Zobacz pełną wersję : Omijaj z daleka ( Warsztaty )
Jak w temacie nic dodać nic ująć.
Proszę podać pełen adres, ew. nazwisko właściciela oraz to z czego byliście nie zadowoleni - krótki opis ale rzeczowy
Widzę że pomysł był dobry więc zaczynajmy ktoś musi !!!
Prowadziłem rozmowę na GG z panią z Tych masakra co pisała o sowich mechanikach . Oddała samochód na wymianę oleju i stwierdzili że musi zostawić samochód na 12 godzin bo olej powoli ścieka normalnie masakra ludzie (mechanicy) z kąd wy się bierzecie :569: to się nadaje do TVN Usterka :fcp7
galecki11 19-06-2008, 08:20 Kołobrzeg-Zieleniewo serwis klimatyzacji.Nikomu nie polecam chyba że chcecie aby ktoś uczył się napraw na waszym wozie.TRAGEDIA!!! :569:
WIEKOWIEC 24-08-2008, 17:31 Omijajcie ŚWINOUJŚCIE :569: byłem u dziesięciu magików ze swoim autem i co magik to inna koncepcja. Preferują wymianę wszystkiego po kolei, bo tak najłatwiej szukać usterki, oczywiście za wszystko trzeba płacić :573:
Napiszcie chociaż co to za usterki,
z którymi dane mechaniory nie mogli dać sobie radę.
NAWET WSZYSTKIEGO NIE CZYTALEM ALE WARSZTAT Z MIEJSCOWOSCI PRADY PRZY TRASIE ZA OPOLEM PRZBIJA WSZTSTKO.
NA AUTOSTRADZIE PADL MI SILNIK ZEBY BYLO SZYBKO KUPILE DRUGI I DALEM NA WARSZTAT 4KM OD TRASY ABY GO WYMIENILI.ZNALAZLEM WARSZTAT W ZUMI.
GOSC WYMIENIL I SAMOCHOD NIE JEZDZI BO SPAPRALI ELEKTRONIKE A MECHANIK NAJPIERW MOWI ZE PANEWKA ZROBILA ZWARCIE JAK SIE ZACIERALA A POTEM SZEF ZE UMAWIAL SIE NA WYMIANE A NIE ZE SAMOCHOD BEDZIE JEZDIŁ.
NOWY TEKST SZEFA JEST BEST "DLA MNIE NIE WAZNE ILE STOI WAZNE ZE U MNIE STOI"
CO WY NA TO
P.S SAMOCHOD TRZECI TYDZIEN NA WARSZTACIE STOI I SZUKAJA ALE SZEF DO FIRMY NIE DOCIERA A TYLKO ON ZAJMUJE SIE ELEKTRONIKA
Nobla dla szefa :fcp7 Chłopie zabieraj czym szybciej bo okaże sie że masz za mało powietrza w oponach :fcp18 dlatego padła elektronika :fcp2 Jednym słowem niech naprawiają trabanty tam nie ma elektroniki chyba że radio :fcp18
Masakra jest z takimi mechanikami.Mój tata jakieś 8 lat temu był na warsztacie wymienić termostat w ścierce to tak jemu wymienili na jakiś stary na dodatek zepsuty zacięty w pozycji zamkniętej. A nowy poszedł do kieszeni. I mało tego przy tym podmienili gaźnik.
Do stiigga. Niedługo usłyszysz że panewki iskry nie dają. :fcp18
no wlasnie odwrotnie panewki daly iskre i zablokowaly immo,
albo ja mam pecha albo sosnowiec to takie miasto ale ja sam bym ten dzial zapelnil,o;isami takich warsztatow ktore trzeba omijac.zmieniam w poszukiwaniu i nic
opisze pare:
1.zaspawli migo magiem silentbloki zamiast wymienic, sosnowiec ulplonow andar
2.z umowione kwoty 260zł zrobiono 960 dabrowa gornicza obok kaczora moto-art
3.to chyba norma ze warszaty oddaja samochody tak brudne ze mojego bialego monusia na polerke musialem dac i dopiero 2000 papier na mokro usunal wrzery
4.malowali drzwi po stluczce ale nie cieniowali bo nie kazalem ,a ja sie umowilem na naprawe nawet nie iedzilem do wtedy ze jest cos takiego jak cieniowanie czeladz ul.wojkowicka
5.to przyklad uslyszany: w 1 rocznym samochodzie w autoryzowanym serwisie zamienili amortyzatory na strupy i powiedzieli ze tak sie zuzyly trzeba wymienic ale bez gwarancji bo to sie zurzywa(pecha mieli bo rzeczniczce konsumenta z urzedu miejskiego) ale co by bylo gdyby normalnemu czlowiekowi zaplacilby
stiigg masz poprostu pecha. Pozdro :fcp29
TEN (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?f=44&t=50979&p=387818#p387818) to mój ulubiony :fcp2
A drugi, to nie chcę krzywdzić, bo dawno nie byłem, może się coś zmieniło - Shell Serv na os.Strusia w Krakowie (teraz to jest/będzie Feuvert.)
Robiłem u nich sporo rzeczy przy swoim aucie i autach rodziców i zony (opony, klocki, przeglądy, itp).
Było super - dobra kawa, szybko, niezbyt tanio ale dobrze. Mistrzowie w wynajdowaniu usterek, detektywi kurde.
A potem mechanicy pojechali do Anglii...
No i ich następcy tak mi zmienili filtr paliwa w TDDI, że ułamali zaczep (jak wróciłem, to podczepili na plastykowych opaskach).
Tak zlutowali kabelki od EGR, że odpadły po 4 dniach. Skasowali za to 70 PLN.
Żonie tak "przeglądnęli" hamulce z tyłu, że w jednym zamontowali odwrotnie sprężyny przy bębnie i brało nie równo. Na przeglądzie facet mi zwrócił uwagę i podczas własnoręcznej wymiany okładzin (myślałem, że to to) mało nie padłem ze śmiechu.
Mój wyciek płynu chłodniczego (ok. pół szklanki na tydzień) zdiagnozowali jako pęknięta chłodnica (nawet pokazali mi kawałek pióra - nie wiem skąd wzięli taki rekwizyt). Szacunkowy koszt wymiany coś koło 800-1000 PLN.
No to podjechałem na kanał, wziąłem latarkę i w kilkanaście sekund znalazłem różowego węża. A dziwnym trafem płyn chłodniczy też jest różowy :fcp2 Skojarzyłem te dwa niesamowite fakty i po kilku minutach od powrotu ze sklepu skończyłem osobiście problemy z uciekającym płynem.
Ciekawe, co by powiedzieli po wymianie chłodnicy, jak bym wrócił z tym samym...
Ale teraz zmienili markę, więc może i pracowników.
Kierownicy bardzo w porządku i tutaj nie mogę złego słowa powiedzieć. Wszystkie poprawki zrobione za darmo i zostałem przeproszony. Nawet zaproponowali rabat na następny raz... ale już nie wróciłem. :fcp2
Wszystko zaczeło się zimą gdy kupiliśmy Escorta rozbitego, wszytsko pieknie łądnie naprawa szła juz u lakiernika do niego już sie na kołach odpaliło wszystko OK.
Lakiernik jakimś cudem zgubił kluczyk, zawiózł auto do Poznania, gdzie dorobili kluczyk, ale nie wiedzieli ze auto ma immo. Auto zaprowadził do "renomowanego" serwisu Forda gdzie zrobili kluczyki, ale co się okazało jak nim się wróciło (auto nie było zarejestrowane i na lawecie) nie ma alternatora, i komputer spalony, a wszystko było OK. Ale serwis twierdził,że to nie mozliwe.
Z komputerem były jazdy nikt nie wiedział co jest. Był w "serwisie" w Piasecznie gdzie skasował 500zł ale nie było zmian. Później handlarz, który przywiózł to auto powiedział ze komp padł itrzeba nowy. Zamówiliśmy 1300 DM dane, ale wszytsko chodzi. Sukces.
Za jakiś rok urwał się tłok i wbił się w głowice (wał nie dostał) kupilismy głowice, tłok z korbowodem i wsszytsko załozylismy i jezdzilismy, aż nie zaczął kopcic na czarno.
Serwis Bosch kazał wymienic pompe wtryskową (wymiana nie pomogłą) inż. mieszkający koło Jarocina turbina na sete, a ja już wiedziałem że turbo dobre.
nikt nie pomógł :fcp25 Aż pewnego razu kupiłem anglika z takim samym silnikiem przełożyłęm sam silnik i wszytsko gra, co jest?
Stary silnik sprzedałem na częsci:dół OK, ale głowica była sprzedana od starszego modelu wizualnie było OK, ale poszła jakiejs tam komory i okazało sie ze nie jest ona pod Turbo.
I tyle jeżdzenia kombinowania, podłaczania do kompa jak to zwykła głowica.
Mechanicy sie wszyscy na nim uczyli niestety i to moim kosztem.
n owicjusz 25-09-2008, 20:05 na trasie A-4 w okolicy Debicy omijac KOMEKS.Jak zmienili amortyzatory tona trasie szukalem szpilek i blad ABS-u kasowalem nie wspomne ze amortyzatory nie dokrecone w gniazdach.
