WITAM.Dawno mnie tu z wami nie było-pracuje się :fcp29 ,ale do rzeczy kupiłem forda 2,4 137km na bliźniaku i mam problem,wymieniłem drążki i sprawdziłem luzy-wszystko ok.Podczas jazdy ruszania zmiany biegów przenoszone są uderzenia na kierownicę.Znajomy mechanik myśli że przyczyną może być brak luzu wieloklina na wale(że nie przesuwa się według własnej osi).Co to może być podpowiedzcie coś,dodam że przy ok 80km/h auto wpada w drgania (jakby guz na kole ale wyważałem).Nawet stojąc na uruchomionym motorze jak wkładam pierwszy albo wsteczny bieg czuć delikatne uderzenia na kierownicy.Pomóżcie szybko bo jutro od rana działam

u mnie były balony na oponach, tego nie dało się wyważyć,
po przełożeniu opon na tył nie ma problemu z kierownicą ale czuję jak mi tył skacze :fcp5

łączniki stabilizatorów i sworznie są ok?

Zrobiłem chyba wszystko wyważony wał,wymienione opony,wymienione tuleje resorów,sprawdzone amorki,zero luzów objaw ten sam-Ok.80km/h zaczyna się bujanie trudno powiedzieć czy na boki czy góra dół.Może napiszecie jak objawia się koło dwu masowe jeśli jest z nim coś nie tak?Albo czy poduszka pod skrzynią może powodować takie historie?

Rozumiem, że masz tylny napęd, Objawy "bujania" pasują mi na nieustabilizowany most. Sprawdź wszystkie tam elementy i mocowania.

Sprawdzone chyba wszystko wymieniłem tuleje resorów+jarzma ,nie wiem co mogło by tam jeszcze być nie tak w sumie cała tylna oś trzyma się właśnie na tych jarzmach i tulejach.

???
Nieco trudno weryfikować jak się samemu nie dotyka (słucha, jedzie). Na razie poza :fcp15 ew. przemieszczaniem się (bocznym) skrzyni lub pękniętą podłużnicą nic nie kumam ...

Obyś miał rację w sprawie skrzyni... Podłużnica wygląda ok.Poduszka pod skrzynią jest trochę luźna-myślisz że to może być powód?Sprawdziłem prawie wszystko-oprócz koła dwu masowego.Może mieszkasz gdzieś blisko- to się spotkamy i sam zobaczysz co i jak?Ja jestem z pod stolicy i naprawdę nie mam już pomysłów.

:fcp9 :fcp9 :fcp9 :566:

Na postoju gdy dodaję gazu jest ok.Jeśli była by to poduszka to powinno się coś dziać???Nie wiem naprawdę każda rada jest wskazana

"Jeśli była by to poduszka to powinno się coś dziać?"

Może ew. wybaczać się linia wału (silnik - most)
A ja Szczecin i kręcę się tylko R < 150 km :fcp3

Nie znam nowszych modeli; sprawdź :fcp19 na wszelki wypadek mocowanie przekładni kierowniczej lub/i czy może coś o nią opiera ... :fcp5

co masz na myśli pisząc linia wału silnik-most?

Jakby skrzynia się skręcała lub przemieszczała w bok; to wychylona zostaje oś teoretyczna napędu - linia od wału korbowego do mostu powinna być (patrząc w płaszczyźnie pionowej) prosta.

może się tak dziać przy prędkości 80km/H?(przekładnia kierownicza) co może się o nią opierać?Bardziej czuć trzęsienie całą budą niż drgania na kierownicę.Ogólnie w porównaniu z drugim który mam to jeździ się tym jak na worku kartofli-przy każdym dołku czuć jego sztywność przy odpalaniu i gaszeniu też są wyczuwalne łomotania budą

Sprawdzałem dziś magiel leży na belce silnik ze skrzynią mocowany jest na trzech poduchach(dwie olejowe w belce i jedna pod skrzynią)Przy zmianach biegów lub szybkim dodawaniu i odejmowaniu gazu czuć stuknięcia tak jakby ta poduszka od skrzyni była luźna jak ją naginałem to ciągnąc skrzynie w dół robi sie japa 5mm a naginając do góry 10mm :fcp5

przy odpalaniu i gaszeniu też są wyczuwalne łomotania budą

Transit (i to w dodatku starszy model) to bardziej moje hobby niż narzędzie pracy, ale postarajmy się ułożyć fakty :)

- sprawdziłeś zawieszenie - wszystko jest OK, wymieniłeś tuleje i tym podobne;
- wał wyważyłeś;
- koła wyważyłeś, z resztą koła to by było drżenie kierownicy a nie przenoszenie stuków przy wrzucaniu biegów (raz piszesz o stukach, drugi raz o drganiu kierownicy, wspomniałeś że przy 80kmph odczuwasz bujanie... to pewna różnica i trudno się domyśleć, jak naprawdę wygląda sprawa);

