Zobacz pełną wersję : [Galaxy 1994-2000] Chwilowy brak mocy, poszarpywanie (2.3 benzyna)


kuba krajewski
12-09-2008, 20:44
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu usterki.Problem polega na chwilowym zaniku mocy przy ostrym przyspieszaniu
ale także przy równomiernej jeździe.Zjawisko występuje na ciepłym silniku ,przy zimnym zero problemów.
Przy wciśnięciu gazu do podłogi efekt jakby zalewało świecę ,najpierw zamuli ,a za chwilę idzie jak zły.O CO CHODZI???

wtom
13-09-2008, 05:07
pompa paliwa, regulator ciśnienia paliwa, TPS, przepływka, egr itd. możliwości wiele

tomi98
13-09-2008, 09:11
u mnie też czasami był chwilowy brak mocy, szarpanie i dławienie.....aż padła cewka do reszty i silnik palił na 3 gary, ułamała się wtyczka po wymianie ....rwie do przodu :fcp27

luki_galaxy
13-09-2008, 09:39
Może to być bardzo błahy problem.
Miałem dokładnie takie same objawy. Na komputerze wyskakiwał problem podciśnienia. Mechanik powiedział, że często to się zdarza w tych modelach i trzeba przeczyścić czujnik. Znajduje się on na rurze wychodzącej z filtra powietrza. Prowadzi do niego kabelek.
Mechanik odkręcił, przeczyścił i problem zniknął na dobre.
(inni "fachowcy" kazali mi wpierw wymienić świece, potem kable, itd ... - nie posłuchałem ich rad i dobrze na tym wyszedłem).
Pozdrawiam,
lx

kuba krajewski
13-09-2008, 20:10
A co to jest EGR?

kuba krajewski
17-09-2008, 19:05
Problem z brakiem mocy i przerywaniem wyjaśniony-sonda lambda wymieniona. :fcp29

luki_galaxy
22-09-2008, 19:13
I jak problem zniknął na dobre?

Bucek_2006
22-09-2008, 22:10
Witam, mam taki sam problem, wymieniłem sonde lambda, świece, filtr powietrza, katalizator i nie pomogło. Głośno słychać rozrząd, może to wina hydropopychaczy?

wtom
23-09-2008, 09:15
no to jeździj tak dalej to zmienisz silnik! skontroluj pompę oleju!

kuba krajewski
23-09-2008, 20:30
Problem zniknął od ręki bez kasowania błędów.A jeśli chodzi o Ciebie Bucek pomyśl jeszcze o cewkach,w moim przypadku była to prawie niewidoczna rysa, a na wolnych chodził jak struty.O jakim kolwiek przyspieszaniu nie wspomnę.

kuba krajewski
23-09-2008, 20:32
Ewentualnie (delikatnie)wyczyść przepływomierz.

piotr2300
16-12-2014, 21:02
Witam spróbuje opisać swój problem..

Posiadam samochód ford Galaxy silnik 2.3 nie dawno założyłem LPG
Na początku było wszystko dobrze aż zaczęło się dziać

Samochód zaczął szarpać na lpg szarpanie na początku było w granicach 2 tys rpm lecz dziś szarpie już nawet przy 5 tysięcy

Zacząłem jeździć do gazownika na regulacje byłem tam z 15 razy i gazownik rozkłada ręce mówi ze wszystko jest idealnie czasy wtrysków itp. Jest dobrym gazownikiem. Twierdzi ze no wszystko w porządku zmieniał mi listwy, komputer, i wiele innych rzeczy lecz to nic nie dało..

Aha przypomnę ze auto na benzynie nie szarpie .. znaczy szarpie ale tylko przy 1200-1400 rpm

Zacząłem brać się za to samemu na początku wymieniłem świece na nowe lecz bez skutków potem wymieniłem przewody na nowe nadal nic sprawdziłem czujnik położenia wału nadal nic ..

Podłączyłem pod komputer zero błędów i usterek

Pewnie napiszecie ze cewka.. Cewki przyznam się nie sprawdziłem ale czy to ona siedzi ? dlaczego na gazie jest tak a na benzynie te szarpanie jest delikatne.. sam rozkładam ręce przyznam ze cena oryginalnej cewki trochę mi się nie podoba można zastosować zamiennik ?