Zdecydowanie niepolecam warsztatu AUTOZAM w Warszawie ul Powstańców śląskich 80b ! złodzieje i oszusci Miałem okazje sie o tym przekonać tak jak wiele innych osób (w trakcie mojego pobytu tam az 3osoby z pretesjami co do wykonanych usług) a mianowice zostałem umówiony na godz 11 oczywiscie pojawiłem sie pani w biure zaproponowała kawe i na tym kończy sie dobra opinija Wjechałem na hale o 11:40 bo mechanik nie zakończył poprzedniej naprawy na czas Moja usterka to uszkodzone WEBASTO poinformowałem pana ktory miał sie tym zająć co dolega a mianowicie błąd 52 ( brak zapłonu , sprawdzić doprowadzenie powietrza , układ zasilania paliwem ,odprowadzenie spalin ) poczym udałem sie do biura godz
Kiedy ja czekałem w biurze panowie "mechanicy" po wypaleniu papieroska poszli sobie na sniadanie
godz.12:30 podirytowany oczekiwaniem aż ktoś zacznie coś robić przy moim aucie zwrociłem uwage panowie strasznie oburzeni zaczeli działać >>>
po ok 40minutach przyszedł do biura z pytaniem czy naprawiamy te usterke czy chce tylko wiedzieć co jest nie tak Poszedłem po najmnieszj lini pytając jaka jest przyczyna usterki poczym zdebiałem
Diagnoza
- wystąpił bład 52 brak zapłonu , sprawdzić doprowadzenie powietrza , układ zasilania paliwem ,odprowadzenie spalin ( fenomenalne odkrycie o ktorym poinformowałem go na początku )
- mozliwe uszkodzenie sztyftu żarowego ,pompki paliwa , czujnika płomienia ( no nic wiecej juz chyba nie mogło być uszkodzone )
ewentualny koszt naprawy ok 1100zł hahaha
a finał .... 150zł za fachową diagnoze !!
SAMI OCEŃCIE CZY WARTO TAM JECHAĆ
maniekmach 12-01-2009, 22:31 witam
Warszawa ulica Ostroroga serwis Lipski osobiście nie skorzystałem po tym jak sie dowiedziełem ile kosztuje podpięcie pod kompa-180+VAT!!!
wieslawbart 15-01-2009, 20:53 OGRZEWANIA POSTOJOWE
UNIMOT plus
Białystok ul.Handlowa7
Koszt sprawdzenia podgrzewacza 120zł.Zła djagnoaz chcieli wymieniać sterownik koszt 800zł.Nie stwierdzili,że był uszkodzony przewód od zasilania , niemiła obsługa.
NIE POLECAM.
Marcin_Olsztyn 17-01-2009, 20:27 Ojciec wymianial uszczelke pod glowica w fiescie 1.8D - po tygodniu znow przedmuchy, oddal do ponownej naprawy. Panowie zrobili poprawkę, ale uszkodzili o ile dobrze pamietam popychacze. Naprawa kosztowala za pierwszym 500 zl, poprawka za darmo + ro...bany silnik. Warsztat pana Witka , Wójtowo k/Olsztyna. PS. wnetrze auta umazane smarem zostalo az sie kierownica do dloni kleila :) Druga sprawa - cos mi stukalo w tylnim zawieszeniu, tez Fiesta. Panowie stwierdzili ze jakas tuleja do wymiany. Po uplywie 30 minut dzwonia i mowia ze auto do odbioru, ze wymienili tuleje pod tylna belka (tez Fiesta). Zaplacilem 250 zl, a stuki zostaly. Wczoraj w ASO dowiedzialem sie, ze nic tam nie bylo wymieniane. Rownie dobrze moglem pieniadze zgubic na ulicy, efekt bylby ten sam. Warsztat w Olsztynie przy ul. Kołobrzeskiej. Dla porownania - 250 kosztowało mnie w ASO wymiana poduszki mocowania amortyzatora, wraz z przegladem zawieszenia. I wszelkie stukania zniknely. Panowie, nie mowie zeby ze wszystkim jezdzic do ASO, ale uwazam ze naprawy u byle kogo sa dla bogaczy. Pozdrawiam.
n owicjusz 17-03-2009, 19:52 ZA GRANICA omijac warsztat AUDI VW w BRUKSELI adres Rue de stalle 107.
wymieniali skrzynie biegow i sprzeglo.A wsiorbalo nowe polosie bo to czesc skrzyni biegow.500 euro w plecy.
kraków ul nałkowskiego mały warsztat niby od klimatyzacji,ale robią wszystko.Pojechałem zapytac ile by kosztowała wymiana dwóch przewodów doprowadzających odczynnik do chłodnicy klimy. nie mowiac mechanikowi co chce zrobic z odległosci okolo dwoch metrów stwierdził,ze trzeba oddac chłodnice do spawania.koszta: czesci:tego nie wie bo nie wie ile czesci jest do wymiany,nabicie:okolo 200zl sprawdzenie szczelnosci: 150zl odgrzybianie: 150zl auto trzeba zostawic na okolo 1-1.5 dnia.i zrobi tylko jezeli wszystko bedzie robił w pakiecie.przestrzegam!!!!!
No to i ja cos dorzuce. Chodzi o Firme " EFFECT POLAND" we wroclawiu.
Moja RADA to omijac dalekim(bardzo dalekim) lukiem.
Dla przykladu prosze wpisac w "GOOGLE" /ZOJAN/obecnie jest to wlasnie "EP" i poczytac opinie wlascicieli
a reszta juz powie sama za siebie. To szczegolnie info dla przybyszy z innych miast.
No to i ja cos dorzuce. Chodzi o Firme " EFFECT POLAND" we wroclawiu.
Moja RADA to omijac dalekim(bardzo dalekim) lukiem.
Dla przykladu prosze wpisac w "GOOGLE" /ZOJAN/obecnie jest to wlasnie "EP" i poczytac opinie wlascicieli
a reszta juz powie sama za siebie. To szczegolnie info dla przybyszy z innych miast.
PS: Sam padlem w sidla tych S........W.
MAG83wawa 05-08-2009, 21:03 OMIJAĆ AW AUTO na trasie Lesznowola-Piaseczno. Brak dotrzymywania terminów, robota młotem a nie głową.
A ja po tym jak w firmie GEMMA LIBERTÓW(http://gemmaoleje.pl) mi ustawiali 3 razy geometrie z przodu (maja najnowszy sprzęt za grube pieniadze ale albo nie potrafia go obsługiwać albo coś z nim jest nie tak) i straciłem ok. 5 godzin łacznie pojechałem do Cichego Kącika - gdzie pan na jakiejś prostej maszynie ustawił to w ciagu 45 minut i powiedział że tak musi być.
Zrobiłem jazde próbna i faktycznie zero sciagania wszystko ok.
Zresztą spytałem tego pana ile lat robi w tym - 22 lata praktyki mówią same za siebie.
Mój znajomy kolega majacy blacharstwo lakiernictwo i naprawy powypadkowe jeździ do niego ze wszystkimi autami i zawsze jest zadowolony.
A ceny ma umiarkowane 90 zł za pełną geometrie.
ODRADZAM !!!!!! MIK SERWIS, ul. Tatarska 2/4, Warszawa
Mimo iż ktoś polecał ten warsztat ja ich nie polecam.Jest to dziura , gdzie jest syf , brud i ludzie przebierają się dosłownie w garażu co powoduje ,że wszystko jest na kupie, gubią częsci od naprawianych samochodów (sam poszukałem i znalazłem a wmawiali mi że nie było). Do poważniejszych napraw ich nie polecam szczególnie czyszczenie turbin. Czyszcząc turbinę nie zdiagnozowali ,że gruszka jest do wymiany i chcieli szukać przyczyny w wężach i czujnikach.Tragedia.
Jeśli chodzi o wymiane oleju czy kolcków to zrobią ale grubsze roboty odradzam. Ponadto to taka dziupla uwalona smarem.
Pozdr.
piotrek.polak 02-11-2009, 16:51 Witam,
ja natomiast odradzam ASO Forda na Bielanach.
Auto Plaza Bielany
ul. Sokratesa 11a
01-909 Warszawa
tel. (22) 835 00 00
Drogi jak to ASO natomiast jakość obsługi i diagnozy odbiega od słabych warsztatów nieautoryzowanych. Pojechałem do nich na diagnozę komputerowa, której koszt wynosi ok 225 pln (okazał się wyższy - 277 pln). Panowie mimo, że wskazałem im możliwą usterkę (znalezioną na naszym forum) zaczęli szukać innych wad. Znaleźli błąd na wtryskiwaczach, którego nie mogli wykasować, więc przeprogramowali mi wtryskiwacze - 3 wtryskiwacze!!! Oddali auto twierdząc, że chodzi równo i nie gaśnie już po rozgrzaniu. Przejechałem nim 2 km na parking po czym zgasło. Zadzwoniłem, umówiłem sie na rano na powtórną diagnozę, która miała być wliczona w cenę poprzedniej. Rano samochód zaczął pracować na 3 cylindrach i dymić niesamowicie. Serwis przeprowadził kolejny test komputerowy, powtórne programowanie wtryskiwaczy (tym razem juz 4) i znalazł nowy błąd na czujniku położenia wałka rozrządu (o którym mówiłem wstawiając auto do serwisu po raz pierwszy). Z założenia bezpłatna usługa miała mnie kosztować kolejne 280 pln uzasadniane tym, że jeżeli byłby to ten sam błąd to byłoby to gratis, natomiast udało im się znaleźć nowy błąd!!! Hurra udało się. Po 20 min rozmów zapłaciłem 100 za ponowne przeprogramowanie i pożegnałem się z nimi na zawsze.
Pozdrawiam,
PP
obarka84 05-11-2009, 18:51 Nie polecam warsztatu C&S Auto-Serwis Jerzy Cytling & Andrzej Sęk
02-284 Warszawa - Okęcie, ul. Hipotezy 8 bo są bardzo drodzy i do tego nie mili.
