Zauważyłem ostatnio, że w mojej 1,9 TDI 90KM 99r. podczas pracy silnika i obciążeniu go, słychać jak coś w nim rzęzi. Objawia się to w następujący sposób: gdy silnik pracuje na biegu jałowym po dodaniu gazu (nawet nagle i do wysokich obrotów) to zachowuje się fajnie i nic niepokojącego nie słychać. Natomiast podczas jazdy (najlepiej słychać to na wyższych biegach), gdy wciśnie się pedał gazu poza pracą silnika, słychać dodatkowo jakiś dźwięk przypominający charakterystyczne rzężenie lub jakby coś było luźne i wibrowało. Na pewno nie pochodzi to z układu zawieszenia czy kół, raczej z silnika lub jego osprzętu (boję się że może robić to turbina choć słychać jej prawidłowe gwizdanie). Dodatkowo w tym momencie czuć delikatne drgania. Niepokoi mnie to. Chciałbym wiedzieć co się dzieje. Czy ktoś miał już podobny problem lub wie co to?

jesli jezdzisz na jak najnizszych obrotach chcac na czyms zaoszczedzic to niszczysz silnik,

Objaw ten nie występuje na najniższych obrotach, tylko przy około 2000/min, a silnik użytkuję normalnie, to znaczy biegi zmieniam przy właściwych wartościach obrotowych

hmm....w takim razie nie slyszac raczej ciezko stwierdzic co to byc moze

Ciężko tak określic co to może być.
Trzeba zobaczyć może coś się poluzowało.
A to, ze turbina gwiżdże to oznaczać może jej koniec.

Ja mam to samo. zaczyna się od 3 biegu. Dwójka, przyspieszam do 40 i zmiana biegu. Po zmianie na 3 dodaje gazu i właśnie wtedy to słychać. Tak samo mam przy zmianach z 3 na 4 i z 4 na 5. Kiedyś rozmawiałem z jakimś kolesiem na CB (też jechał galaktyką) i on ma tak samo. Jestem ciekawy co to może być? Wszystko mija jak silnik dostaje większych obrotów.

Moze zaczyna padac kolo dwumasowe (jesli bylo juz montowane w twoim roczniku)?

Działanie turbiny właśnie po gwiździe się poznaje :fcp2

Ja mam podobne dźwięki. Słyszałem opinie, że ten typ tak po prostu ma, ale nikt nie umiał powiedzieć co to jest. Może kiedyś znajdziemy tego przyczyne?

Koło dwumasowe odpada, z tego co sie dowiedziałem, to w Mk1 90 KM nie było dwumasówki, tylko zwykłe koło zamachowe, ale pewność będe miał przy wymianie sprzęgła za jakieś pół roku.

Działanie turbiny właśnie po gwiździe się poznaje :fcp2

Ja mam podobne dźwięki. Słyszałem opinie, że ten typ tak po prostu ma, ale nikt nie umiał powiedzieć co to jest. Może kiedyś znajdziemy tego przyczyne?

Koło dwumasowe odpada, z tego co sie dowiedziałem, to w Mk1 90 KM nie było dwumasówki, tylko zwykłe koło zamachowe, ale pewność będe miał przy wymianie sprzęgła za jakieś pół roku.

Turbina w dobrej kondycji nie daję z siebie dźwięku.
Zapytaj bardzo, bardzo dobrych mechaniorów.

Zgadza sie, turbina musi pracowac cicho, ale gwizd powietrza pompowanego do silnika zawsze bedziesz slyszal, o ile turbina pracuje. To mialem na mysli. Slychac to w kazdym nowym aucie, i nie tylko nowym, a podejrzewam, ze tam turbina jeszcze dziala :fcp4

Może przy pewnych obrotach podczas jazdy jakaś część wpada w rezonans.
Chcąc ustalić gdzie tkwi przyczyna, to proponuję na postoju zrobić przygazówkę i jeżeli nic nie będzie słychać to trzeba rozpatrywać przełożenie napędu z mechanizmem jezdnym. :fcp29