Proszę o pomoc bo nie wiem już co robić a nie chce tak jeździć bo szkoda mi silnika.

Pozdrawiam Piotrek

deku
17-12-2014, 08:51
piotr2300 - masz rację.... cewka.
Przy gazie układ zapłonowy i dobra regulacja to podstawa. Może jest ktoś w pobliżu, kto będzie miał na chwilę na podmianę cewkę. Ceny części do Galaxy właśnie tak wyglądają. I nie patrz na to, że na benzynie jest OK. Gaz to nie benzyna i ma zupełnie inne wymagania co do układu WN.

Co rozumiesz przez: jest dobrym gazownikiem? Skoro rozkłada ręce i nie powiedział Ci o nowym układzie zapłonowym.... hm.... co to za listwa? Mam awersję do wszelkich listw bo jestem zwolennikiem pojedynczych wtryskiwaczy.

M.A.G.
17-12-2014, 21:27
Też obstawiam, że to cewka - u siebie już wymieniałem w 2013 i kupowałem w ASO tyle, że zamiennik - NGK U2001 (48001) - kosztowała wtedy 190zł i do tej pory nie mam problemów (przejechane od tamtej pory ok 20k km).

Pozdrawiam :)

eweryst
22-12-2014, 08:32
kolego u mnie występował czasami zanik mocy na gazie, regeneracja i kalibracja listwy gazowej, problem zniknął. Ponoć nawet nowa listwa może być rozkalibrowana i źle działa.

deku
22-12-2014, 08:35
Ponoć nawet nowa listwa może być rozkalibrowana i źle działa. Tylko jeżeli jest to Valtec - który, nie powinien się nazywać wtryskiwaczem.

swip
22-12-2014, 12:13
Chłopaki po co zaraz podmieniać, wymieniać pół silnika...

Niech najpierw wymieni czujniki położenia wałków...

galo
22-12-2014, 19:54
Zacząłem brać się za to samemu na początku wymieniłem świece na nowe lecz

pewnie nie zmniejszyłeś przerwy na świecach na jakieś jak dobrze pamiętam z 1.2mm na 0.9mm to jest częsta przyczyna szarpania aut zagazowanych

cena oryginalnej cewki trochę mi się nie podoba można zastosować zamiennik ?

Tak ja na przykład kupiłem bodajże za czterdzieści parę zł. od forda fiesty na cztery gary i do tego przewody wn na 4 świece za mniej więcej podobną kase co cewka.

jedi6667
22-12-2014, 19:56
A ja mam zagadkę.
Mi się zdarza że jak włączę klimatyzację lub ogrzewanie to obroty na jałowym biegu stoją na 1500 albo podczas jazdy szarpie jak wściekły, wyłączam nawiewy do zera i wszystko wraca do normy z silnikiem. Dzisiaj na wyświetlaczu mam zamiast temperatury zewnętrznej, dwie poziome kreski lub -40 stopni, świecą się gwiazdki, paruje w środku na maxa, temperatura silnika w normie, poziom płynu chłodzącego w normie.

tupti
28-12-2014, 19:25
Witam. Jestem na forum nowy i nie chcę niepotrzebnie zaczynać nowego wątku w tym samym temacie więc się podepnę. Jakieś 3 miesiące temu przywiozłem mojego galaxa z Niemiec. Kupiony w serwisie FORD-a - niby wszystko ok.Zaraz po powrocie do Polski zaczął jakoś dziwnie jeździć. Brak mu mocy, jak już zacznie jechać to nagle konie idą sobie na pastwisko a ja mogę dalej w spacerowym tempie zwiedzać okolicę.
Podjechałem do znajomego auto podłączono pod kompa zero błędów. Tydzień później na liczniku zaświeciła się kontrolka check-engine. Znowu komp a tam błąd sondy. Błąd skasowany i dalej w drogę. Zrobiłem jakieś 4000 km i zero błędów ale koni również nie znalazłem :) Z tego co znalazłem na forum to najlepiej metodą prób i błędów wymieniać wszystko po kolei. Pytanie tylko czy zacząć od sondy czy od świec bo znajomy mechanik twierdzi że sonda ma się trochę nijak do tego zamulania. Przypomnę tylko że na kompie czysto. Wcześniej jeździłem sharanem ze 110 km TDI i nie mogłem narzekać, a przynajmniej jak już było coś nie tak to chociaż komp coś podpowiedział a w tym przypadku kompletnie nic. Mało tego prawie 150 koni powinno w miarę się zbierać a ten mój okaz jedzie jakby miał z 60 KM.