Pół roku temu robiłem u nich Forda Galaxy. Wtedy poleciało sprzęgło, powiedzieli, że koło zamachowe dwumasowe jest igłą więc wymieniać nie trzeba. Sprzęgło (sachs) + wymiana kosztowały mnie 1400zł a gość nie chciał mi wystawić nawet faktury bo powiedział, że musze wtedy dopłacić jeszcze 22%, nawet nie dostałem dowodu zakupu sprzęgłą. Przedwczoraj walnęła dwumasówka (koszt 3200zł w fordzie).
oczywiscie zrezygnowałem z dwumasówy bo są komplety zamienne na sztywnym kole zamachowym wraz ze sprzęgłem. Pan w warsztacie poinformował mnie, że ten zestaw kosztuje 2400zł. i za robote, żeby ze mnie nie zedrzeć weźmie 300zł. Tym czasem ja znalazłem ten sam komplet tej samej firmy nowy na gwarancji za 1900zł. Wszystko by było ok ale jak sie zdziwił, że kupiłem taniej (dobrze wiedział, że ma drogo) powiedział , że on na częściach ma prowizje i za robote weźmie teraz 500zł. Wychodzi na to, że i tak zaoszczędziłem( tymbardziej, że mam dowód zakupu zestawu) ale ten pan nie poinformował mnie znowu, że to wszystko poza legalnością czyli bez faktury bo inaczej 22% więcej za robocizne. Tak, że koło zamachowe było "igła". jakby powiedzieli, że jest na wykończeniu to bym odrazu wymienił na komplet i bym zaoszczędził 1400zł. na koniec dodam, że wziałem to sprzęgło półroczne i chciałem dowodu zakupu, żeby je sprzedac i mieć potwierdzenie, że ma pół roku. Pan powiedział, że zachowuje się jak baba i że to widać , że sprzęgło jest nowe bo jest na dotarciu!!!!!i nie dał dowodu zakupu. A to wszystko pod patronatem Perfect Serwis. .
Ja tez Padłem ofiarą tego samego 'warsztatu' co kolega Obarka84 mowa tu o Perfect Serwis. hipotezy 8.
Mianowicie w minione wakacje kupiłem mondeo 1,9tdci 130km autko 300 000km przebiegu ale zadbane od początku do konca uzytkowane przez jednego własciciela, serwisowany w ASO (AUTO PLAZA BIELANY). PO 2 tyg samochód zaczoł dudnić nierówno pracować zrywać na pół sprzegle, pojechałem do wyzej wymienionego ASO Diagnoza koło dwumasowe oczywiście przytakim przebiegu trzeba tez sprzęgło wymienić koszt 5000pln na gwał szukałem innej deski ratunku znalazłem pseudo warsztat na hipotezy8 diagnoza ta sama koszt 3500pln za cześci LUKA dodatkowo wymieniłem poduszke pod silnikiem siatke na wydechu i jakies łożysko koszt wzrusł do 4500 ale to i tak mniej niz w ASO a znacznie więcej mniałem wymienione, nie powiem byłem zadowolony tym bardziej ze kolesie poczekali z kasą bo brakło mi troche 2 tyg potym doniosłem brakującą kwote. żądając jakiegos dowodu faktury książki serwisowej cos potwierdzającego zakup czesci i gwarancje na wykonane usługi. z wielkim żalem dostałem książke serwisową. samochodzik jeździłdobrze byłem szczęśliwy do czasu po jakimś czasie zaczeła mi sie Palić kontrolka ze mam jakis błąd pojechałem znów na hipotezy8. ku mujemu zdziwieniu był już drugi z właścicieli diagnoza czujnik połozenia wałka rozrządu koszt czujnika 89pln a pan powiedział z warszatatu powiedział 99pln kij mu w oko o 10pln nie będe sie kłucił. Kazdy pewnie wie jak wygląda w/w czujnik wymiana go laikowi zajmie 5min młody koleś uporał sie z tym w 2min ide do szefostwa płacić i mysle diagnoza komp 80pln czujnik 99pln + wymiana góra 50pln kłade kolesiowi 250pln mysle zrobili szybko 20 dyszki górką dam on mówi ze jeszcze 80pln ale ze mnie polubili to 20pln mi opuści więdz jeszcze 60pln pytam zaco a tu słysze cytat A TY .................. MYSLISZ ŻE JA ZADARMO .......................PO CZUJNIK poczułem sie nie jak klijent ale jak jakis złodziej czy też klijent warszatatu jakie obrazował Bareja w swojich filmach. powiedziałem że doniose jutro, i więcej mnie tam nie zobaczyli. samochodzik jeździł znów jak igła ale moje zadowolenie szybko sie skruszyło silnik zaczoł kopcic i stracił moc diagnoza przeprowadzona przez zemnie i koege to wąż mały krótki gumowy od turbiny koszt nowego 158pln nówka sztuka organinalny załozyłem i luzik, ale tuokazało sie dlaczego partacze z hipotezy są teraz tak opisywani po1 ten wąż był wymieniany 20go maja tego roku przez poprzedniego własciciela na co mam fakture wiem ze w ASO tez leca w kulki ale na tym starym było logo VW AUDI wniosek nasówa sie sam. zaczołem węszyc dalej i co sie okazało sprzęgło i koło dwu masowe które naprawiałem to lipa bo sprzęgło było stare a dwu masówka była załozona nowsza nie nowa uzywana pewnie ze szrotu obok który sprzedaje części uzywane do fordów niestety mechanik który mi to sprawdził niema uprwanień żeczoznawcy a żeczoznawcy uprawnieni słono sobie liczą. Jedyne wyjście sprzedać Sprzedałem samochód hanlazowi któremu powiedziałem o całym problemie a on juz wiadomo co zrobi licznik na 200 000 i jakis naiwniak łyknie. JEDNYM SŁOWEM DAAAALEKO OMIJAJCIE TEN WARSZTAT
to znalazlem na necie:
http://www.youtube.com/watch?v=5aztErgXYVE&feature=related
Tomekadam 17-12-2009, 07:36 W Szczecinie nie polecam warsztatu V- tronic ul Rostocka. Zbyt zawyżone ceny śrdnia obsługs a wykonanie usługi kiepski. Wymieniałem u nich kiedyś klocki tył. Tak mi założyli nowe ze po 1000km musiałem wymieniać je na nowo razem z tarczami bo się okazało że klocek tarł o obudowę tarczy. W czasie wymiany oleju doszczętnie rozwalili mi korek wlewu oleju, nie powiedzieli o tym, sam przypadkowo zauważyłem uszkodzenie kilka godzin po wymianie i znów wtopa ze strony warsztatu. Jak poszedłem to wyjaśnić to powiedzieli że to nie ich wina.
Dlatego odradzam i niepolecam
Omijać warsztat w Grudziądzu na ul. Puławskiego...drogo i niesolidnie. Robiłem tam klimę, tzn. gość z tego warsztatu polecił mi ``fachowca``, który obok ma warsztat, napełnia itp. Wymienili mi przewody, były dziurawe. łożyli od anglika. Wszystko było by ok, ale nadal gdzieś uciekał czynnik chłodniczy. Zwodzili nie, że niby jakiś mały przeciek itp. Wysyłali 10 km poza miasto do innego ``fachowca``. Okazało się, że przewody od anglika nie pasowały średnicą do zaworu regulującego ilość czynnika. Panowie ``fachowcy`` tak wpychali je na chama, że pękł cały zawór i tamtędy był wyciek i to taki, jak jasna ch...a. Nie dość, że nie zrobili, spierdzielili, to jeszcze skasowali prawie 200 zł. Naprawa u prawdziwego fachowca-wymiana zaworu na taki od anglika, plus napełnienie oraz robocizna kolejne 450 zł.
Drugi, nazwijmy to ``warsztat w Grudziadzu to firma ``Sadowski `` na ul. Chełmińskiej. Akurat tam próbowałem naprawić poprzedni samochód-Opla Vectrę, ściągało mi samochód w jedną stronę, do tego słychać było jak nic wybite łączniki stabilizatora i końcówki drążków. Panowie po przeprowadzeniu badania na szarpakach stwierdzili, że nic nie ma, trzeba tylko zbieżność ustawić. Za badanie i ustawienie skasowali ok 150 zł o ile pamiętam. Pojechałem w inne miejsce, bo nic nie dała ta ``naprawa``, okazało się, że oczywiście, końcówki i łączniki do wymiany, a majster z tego drugiego zakładu stwierdził, że tylko debil ustawia zbieżność do rozwalonych elementów zawieszenia.
Mam jeszcze na tapecie kilku innych ``zawodowców``, dopiszę innym razem:)
Gdańsk ul Kołobrzeska na terenie bazy PKS.Przy wymianaie paska rozrzadu i pompy wody w eskorcie MK7 zapomnieli wlac płyn chłodzacy.Po chwili gdy wróciłem bo zaczoł mi sie grzac mechanik pomacal przewody i teperatura spadła.Ale nadal podczas jazdy mi sie grzał.Doszedlem do błedu sam zmiesciło mi sie jeszcze prawie 3L płynu. Meczanik stwierdzil ze to moja wina.
Waldemar2009 06-01-2010, 09:22 Świetny pomysł z tym tematem, ale byłoby lepiej, gdyby podzielić go na województwa. Pozdrawiam
są strefy klubowe i tam można byłoby przenieść ten temat z odpowiednim podziałem.
