Witam, ostatnio do litani usterek dołączył hałas przedniego koła.15 tys najechane i już wahacze? Jak myslicie? Na serwis nie mam co liczyc bo tak zwany konsultant dźwieków i usterek kóre zgłaszam nie widzi i nie słyszy.No jest to metoda ale do pierwszej krwi bo nie odpuszcze.Mysle, że unikanie serwisu szczecińskiego dobrze zrobi włascicielom fordów, pozdrawiam
Witam, i sam sobie od razu odpowiadam.Po 15 tys. w moim Smaxie, bez wpadania w dziury i szrzowania po bezdrożach poleciał amortyzator.Nie wykazuje roszenia ani wycieku ale ściezka diagnostyczna wykazała różnicę w skuteczności 30 % więc wymiana. Swoją drogą powinni wymienić oba a nie co to to nie, cóż że gwarancja.Pozdrawiam
Raczej myślę, że amortyzator musiał gdzieś oberwać. Co do wymiany drugiego to jeśli w trakcie testu wykazuje ze jest dobry to nie powinno być problemu. Miałem podobny problem kiedyś w serwisie Skody, gdzie tez tylko jeden mi wymienili.