andrzejm
26-07-2008, 19:05
Wszystkie ustalenia dotyczące wyceny TYLKO NA PIŚMIE !!! Żadnych ustaleń słownych !!!
Zaoszczędzicie nerwy i pieniądze
Zaoszczędzicie nerwy i pieniądze
Zobacz pełną wersję : Ostrzeżenie przed serwisem we Wrocławiu andrzejm 26-07-2008, 19:05 Wszystkie ustalenia dotyczące wyceny TYLKO NA PIŚMIE !!! Żadnych ustaleń słownych !!! Zaoszczędzicie nerwy i pieniądze windi95 03-08-2008, 13:03 hejka a który to serwis we wrocławiu? pozdro andrzejm 03-08-2008, 21:15 hejka a który to serwis we wrocławiu? pozdro Za wcześnie rozpoczęty przeze mnie temat. Po zakończeniu walki opiszę dokładnie. Sorry Opis dotychczasowych problemów - moich i innych klientów - identyczne sytuacje w kopii ich forum : Kopia forum - http://www.ankom.pl/FORD/SB%20WINSTARA%20PO%20REMONCIE.htm Trochę przydatnej dokumentacji : http://www.ankom.pl/FORD/Dokumentacja%20do%20FORD%20Windstar.htm Bardzo fajne strony z serwisówkami i dokumentacjami : http://www.autozone.com/shopping/repairGuide.htm windi95 03-08-2008, 23:00 hejka z asu też miałem kiedyś problem z podnoszeniem ceny po dokonanej usłudze, ale nie dałem się zrobić w konia. tyle że wtedy Rafał z asu miał jeszcze coś do powiedzenia w warsztacie i był świadkiem ustaleń ceny naprawy skrzyni. nawiasem mówiąc rozpieprzyła się po 25 tys km. słyszałem dobrą opinię o chłopakach w długołęce, ale nie naprawiałem osobiście. pozdro andrzejm 03-08-2008, 23:22 hejka pozdro Przerażasz mnie tym ,że skrzynia zaraz padła po remoncie. Auto jeździło na 5+ i tylko przypadek sprawił, że trochę zepsułem skrzynię gdyż w trasie zgubiłem olej. Trójka przestała poprawnie działać i w zasadzie tylko tyle. Jeździć się dawało ale zdecydowałem sie na naprawę. Już kilka razy chciałem odebrać swoje auto ale widać ,że coś nie radzą sobie z naprawami. Uszkodziła się u nich pompka paliwa, która była bez zarzutu. Kazali dopłacić 300zł. Miało być 2700zł za naprawę a zrobiło się już BEZ uzgodnienia zmiany ceny 4000zł. W zeszłym tygodniu ujechałem kilkaset metrów i wróciło do nich na holu . Za dwa dni znowu pojechałem po odbiór bo niby zrobione, ujechałem dokładnie 10 kilometrów i znowu to samo. Jestem bez auta dwa miesiące a przyjechałem do nich samodzielnie .Już nie chcę pisać więcej przymiotników bo napiszę coś obraźliwego lub przesadnie kogoś zmieszam z błotem ale mi już ręce opadły :(( windi95 04-08-2008, 00:01 hejka szczerze ci współczuję. chcąc uniknąć podobnych przeżyć zrezygnowałem z naprawy skrzyni. kupiłem całe drugie auto na chodzie i przełożyłem komplet silnika ze skrzynią do swojego. jak czytam o tych szopkach w asu to okazuje sie, że mnie to taniej wyniosło i jeszcze mam zapasowe graty na rezerwę lub sprzedaż. w długołęce przynajmniej na wstępie mnie uprzedzili, że koszt remontu skrzyni wynosi ok.4000pln. natomiast po remoncie skrzyni w asu zaraz po tygodniu po dłuższej jeździe zaczął mi się zapalać check na drążku zmiany biegów. ale po odstaniu kontrolka gasła. pan zenek powiedział, że tak się może zdarzyć no i się zdarzało. nie znając się na tym i mając wymuszoną na piśmie gwarancję nie przejmowałem się. no i po gwarancji szlag ją trafił. pozdro andrzejm 04-08-2008, 21:45 hejka szczerze ci współczuję. chcąc uniknąć podobnych przeżyć zrezygnowałem z naprawy skrzyni. kupiłem całe drugie auto na pozdro Ja już mam dosyć tej sytuacji . Mają teraz problem ,że uszkadza się pompka paliwa . Czy masz może z tego drugiego auta pompkę, którą mógłbyś sprzedać ? Wolałbym starą ale oryginalną niż jakąś nową niepewną. Nowe są w cenach 120 - 180zł. woj111 07-08-2008, 02:55 Auto jeździło na 5+ i tylko przypadek sprawił, że trochę zepsułem skrzynię gdyż w trasie zgubiłem olej. :(( Czy jesteś w stanie powiedzieć jak to sie stało ,że z własnej winy jak piszesz zgubiłeś olej. andrzejm 07-08-2008, 10:10 Auto jeździło na 5+ i tylko przypadek sprawił, że trochę zepsułem skrzynię gdyż w trasie zgubiłem olej. :(( Czy jesteś w stanie powiedzieć jak to sie stało ,że z własnej winy jak piszesz zgubiłeś olej. Musiałem (może) przy zjeżdżaniu z krawężnika, naruszyć miskę olejową od skrzyni. Uszczelka się przesunęła i na postoju (chyba) wyciekł olej a ja tego nie zauważyłem. W czasie jazdy cały olej jest w obiegu i źle napisałem , że wyciekł "w czasie jazdy". Wycieknąć może dopiero po spłynięciu do miski. Faktem jest , że na trasie Kłodzko-Wrocław -górki - trójka się przytarła i przestała poprawnie wskakiwać. Widocznie poziom oleju był bardzo mały i jadąc z nachyleniem pompa pracowała na sucho. Pojechałem do asu i wymienili, na moje ryzyko - jeszcze przed oddaniem auta do naprawy -olej i miskę. Ta próba kosztowała mnie dodatkowo 500zł ale to była moja decyzja i moje ryzyko. Chciałem wydać pieniądze bez sensu to wydałem :fcp2 :) Ale nie pomogło. Trójka w dalszym ciągu źle działała.Trochę pojeździłem i zdecydowałem się na naprawę skrzyni przy ustalonej przed naprawą cenie 2700zł. Reszta epopei jest w innych postach. |