Zobacz pełną wersję : pęknięty zderzak
pękniecie wygląda tak, sory za jakość ale robiłem je w nocy :fcp3
http://img529.imageshack.us/img529/2994/dsc00560eb4.th.jpg (http://img529.imageshack.us/my.php?image=dsc00560eb4.jpg)
http://img205.imageshack.us/img205/5356/dsc00559tf3.th.jpg (http://img205.imageshack.us/my.php?image=dsc00559tf3.jpg)
http://img401.imageshack.us/img401/640/dsc00562vl1.th.jpg (http://img401.imageshack.us/my.php?image=dsc00562vl1.jpg)
Pierwszy raz zaraz po kupnie auta błyskotliwie zrobiłem to samym szpachlem ( już nawet tego nie komentujcie, wiem że głupota ) wiadomo pękło po miesiącu
Drugi raz skleiłem to wspaniałym ( tak mi się wydawało ) klejem, którego nazywamy spawaniem na zimno czymś takim (http://www.allegro.pl/item385076378_5x_spawanie_na_zimno_usanajsilniejsz y_klej_swiata.html) i pękło szybciej niż szpachel bo wytrzymało całe 2 tygodnie.
Doradźcie mi co mam z tym zrobić bo z daleka tego nie widać ale z bliska szpeci mi auto :fcp5 Może ktoś miał podobny problem i jakoś go rozwiązał..
B.Barton 27-06-2008, 20:12 wczensiej mozna bylo pospawac a teraz to raczej najpier trzebaby zdrapac szpachle albo kupic nopwy, nowe do lakierowania kosztuja ok 100-150 zloty a za spawanie zaplacisz 80(przynajmniej tyle ja placilem)
wczensiej mozna bylo pospawac a teraz to raczej najpier trzebaby zdrapac szpachle albo kupic nopwy, nowe do lakierowania kosztuja ok 100-150 zloty a za spawanie zaplacisz 80(przynajmniej tyle ja placilem)
nowy zderzak do xr2i za ok 100zł :fcp13
B.Barton 27-06-2008, 21:03 sory :fcp19 myslalem ze jestem innym dziale :fcp23
no ale jak juz napisalem spawanie w zaleznosci od regionu od 50 do 100
sory :fcp19 myslalem ze jestem innym dziale :fcp23
no ale jak juz napisalem spawanie w zaleznosci od regionu od 50 do 100
spoko :fcp4 no muszę porozglądać się za kimś kto by mi to tanio pospawał, ale na aucie tego nie da rady zrobić, nie? :fcp5
a co myślicie o żywicy?
B.Barton 27-06-2008, 21:21 podjedz tam gdzie spawaja tworzywa sztuczne i sie zapytaj czy to da rade i ci wyceni,
ale zderzak musisz odpiac i dac luzem, zazwyczaj na nastepny dzien jest gotowe, potem tylko zaszpachlowac laczenie bo bedzie widac ze spawane i zamalowac
tomiscorpio 14-07-2008, 19:49 Tym klejem co robiles to sie nie klei samym , tylko tak , bierzesz taki klej , albo poxipol.
Wciskasz w to pekniecie i tyle. To tak zeby nie pracowalo. Potem sie bierze kawalek materialu , np jeansu , smarujesz klejem taki solidniejszy kawalek i przyklejasz od srodka.
Albo sa takie maty ktore smaruje sie zywica , nie ma opcji ze peknie , jedynie ze przylozysz.
gadałem z jednym mechanikiem to powiedział mi że według niego to jedyny sposób to blaszka od spodu i na górę na nity, bo pytałem go właśnie o tę matę + żywica i mówił że pęknie bo to się i tak zrobi później twarde i pęknie od drgań.
ziemek56 14-07-2008, 21:56 gadałem z jednym mechanikiem to powiedział mi że według niego to jedyny sposób to blaszka od spodu i na górę na nity, bo pytałem go właśnie o tę matę + żywica i mówił że pęknie bo to się i tak zrobi później twarde i pęknie od drgań.
Jak nie przesadzisz z utwardzaczem i dasz 3:4 warstw maty nie ma prawa.
A nity to musisz schować w dołki (osłabienie), które zaszpachlujesz i bądź pewny, że tu lakier pęknie w kółka.
czyli mówicie że jednak ta żywica zda egzamin?
tomiscorpio 15-07-2008, 12:02 JA Ci zagwarantuje ze sklejenie poxipolem na material od spodu wytrzyma. Ja tam mam juz bardzo dlugi czas.
A ta blaszka i nity to beznadziejny pomysl. Przy nawet lekkim puknieciu rozp.. polowe zderzaka ze juz nie bedzie co robic.
mam teraz trochę wolnego czasu więc pora zabrać się za ten zderzak..
JA Ci zagwarantuje ze sklejenie poxipolem na material od spodu wytrzyma. Ja tam mam juz bardzo dlugi czas.
