Ktos liczyl ile i jakich rolek trzeba kupic tak zeby nie zostac na lodzie przy probie przyciemniania szyb?

Po twoim pytaniu widze że nigdy tego nie robiłeś.
A moja rada brzmi zostaw to fachowcą,ja kiedyś próbowałem i wierz mi zmarnujesz folie,czas itd
Ja płaciłem za cały tył 450zł polecam taką opcej.

Jeśli chcesz się bawić samemu to będziesz potrzebował 2 rolki po 3m (75 cm wysokości) (plus jedna rolka na trening), ale podkreślam (bo sam przez to przeszedłem) jest to walka na co najmniej 4 ręce i duże ilości środków uspokajających. W dodatku potrzebna jest folia termokurczliwa - zwykła będzie się na końcach szyb marszczyć, gdyć szyby są wklęsłe i nie da się na nch równo na całej powierzchnii ułożyć zwykłej prostej folii. Tak więc decyzję podejmij sam :fcp18

A ja kupiłem tydzień temu folie 6 m x 76 cm . Czekam teraz na urlop i bede sie bawił. Obawiam sie tylko tylnej szyby, jest dość duża i właśnie wypukła. Najwyżej nie wyjdzie :fcp4

Ktos liczyl ile i jakich rolek trzeba kupic tak zeby nie zostac na lodzie przy probie przyciemniania szyb?

Daj znać jak Ci poszło.

Witam! Radził bym zostawić to fachowcą i mieć problem z głowy a druga sprawa to atest który jest wymagany!

ja za przyciemnienie tyłu płaciłem 450 zł samemu sie nieopłaca

Przepraszam,ale jaki atest.Jak mi wiadomo tylną jak również tylne boczne szyby to mozna sobie nawet czarną farbą zamalować i żądnego atestu nie trzeba.Inna sprawa to szyba przednia i boczne przednie.Są to tak zwane strefy widoczności i tu przyciemnianie szyb może zakończyć sie zabraniem dowodu rejestracyjnego oraz mandatem.

Policjant policjantowi nierówny i czasem możesz dostać kwitek na możliwość jazdy przez 7 dni! Ja płaciłem za przyciemnienie tyłu 350zł i mam z atestem!

Jeśli masz białe szyby, to przednie mógłbyś sobie delikatnie przyciemnić (nie pamiętam ile %), ale większość samochodów ma fabrycznie lekko przyciemnione szyby, więc legalnie przodu ruszać już nie można.

Z tyłem jest tak, że można sobie te szyby zaspawać. i nikt do niczego sie nie przyczepi. Kierowca musi mieć widoczność z przodu i przednie boczne szyby, to wszystko. Na tył atesty nie są wymagane.

Zgadzam sie z powyższym. przepuszczalnosc swiatla jesli chodzi o przednie szyby musi byc co najmniej 75% jezeli dobrze pamietam wiec zadna folia nie wchodzi w gre a tylno mozna zaciemniac do upadlego ale trzeba pamietac o obowiazkowym wtedy zewnetrznym prawym lusterku. natomiast cale te atesty to zwykly pic na wode.

a to znalazlem na stronie instytutu ceramiki i szkla:
Przyciemnianie szyb przednich drzwiowych "na wyraźne życzenie klienta", o przepuszczalności światła (wraz z szybą) niższej niż 70% stanowi podstawę do zatrzymania dowodu rejestracyjnego przez policję i nie dopuszczenie pojazdu do ruchu przez stację diagnostyczną. Firma wykonująca taką usługę powinna we własnym interesie ten fakt odnotować w dokumentacji wykonania usługi i nie oznaczać szyb przednich własnym numerem rejestru. Szyby przednie - boczne w samochodach mogą być oklejane foliami bezbarwnymi w celach antywłamaniowych. Praktycznie można również przyciemniać je z zachowaniem łącznej przepuszczalności światła (szyby i folii) w zakresie widzialnym, wynoszącej co najmniej 70%. W ostatnim czasie kilka firm opracowało przyrząd przenośny do pomiaru przepuszczalności światła szyb w pojeździe. Wyposażenie w te przyrządy policji i stacji diagnostycznych może powodować zatrzymania dowodu rejestracji pojazdu i nie dopuszczeniu samochodu do ruchu bez usunięcia folii z nieprawidłowo przyciemnionych szyb. Z tego też względu bezpieczniej jest szyb przednich - drzwiowych nie przyciemniać.

Witam,

Dzisiaj poswiecilem dzien na 'tuning' mojego sharana. Zgodnie z zaleceniami i wlasnymi sklonnosciami do masochizmu kupilem 2 rolki 75x300 cm folii super-czarnej.

Oczywiscie przeczytalem mnostwo poradnikow, przygotowalem sprzet i do roboty.