eweryst
13-01-2015, 00:00
tupti sonda ma duzy wplyw na mulenie auta ...

tupti
05-02-2015, 13:12
Eweryst ok rozumiem że ma wpływ, ale wydaje mi się że powinny być jakieś błędy na kompie lub jakiekolwiek oznaki że powinienem od tego zacząć. Zablokowane szczęki hamulcowe też zamulą auto ale już po efektach 5 km jazdy będziesz wiedział że coś jest nie tak jak dym poleci z kół.
W moim Galaxie mam dwie sondy i bądź tu mądry którą wymienić :)

eweryst
05-02-2015, 21:41
sonda może się też zacinać. znajomy miał tak w oplu. Spróbuj odpiąć przepławkę i zobacz jak będzie wtedy jechał. Też długo walczyłem u siebie z takim zamulaniem, falowaniem i zawieszaniem obrotów. był problem z pompą powietrza wtórnego. Zaślepiłem również EGR-a i EVAP. A do tego jeszcze był problem z zaworem bocznikowym, zacinał się jak był ciepły http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=210191 tutaj też kolega miał podobny problem

maciaba
05-02-2015, 23:17
Zacznij od porządnej diagnostyki. I z całym szacunkiem, na tym forum nie spotkałem się z radą "wymieniać wszystko po kolei".

Zablokowane szczęki nie muszą prowadzić do dymu z kół, a akurat w Galaxy często jest tak, że nawet nie masz pojęcia o tym, że zacisk nie odbija.

Najprościej będzie odpiąć na początek sondę i zobaczyć jak się auto zachowuje.

Uprzedzając Twoje pytanie, wtyczkę od sondy znajdziesz w okolicach prawej strony kolektora wylotowego (da się sięgnąć ją ręką).

I zmień mechanika :)

M.A.G.
08-02-2015, 23:40
Proponuję podjechać do kumatego elektryka - mój po podpięciu pod kompa określił która sonda była walnięta i pokazywał wykresy w czasie pracy silnika - nie było wątpliwości, że sonda nie dawała "sygnałów" :wink:

tupti
19-02-2015, 19:08
OK. Sonda odpięta i zero różnicy. Podpiąłem i została tylko niespodzianka na liczniku w postaci check engine :) Ale odpiąłem jeszcze przepływkę żeby sprawdzić lecz nadal bez zmian. Objechałem trzech mechaników i każdy podpinał auto pod kompa ( sprawdzanie wykresów sondy i przepływki itd) Podobno wszystko ok. Dlaczego podobno ? Bo każdy z mechaników wsiadając w auto i krótkiej przejażdżce stwierdzał że rzeczywiście auto nie jedzie tak jak powinno, ale nikt nie wiedział gdzie jeszcze szukać. Po prostu ręce opadają :(
Skoro nie świece które już wymieniłem, przewody, cewka, sonda i przepływka też nie to gdzie jeszcze szukać?? Został mi jeszcze chyba tylko katalizator do sprawdzenia,bo może on ma już dość.
Macie jeszcze jakieś pomysły ?