Ja założe w swojej małopolskiej strefie taki temat - jak moderator wyrazi na to zgodę.
Czekam na odp. moderatora
Przestrzegam przed warsztatem AUTOGLASS JAAN z Bielska Białej ul.Katowicka 43.Sprawa dotyczy wymiany przedniej szyby. W listopadzie byłem na oględzinach(120km w obie strony),ponieważ tam mnie skierował ubezpieczyciel. Zrobiono fotki szyby, oraz ksero dowodu rejestracyjnego(aby zamówić odpowiednią szybę- co rozumię).Umówiono się zemną,że gdy będzie szyba , dadzą mi znać. Tak też było, powiadomiono mnie ,że szyba już jest.Więc umówiłem się na 04(poniedziałek)stycznia 2010 godz.10.Wziąłem urlop z pracy i pojechałem(znowu 120km w obie strony, czyli drugin raz). Gdy zajechałem do warsztatu to stwierdzono,że szybę ,którą zamówili nie pasuje do mojego modelu i mam przyjechac w piątek wtedy będzie napewno. Na moje pytanie poco było ksero dowodu rej. w listopadzie i te zdjęcia pojazdu-nie odpowiedziano. Poprostu ich zapowietrzyło jak diesla zimą!Zrobiłem małe zamieszanie, dzwoniąc gdzie tylko mogłem, po ok. 2 godzin zadzwonił do mnie przedstawiciel ubezpieczenia i zaproponował:że w zaistaniałej sytuacji, nie wynikającej z ich winy(co się zgadzam,ale nie do konca), tylko winy firmy , którą zatrudnili: proponują , przyjazd do mnie i wymianę tej szyby.Tak też się stało. Tylko ,że przyjechała już firma z Katowic.Można powiedziec,że na dzien dzisiejszy jestem zadowolony,ale czas który straciłem jest bez cenny!Pociecha z tej przygody jest taka,że firma ubezpieczeniowa stanęła na wysokości zadania i dla niej wielki plus!
low_radiation 16-01-2010, 19:55 Zamość, ul Szczebrzeska- teraz jakaś spółczyna pracownicza -dawny serwis daewoo - roboty na 15 min- kazano zajechać i zaczęło się - a dlaczego auto nie obstukane/ -10st lód wszędzie/ łącznie z dachem - dwóch "fachowcow" buciorami zabiera się za czyszczenie... krótka wymiana zdań i .. wyjeżdżam z hali- nigdy więcej chyba że zaraz po myjni- klient naś pan /....
WIEKOWIEC 11-02-2010, 20:30 Omijajcie z daleka:
zachodniopomorskie
Wolin
ul. Świerczewskiego 13
W tym zakładzie poprawiałem spartaczoną robotę przez innych magików, była ściągana głowica, wymieniane zawory i popychacze. Ale co najważniejsze wymieniał mi osłonę metalową od wałka rozrządu wraz z simeringiem ponieważ została uszkodzona przy demontażu. Za nową zapłaciłem 200 stówki, po przejechaniu 1000 km. znowu zaczął cieknąć olej na simeringu, pojechałem do innego magika który mi tą osłonę zdemontował i co się okazało: że poprzedni gość ściągnął ze szrotu część i nawet nie raczył zmienić simeringu tylko założył tak jak przyszło pocztą. Skąd wiem: bo na osłonie była naklejka szrotu z Krakowa !!!! Za całą robotę zapłaciłem 3500, i teraz to już wogle nie wiem za co zapłaciłem i co zostało zrobione.
Na prośbę kolegi z forum: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=34449 ; http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=47316#47316
Witam wszystkich
Chciałbym przedstawić Wam firmę a raczej jej działanie i jednostki tam pracujące aby przestrzec każdego przed kontaktem z nimi.
Jest to firma zajmująca się regeneracją turbosprężarek:
Turbo Serwis
ul. Ks. Czesława Klimasa 4
50-515 Wrocław
tel. (071) 360-01-99
kom. 501-388-730
www.turboserwis.pl
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=5141691
A więc opiszę całą sprawę, która ciągnie się od września tamtego roku.
Poszukiwałem firmy, która zregeneruje moją turbosprężarkę. Po dłuższych poszukiwaniach i jednym wielkim mętliku w głowie
wybór padł na turbo serwis z Wrocławia. Jakoś Wrocław darzyłem podświadomym zaufaniem.
Podczas pierwszej rozmowy telefonicznej uświadomiłem miła panią (jeszcze wtedy miłą bo przecież mieli dopiero wyciągnąć ode mnie pieniądze)
że jest to turbina używana w zupełnie innym silniku niż ten do którego była projektowana oraz że regeneracja musi być wykonana profesjonalnie
ze względu na fakt startów mojego auta na 1/4 mili. Wszystko było pięknie. Zaznaczyłem też że na korpusie strony gorącej są pęknięcia na co pani
stwierdziła że to nic i wymienią korpus gratis do tego wszystkie stare części zostaną mi zwrócone .
Ustalenia końcowe były takie: wymieniony cały środek (wałek z kołem turbiny, uszczelnienia, koło kompresji,łożyskowanie itd),
ustawienie strony zimnej w ściśle określonym miejscu (zrobiłem takie znaki że niewidomy by zobaczył). Koszt całej operacji to 1000zł bez faktury
a z fakturą > +VAT. Nawet na aukcjach Allegro cena jest 700zł co jest oczywistym oszustwem. Potwierdza to też jeden z klientów tej firmy w negatywnym komentarzu.
Turbinę wysłałem 31 sierpnia 2009 (poniedziałek rano)
We wtorek telefon i informacja że firma nie da gwarancji na naprawę ponieważ jest to turbina "modzona"...
Mówię ok, jak ma być zrobione profi to raczej gwarancja mi się nie przyda. Tu nastąpił pierwszy "zgrzyt" ponieważ we wcześniejszej rozmowie opisałem wszytko
i nie było mowy o tym że modzona i braku gwarancji...
W czwartek przesyłka przyszła i następne zdziwienie. Do kosztów regeneracji dodane ponad 70zł. Nawet na allegro mają podane "Przesyłka kurierska pobraniowa
50,00 zł." No nic, ciśnienie podniesione ale mam naprawioną sprężarkę. Rozpakowuje, oglądam, wyczyszczona ok iiii patrzę na koło kompresji!!! Patrzę i nie wierzę
w to co widzę. Założone stare tylko ma mniejsze wyszczerbienia na łopatkach.Szukam w tym co wyjęli z mojej i tam też brak koła
Oczywiście od razu telefon i tu już pani nie byłą taka miła.
Pytam się dlaczego koło kompresji nie zostało wymienione? Odpowiedź że przecież mam założone nowe a w tej chwili nie ma mechanika który to robił. Więc mówię pani
że jest wyszczerbione itd. a pani oczywiście próbuje zrobić ze mnie wariata powtarzając jak katarynka, że na pewno koło kompresji jest nowe. Więc mówię, że zrobię
zdjęcia i wyślę jej e-mailem bo taka rozmowa nie ma sensu. jak zwykle trzeba udowadniać że nie jest się wielbłądem. Na tym zakończyliśmy rozmowę.
Dnia następnego czyli w piątek rano wysłałem owe zdjęcia zaznaczając na nich, obszary wyszczerbienia oraz krótką notatkę żeby nie próbowano mi wmówić że coś jest
zrobione jak nie jest bo nie od wczoraj mam do czynienia z turbo dieslami itd. I czekam. Czekam. Czekam. W końcu nie wytrzymałem i dzwonię z pytaniem czy e-mail
doszedł. I tu zaskoczenie. E-mail doszedł a ona rozmawiała z mechanikiem i nie wie jak to się stało ale rzeczywiście koło kompresji jest moje stare tylko SZLIFOWANE !!!
Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Po prostu mnie zatkało. Część kręcąca się z prędkościami > 100000obr./min jest szlifowana !!! Pani zaproponowała żebym
odesłał im turbinę a oni wymienią to co mieli wymienić. Niestety ale auto nie mogło czekać następnych kilka dni więc umowa była taka że dostaną turbinę wtedy kiedy
ja będę miał czas na to. Padło słowo "dobrze". Normalny człowiek uznałby to za potwierdzenie przystania na ten warunek. OK
Teraz kolejna część.
Zaplanowałem remont silnika i przygotowanie auta do sezonu na kwiecień bieżącego roku i tak też zabrałem się za naprawę. Po wyjęciu całego zespołu napędowego
zdemontowana została turbina. 9 kwietnia wysłałem ją na adres w.w. firmy paczką ubezpieczoną na 2000zł w firmie DHL. Koszt wysyłki 37.99zł.
Przed wysłaniem, wykonałem oczywiście telefon do turbo serwis żeby nie było zaskoczenia oraz powiedziałem że dołączona jest w paczce kartka z opisem sytuacji z września,
dane adresowe i telefon kontaktowy. Pani miała głos jakby nie wiedziała o co chodzi ale przyjęła do wiadomości.
Dzięki możliwości śledzenia paczki w necie widziałem że w poniedziałek 12 kwietnia paczka została dostarczona.
Kolejny raz czekam i czekam i czekam.
Jest poniedziałek 19 kwietnia czyli tydzień jak turbina jest w turbo serwisie telefonuję zaniepokojony z pytaniem
czy jest jakiś problem?
