redmoon
11-09-2008, 17:41
Witam. Mam taki problem w połowie w sumie już rozwiązany ale jeszcze w związku z tym mam kilka pytań o to co już zostało rozwiązane i do tego co jeszcze może być nie tak.
Mianowicie mam Oriona 91 1,6 EFI 105 KM na wielopunktowym wtrysku benzyny i takie problemy.
Nie dawno padł mi silnik, więc go wymieniłem jakieś 3 miesiące temu, przez dwa miesiące wszystko było ok, nie brał oleju, nic nie ciekło, chodził równo na gazie i na benzynie. Pewnego dnia padł mi termostat (zamknął się na stałe) i za nim się zoorientowałęm trochę mi się nagrzał, i od tego czasu zaczęły się problemy. Czyli jakiś miesiąc czasu auto strasznie dużo paliło, było jakby wiele słabsze, i zaczęło strasznie kopcić z rury wydechowej ale tylko na benzynie występowały te objawy na gazie było w miarę ok. Więc w końcu wymieniłem kable WN, i świece które strasznie się mi okopciły ale przy wymianie tych świec dostrzegłem że nie wiem jakim sposobelm wyleciał mi jeden przewód z tej skrzynki którą zaznaczyłem na zdjęciu po lewej strony większym kwadratem, nie wiem co to za skrzynka i proszę o identyfikację Was tej skrzynki co to jest, wchodzi do niej jeden przewód od dołu a drugi jest to jakiś elektryczny kabelek wychodzi z niej i wchodzi do jakiegoś czujnika (chyba) kolektora, po włożeniu tego wężyka auto momentalnie zaczęło inaczej chodzić na benzynie obroty się bardziej ustabilizowaly, silnik równiej pracuje i co najważniejsze przestało kopcić.
I teraz mam pytanie bo wychodzi na to ze ten wężyk musiał wylecieć w momencie kiedy mi sie ten termostat zablokował moze sam go niechcący jakoś wyciągłem albo sam nie wiem, ale chodzi mi o to za co on odpowiada i dlaczego była taka reakcja to raz.
A po drugie i najwazniejsze pytanie czy ten wężyk mógł spowodować chlapanie oleju bo pod filtrem powietrza całe dno osłony było z oleju, a wczesniej za nim ten wężyk wyleciał było tam sucho i filtr był czysty, a teraz niestety nie dość ze ten olej tam to jeszcze filtr cały zabrudzony a wymieniany 3 miesiące temu razem z silnikiem był. Teraz póki co to wytarlem i chce sprawdzić czy dalej bedzie chlapał, bo jak tak to nie mam zamiary wymieniac filtra dopóki nie usunę tej przyczyny.
A problem następny i najważniejszy dotyczy tego drugiego czujnika przy który wchodzi do kolektora z przodu, ta biała wtyczka która zaznaczyłem na zdjęciu mniejszym kwadracikiem, bo już od początku jak mialem ten silnik była ona wypięta, i wtedy silnik śmiga ok na benzynie, ale po jej włożeniu silnik traci obroty i gaśnie, sprawdzalem ten czujnik zakładając dwa inne napewno dobre i problem był dalej więc to nie jest wina tego czujnika i pytam o to co jeszcze może być tego przyczyną że muszę jeździć na odpietym tym czujniku ?
http://img187.imageshack.us/img187/4614/4354822655uh3.th.jpg (http://img187.imageshack.us/my.php?image=4354822655uh3.jpg)
Mianowicie mam Oriona 91 1,6 EFI 105 KM na wielopunktowym wtrysku benzyny i takie problemy.
Nie dawno padł mi silnik, więc go wymieniłem jakieś 3 miesiące temu, przez dwa miesiące wszystko było ok, nie brał oleju, nic nie ciekło, chodził równo na gazie i na benzynie. Pewnego dnia padł mi termostat (zamknął się na stałe) i za nim się zoorientowałęm trochę mi się nagrzał, i od tego czasu zaczęły się problemy. Czyli jakiś miesiąc czasu auto strasznie dużo paliło, było jakby wiele słabsze, i zaczęło strasznie kopcić z rury wydechowej ale tylko na benzynie występowały te objawy na gazie było w miarę ok. Więc w końcu wymieniłem kable WN, i świece które strasznie się mi okopciły ale przy wymianie tych świec dostrzegłem że nie wiem jakim sposobelm wyleciał mi jeden przewód z tej skrzynki którą zaznaczyłem na zdjęciu po lewej strony większym kwadratem, nie wiem co to za skrzynka i proszę o identyfikację Was tej skrzynki co to jest, wchodzi do niej jeden przewód od dołu a drugi jest to jakiś elektryczny kabelek wychodzi z niej i wchodzi do jakiegoś czujnika (chyba) kolektora, po włożeniu tego wężyka auto momentalnie zaczęło inaczej chodzić na benzynie obroty się bardziej ustabilizowaly, silnik równiej pracuje i co najważniejsze przestało kopcić.
I teraz mam pytanie bo wychodzi na to ze ten wężyk musiał wylecieć w momencie kiedy mi sie ten termostat zablokował moze sam go niechcący jakoś wyciągłem albo sam nie wiem, ale chodzi mi o to za co on odpowiada i dlaczego była taka reakcja to raz.
A po drugie i najwazniejsze pytanie czy ten wężyk mógł spowodować chlapanie oleju bo pod filtrem powietrza całe dno osłony było z oleju, a wczesniej za nim ten wężyk wyleciał było tam sucho i filtr był czysty, a teraz niestety nie dość ze ten olej tam to jeszcze filtr cały zabrudzony a wymieniany 3 miesiące temu razem z silnikiem był. Teraz póki co to wytarlem i chce sprawdzić czy dalej bedzie chlapał, bo jak tak to nie mam zamiary wymieniac filtra dopóki nie usunę tej przyczyny.
A problem następny i najważniejszy dotyczy tego drugiego czujnika przy który wchodzi do kolektora z przodu, ta biała wtyczka która zaznaczyłem na zdjęciu mniejszym kwadracikiem, bo już od początku jak mialem ten silnik była ona wypięta, i wtedy silnik śmiga ok na benzynie, ale po jej włożeniu silnik traci obroty i gaśnie, sprawdzalem ten czujnik zakładając dwa inne napewno dobre i problem był dalej więc to nie jest wina tego czujnika i pytam o to co jeszcze może być tego przyczyną że muszę jeździć na odpietym tym czujniku ?
http://img187.imageshack.us/img187/4614/4354822655uh3.th.jpg (http://img187.imageshack.us/my.php?image=4354822655uh3.jpg)