Pierwsza na odstrzal poszla tylna uchylna szyba. Folie docialem na zewnetrznej stronie, szybe i folie spryskalem wodą (z ludwikiem czyt dalej.) przykleilem. Noi i pierwsza rzecz - pęcherze takie pionowe, nie sposob bylo ich sie pozbyc !!! Probowalem rozgrzac folie suszarka do wlosow !!!!!! ale to kompletnie nie to - potrzebna jest opalarka - bezwglednie !
Generalnie jakos sobie poradzilem z tymi pecherzykami, troche ponacinalem folie, troche sie moze i rozgrzala. Powiem krotko moja pierwsza szyba wyszla ekstra.
Druga postanowilem rozgrzac na zewnetrznej stronie szyby przyklejajac ja na wode. Niestety jak juz pisalem szuszarka sluzy do szuszenia wlosow nie do podgrzewania folii, wiec efekt byl marny.
Stwierdzilem jeszcze ze skoro w instrukcji pisali o samej wodzie to wyleje ludwika.
Niestety to byl najgorszy błąd, gdyz sama woda bardzo szybko splywa i ciezko manewrowac folia - duzo latwiej byloby prawdopodobnie gdyby byla woda+zwykle mydło.
No i tak to spieprzylem szybe od strony kierowcy.
Z tylna bylo juz tylko gorzej. Wymyslilem, ze folie potne na waskie paski i polacze je na paskach do podgrzewania szyby. Niestety nozyk okazal sie za tępy i folia mi sie troche porozdzierala co w efekcie dalo biale paski na tylnej szybie.

Cala operacja zajela mi ponad 4 godziny.
Jutro zamierzam poprawic tylna szybe i boczna. Z samego rana jade po opalarke i zrobie to na wzor: http://pl.youtube.com/watch?v=Nms9o1lVL ... re=related (http://pl.youtube.com/watch?v=Nms9o1lVLDM&feature=related)

Co do materiałow to z 1 rolki zostal mi idealnie dopasowany kawalek na boczna uchylna szybke.
Tak wiec, jak ktos tutaj pisal potrzebna jest zawsze 1 rolka treningowa ! ;)

Fotki wrzuce jak skoncze ;) Mam nadzieje ze jutro bede mial na to czas.

Dzisiaj w chwilowej przerwie w pracy naszlo mnie zeby jednak okleic tylne szyby w drzwiach.
Po nauczce z tylnymi szybami, rozrobilem wode z ludwikiem w stosunku ok 1/5. Wyszedl mocno zielony plyn, oraz mocno pieniacy sie - krotko mowiac idealny.
Najpierw mycie szyb clean'em, dosc żmudna praca.
Potem na zewnetrzna strone szyby napryskalem moj roztwor ludwika, przymierzylem folie, odcialem odpowiedni kawalek i zabralem sie za docinanie brzegow.
Blad jaki dzisiaj popelnilem to robota na swiezym powietrzu (troche wiatr dmuchal),
odkleilem folie zabezpieczajaca, znowu natrysk ludwika, i przekladka na wewnetrzna strone.
Szpachelka w dlon i jazda z woda. Tym razem folia bardzo latwo przesuwala sie po szybie, nie bylo problemow z przedwczesnym jej przywieraniem, nie bylo niechcianych zmarszczek na folii, po prostu mozna rzec ideal ;P.
Oklejenie tych 2 szyb, nie liczac mycia zajelo mi jakies 15 minut. Sam bylem zdziwiony ze nie trzeba tego poprawiac.
Pozostalo mi jeszcze folii na poprawienie tylnej szyby i bocznej uchylnej od kierowcy, tak wiec 2 szt 76x300 wystarczaja na trening i dobry efekt.

Jak szyby wyschną to wrzuce foty.

co do leganosci
po pierwsze:
szyby
tylną
boczne uchylne
i z tyłu drzwiach to se możesz pomalować nawet w kwiatki i policjant nie ma prawa ci robić
po drugie:
z atestem na szyby to se mozna serwetke zrobic bo tyle z niej jest - atest taki oznacza że szyba jest zrobiona przez taką i taką firme jako reklama.
jesli przednie przyciemnisz bardziej i chocby był atest panowie policjanci podejdą z miernikiem(juz sa na wyposażeniu) zmierzy przepuszczalnośc i jak bedzie za mała to dowód na 7 dni ewentualnie targanie szyb(jesli dobry policjant - ja targałem 2 razy)
przerabialem to 100 razy
a co do tylnej to musiz pociąć ja na prztynajmniej 3 razy zeby wyszła, tnij rózno z liniami ogrzewania to niebedzie widać, nawet z "atestem" tak robia
pozdro