Zobacz pełną wersję : [Mk6] brud w układzie chłodzenia
mfmaster 25-09-2008, 08:13 witam
wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale mam brud w układzie chłodzenia. chodzi o to, że płyn, na którym jeździł poprzedni właściciel był bardzo brudny - brązowy. spuściłem go i nalałem wody, żeby się przemyło. pojeździłem na tej wodzie, spuściłem (była brudna rzecz jasna - jakby z kamieniem, kolor miała brązowy). potem znów nalałem wody, pojeździłem 2 tygodnie i woda znów przy spuszczaniu okazała się brudna (choć może już czyściejsza - ale może mi się tylko zdawało). to było w ostatnią niedzielę, więc teraz już nalałem płyn, który też mi się zdaje, że zrobił się brudny. wszystko się zabrudza w momencie otwarcia termostatu - ciecz w zbiorniczku staje się w tym momencie brązowa. teraz już to zostawię na zimę (zresztą zeszłą zimę przejeździłem na brudnym płynie poprzedniego właściciela i nic się nie stało - płyn w zbiorniku był brązowy, ale wydawało mi się, że tak być powinno, że może w Niemczech sprzedają brązowe płyny :fcp1 sprawdziłem tylko, że to jest płyn metodą pobrania trochę płynu ze zbiorniczka do strzykawki i potrzymania jej w lodówce).
pytanie moje jest takie - czy w ogóle warto się przejmować tym problemem? czy to coś poważnego czy drobiazg? zamierzam na wiosnę jeszcze ze 2-3 razy przepłukać układ chłodzenia wodą, tylko czy warto? czy to coś da? czy może zostawić to tak jak jest?
Wiesz co ostatnio wymienialem pierscionki bo pobieral mi olej, jak wyciagnalem tloki to pierscienie zlecialy na glowe bo byly popekane, okazalo sie ze glowica wogole nie miala chlodzenia i sie przegrzala a powod? Okazalo sie ze powodem byly zapchane kanaliki do chlodzenia glowicy, dokladnie pozatykaly sie w uszczelce glowicy, nie wiem co poprzedni wlasciciel robil z tym silnikiem ze tak sie zrobilo ale jakims cudem byly zapchane
Janek_skc 25-09-2008, 16:52 Soda kaustyczna rozpuszcza syf i kamien w układzie chłodzenia. Są w sklepach teraz nawet srodki różnego rodzaju do czyszczenia układu chłodzenia. tym trzeba bylo czyścić i zalać czysty płyn. Lanie wody niedestylowanej do układu nie jest wskazane.
jarkar81 25-09-2008, 17:13 Popieram przedmówcę...
semenek85 30-09-2008, 20:23 soda kaustyczna moze i dobra ale jest bardzo żrąca, nie przesadzał bym znią rozpuszcz większość gum i plastików, jest cos takiego jak kaustyk troche mniej żrący ale też dobry
Janek_skc 01-10-2008, 06:17 Sode kaustyczna stosowali kiedys przy blokach zeliwnych np Syrenka :fcp2 A teraz do aluminiowych jakies sa lagodniejsze.
Stanley Miastko 01-10-2008, 15:52 Sody kaustycznej zdecydowanie nie polecam, bardzo żrąca dla stopów aluminium. Poprzedni właściciel jeździł na wodzie z kranu zamiast stosować płyn i to są tego efekty. Zamiast sody kaustycznej polecam zwykły ocet do rozpuszczenia i wymycia z z kamienia oraz tlenków żelaza (rdzy). Parę razy zalać wraz z wodą (i tak już nie zaszkodzi) i płukać cały układ.
mfmaster 02-10-2008, 08:02 witam ponownie
zimą w sumie i tak mało jeżdżę. mieszkam przy stacji pkp i do pracy dojeżdżam pociągiem ze względu na korki w godz. szczytu. chyba najbezpieczniej będzie się zdecydować na ten ocet. mam pytanko - w jakiej proporcji rozrobić go z wodą?