Takie pytania mnie jeszcze nachodzą - okiem kompletnego laika - może któreś naprowadzi na cel:
- czy podczas jazdy na wprost ściąga Cię w którąś stronę ?
- czy może tylny most nie jest ustawiony prostopadle do osi teoretycznej napędu, jak ładnie to nazwał Ziemek :) ? Potrafię sobie wyobrazić, że przy większej prędkości i kołach na bliźniakach to by było odczuwalne mocno... no i pewnie widoczne na oponach z tyłu - nie są poząbkowane i dziwnie starte ?
- czy wszystkie punkty mocowania silnika są OK ? Dziwne zachowanie przy wrzucaniu biegów jak i drgania przy sporym obciążeniu (80kmph to pewnie 5 bieg a więc momentowi obrotowemu może być łatwiej "wyrywać" silnik i skrzynię z pierwotnego ułożenia niż przenosić się na tylne koła)...
- jeżeli da się pojechać 80kmph na 4rce i 5tce (lub 5tce i 6tce, nie wiem jaka tam jest skrzynia), to czy na obu biegach przy tej prędkości objaw jest taki sam ? Na różnych biegach przy tej samej prędkości obroty silnika będą inne; jeżeli objaw taki sam (siła drgań, częstotliwość), to problem będzie w wale albo w zawieszeniu; jeśli inny, to coś przy samym silniku;
- czy jeśli rozpędzisz się do 90, wrzucisz luz i będziesz się toczył to drgania nadal występują przy zejściu do 80tki ? czy są tylko kiedy masz wrzucony bieg jak pan bóg przykazał ?
- czy powyżej 80kmph objawy się nasilają czy ustępują ?
- silnik jest na pasku czy łańcuszek ? Jeśli na pasku... to może przeskoczył o jeden ząbek a jest to wyczuwalne dopiero kiedy silnik pracuje pod obciążeniem większym (większa prędkość, wyższy bieg) ? na moje czucie powinien pracować nierówno cały czas, ale może u Ciebie się dziwnie porobiło...

Osobiście (po podobnych doświadczeniach w samochodach osobowych) obstawiam zawieszenie silnika skoro telepie też przy odpalaniu/gaszeniu...

EDIT: długo posta pisałem i nie zauważyłem odpowiedzi o poduszce pod skrzynią... No ale swe dywagacje zostawiam...

A co myślisz o tej poduszce?Na 4 przy 80km/h drży,na 5 przy 80km/h drży bardziej na 6 przy 80 jeszcze mocniej choć nie są to tak wielkie różnice ale odczuwalne.Pisząc drży mam na myśli takie zachowanie samochodu jak w sytuacji gdy jest guz na oponie.

A co myślisz o tej poduszce?Na 4 przy 80km/h drży,na 5 przy 80km/h drży bardziej na 6 przy 80 jeszcze mocniej choć nie są to tak wielkie różnice ale odczuwalne.Pisząc drży mam na myśli takie zachowanie samochodu jak w sytuacji gdy jest guz na oponie.

Skrzynia i silnik są połączone na sztywno, więc jeżeli ta o której piszesz jest jedną z trzech na których się całość opiera, to całkiem prawdopodobne że to właśnie ona. Poczekajmy jeszcze może na opinię kogoś bardziej obeznanego, ale: jeżeli wraz z zwiększaniem biegu drgania są większe, to może sprawdzać się moja teoria na temat "wyrywania" silnika -to znaczy im wyższy bieg tym łatwiej jest przechylić silnik ze skrzynią na wyrobionej poduszce niż przenieść moment obrotowy na tylną oś... innymi słowy opisując - silnikowi łatwiej jest próbować obrócić się wokół własnej osi niż efekt swojej pracy przekazać wałem do mostu :) Jeżeli silnik/skrzynia się zbyt mocno przesuwają od optymalnego położenia, to jest duża szansa, że efekt będzie taki jak obserwujesz... Poczekajmy jeszcze na Ziemka, bo pewnie ustosunkuje się do tej teorii :)

Nasz kolega Ziemek prowadzi nocny tryb życia więc trochę poczekamy :fcp18

Na 4 przy 80km/h drży,na 5 przy 80km/h drży bardziej na 6 przy 80 jeszcze mocniej choć nie są to tak wielkie różnice ale odczuwalne.Pisząc drży mam na myśli takie zachowanie samochodu jak w sytuacji gdy jest guz na oponie.
Powtarza się konkretna prędkość, więc konkretna prędkość obrotowa:
-wałka zdawczego skrzyni
-wału napędowego
-mostu: od wałka atakującego do koła jezdnego.
Wynikowo gdzieś tam musi być przyczyna "bicia"

Propozycja:
1 Unieś tył i niech "jedzie" np na 4 na wolnych obrotach - obserwuj
2 unieś tył i kręć ręką jedno koło (na biegu i zgaszonym silniku) - wał będzie stał a półosie będą kręcić się przeciwnie wraz z satelitami - ewentualnie wyczujesz wady przeniesienia napędu na tym odcinku: zacięcia, bicie ...
3 unieś tył z jednej strony i kręć koło ( na luzie i zgaszonym silniku) - będzie kręcić się ta półoś, satelity, przekładnia główna i wał, druga półoś stoi - obserwuj jak poprzednio.