Pani aroganckim głosem stwierdziła że turbina owszem doszła ale tak naprawdę to dlaczego oni mają wymienić to koło kompresji @#$%^&* Więc odpowiadam że na kartce, która
dołączona była do paczki jest opisana cała sytuacja, że koło było szlifowane i domagam się wymiany na nowe za które zapłaciłem już wcześniej (we wrześniu) a tu
kolejne ambitne pytanie: skąd pan wie że było szlifowane? Oho pomyślałem, będzie cyrk #$%^& ale odpowiadam że ta kwestia była już ustalona we wrześniu, że przesyłałem
zdjęcia i że sama pani potwierdziła że koło było szlifowane. Odpowiedź: kto, ja tak powiedziałam !!!! ja na pewno bym tak nie powiedziała. Łże ja nakręcona.
Niech pan prześle tego e-maile jeszcze raz a w ogóle to gdzie jest karta gwarancyjna? #$%^&* To ja na to że ma go pani w skrzynce poczty przychodzącej z datą 04.09.2009 godz.10.27
a kart gwarancyjnych przy turbinach "modzonych" przecież nie dajecie!!!
odp. Hmm ale niech pan wyśle jeszcze raz tego e-maila.
Ok przyjechałem z warsztatu i o godz. 23.00 tego samego dnia czyli poniedziałek wysłałem znów.
Wtorek 20 kwietnia, dzień następny.
Około godz. 12 dzwonię bo przecież na telefon ze strony turbo serwisu nie ma co liczyć.
Znów ten sam głos z tym że teraz ton "panie odwal się bo mam cię dosyć" mówi: dobrze wymienimy to koło.
Około godz. 15 telefon do mnie. Tym razem męski głos (być może właściciel ale pewny nie jestem, niestety nikt tam się nie przedstawia z imienia i nazwiska) i po raz kolejny
to samo pytanie: czemu chce pan wymieniać to koło kompresji, mierzyliśmy je i trzyma normę poza tym wie pan, to trzeba znowu wyważać itd.
Spokojnym (prawie) ale stanowczym głosem odpowiadam: BO ZA NIE ZAPŁACIŁEM.
Pan w odpowiedzi poinformował mnie że w końcu wymienią mi to koło na nowe ale nie ma takiego na miejscu i musi zamówić, przyjdzie w środę, od razu zrobią i w środę
około godz. 16 wyjdzie od nich kurierem.
Planowałem już dawno mieć turbinę na miejscu ponieważ stoję z robotą ale cóż mogę zrobić. Jeśli wyjdzie w środę o godz. 16 to we czwartek będę ją miał u siebie.
Tak sobie myślałem
Jest czwartek 22 kwietnia
Około godz. 10.00, aby jak najszybciej przechwycić przesyłkę od kuriera dzwonie do turbo serwis żeby otrzymać numer przewozowy. Odbiera pani przekazując od razu słuchawkę panu.
I znów... "mieliśmy awarię sprzętu ale już pana turbina jest na warsztacie i na pewno dziś jeszcze wyjdzie. Proszę zadzwonić o godz. 17.00 wtedy podam panu numer paczki"
Cóż zrobić tyle czekałem to i poczekam jeszcze dzień. Nie dzwoniłem już po południu.
Jest piątek 23 kwietnia
Kurier przyjechał około godz. 12.00 także myślę sprawa załatwiona, koniec nerwów i nigdy więcej kontaktów z turbo serwis we Wrocławiu.
A tu słyszę 58zł poproszę !@#$%^&* Cooo, za co??? Pobranie 58zł. Nie wytrzymałem. Nie chciałbym cytować słów które wtedy mówiłem ale było tam bardzo dużo niecenzuralnych.
Chwila rozmowy z kurierem i dowiaduje się że turbo serwis ma podpisaną z nimi umowę na świadczenie usług kurierskich więc kwota 58zł jest wzięta z kosmosu.
Dzwonię
Znów taaa pani. Na moje oburzenie że nie zamierzam płacić za żadne przesyłki bo nie z mojej winy one są, owa pani szyderczo odpowiada: to niech pan nie odbiera #$%^&*(^%$
W aucie brakuje tylko turbiny, stoi na warsztacie 3 tydzień, 2 tygodnie szarpie się z turbo serwisem i ową panią, doszedłem do wniosku że odbiorę ale zażądałem zwrotu tej
kwoty (pomijam już 37.99zł wydane aby wysłać paczkę do nich). Zaproponowałem że prześlę numer konta e-mailem. Z drugiej strony zgoda.
Trochę spokojniejszy rozpakowuję paczkę, wyjmuję turbinę i od razu mi coś nie pasuje. Strona gorąca nie ruszona tzn. śruby nie były odkręcane. Nie wiem jakie dokładnie są
sposoby wyważania układów turbosprężarki ale wydaje mi się że powinien na stanowisku spoczywać tylko korpus z kołem turbiny i kompresji na wierzchu. Nic mogę się mylić,
być może ktoś napisze jak to wygląda.
Dochodzę do dokładnego obejrzenia koła kompresji i znów mi coś nie pasuje. Zdejmuję stronę zimną (obudowę). Koło wygląda na nowe ale... Mam zdjęcia starego oryginalnego.
Porównuje i coooo i oczywiście miałem rację. Różnica jest w ilości łopatek . Stare 5 nowe 6. @#$%^&*(^%
Nie miałem już siły żeby słuchać pani z turbo serwisu.
W niedzielę wysłałem e-maila w którym podałem numer konta ze wszystkimi potrzebnymi danymi. Znając krętactwo pani odbierającej tel i korespondencję napisałem zdanie:
"Kwotę 58zł które musiałem zapłacić za przesyłkę żeby odebrać turbinę (nie naprawioną przez Państwa firmę za pierwszym razem), proszę przelać na konto:... "
odnośnie innego koła kompresji stwierdziłem, że i tak już nie oddam im turbiny nawet do umycia, napisałem :
"Ponadto proszę odesłać moje oryginalne koło kompresji, które zostało zdemontowane z mojej turbiny na adres:..."
Jest poniedziałek 26 kwietnia godz. 13.26
Dzwoni pani z turbo serwisu, krzycząc na mnie że pieniądze mi zwróci ale takie uwagi jak napisałem to żebym zostawił dla siebie a mojego koła kompresji nie dostanę
bo nikt w złomie nie będzie grzebał itd. po czym rzuciła słuchawkę.Przypomnę tylko że we wrześniu oddali to co wymienili a tu nagle na złom zostało wyrzucone coś co przecież jeszcze 5 dni wcześniej,
według nich trzymało normy...
Oczywiście nie pozwolę sobie na to żeby jakaś @#$%^& odstawiała mi takie sceny. Dzwonię. Pierwszy telefon > zrzucony. Drugi > nie odbiera. Trzeci > pokazuje profesjonalizm oraz
dorosłość pani - odbiera, z tym że włącza głośno muzykę a słuchawka telefonu przy głośniku. Słuchając trzasków w jednym telefonie, dzwonię z drugiego na numer stacjonarny.
W pierwszym telefonie muzyka cichnie i połączenie zostaje przerwane a w drugim : turbo serwis, słucham. @#$%^&*^%$
W takim razie mówię: "poproszę z właścicielem firmy ponieważ z panią nie mam zamiaru rozmawiać" Odp. "w jakiej sprawie" (udaje niepełnosprawną umysłowo- choć może nie udaje?)
- w sprawie turbiny
- słucham (znów ona)
- powiedziałem że chce rozmawiać z właścicielem
- słucham (ta znów swoje)
i tak kilka razy po czym jakieś krzyki (jedno zdanie zapamiętałem b. dobrze) : to tylko nasza dobra wola że wymieniliśmy to koło na nowe bo wcale nie musieliśmy... itd itp później jakieś wyzwiska ehh
myślę że po prostu, prostactwo wyszło z owej pani.
Na tym zakończyłem
Więc uprzedzam wszystkich którzy chcieliby skorzystać z usług tej firmy, tej pani...
Jeśli chcecie mieć zszarpane nerwy to proszę bardzo ale sądzę że większość ludzi czytających powyższy tekst to osoby inteligentne.
Każdy może powiedzieć np. że na allegro mają przewagę pozytywnych komentarzy. Ok, tylko wyjaśniam już o co chodzi. Większość a nawet 99% aukcji są to licytacje.
Gdy zalicytujemy, nasza oferta przed zakończeniem aukcji zostanie odwołana a aukcja zakończona (sprawdzone!!!) Kolejną sprawą są klienci którzy nie znają się na mechanice.
Oni są zadowoleni że dostali część, która wygląda jak nowa i już. Piszą komentarz pozytywny zaraz po przyjściu paczki, zamykając sobie tym samym drogę do sprawdzenia
części w praktyce a następnie opisania wrażeń.
Dla potwierdzenia autentyczności wydarzeń mam e-maile, zdjęcia turbiny (części), potwierdzenia nadania jak i odbioru paczek, biling rozmów i jeszcze coś do posłuchania.
Poza tym każdy kto mnie zna, setki osób którym serwisuje auta, głównie z forum OctaviaClubPolska, osoby zajmujące się tuningiem oraz zagadnieniami TDI.
potwierdzi że nie miałbym powodu wymyślać takich rzeczy (bo i po co)
Kroki dalsze jakie zostaną podjęte niestety są tajemnicą ale mogę zapewnić że wszystkie działania będą w majestacie prawa.
na koniec
Do tej pory miałem wyobrażenie o Wrocławiu takie, że to miasto jako wyjątek, jedyne w Polsce skupia uczciwych, fajnych, normalnych ludzi. Może dlatego że znam tam sporo osób.
Przykro to mówić i przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale po tym zdarzeniu twierdzę że nie ma wyjątków.