Rafi7
22-02-2015, 10:56
Witam!
Wracając z podróży stracił moc i nie chciał jechać. Palił na ryskę i na wolnych obrotach ,
ale dodając gazu muliło go jakby się dusił. Wywaliło przewód gumowy od recyrkulacji spalin gdyż tamtędy część spalin próbowało się wydostać a reszta z powrotem trafiała do komory spalania. Czyli coś się zapchało w układzie wydechowym. Przebieg samochodu 360 tyś. Na gazie 150 tyś. Silnik nie ruszany od nowości. Pierwsza diagnoza mechanika to uszczelka pod głowicą:) Jednak objawy nie wskazywały na uszczelkę , gdyż olej czysty i w układzie chłodzenia też wszystko było ok.
Pomyślałem że może katalizator się zapchał i diagnoza była trafna. Najpierw odpiąłem układ wydechowy przed katalizatorem i silnik wchodzi na obroty bez problemu a w układ recyrkulacyjny działa prawidłowo. Wywaliłem kata i samochód jak na razie jeździ.
Pozdrawiam!

tupti
23-02-2015, 20:38
Szczerze mówiąc to mam ochotę posłać to auto ...... na alledrogo. Po prostu wkurza mnie już jazda po mechanikach i każdy z nich mówi to samo, a co trzeba naprawić nie wie nikt. Gdy przymierzałem się do zakupu wiedziałem że benzyna w tak dużym aucie będzie ubywać dość szybko, ale liczyłem też że prawie 150 koników będzie choć trochę jechać a tu taki zonk. Nie jedzie, pije jak smok a do tego wszyscy mechanicy to teraz znawcy ale diesli :(
Daje mu dwa tygodnie na poprawę a jak nie to niestety good bye!!!
Sorry Panowie i Panie, ale już tracę cierpliwość:( a robię wszystko żeby to auto polubić, ale jakoś mi to nie wychodzi.

wojtekn
24-02-2015, 07:43
tupti to nie wina autka tylko mechaników lub pseudo znawców którzy nie umieją serwisować tych autek. ; )

tupti
24-02-2015, 08:08
Wojtekn pewnie masz rację tylko co ja mam zrobić? Masz ten sam silnik może masz jakieś sugestie. Mi już pomysły się skończyły.
Jeśli we Fordzie tak jeździ 150 km to ja dziękuję i wysiadam :)

wojtekn
24-02-2015, 08:36
Koledzy dużo podpowiadali i jeśli sprawdziłeś wszystko po kolei, co się dało to ja bym jeszcze zajrzał do układu recyrkulacji spalin i nie tylko czy wężyki są całe tam jest zaworek jeszcze.
On bardzo często się brudzi i może być tak, że się ci skleja i nie ma przepływu, co skutkować może duszeniem się silnika.
A jak jest brudny i dzieją się takie rzeczy to nic na kompie może nie wyskoczyć czasem tylko check.

rodxynek
24-02-2015, 23:46
Masz przy silniku kilka różnych czujników. Skoro odpiąłeś sondę i przepływkę, to równie dobrze możesz odpiąć np. czujnik temperatury, czujnik położenia wałka rozrządu, cewki itp. Próbowałeś? To auto naprawdę fajnie się odpycha.

Mario16
14-07-2015, 21:45
Wojtekn pewnie masz rację tylko co ja mam zrobić? Masz ten sam silnik może masz jakieś sugestie. Mi już pomysły się skończyły.
Jeśli we Fordzie tak jeździ 150 km to ja dziękuję i wysiadam :)

Jeśli faktycznie wymieniłeś sondę, cewkę i świece to zostało tylko do sprawdzenia : katalizator i czujnik położenia przepustnicy . W twoim silniku zamontowali już elektroniczny ERG (recyrkulacja spalin) i wiem że te lubią paść a nie da się ich czyścić jak w starszych modelach. Wymieniałem u siebie czujnik położenia przepustnicy i wiem że nie wyskakuje błąd, objawy pojawiały się na gorącym silniku i albo zacinały się obroty na 2500 albo nie reagował na pedał gazu. Tam jest taka taśma jak w potencjometrze i to się przeciera powodując brak kontaktu. Osobiście obstawiałbym kata bo pisałeś o dużym zużyciu paliwa co świadczy że coś go trzyma. W tych autach zapiekają się linki ręcznego i zaciski tylne. Nie ma dymu ale tarcze potrafią być aż czerwone z gorąca.