A ta blaszka i nity to beznadziejny pomysl. Przy nawet lekkim puknieciu rozp.. polowe zderzaka ze juz nie bedzie co robic.
teraz jeszcze raz po kolei..
na początek papier ścierny i wywalić te wszystkie śmieci z zderzaka ( stary klej i szpachel )
potem w ten otwór nakłaść poxipolu.. potem kupuje takie coś (http://www.allegro.pl/item412997003_zestaw_naprawczy_250g_mata_zywica.ht ml) i teraz co?
mieszam żywice z utwardzaczem i tą substancją smaruje pędzelkiem zderzak, docinam kawałek maty szklanej i przykładam do posmarowanego miejsca tą substancją i całość smaruje jeszcze raz? ( tak to ma wyglądać czy jestem w błędzie? )
i potem jak to wyschnie to co dalej, już mogę normalnie nakładać szpachel i malować?
byłbym wdzięczny za dokładne instrukcje bo tą żywicą jeszcze nigdy nic nie robiłem
ziemek56 06-08-2008, 21:29 mieszam żywice z utwardzaczem i tą substancją smaruje pędzelkiem zderzak, docinam kawałek maty szklanej i przykładam do posmarowanego miejsca tą substancją i całość smaruje jeszcze raz? ( tak to ma wyglądać czy jestem w błędzie? )
Z dwiema uwagami:
1 po nałożeniu maty nie smarujesz jej żywicą lecz nakładasz ją tzw. młotkowaniem. Czyli sukcesywnie, lekko uderzasz namoczonym pędzlem aż cała mata nasączy się, ukształtuje się do krzywizn powierzchni i zgubi powietrze. Jednorazowo można nałożyć trzy warstwy - i tyle Tobie docelowo starczy.
2 Przed szpachlą koniecznie zmatowić, a najlepiej wstępnie zeszlifować do żądanego kształtu - wtedy szpachla; podkład; lakier ...
"Takie coś" jest dobre. Do odtłuszczania i jako zmywacz żywicy - aceton. :fcp1
A poniżej przykład jak fajnie wychodzi :fcp26 - nie mam zderzaka w zasobach.
Jednorazowo można nałożyć trzy warstwy - i tyle Tobie docelowo starczy.
czyli 3 kawałki tej maty nasączonej żywicą?
jeśli o to chodzi, to kolejne warstwy się nakłada po wyschnięciu poprzedniej czy od razu mata żywica mata żywica
Po jakim czasie mogę to papierem dotykać żeby zmatować?
ziemek56 08-08-2008, 20:12 3 maty na jedną operację można kłaść ale nakładamy kolejno (wystarczy co 15 sekund) by pędzel nie odrywał suchej od poprzedniej. Jak napisałeś: od razu mata żywica mata żywica
Czas utwardzania od 3 do 6 godzin w zależności od ilości utwardzacza - ale uważaj, bo jak przesadzisz to słabe i kruche wyjdzie - proporcja podana na opakowaniu na pewno !
no z tymi proporcjami to też tak sobie bo przecież nie będę wagą odmierzał.. czyli jak najlepiej wymieszać ( tzn w jakich proporcjach? )
a jak rozwiązać problem w tych miejscach co zaznaczyłem http://img512.imageshack.us/img512/1818/dsc00562vl1ao7.th.jpg (http://img512.imageshack.us/my.php?image=dsc00562vl1ao7.jpg)
też przyklejać tą mate żywicą czy sam szpachel?
ziemek56 08-08-2008, 21:01 Tubka utwardzacza jest na puszkę żywicy. Jak się nieco pomylisz - nie kłopot. Producenci przewidują dużą tolerancję.
Aby dobrze zrobić zaznaczone powinieneś zdjąć listwę i przegłębić zderzak szlifierką. Jeśli nie chcesz (nie możesz) zaklej ją taśmą izolacyjną i ostrożnie nakładaj od krawędzi taśmy. Potem musisz odciąć nadkład na listwie a taśma ułatwi sprawę i nie pozwoli przywrzeć żywicy do listwy.
Mam jeszcze pytanie do kolegi fachowca . Czy Poxipol jest przy popękanym błotniku Forda Mondeo tak samo skuteczny jak zwykła żywica z utwardzaczem? Czy te trzy warstwy tkaniny będą tak samo wytrzymałe jak pozostała nieuszkodzona część zderzaka? proszę odpowiedzieć. Ryszard
ziemek56 11-08-2008, 21:51 Poxipol jest bez kordu dlatego kruchy i odpękuje od elementów pracujących lub rozszerzalnych. Poza tym zderzaki i wiele innych elementów są wykonywane wtryskowo z granulatu o dużej zawartości mielonego recyklingu - dlatego są trudno lub niesklejalne dla większości klejów. Dlatego wyspecjalizowały się warsztaty typu spawanie plastików i oni robią to dobrze acz trzeba zapłacić.
Laminat jest bardzo wytrzymały, aczkolwiek będzie sztywniejszy niż oryginał zderzaka - porównaj łódki, jachty,spojlery, to wszystko jest z maty szkło-epoksydowej.
ziemek56 11-08-2008, 21:55 a jak rozwiązać problem w tych miejscach co zaznaczyłem też przyklejać tą mate żywicą czy sam szpachel?
Przepraszam, nie doczytałem do końca. Szczeliny przy listwie można tylko szpachlą nie dochodząc do niej matą - punkty już nie będą pracować i nie powinno odskoczyć.
No i zrobiłem tak jak radzili tomiscorpio, i ziemek56,
No i jak narazie trzyma, ale zrobiłem na razie 50km, jak narazie nie pękł od drgań, położyłem nawet cztery warstwy żywicy, te szczeliny obok listwy jednak też zdecydowałem dać sobie czasu i zrobić żywicą, wszystko zaszpachlowałem, na początek szpachlówką z watą szklaną, potem zwykłą..
Mam nadzieję że tym razem mam już spokój..
W każdym bądź razie dzięki Panowie za wyczerpującą wypowiedź i pomoc :fcp29 :fcp26 :fcp1
tomiscorpio 16-08-2008, 08:58 no ja tez wlasnie kleje zderzak i bede go malowal , bo mi ktos przycofal i spie zasraniec jeden.
Tylko pogoda kijowa pada pada i pada....
A twoj zderzaczek potrzyma , bedzie super , elegancja francja.
|