PS
Mija kolejny dzień a pieniążków za przesyłkę nie ma. W sumie to tego właśnie należało spodziewać się po oszustach i złodziejach
ps2 Jeśli możecie to roześlijcie po forach (tam gdzie mnie nie ma) linki do tego tematu, niech nikt już nie zostanie oszukany !!!
Wrzuciłem już na LeonClubPolska, Streetracing, Masters Tuning
easy_maniek 02-05-2010, 16:30 Dobry temat!!
Ja osobiście zdecydowanie odradzam z korzystania z:
(pseudo) Serwisu klimatyzacji,serwisu chłodniczego.
ul.Wiejska 15 (teren byłej winiarni-nie mylić z serwisem w okolicy więzienia)
56-400 Oleśnica
woj.dolnośląskie
Gość jest partacz jakich mało.W maju 2009r. kupiłem Forda Galaxy,auto miało niesprawną klimatyzacje (pęknięty przewód-rurka aluminiowa).W drugiej połowie lipca 2009 udałem się do w.w. serwisu.Facet zamiast pospawać pęknięcie lub odciąć uszkodzenie i zesztukować z innym odpowiednim przewodem zasmarował pęknięcie klejem (w tej rurce jak się później dowiedziałem jest ciśnienie ok.23 atmosfer).Za "usunięcie" nieszczelności skasował 170zł.Za całość 420zł-bez odgrzybiania.dał gwarancję na wykonaną robotę do jak to określił "do końca sezonu" (naprawa miała miejsce w drugiej połowie lipca).Wyjechałem z jego pseudo-serwisu we wtorek ok.godz.18.30 a w następny czwartek ok.godz.12.00 awaria odnowiła się,klejenie puściło.Pojechałem z powrotem do serwisu,gość wtedy stwierdził,że rurkę trzeba wymienić lub dorobić,ponieważ on to może skleić ale nie gwarantuje,że klej nie puści ponownie,Kazałem przewód wymontować,pojechałem 30km do innego serwisu gdzie mi pęknięcie pospawali (koszt naprawy przewodu 150zł).Na następny dzień wróciłem do partacza który mi spaprał naprawę klimatyzacji.Zamontował mi przewód z powrotem do auta,nabił ponownie czynnikiem i mówi do mnie:"Należy się 120zł".Na moje pytanie o gwarancję odpowiedział,że gwarancja nie obejmuje kosztu czynnika,wspomnę,że tydzień wcześniej nic nie wspominał o tym a pęknięcie pojawiło się w miejscu gdzie było wcześniej i on je usuwał.Oczywiście ja mu odpowiedziałem,że za czynnik zapłaciłem już przed tygodniem i nie moja w tym wina,że bierze się za coś czego nie potrafi zrobić.Gość odgrażał się a nawet dzwonił do firmy gdzie pracuję na skargę do kierownika warsztatu,ja oczywiście sam zaraz po wyjeździe od niego sam zadzwoniłem do w.w. kierownika a ponadto na policję,żeby mi czasem facet nie "robił koło pióra",że wyjechałem nie płacąc za wykonaną usługę.
Galaxy_R 02-06-2010, 00:41 Witam. Dołożę się również, z Auto Champion w Siedlcach. Mechanicy są niegłupi i w miarę bystrzy ale firma tylko dla aut popularnych. Byłem tam wiele razy ale po ostatnim już nie będę. Silnik 2,8 vr6 dotykali po raz pierwszy, więc problem z naprawą. Wszystkie części sam kupowałem i im zanosiłem, gdyż nie potrafili sprowadzić nawet uszczelki pod pokrywę. Trzymali Galaxiaka 8 dni bo dopiero sam w ASO zamówiłem tą uszczelkę. Przy zakładaniu kolektora uszkodzili węże od gazu. Co do cen to są w normie. Zakładają też LPG (powtarzające się reklamacje na działanie wskaźnika napełnienia i regulacje) oraz "robią" klimatyzacje (tylko półśrodki do których się przyznają, dla zapewnienia klienteli i w sumie standardowe ceny). Ja już więcej tam nie zajrzę!!
przemo300191 06-06-2010, 17:25 Odradzam "wszystkie" dosłownie wszystkie warsztaty w Kłodzku które zajmują się naprawą/ wymianą rurek od klimatyzacji (przynajmniej w moim fordzie Galaxy wszyscy mówili że trzeba odjeżdżać przodem aby zdemontować rurkę która idzie od sprężarki do ściany grodziowej. Koszt 650 - 800zł za naprawę z nabiciem klimy ^^^) Tak na prawe jest to zbędne, wyciągnięcie wymaga jedynie wyjęcia obudowy tej plastikowej od silnika, wyjęcie filtru powietrza oraz wystarczy podnieść silnik aby wyciągnąć mocowanie silnika do poduszki bez tego rurka nie wyjdzie) Napiszę w polecanych warsztatach, warsztat w którym bardzo kumaty fachowiec zaspawał mi rurkę za 60 zł,)
bulixonyo 16-06-2010, 23:31 Kopron Marek
Adres: Unicka 3, 20-126 Lublin
Telefon: (81) 748-37-24
Nip: 9461442870
Forma własności: Bez FP - zakład prywatny
mechanika, wulkanizacja
Nie sam właściciel jest złym fachowcem czy człowiekiem , ale zatrudnia przeżartego chamstwem i chciwośćią mechanika o tendencjach patologicznego złodzieja - kłamcy.
http://nasza-klasa.pl/profile/13372951/gallery/album/2/1
Trzeba nie mieć za grosz honoru o wychowaniu nie wspominając aby okradać klienta ,który zaufał ,nie patrzył na ręce i zawsze płacił z "górką".
Lista rzeczy jakie mogą tam Cie spotkać::!:
- dwukrotna zmiana SPRAWNYCH skrzyń biegów.
ZAPŁACIŁEM CZŁOWIEKOWI ZA JEDNĄ , DRUGĄ DOSŁAŁ UCZCIWY CHŁOP GRATIS NA SYGNAŁ ŻE NIE DZIAŁA. SPRZEDAŁ BOKIEM 2 SKRZYNIE, JEDNA U MNIE
- wycięcie katalizatora w aucie, podczas pracy nad hamulcami (mi x2) :shock:
- użycie najtańszych zamienników z Chin, płynów ekspl. itd (wg.deklaracji podzespoły wysokiej klasy EU), płacisz za te lepsze.
ZWERYFIKOWANE NA PODST WGLĄDU DO KUPOWANYCH CZĘŚCI W HURTOWNI PO NR.KLIENTA :pomysl:
-zastępowanie profilowanych przewodów chłodzenia silnika wężami ogrodowymi na metry z OBI :?:
-zamianą sprawnych podzespołów na zdewastowane.
MOJE TARCZE HAMULCOWE, KLOCKI I AMORTYZATORY OFEROWAŁ MOJEMU ZNAJOMEMU!!! zaznaczył jednak,że "następnym razem trzeba zajrzeć w hamulce, bo słabe coś.." ;) (zapomniał że robił 3mc wcześniej - Rutyna gubi. :D )
-zmiany opon z zimowych na letnie ,na czyjeś letnie -
ZŁAPANY NA GORĄCYM! :619:
I TU WSPÓŁPRACA ZAKOŃCZYŁA SIĘ SINIAKAMI.
Aha.. zalega jeszcze ponad 1000pln telefon odbierają koledzy - "gangsterzy po prytce", ale nie mam siły do tego bydła i nie interweniuję (jeszcze ;) )
To moja krótka, ale bolesna przygoda z "poleconym człowiekiem" i jak szukałem nowego mechanika to jak ta pała latam koło swojego samochodu i patrzyłem Człowiekowi na ręce jak pracuje.
Hehe głupio mi teraz troche :oops:, ale mechanika mam I liga!
Pozdrawiam wszystkich , co nie tolerują rynsztokowych postaw "brudnorękich bandytów" i potrafią docenić pracę DOBREGO FACHOWCA.
Tak to wlasnie jest jak dziad przyjezdza robic samochod majac 20zl w kieszeni i to w drobnych placzac ratuj bo nie mam pieniedzy a pozniej ma pretensje ze zamiennik nie wytrzymal tydzien :P Ja cie znam i nie wieze w to ze ty z górka placiles !!! Z tego co wiem to tygodniami byles winny pieniadze w warsztacie bo zawsze chciales na kreche i nie miales odwagi odbierac telefonu !!! Jestes dziad i powinienes jezdzic na rolkach bo taniej :surprise: Na MPK tez cie nie stac !!!! SPLAC SWOJE DLUGI GANGSTERZE Z BAŃKĄ W NOSIE !!!
BULIXONYO TO O BULIM Z UL.ORATORYJNEJ (LUBLIN)
maciek911 24-08-2010, 17:54 Przyglądam się tematowi.
Każde nagięcie normalnych rozmów na pewno nie umknie mojej uwadze.