Osobiście (po podobnych doświadczeniach w samochodach osobowych) obstawiam zawieszenie silnika skoro telepie też przy odpalaniu/gaszeniu...

Telepanie budą TAK

Nic nie było napisane o stanie podpory wału (jeżeli takowa jest w Twoim autku - to bardzo wrażliwy punkt wibracji.

Na razie zakupiłem poduchę skrzyni wygląda o niebo lepiej od mojej.Zakładam jutro lub w poniedziałek napiszę o efektach.Podpory ok.-były sprawdzane przy wywarzaniu wału.A tak na marginesie Bratford z Radomia super firma nie dość,że mają części na miejscu nie tak jak nasze serwisy(na poduchę trzeba czekać tydzień bo nie ma jej w całej stolicy)to jeszcze przywiózł mi ją sam właściciel(fakt,że jechał akurat w moim kierunku-ale zawsze.) :fcp26

wymieniłem-efekt mizerny :565: :566: :fcp9

Jeszcze jedna propozycja (z resztą sam o sprawę pytałeś lecz bez odzewu) jak się ma koło dwumasowe a twoje "bicie"?
Myślę, że to pytanie powinieneś zadać na innym forum. Pan Bogumił jak czytam jest bardzo obryty. TUTAJ (http://forum.tdi-tuning.pl/viewforum.php?f=6&sid=17b97cdd0a6a55b0626194db640499eb)

które koło masz na myśli?Zamachowe czy pasowe?

Dziś mechanicy stwierdzili,że albo jest krzywy bęben (który u mnie jest razem z piastą)albo most.Co robić?

Dziś mechanicy stwierdzili,że albo jest krzywy bęben (który u mnie jest razem z piastą)albo most.Co robić?
Może udać się na wyważanie kół na pojeździe ? Zdaje się, że są takie usługi... Wtedy powinno wyjść które koło bije i jeśli to by był bęben to powinno się to ujawnić. Chyba... Na pewno najtańszy początek sprawdzenia sugestii mechaników...
Mnie zastanawia coś innego - jeśli drgania są różne na różnych biegach i tej samej prędkości, to nie jest to ani wał, ani most ani koło czy bębęn - bo przy 80km/h te elementy pracują z taką samą prędkością. A przecież pisałeś, że drgania są różne w zależności od tego na którm biegu jedziesz te 80 km/h...

Przetoczone bębny nowe łożyska podmienione mc persony ze zwrotnicami i dalej to samo.Czy poduszka pod silnikiem może być uszkodzona mimo ,że nie widać wycieku oleju z niej?Dziwnie się zachowuje samochód na dołach jest taki "kartoflowaty",toporny.Podmieniałem też koło dwu-masowe silnika(zębate)-to samo.

Hmmm... A poduchy pod silnikiem mają jakąś kieszeń olejową ? Zwykle - ale mam doświadczenie tylko z osobowymi Renault w sumie - to te przednie dwie poduchy(pod skrzynią czyli odpowiednik tylnej w silnikach poprzecznie montowanych już wymieniłeś) były zwykłymi profilowanymi gumami z metalowymi mocowaniami do sanek i silnika.

Jeździłeś z kimś na dwie osoby kto by jako pasażer posłuchał czy coś się nie tłucze ?

te poduszki pod silnikiem są olejowe-na pewno.Pod skrzynią zwykła gumowa została wymieniona.Te drgania przenoszą się na całą budę czuć to tak jakby guz na oponie.Przy zmianie biegów też czuć coś jakby przesunięcia silnika?,skrzyni?

Mierzyłem też odległości między wahaczem a belką i są różne ale tylko o 4mm,to samo jest z odległością od ziemi do podłużnicy jest 5mm różnicy>Widać,że był lekko stuknięty w prawą stronę ale według opinii wielu fachowców podłużnice nie były nawet draśnięte.Tyle tylko że podejrzewam ,że mogła się wygiąć do góry a tego już nie widać.Ciekawe jaka jest tolerancja fabryczna tych odległości?