Stanley Miastko 02-10-2008, 14:42 wlej całe pół litra. Następnie pojeźdź trochę (wg uznania 100-200 km). Później zlej tą breję która będzie w układzie i wypłucz parę razy zalewając tylko wodą (tak ze dwa razy i po przejechaniu każdorazowo ileś tam km). Jak po drugim płukaniu będzie bez brązowych śladów (minimalnie będą) to zalej układ normalnym płynem chłodącym. I oby nie było wycieków. A to że zimą nie jeździsz wiele nie ma znaczenia. Aluminiowe układy chłodzenia zdecydowanie nie lubią wody, zwłaszcza kranówy z powodu korozji alu.
Janek_skc 02-10-2008, 17:00 A co powiesz Stanley Miastko, na środki do pralek automatycznych ktore zapobiegaja osiadaniu kamienia?? Tam tez są gumowe przewody i aluminium. Może takie cos zastosować??
Stanley Miastko 02-10-2008, 18:34 Można spróbować, czemu nie.
mfmaster 03-10-2008, 07:22 teraz mam w układzie płyn i dlatego napisałem, że zostawię to tak na zimę.. temat założyłem, bo po dwukrotnym przepłukaniu samą wodą w sierpniu nadal mam tam brud :-) nie chcę już lać wody, bo nocą mogą być wkrótce przymrozki i może być nieciekawie...
p.s. wyobraźcie sobie, że jak mi mechanik zlał po raz pierwszy tą brudną ciecz, co tam była na początku, to mu została brunatna plama na betonowym podjeździe przed warsztatem :-) w sumie to on zwrócił moją uwagę na ten problem - zauważył to podczas wymiany rozrządu :-)
wedlug mnie wszystkie odkamieniacze i inne takie srodki czyszczace moga byc za ostre do samochodu w ktorym nazbieralo sie tyle brudu. moze sie skonczyc rozszczelnieniem ukladu chlodzacego (np. chlodnica albo pompa wody) ja w swoich samochodach jak musialem takie cos robic to uzywalem do tego proszku do prania (ale do pralek automatycznych bo sie mniej pieni, nie wiem co sie stanie jak uzyje sie proszku do prania recznego bo nigdy tego nie probowalem) na caly uklad wsypuje sie okolo 200 czy 300 gram proszku i jezdzi przez kilka dni. brudy wyplukuje calkiem dobrze i nawet ladnie pachnie przy zlewaniu :wink: pozniej trzeba przeplukac uklad ze 2 razy woda bo sie to troche pozniej pieni ale napewno nie rozszczelni ukladu. taki sposob podano mi kiedys na forum no i stosowalem go kilkukrotnie w roznych samochodach i poza wyczyszczeniem ukladu nic im nie bylo
Janek_skc 05-10-2008, 15:40 moim zdaniem proszek sie spieni i układ bedzie cały sie zapowietrzy.
robilem to kilkukrotnie i nic sie nigdy nikomu nie zapowietrzylo. przeciez w ukladzie chlodzenia ma byc pelno a powietrze jest tylko w zbiorniczku wyrownawczym ponad plynem. ciecz jest ciezsza wiec nie ma mozliwosci zeby w chlodnicy czy bloku silnika byla piana a woda gdzies wyzej. tylko jak napisalem proszek do pralek automatycznych. oczywiscie jak ktos sie boi to niech sobie inaczej czysci uklad chlodzenia. mozliwe,ze i odkamieniacz nie zaszkodzi ale np czytalem na innym forum o takim co czyscil uklad kamixem. wyczyscilo a kilka dni pozniej napisal,ze kapie tylko juz nie pamietam czy z chlodnicy czy pompy wody
u mnie pomogło 5krotne płukanie mieszanką benzyny ekstrakcyjnej i wody w proporcji 40/60
umyłem ropą zbiorniczek odtłuszczałem mieszanką beni i wody cieżko pozbyc sie z przewodów i samej chłodnicy ale sie dało
auto po zalaniu mixem chodziło na wolnych obrotach koło 40min spuszczone i jeszcze raz, i kolejny raz. Nie wiem skąd się ten syf tam wziął może uszczelniacz chłodnicy w nadmiarze bo auto oleju nie bierze w takim widocznym stopniu do tego syfu co tam był. Wymieniłem pompę wody działa do dziś
hmm stosowanie proszków i płynów pieniących zdecydowanie odradzam.
ciężko ale udało sie !!!
powodzenie fordomaniacy
|
|