Zobacz pełną wersję : Żółty kogut w bagażniku?
Witam.
generalnie odpukać odstukać nie miałem jeszcze sytuacji awarii na drodze, ale perspektywa takowej na autostradzie, bądź drodze ekspresowej jest bardzo nieciekawa...
Samo znajdowanie sie na poboczu takiej drogi jest bardzo niebezpieczne, a co dopiero np zmiana koła od strony osi jezdni?
Wiem wiem, trójkąt, kamizelka, światła awaryjne to podstawa.
Tymniemniej zastanawiam sie czy niewarto by miec "na stanie" takiego koguta pomarańczowego, tymbardziej że koguty łącznie z policyjnymi są teraz tak powszechnie dostepne za 20 zł na allegro a nawet w makro...
Co o tym sądzicie?
A jakby nie daj Boże jakaś zła pogoda do tego wszystkiego to naprawde zagrożenie na drodze robi sie duze i to nietylko dla mnie, ale dla wszystkich innych kierowców, bowiem ktoś kto wpadnie w panike widząc mnie w ostatniej chwili na drodze może zrobić coś głupiego i pobocze może sie bardziej "zapełnić" niesprawnymi autami :mrgreen:
Poza tym na szczęscie taka awaria to rzadkośc, jednak często widać jak komuś sie coś przytrafi, nie wiem czemu ale mam w naturze pomagać, szczególnie młodym paniom :mrgreen: a że mam na stanie cały serwis w bagażniku z linką holownicza włącznie to czemu sie nie zatrzymać :) Tylko własnie zatrzymywac sie na ekspresówce czy na autostradzie to spore ryzyko i w sumie chyba nawet mi tego niewolno bo od tego są uprawnione służby :) Więc pytania w tym kontekście nie zadaje.
a) Co sądzicie o wożeniu takiego koguta na taką okolicznosc w aucie?
b) Czy jakakolwiek służba może mnie ukarac za używanie takiego koguta w takiej sytuacji? Szczegolny nacisk kłade również na kraje zagraniczne?
Pytanie to nasuneło mi sie teraz przy okazji wyjazdu do Austrii, postraszono mnie nasilonymi kontrolami Polaków i wymieniłem własnie gasnice z BC na ABC i kupiłem apteczke zgodną z wszelkimi normami, oraz zapas żarówek ;) Mam nadzieje że wszystkie kontrole mogą mi już skoczyć :)
P.S [OT] mam całkiem łysą opone w kole zapasowym, czy moge zostać za to ukarany przy kontroli zagranicą?
Cobretti 19-06-2008, 21:18 za [OT] możesz...
a) Co sądzicie o wożeniu takiego koguta na taką okolicznosc w aucie?
Jak dla mnie balast. Dobrze ustawiony trójkąt + awaryjne + (ewentualnie) kamizelka wystarczająco spełniają swoją rolę.
Równie dobrze można pokusić się o pachołki :)
BTW zmienianie lewego koła na pasie awaryjnym autostrady to już niezła jazda. Oby nikomu to się nie przytrafiło.
wymieniłem własnie gasnice z BC na ABC
Trzeba było wymienić sam proszek i nalepkę za circa 17 PLN (ABC jest odrobinę droższy).
wrredusek 29-06-2008, 16:40 Witam.
Tymniemniej zastanawiam sie czy niewarto by miec "na stanie" takiego koguta pomarańczowego, tymbardziej że koguty łącznie z policyjnymi są teraz tak powszechnie dostepne za 20 zł na allegro a nawet w makro...
Co o tym sądzicie?
a) Co sądzicie o wożeniu takiego koguta na taką okolicznosc w aucie?
b) Czy jakakolwiek służba może mnie ukarac za używanie takiego koguta w takiej sytuacji? Szczegolny nacisk kłade również na kraje zagraniczne?
Nie wiem jak za granicą, ale w Polsce nei wolno korzystać z takiego koguta. Na takie coś trzeba mieć pozwolenie. Brat zajmował się reklamami i załatwił sobie zgodę na kogut. Nie było to trudne, bo taką zgodę miała już firma która go wynajmowała.