Ja mialem cos podobnego tylko przy 120 cala kierownica i tapicerka dostawala drgan teraz to jakos samo ustalo. Moim zdaniem to cos ze sprzeglem i dociskiem. Na pewnych obrotach kiedy moment obrotoy jest najwiekszy docisk nawalal i sprzeglo slizgalo do puki moment obr. nie zmienil sie. I przy rusaniu moze byc to samo.

wymieniłem tylne amorki,tarcze i klocki prawe łożysko(samochód mam prawie nowy)a nadal jest to samo.Przy ok.100km/h jak naciskam lekko hamulec to zaczyna drżeć buda i przenosi uderzenia(delikatne na kierownicę co to moze byc?

Na pewno mam źle założoną sprężynę na prawym amorku(z tamtąd pochodżą te drgania)-tak mi się zdaje.Chodzi o to że dwa i pół zwoja jest dociśnięte do siebie od dołu.Po lewej stronie sytuacja jest odwrotna -co o tym myślicie?

Jeśli masz wibracje przy hamowaniu, wpierw sprawdź czy pochodzą z przedniej czy tylnej osi. Przy tych 100 km/godz przyhamuj ręcznym. Jeśli pojawi się wibracja, to prawdopodobnie zowalizowane są bębny lub złe są opony. Może też być cieknący cylinderek - jeśli trochę podgrzejesz bębny jadąc na ręcznym i później - kiedy ostygną (cały czas jadąc) wibracja ustąpi przy hamowaniu, to może to być cylinderek. (lub po prostu go obejrzyj).
Nie sugeruj się tym, że kierownica drży - ja miałem walnięty tył, a wibrowała jak cholera..
czasami pomaga zdjęcie koła, oczyszczenie piasty (bębnów) oraz felg i założenie ich z przesunięciem kątowym (sza.nsa, że błędy opony i bębna się odejmą, to czasami u mnie pomagało.
Jeśli przód, to najpewniej tarcze. Mogą być nowe (u mnie Brembo po 3 tys tak wibrowały, że je wypieprzyłem), ale mocno nagrzane i gwałtownie ochłodzone w kałuży mogą się popaczyć.

Te niesymetrycznie założone spręzyny na pewno nie mają wpływu na wibracje (choć powinny być po obu stronach tak samo zał.)

Gdzie mógłbym sprawdzić jaka powinna być długość wału w moim aucie.Tylko nie piszcie że w serwisie bo tam nic nie wiedzą ,jak dzwoniłem zapytać o poduszkę pod skrzynie to powiedzieli mi że są dwa rodzaje i trzeba dać na wzór(sprawdzali po vin-ie).Pytam bo porównałem wały na obu moich autach i ten który znajduje się na tranzolku z którym nie mam kłopotu ostatnią część z tym teflonem ma wsuniętą prawie do końca.w drugim(problemowym)aucie wał ma wsuniętą tą ostatnią część jakieś 3cm a reszta teflonu jest na wierzchu (jakieś 6-7cm).Może to jest powód mojej udręki ten wał przez to nie jest sztywny ta k jak powinien? :fcp9

Ja robiłem wały zawsze w firmie "Wał-Car" w Zielonce pod W-wą, tylko tym się zajmują. Wiedzą wszystko, bardzo dobrze wyważają wał na samochodzie. Jeżdżę tam od 15 lat i jest ok.

Mój jest za wysoki na wal-car ,okazuje się że chyba mam za krótki wał wg.komputera wychodzi że powinienem mieć wał z jedną podporą a mam z dwiema?Mocno zastanawiam się nad zmianą na nowy.

Walka trwa nadal :565: :565: :565: Wymienione prawie wszystko nie ruszałem magla???Przy 100km/h jak zaczynam hamować drży kierownica(tarcze wymienione na nowe)skąd to się bierze?Na nierównościach zachowuje się dziwnie podskakuje przestawia sie a nigdzie nie ma luzu.Ktoś powiedział mi że jest tak jak by nie miał środka ciężkości???Co mam z tym zrobić ?Może dacie namiar na jakiegoś porządnego fachowca w okolicach Warszawy .

Ktoś powiedział mi że jest tak jak by nie miał środka ciężkości???Co mam z tym zrobić ?Może dacie namiar na jakiegoś porządnego fachowca w okolicach Warszawy .
Eeeee.... środek ciężkości to ma na pewno, tyle że ewentualnie może mieć nie tam gdzie mieć powinien.
Próbowałeś w Auto-Waś (Warszawa, Kobiałka 28, http://www.auto-was.pl/) ? Ja tam jeżdżę ze swoim "potworem" i rzeczywiście panowie wydają się wiedzieć co robią.

W przyszłym tygodniu do nich zadzwonię ale dziś patrzyłem na niego od spodu i zauważyłem,że przednia belka zawieszeniowa jest maksymalnie odsunięta do przodu samochodu.Czy to nie może powodować tego ,że samochód jest "za luźny"tzn.że silnik,skrzynia,wał i most są za luźne i to powoduje takie jego zachowania?