To tak dla spokojności :)
CHORZÓW UL. 3 MAJA !!! Baaaaardzoooo duży napis: "Pogwarancyjny Serwis Ford" ;D Serwis jak z mojego Focusa helikopter... Miałem problem z wtryskiwaczami, migała kontrolka świec zarowych i krecił sie do 3000 obrotów, problemy z odpaleniem, biały dym i te sprawy, na zwykłym komputerze pokazywało tylko: "nieprawidlowe spalanie 4 cylindra", wiec pierwsza moja mysl i czyn oddanie wtryskiwacza do regeneracji... po regeneracji bez zmian wiec mówie cza by go zobaczyc pod fordowskim komputerem co dokladnie go boli... w ASO powiedzieli mi 450 zł za samo podpiecie i sprawdzenie wiec uśmiechłem sie przemiło do bardzo miłej oraz seksownej pani siedzącej za biórkiem mówiąc do widzenia. Mówie se skoro serwis pogwarancyjny to pewno beda mieli fordowski komputer aby to sprawdzić. Podjechałem... Wychodze z Fokusiastego... Wchodze... Pracownicy mówia "Zapraszam do bióra tam jest szef"... Ide... Pukam... Wchodze mówiąc "dzien dobry" po czym słysze dość krzykliwym głosem: "prosze mi stad wyjsc i zaczekać na zewnątrz"... mysle juz jest dobrze, wspaniałe podejscie do nowego klijenta ale byłem w depresji wiec mówie zaczekam... po 15 minutach pojawił sie "szef"... mówie mu co mu co boli mojego braciszka po czym uslyszałem bez jakiegokolwiek wglądu w komputer czy chociażby posłuchania pracy silnika: "Ja nie wiem co to jest ale zostawi pan samochód jutro rano i 1500 zł i my go panu zrobimy... ale ja nie wiem czy te 1500 wystarczy, to taka zaliczka narazie bedzie..." myśle no ładnie, ładnie... gość nie wie co to jest ale już mu mam zostawiać pół swojej wypłaty na zaliczke... chyba sie z mają rybka akwariową na rozumy pozamieniał... w drodze do domu na klatce schodowej spodkałem sąsiada który mówi mi: "chłopie czemuś nie gadał? Jedz do Markowskiego, on ino Diesle robi", dostałem adres, pojechałem... na miejscu zastałem moze mało nowocześnie i estetycznie wyglądajacy warsztat... ku mojemu zaskoczeniu nie zdązyłem wyjasc z samochodu gdy przy bramie rzuciwszy swoja prace stał juz szef pytajac "w czym moge panu pomóc", po opowiedzeniu całej histori powedział mi: "moze pan przyjechac jutro rano? Bo dzis mamy duzo roboty ale jutro o 9 może pan przyjechac i coś na to poradzimy"... mineła noc... słonko wstaje, godzina 9... jade... wjeżdzam, gość każe mi stanać tu i tam, podpina komputer, po upływie 10 minut samochód pali juz pół roku na 4 cylindry bez zająkniecia jak powinien... pytam gościa jak on to zrobił? czy jest mechanikiem czy magikiem bo od tygodnia objechalem pól ślaska i kazdy rozklada rece lub rzuca jakies z dupy wzięte wnioski... powiedział mi ze on to wiedział jak tylko przyjechalem bo on jest mechanikiem z zamiłowania i doświadczenia a nie z książek... gość przy okazji sprawdził mi wszystko pod machą mówiac ze przydało by sie wymienic podajac dokładne instrukcje jak to zrobic takie miedziane podkladki pod wtryskiwaczami bo juz przepuszczaja i ze mam se je kupic tu i tam bo maja najtaniej i popołudniu wziąść piwko i je wymienić... koszt usuniecia mojego problemu z wtryskiwaczami? 100 zł nie 450 zł za sprawdzenie co to (ASO Auto Boss Chorzów) ani 1500 zaliczki za "nie wiem co ale coś zrobimy" a 100 zł :) Moge najszczerzej polecić pana Markowskiego wszystkim z okolic Rudy Śląskiej, z każdym problemem czy moim czy kogos z rodziny samochodem z którym sam nie moge dać se rady jade do niego, gościu zawsze coś poradzi, normalnie nie ma na niego mocnych, wikipedia sie chowie ;D Hehehe
czesioczesio1 06-12-2010, 20:14 sosnowiec ul traugutta gornicki oszust delikatnie mowiac brat oddal vectre grzaly sie hamulce przenie wystarczyl by zestaw naprawczy zacisku za 30 zl ale ekspert uznal ze trzeba zaciski zmienic 600zl za regenerowane zrezygnowal z uslugi po awanturze i okazala sie poprawna pierwsza diagnoza a od znajomego znam przypadek podmieniania czesci w jego scorpio
Wojtas7272 24-12-2010, 13:00 Omijajcie warsztat we Wrocławiu Klima-car przy ul. Grota Roweckiego , zajmuja się naprawą klimy oraz webasto w autach, może znają się na rzeczy ale trzeba u nich słono płacić za usługi , ja za diagnozę dogrzewacza w Galaxy musiałem zapłacic 200 zł bez naprawy , pozdro
Ford Emce 22-02-2011, 17:16 OMIJAĆ Z DALEKA!!! Auto Axel-Ford - Mechanika pojazdowa - 61-693 Poznań, Żegockiego 15
Poczytajcie sami http://poznan.naszemiasto.pl/forum/watek/193839,4325,fwid,fkid.html
miszogun 06-03-2011, 17:19 Katowice mechanik na Bugli ( koło basenu ) . Z Galaxym już do niego nie pojadę . A do jego elektronika , niejakiego Matysa już wogóle . Wydawło mi się że auto ( jeszcze to poprzednie ) chodzi na trzy cylindry , ale to przecież niemożliwe bo wypuścił go elektronik i jeszcze niezłą kasę wziął . Ale po tygodniu traktorowania chwytam za kabel , a tu jak mnie nie pier..... . Wymieniłem kopułkę i jeden przewód i zagrało . Do d'py z takim zakładem .
miroslaw123 09-04-2011, 12:00 Dziś byłem w serwisie abcfocus w Krakowie bo miałem zahamowaną fokę, werdykt lewy tył padł, więc zamiennik 380 zeta + 80 robocizna, jako że jechać nie bardzo się dało więc postanowiłem to robić... Robota na 20 minut i odpowietrzyli tylko ten zacisk, trochę się zdziwiłem ale cóż, ruszyłem do domciu i postanowiłem jednak wrócić i poprosić o odpowietrzenie, co zrobili.... odpowietrzyli tylko tył! Jak pamiętam z malucha to odpowietrza się zawsze całość, od najdalszego koła, być może że teraz robi się to inaczej, jednak więcej mnie tam nie zobaczą. Owszem płynu uciekło kilka kropel ale jednak to są hamulce i warto by były naprawdę sprawne zwłaszcza że to zajmuje klika chwil a nikt nie czekał w kolejce. Generalnie nie wzbudzają mojego zaufania więc ten serwis odpuszczam.
Ps. dwa lata temu trzeba było się zapisywać na terminy teraz robota z ulicy i chyba wiem dlaczego!
Ps2. tak, już wiem za ile można kupić zamiennik (240 zł) - to kolejny powód dla którego serwis stracił klienta a ja muszę się napić piwka
Ostrzegan przed Auto-Marczak w Jelcz -Laskowice przy trasie 455, około 4 lata temu robiłem tam rozrząd, 1000 km po tym strzelił mi pasek klinowy pompy wodnej-wspomagania. Tarcza napedowa wspomnianego paska była lekko nabita przecinakiem tak że pasek musiał pęknąć po odpowiednim wytarciu się. Jeszcze dziś mnie trafia jak sobie to przypomne. Ostrzegam,omijać.
UWAGA na ten serwis
Link: http://swiftserwis.pl/?page=kontakt
Swift Serwis
Auto-klimatyzacja Robert Szyjka
ul. Reduta 7
31-421 Kraków
(współrzędne GPS: 50.095353 19.97602)
tel. (12) 413-36-10
tel. 601-454-884
Gadu-Gadu: 22650200
Odradzam wizyty w tym serwisie. Auto oddane w celu naprawy klimatyzacji wyjeżdża od nich z naprawioną klimatyzacją oraz połamaną atrapą grilla. Właściciel wypiera się, że to nie oni złamali choć jego pracownik nawet pokazuje jak uzupełniał klimatyzację i wtedy właśnie tego dokonał. Nie chciało mu się odkręcać elementów karoserii to po prostu wyłamał atrapę grilla aby się dostać do zaworu. Z właścicielem nie da się w ogóle dogadać. ODRADZAM wizyty w tym serwisie. Widać iż kierują się zasadą że im szybciej wykonają tym więcej zarobią, przy czym nie ważne jest jak to jest wykonane i co na to klient.
omijaj z daleka warsztaty omijaj warsztat na ulicy 1000 lecia państwa polskiego w białymstoku ,,wulkanizacja i naprawy,,za wymianę oleju bez materiałów zapłaciłem 70zł spytałem dlaczego tak drogo powiedział jagbys kupił olej u nas to by było taniej
adam 24 (http://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=93083)
nie przesadzasz czasami? cena uczciwa, jakbys kupił u nich olej, to zapłaciłbys za wymiane mniej (powiedzmy 40zł), ale tez i marżę na oleju, co sumarycznie wyszło by drożej.
mogłes sie tez najpierw zapytać ile kosztuje wymiana oleju, a dopiero później zdecydować czy Ci pasuje, czy nie.
ten na 1000-lecia dorobił się renomy, firmowego patrona, dużej ilości klientów to ceny ma wysokie - standard - w ASO byś zapłacił jeszcze więcej i pewnie nie było by mowy o tym, że przywiozłeś własne materiały - tylko by kazali ci kupić od nich
w chełmei za usluge wymiany płąci się 8 zł netto, jełśi kupujesz olej i filtr u nich.
a cena za olej i filtr maja najlpsze w meiście.
Tak wiec wasze 40 czy 70 zł za wymawiane to przesada :)
W chełmie polecam wymianę oleju w Syntec na ul. okszowskiej (obok stacji paliw Exoil) oraz w Marco sc na kolejowej
po przejściach z firmą AutoJózefów - remont skrzyń autoamtycznych odradzam ten zakład..
za to mogę zasugerować ASB Płochec ich robota pieknie jeździ - już 50 tys km.
