Zobacz pełną wersję : USZCZELNIACZE zaworowe
Witam wszystkich. Mam takie pytanko. W fieścince 1,3 ENDURA (przebieg 100 tys-przynajmniej tyle na liczniku, rok 96 ghia) mam chyba zużyte uszczelniacze zaworowe. Bierze olej ok. 0,5l /1000km.
Moje zapytania to:
1. Czym grozi nie wymienienie uszczelniaczy (prócz zwiększonego zużycia oleju i potrzeby ciągłego jego dolewania)
2. Czy to faktycznie uszczelniacze skoro bierze ok. 0,5l/1000 km ale po dodaniu gazu nie dymi z rury.
Może to i banalne pytania ale nie znam się za bardzo na tym. Z góry dziękuje za odpowiedź pozdrawiam.
stasiek49 08-06-2008, 18:26 nie wymienienie niczym nie grozi,nie będzie kopcić po dodaniu gazu,zakopci przy odpaleniu po całej nocy lub dlugim postoju
bolek-tarnow 20-06-2008, 14:24 przy obciazeniu silnika tez zakopci przy zuzytych uszczelniaczach zaworowych np. gwaltownym przy ruszaniu. gdyby byly pierscionki padniete caly czas by dymilo w czasie jazdy. wymiana uszczelniaczy nie jest droga ok 80zl z robocizna. nie wymiana ich grozi tylko tym ze w pewnym momencie jak bedzie za malo oleju to szlka trafi pompe oleju i zatrzesz silnik. koszt wymiany nie duzy a zobaczysz roznice, po za tym koszta wymiany zwroca ci sie po okolo 10000km czyli po tylu co wymiana oleju wiec warto w to zainwestowac.
bolek-tarnow,
gdyby byly pierscionki padniete caly czas by dymilo w czasie jazdy.
Zużyte uszczelniacze zaworowe też będą dawały taki właśnie efekt, zwłaszcza, gdy są zupełnie twarde. Czy 0,5l/1000 km to tak bardzo dużo
:fcp15 ?
bolek-tarnow 20-06-2008, 23:14 moim zdaniem to bardzo duzo
stasiek49 21-06-2008, 12:42 ja tyle dolewam na 5000 km.
dzieki chlopaki za rady, bylem w jednym serwisie tzn stacji naprawczej wymienili uszczelniacze wsadzili jakich pewnie syf 2 zł za uszczelniacz i po tym procederze autko bierze jeszcze wiecej bo ok 1 do 1,5 l na tysiaka, tragedia bylem u nich i powiedzieli ze to moze byc wszystko i pasuje jeszcze sprawdzic i wtedy bedzie wiadomo co to jest. Jak mam im udowodnic i przekonac ze to uszczelniacze, wiem ze dobrym rozwiazaniem byloby wyniemic gdzies indzeij i ich olac ale z drugiej strony szkoda kaski za wymiane bo moze by to zrobili w ramach reklamacji ale czy zrobili by to dobrze czy znowu tak samo,???
stasiek49 23-06-2008, 20:52 jedż do innego mechanika ,a im rób "dobrą reklame"
masz racje o to jest najlepsze chyba rozwiazanie
dzieki
pozdrawiam
Witam!
Mam podobne objawy, tzn. 0.5 litra oleju na 1000km :( Problem w tym, że niedawno kupiłem samochód, badałem olej na początku potem już nie i przedwczoraj sprawdziłem a tu bagnet suchutki :( Wolę nie myśleć jak długo jeździłem bez oleju i jakich szkód narobiłem. Byłem dzisiaj w serwisie i powiedzieli mi, że takie branie oleju to norma :| Poczytałem wasze wypowiedzi i wiem już, że nie. Można zrobić taką wymianę na własną rękę?
stasiek49 19-08-2008, 17:54 regis, jesli wiesz jak to zrobic i masz narzędzia to rob,bedzie o wiele taniej
Byłem po raz drugi w serwisie ponieważ w przeciągu trzech dni i parudziesięciu km wyssało mi pół litra oleju. Powiedziano mi, że to wina filtra oleju (a zakładałem nowy Filtrona trzy miesiące temu), który wymienili. No i dobra, mam w piątek przyjechać do kontroli. Co jest dziwne, jak oddawałem samochód do warsztatu, miałem olej na max kresce, teraz mam go więcej :fcp15 Tak pół skali ponad max (w górnym wgłębieniu). Czy za duża ilość oleju czymś grozi? Skąd on się mógł tam wziąć?
pozdrawiam
stasiek49 26-08-2008, 20:15 dolali w tym serwisie,jak pojedziesz do ponownej kontroli to będzie "ok"i powiedzą że naprawili
Marcinowaty 29-08-2008, 20:42 Powachaj czy nie smierdzi benzyna ten olej
Sprawdzone, benzyna się nie miesza z olejem. Jutro sprawdzę ponownie poziom oleju, jak dalej się będzie mnożył to otwieram rafinerię ;)
OK, olej dzisiaj po nocy znów się "rozmnożył". Powąchałem: czuć benzynę. A podobno w warsztacie sprawdzali, czy benzyna się nie miesza z olejem :/ Mam ich pod ręką i do tej pory im ufałem, ale chyba pora ich zmienić. Czy mieszanie się benzyny z olejem to poważna usterka?