Niestety tzw. przegazówka nic nie pomaga w ujawnieniu pochodzenia tego odgłosu. Dzieje się tak tylko podczas obciążenia silnika i tylko w momencie mocniejszego wciśnięcia pedału gazu w zakresie obrotów około 1900 - 2100. Gdy silnik jest w innym zakresie obrotów bądź też gdy łagodnie obchodzę się się z gazem w nawet tym przedziale to wszystko jest OK.

panowie to są silniki z turbiną!!! 2000 obrotów to możecie sobie trzymać na starych dizelkach. w tym przypadku te obroty są zbyt niskie i gdy dodajesz gazu gwałtownie uzyskujesz coś co popularnie zwie się "dołem turba" . dlatego nic nie słyszysz gdy delikatnie dodajesz gazu. nowe typy autek już tego problemu nie mają
pozdrówki

Mam podobny problem a mam benzynę bez turbiny.
Z miejsc gdzie byłem padały propozycje, bo zdiagnozowana usterka nie jest:
a) przepalony tłumik i dostaje drgań jakaś blacha przy zakresie obrotów około 2000 (niespecjalnie mi to odpowiada)
b) coś z półosią ale co nie wiadomo.
Pozdrawiam

Mi też się nie wydaje, że to normalny objaw (tzw. dół turba), ale chciałbym żeby tak było. Posiadałem inne diesle turbo i nie zachowywały się tak. Co do obrotów ok. 2000, to chyba właśnie po to jest turbina, aby zwiększyć moment obrotowy w tym zakresie i nie jest normalne aby wydawała takie dźwięki. Co wy na to?

gregmaz :
A czy ten silnik nie ma przypadkiem rozrządu na łańcuszku? Zużyty łańcuszek potrafi tak hałasować. :552:

ja mam dokladnie takie same objawy (znaczy mialen na poczatku bo teraz sie troche nasililo) ja stawiam u mnie na rozrzad ale tez zaraz po pojawieniu sie tego dzwieku padl mi synchronizator 3 biegu.

Witam ja też mam ten sam problem. Kumpel mówił mi że to może być podpora prawej półosi ale nie jest tego pewien.

Witam kolego gregmaz sprawdz wszystkie sruby ktore trzymaja silnik i skrzynie biegow ja wczoraj wracajac z polski mialem taki glupi przypadek ze jedna ze srub trzymajaca cilnik ta od strony pasazera wykrecila sie z bloku i przy 2750 obrotow lub 150km/h silnik tak wyl i dostawal takich wibracji jak by sie mial zaraz rozleciec i musialem wezwac ADAC by mi ja przykrecili jeszcze raz sprawdzili wszystkie sruby i mozna bylo znowu jechac calkiem normalnie powyzej 150km/h .poprostu przy wymianie rozrzadu niedokrecili sruby i sie z czasem wykrecila

no ok u mnie też ten sam ? - podobny problem - ale gdy motor zimny
p/s czy w automacie jest koło 2masowe ?

1)moze byc tez cos w okolicy wydechu lub tłumika, przy gwałtowniejszym dodaniu gazu, silnik zaczyna "gwałtowniej ciągnąć" i troche "zmienia pozycje czy się nachyla" nie wiem jak się lepiej wyrazić i w tym momencie może coś ocierać, jakieś zardzewiale lub lużne części układu wydechowego wpadną w rezonans...można zauważyć jak rura wydechowa terkocze na postoju...zaciągnij hamulec ręczny i lekko dodaj gazu popuszcząj sprzęgło (oczywiście nie tak by zadusić silnik tylko trochę) może usłyszysz jakiś terkot, czy rezonans w tych okolicach...
2) pomysł to poduszki pod silnikiem lub skrzynią...jak wybite to też potrafi silnik "terkotać"...

A u mnie udało się usunąć ten dziwny odgłos. Musiałem wymienić uszczelniacz na wale z tyłu silnika, więc przy okazji wymieniłem też sprzęgło (LUK) oraz wysprzęglik oryginalny podobno, ale producenta nie pamiętam), wymieniono również olej w silniku i skrzyni biegów.

Efekt? Auto jeździ jak nowe. Nie czuć drgań na pedle sprzęgła, skrzynia pracuje bardzo cicho, i zniknął dźwięk międzi 1800 i 2100 obrotów.

Wymontowane sprzęgło miało 2 luźne sprężyny i padał wysprzęglik, docisk też był w marnym stanie.
Pozdrawiam