HYDRO-DIESEL Białystokul. Elewatorska 11/1 15-620
Radzę omijać ich i to bardzo szerokim łukiem.oddałem pompę na wymianę uszczelniaczy i sprężyn,oczywiście po paru dniach zadowolony zamontowałem ją do auta,pojeździłem 3 dni i klapa znowu padła.zajechałem na gwarancję oczywiście nie chcieli uznać,że niby złe paliwo i nie ma gwarancji.postraszyłem gości sądami i się trochę ruszyli.kazali zostawić auto to sprawdzą co się stało.
na drugi dzień telefon od szefa z przeprosinami-mechanik chciał zaoszczędzić na częściach to wsadził używane sprężyny i jakieś inne części co doprowadziło do kompletnego rozdupczenia się pompy. Finał tej sprawy było o tyle dobry ze wszystkie wnętrzności zmienili na nowe na swój koszt:D
Dwa razy regenerowane pompki (cztery tygodnie bez auta...) w firmie Motomaximus z Rudy Śląskiej ul.Katowcka 32 i aby zwrócili kasę za dwa razy nieudaczne zregenerowanie pompek życzą teraz sobie wydruku LOGÓW źle działających pompowtrysków,króre oczywiście mam i im przeslę.Szkoda że nie załatwiałem tego przez allegro .Mieli by wielkiiii neeegggattyyw...
I lojalnie przestrzegam przed tymi partaczami (miałem napisać "firmą" )
NIE WYSYŁAJCIE DO NICH NIC
motosoul 29-09-2012, 21:21 Diesel Serwis. PHU. Bartos Ł.
Miasto: Osjaków, blisko Wielunia
Ulica: Sieradzka
Województwo: łódzkie
Oddałem auto na sprawdzenie wtryskiwaczy (założyłem używki). Dodatkowo auto ciężko zapalało. Po jakimś czasie odbieram auto, fakt zapala ładnie, ale na FV napisana regeneracja turbiny(co ma odpalanie do turbo?). Spoko myślę, znają się... Wracam a auto nie ma mocy, za mną siwo(w sumie czarno). Wracam zostawiam auto do poprawki (przed oddaniem miało moc, ale ciężko odpalało), po kolejnych 2 tygodniach przyjechałem po auto, niby poprawione, siadam sprawdzam dalej to samo, nic nie zrobili, nic nie zmienili. Po kolejnych 2 tygodniach jestem po auto, oczywiście piękne historie czego to nie zrobili jak nie jest super, okazuje się że znów nic i tylko śmieją się pod nosem... Auto zabrałem i stwierdziłem, że to zwykli oszuści i nic nie ugram, a w sądy w PL nie wierzę...
Odradzam ten pseudowarsztat. Po czasie okazało się, że przewody paliwowe poprzyciskane były przez pokrywy silnika, ułamana wtyczka, inna przyklejona.
Niestety zepsuli auto, które miało małą usterkę. BRAK SŁÓW!
w chełmei za usluge wymiany płąci się 8 zł netto, jełśi kupujesz olej i filtr u nich.
a cena za olej i filtr maja najlpsze w meiście.
Tak wiec wasze 40 czy 70 zł za wymawiane to przesada :)
W chełmie polecam wymianę oleju w Syntec na ul. okszowskiej (obok stacji paliw Exoil) oraz w Marco sc na kolejowej
ZMIENIŁEM O NICH ZDANIE !
Firma Marco w Chełmie. Ul.Kolejowa. I nie jedyny mankament tej firmy to Pan kierownik , grubszy facet(właściciel chyba?)-mógłby troszeczkę lepiej traktować klienta-nie tak "gburowato".
Pracownicy zmieniaja sie bardzo często. Są niekompetentni. Więcej tam nie pojadę. Przy wymianie poduszki silnika i tulei wahacza 3x jeździłem na poprawkę.
Poza tym nie wydaja paragonów. A jak ktoś sie uprze, to chcą wówczas doliczać podatek VAT do uzgodnionej ceny!!!
ASB AutoJózefów w Józefowie (dla wyszukiwarki: opinie o autojózefów, co sądzicie o asb autojózefów, AUTO JÓZEFÓW Wojciech Pauk automatyczne skrzynie biegów
)
odradzam kategorycznie, skrzynia szarpie i cieknie do tej pory, pomimo ich ingerencji reklamacyjnej. Przeprowadzali kapitalny remont skrzyni (5000 zł netto), widocznie sterownika w ogóle nie ruszali. Konwerter i tarczki łapią poślizg (olej lekko nadpalony), zmieniałem olej po 20 tys od remontu aby mieć świeży olej, skrzynia łapie poślizgi i pali olej.
Pryz okazji remontu uszkodzili zatrzaski lini wyboru biegów i nie poczuwali się do naprawy bo jak to stwierdził pracownik Bartosz "linka zardzewiała czy coś".
Ich remont to rozbiórka , wymiana wszystkich części na nowe (lub regenerowane np. konwerter) i złożenie na nowym oleju.
Zmuszają do wymiany oleju w pierwszym 1000km pod rygorem unieważnienia gwarancji (450 zł netto).
Anna Grajkowska PHU Telefon: 664348385 ul. 1 Maja 31 41-200 Sosnowiec w duzym skrócie. wymiana uszczelki pod głowicą 19 dni z tego 10 dni po planowaniu. po "naprawie samochód przestał mieć wolne obroty cena urosła od początkowej, żadnych info o postępach jak sam nie zadzwoniłem ,błędne diagnozy za które każą płacić najlepsza to komplet cewek i komplet kabli (400zł) bo może to to.po wymianie uszczelki pod glowica do wymiany napinacz rozrządu i ślizg na mój koszt OMIJACIE Z DALEKA.
mariuszfmario 09-11-2016, 20:23 MWM- auto ul. Opolska Wrocław i właściciel MIREKTERAZPOLSKA. Zdecydowanie nie polecam.
marian_joker 29-12-2016, 15:50 02-353 Warszawa Ochota, Szczęśliwicka 36A
Zawiozłem sprzegło (ZAMIENNIK) kpl do Focusa, odebrałem auto dziad powiedział ze stare czesci wyrzucił- od razu było podejrzane ale sprzegło nie stukało wiec pomyslałem ok... tymbardziej ze znajomy mi polecił (jak sie okazało pozniej znajomy tych patalachów)
po 10 kkm te same objawy wiec skorzystałem z innego warsztatu- okazało sie ze siedziało oryginalne sprzegło!! BANDA złodziei!
Elbląg ul. Pomorska.
Byłem w trasie i siadł alternator.
Zapłaciłem za regenerację (rolka, regulator, łożysko) prawie 600 zł. a po przyjeździe do domu, na drugi dzień auto nie odpaliło.
Odholowałem do znanego mi elektryka i okazało się, że niesprawny był regulator napięcia.
Zapłaciłem kolejne 300 zł.
Zadzwoniłem do Elbląga i po rozmowie tel. odesłałem niesprawny, poprzedni regulator.
Otrzymałem odpowiedź, że to nie ten i trzeba było przysłać kompletny alternator.
Ten warsztat sam tego nie regenerował, a woził do jakiegoś elektryka, z którym współpracował.
Tak się załatwia ludzi z trasy.
Aedifico 24-10-2017, 16:02 MWM- auto ul. Opolska Wrocław i właściciel MIREKTERAZPOLSKA. Zdecydowanie nie polecam.
Panie Mirku, MIREKTERAZPOLSKA kiedy kończy Pan auto bo od miesiąca słyszę,że Pan kończy od dwóch tygodni ,że wyjeżdża na geometrię i zostało dokręcić osłonę i koniec.
To kiedy koniec?
Reklamy to Pan sobie tym nie zrobi.
Auto stoi u Pana jakieś 350 dni.
marekwodniak 24-10-2017, 18:38 350 dni naprawa -nie do uwierzenia szkoda że już nie ma ludzi z Wołomina czy Pruszkowa.
Zbyszko1985 27-01-2018, 16:09 F.H.U. "P.Pomykała" Paweł Pomykała. 1. Adres: ul. Wojska Polskiego 9 59-100 Polkowice.
Auto oddałem z błędem przepustnicy p2110. Po kilku dniach diagnoza, do wymiany sterownik silnika. Pytałem czy aby na pewno, odpowiedź brzmiała, że na 99% sterownik. Więc zamówiłem sterownik używany o tym samym numerze (1400zł używany). Kilka dni czekania na info, auto odpala lepiej, ale co któreś przekręcenie stacyjki auto wali błędem i nie można odpalić-czyli nic się nie zmieniło. Kolejny pomysł to wymiana przepustnicy... Na tym pomyśle się skończyło, odebrałem auto. Faktura za partactwo: 600zł za diagnostykę, 300zł za kodowanie sterownika. Najgorsze jest nastawienie tego partacza, świecie przekonanego o dobrze zrobionej naprawie.
Nie polecam.
Markowy85 22-11-2023, 10:46 Dzień dobry.
Przestrzegam przed serwisem Amatic z suszca. Robiłem u nich skrzynię w moim Galaxy 2 lata temu. Po przejechaniu 30 000km znowu zaczęła szarpać. Po rozebraniu skrzyni u innego mechanika okazało się, że Amatic wykazał się nie lada druciarstwem. Skasowali 10200 za naprawę a zamiast nowego sprzęgła z tłumikiem drgań pospawali stare i założyli z powrotem.
|
|