Marcinowaty 03-09-2008, 17:19 :573: Od kiedy ufasz mechanikom?
witam mam fieste 1.3 kat i bierze mi olej ne jestem w satnie dokładnie opisas ile ale wiem ze duzo tak na miesiac 0,7l wlewam a jezdze tak dziennie 20km niewiem co to moze byc?? czy mi ktos pomoze chciałbym to sobie sam zrobic tylko potrzebuje dobrego wyjasnienia co i jak i gdzie ??plissssssssssssss
:569: :568:
wojtekjanus 15-01-2009, 10:21 Gilas, z całym szacunkiem, uszczelnienie silnika na pierścieniach lub prowadnicach zaworów to DUŻA robota i trzeba sporo wiedzieć. :537: Sam pierwszy raz wg opisu raczej tego nie zrobisz, ale może się mylę. Pzdr.
Nie no ok wszystko wporzadku a ile u mechanika mniej wiecej to by kosztowało??słyszałem ze mozna sprawdzic tak ze otworzyc wlew oleju na odpalonym silniku i przycisnąc reka jak reka bedzie cała z kropek oleju to zawory dotrzeć jest to prawda?? bo ja sprawdzałem u siebie i nic nie poleciało.
wojtekjanus .mozesz mi przyblizyc mniej wiecej ta robote bo jednak sie bede zabieram za to sprzegło sam wymieniłem i smiga super, to powoli to zrobie przynajmniej spróbuje :fcp27 wiec prosze o wszystko co macie materiały itd foty wszystko .pozdrawiam
wojtekjanus 16-01-2009, 12:27 Nie wiadomo dokładnie, jaka jest przyczyna brania oleju - czy pierścienie, czy uszczelniacze zaworów (zakładam, że wycieku nie ma).
Jeżeli dymi na biało (z charakterystycznym smrodem palonego oleju) - to generalnie można podejrzewać pierścienie, jeżeli nie dymi - to podejrzewać możemy uszczelniacze zaworów wydechowych (najprędzej padają na wydechu, bo są mocno obciążone cieplnie, ale wymieniamy wszystkie). Pomocny w diagnozowaniu może być pomiar ciśnienia, jeżeli bardzo słabe, to wskazanie jest na pierścienie (ale mogą być wyjątki).
Do wymiany uszczelniaczy zaworów wystarczy ściągnąć głowicę, przy okazji sprawdzić można prowadnice i ewent. wymienić, można oczyścić komory spalania i zawory z nagaru, do wymiany pierścieni - nie znam dobrze silnika Fiesty - trzeba wyjąć silnik, odkręcić stopy korbowodów (zalecane są nowe śruby), wyciąga się tłoki do góry, wymienia pierścienie, sprawdza się stan gładzi, panewki, są pewne reguły postępowania - jednym słowem trzeba się znać, nawet jak jest opis naprawy, to na kilkanaście stron maczkiem, to nie jest temat na posta. Na pewno jest to robota dla niezłego warsztatu (warunki, narzędzia specjalne itp.). :551:
wojtekjanus. no teraz mi przybizyłes bardzo to co CHCIAŁEM zrobic heh ale teraz jednak stwierdzam ze uszczelniacze owszem bym sobie dał rade ale z pierscieniami to juz nie.a jak rano odpalam to jest strasznie duzo gestego dymu i tak własnie smierdzi ale NIE ZAWSZE nie wiem od czego to zalezy ? niekiedy po nocy odpalam rano i minimalnie zadymi a niekiedy bardzo ;/ cos mi sie wydaje ze teszt takiej naprawy jest pokojnie 1000zł wiec chyba sie nie opłaca jak myslisz?? i czy moze wiesz ile to by kosztowało bo ja strzelam.pozdro :fcp29
stasiek49 16-01-2009, 19:55 gilas, masz pierścienie i uszczelniacze do wymiany,pierścienie około100zł.,uszczelniacze 24zł.,uszczelka głowicy 40zł.,miska olejowa uszczelka 30zł.,niewiadomo jak panewki ,przy takiej robocie można zawory przeszlifować-dodatkowy koszt,no i oczywiście robocizna, lepiej szukać silnika tylko takiego w samochdzie ,można odpalić i sprawdzić
wojtekjanus 16-01-2009, 23:12 Jak w poście wyżej, części nie są drogie, na pewno najlepiej byłoby samemu zrobić, wiedziałbyś, co masz. Ale samemu nie dasz rady - jak piszesz - a trafić do dobrego warsztatu to teraz prawie tak, jak wygrać w totka. Koszt samej robocizny wyniósłby pi razy sufit 700 zł.
W tej sytuacji myślę, że sensowna jest sugestia Staśka49 o poszukaniu innego silnika (z możliwością sprawdzenia).
:( no to teraz juz sam nie wiem tylko kupic teraz dobry silnik to tez nie tak łatwo znajomy ma z escorta 1.6 silnik i chce go za smieszne pieniadze sprzedac ale ja mam 1.3 to wszystko trzeba wymieniac itd??
stasiek49 17-01-2009, 12:18 najlepiej to taki sam silnik,nie trzeba nic przerabiać ,a do 1,6 oprucz mocowań trzeba elektryke przełożyć
|
|