Cobretti 29-06-2008, 16:47 uważam ze za zółtego kogutka w razie awarii nie powinno byc problemów " Panie Władzo, kogutek z TESCO a ja nie wiedziałem ze za żóltego możnado pierdla isć - czerwonego czy niebieskiego to bym się bał" :fcp2
PS.
szykuję coś innego ;)
zolty kogut wedlug mnie uzywaja pojazdy ktore wykonuja cos na drodze np smieciarki i np pojazdy prowadzace konwoje przez drogi publiczne w poblizu portu (tam pracuje) no i nie bardzo sobie wyobrazam zeby sobie zwykly uzytkownik drogi wywalil zolty kogut na dach i cos tam robil. na drodze kolo portu powiadomiono by policje i jak znam zycie sprawa zakonczylaby sie w niecale 10 minut
wrredusek 29-06-2008, 22:55 uważam ze za zółtego kogutka w razie awarii nie powinno byc problemów " Panie Władzo, kogutek z TESCO a ja nie wiedziałem ze za żóltego możnado pierdla isć - czerwonego czy niebieskiego to bym się bał" :fcp2
PS.
szykuję coś innego ;)
Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania:
Znalazłem w prawie o ruchu drogowym:
Art. 54. 1. Pojazd wykonujący na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne
powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
2. Kierujący pojazdem, o którym mowa w ust. 1, może, pod warunkiem zachowania szczególnej
ostrożności, nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz
o zatrzymaniu i postoju, z tym że:
1) na jezdni jednokierunkowej oraz poza obszarem zabudowanym, podczas oczyszczania drogi ze
śniegu, dopuszcza się również jazdę przy lewej krawędzi jezdni;
2) jazdę po chodniku dopuszcza się tylko przy zachowaniu bezpieczeństwa pieszych.
2a. Kierujący pojazdem, o którym mowa w ust. 1, może korzystać z autostrady lub drogi ekspresowej
nawet wtedy, gdy pojazd ten nie jest pojazdem samochodowym lub jego konstrukcja uniemożliwia
rozwinięcie prędkości co najmniej 40 km/h.
3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może
zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
4. Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do
innych celów niż określone w ust. 1 i 3.
tomiscorpio 29-06-2008, 23:50 tyle co my mamy tych autostrad ,szansa akurat ze bedzie calkowity kapec .... to lepiej w lotka grac :fcp2 :fcp2
wrredusek,
O bingo czekałem aż ktoś to zacytuje
Dodam jeszcze:
Art. 31.
1. Kierujący może holować pojazd silnikowy tylko pod warunkiem, że:
(...)
5. pojazd holowany, z wyjątkiem motocykla, jest oznaczony z tyłu po lewej stronie ostrzegawczym trójkątem odblaskowym, a w okresie niedostatecznej widoczności ma ponadto włączone światła pozycyjne; zamiast oznaczenia trójkątem odblaskowym pojazd holowany może wysyłać żółte sygnały błyskowe w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu;
(...)
Nie mam najmniejszych wątpliwości że w sytuacji awaryjnej można powołac sie na te przepisy, a szczególnie na ten
3. Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może
zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
ziemek56 02-07-2008, 20:00 Pod warunkiem, że światła pozycyjne pojazd holowany będzie miał włączone nawet przy dobrej widoczności. Cytat z przepisów nieci nieaktualny od czasu obowiązku jazdy z włączonymi światłami ZAWSZE !!!
A swoją drogą woziłem kiedyś materiały niebezpieczne (ADR kl. 1) i na wyposażeniu musiałem mieć żółte światło błyskowe o mocy minimum 5 watt mimo, że nie byłem "pojazdem ew. wykonującym czynności na drodze"; tylko pojazdem mogącym w wypadku unieruchomienia stwarzać szczególne zagrożenie dla innych.
I z racji użycia przez zainteresowanego takiego światła przy okazji "kapcia" nikt nie może mieć pretensji - On ostrzega innych o zagrożeniu mogącym mieć wpływ na bezpieczeństwo w ruchu lądowym. On swoim zachowaniem stara się do minimum zmniejszyć to zagrożenie !!! :fcp26
Cobretti 03-07-2008, 07:49 generalnie zamiast koguta macie mieć kamizelki odblaskowe ;)
więc o czym tu rozmowa :)
ziemek56 04-07-2008, 00:50 generalnie zamiast koguta macie mieć kamizelki odblaskowe ;)
więc o czym tu rozmowa :)
U nas jeszcze nie ma tego obowiązku dla wszystkich ( ja mam nawet w osobowym). A jak kierowca będzie chwilowo zasłonięty swoim autkiem z awarią całkowitą świateł albo oddali się - tylko lampka ekstra zagwarantuje wczesne zauważenie przeszkody :fcp3
Cobretti 05-07-2008, 17:10 jak nie ma jak jest ... popatrz ilu kierowców "pokazowo" wiesza je na oparciu fotela... prawie jak Policja :fcp26
Ja mam nawet dwie kamizelki...
Bo wyjeżdzałem ostatnio za granice a w wielu krajach kamizelki są obowiązkowe
Jak masz 4 osoby w aucie i 4 wylezą w trakcie awarii to wszystkie powinny mieć kamizelki
ziemek56 06-07-2008, 19:36 Koledzy proszę tylko o poprawność.
Nie o zwyczaje - często pozytywnie wyprzedzające nieco nieżyciowe przepisy.
Nie ma w Polsce obowiązku prawnego: posiadania przez wszystkie pojazdy kamizelek, zagłówków, świateł awaryjnych, przeciwmgielnych tylnych, apteczki, a nawet pasów bezpieczeństwa ... i wielu innych często zamontowanych lub wożonych z woli użytkownika.
Jarek_Onet 06-07-2008, 19:47 Nas obowiązują polskie przepisy Prawa o Ruchu Drogowym, które wyraźnie precyzuje co obowiazkowo musi posiadać pojazd. Polska i wszystkie inne kraje Unii Europejskiej podpisały Konwencję Genewską na mocy której wyjeżdżając samochodem zarejestrowanym w PL nie musimy się dostosowywać z wyposażeniem jakie obowiązuje w kraju do którego się wybieramy. My mamy posiadać to co obowiązuje w PL.
A propo żółtego koguta migającego: żaden przepis nie zabrania go posiadać i używać oczywiście w razie potrzeby i nie łamiąc przepisów. Na tego rodzaj światła nie jest wydawane przez nikogo żadne zezwolenie. Zezwolenie MSWiA jest potrzebne na niebieski kogut.
Pozdrawiam
kolego coś chyba bujasz.
A jak wyjeżdzasz za granice to obowiązują Cie polskie ograniczenia prędkości?
To dlaczego wszyscy przed wyjazdem zalecają kupić kamizelki uzupełnić apteczki, w niektórych krajach mieć przy sobie bezpieczniki i wszystkie żarówki?
A świateł tez nie musisz mieć włączonych w krajach w których trzeba (jak w Polsce zniosą?)
Jarek_Onet 06-07-2008, 20:22 Nie musisz mi wierzyć. Tak było, ale już nie jest po tym jak Niemcy musieli zwracać za niezgodnie z prawem wystawione mandaty za brak apteczki.
Fakt faktem że większość woli się wyposażyć i nie wdawać się w rozmowy z tamtejszą Policją.
Prawo mówi jednak tak jak napisałem.
Używanie świateł i prędkość to nie jest wyposażenie pojazdu, a Konwencja Genewska mówi o wyposażeniu pojazdu.
Pozdrawiam
okey może faktycznie masz racje
ziemek56 06-07-2008, 21:21 kolego coś chyba bujasz.
A jak wyjeżdzasz za granice to obowiązują Cie polskie ograniczenia prędkości?
To dlaczego wszyscy przed wyjazdem zalecają kupić kamizelki uzupełnić apteczki, w niektórych krajach mieć przy sobie bezpieczniki i wszystkie żarówki?
A świateł tez nie musisz mieć włączonych w krajach w których trzeba (jak w Polsce zniosą?)
1, Mowa o wyposażeniu pojazdu a nie o przepisach ruchu drogowego !!!
2, Zalecają, nie nakazują - by w razie potrzeby mieć i nie koniecznie być ściągany lawetą
3, Znowu mylisz przepisy ruchu z warunkami technicznymi.
4, Ja nie mam pasów bezpieczeństwa (z tyłu) w prywatnej, osobowej Toyocie i NIKT nie może mnie zmusić do ich zamontowania, nawet Polizei koło Hamburga :fcp26 taka homologacja.
|
|