Zobacz pełną wersję : [Fusion] Przeciekająca tylna lampa / woda w lampie - jak temu zaradzić?
Teraz to już się wkurzyłem. Moje auto ma 3 lata, niecałe 50k przebiegu, nigdy nie uderzone, zadbane, wszystko jest okej. I nagle kompletnie bez przyczyny zaczęła pojawiać mi się para w tylnej lewej lampie, najpierw to zbagatelizowałem "bo tak się czasem przecież zdarza" ale jak para nie schodziła długo to przyjrzałem się sprawie. Okazało się w że w lampie stoi woda do połowy żarówki przeciwmgielnej! Wyjąłem lampę, wylałem wodę, rozebrałem ile mogłem (a niewiele się da) osuszyłem - jakie tam są tandetne piankowe uszczeleczki!! Zwaliłem problem na kolegę z myjni który może zbyt dobrze posunął karcherem i woda pokonała owe beznadziejne uszczelki. Ale niestety, już mam pewność że dostaje się deszczówka. Byłem dziś w ASO ale okazało się że uszczelek nowych nie kupie, mogę sobie za to sprawić całą lampę za 360 zł :fcp24 (znalazłem już nowy oryginał z poza ASO za 250 zł ale nie spieszy mi się do wydawania tylu pln ....)
Może ktoś miał taki problem? Może wiecie którędy może się dostawać woda? Jak to sprawdzić? Silikon odpada, jak zakleję to nie dostanę się do żarówek, a klejenie silikonem do okoła lampy będzie beznadziejnie wyglądać a i tak nie mam pewności którędy h2o się dostaje.... Lampa oprócz panelu obsad żarówka jest praktycznie nierozbieralna.... :fcp6 No ręce opadają.....
U mnie przy ok. 90kkm też był problem z lewą tylną, miałem akwarium, tyle że cała żarówka była pod wodą. W ASO wymienili całą lampę na nową bo miałem jeszcze końcówkę gwarancji, teraz przejechałem niecały rok i znowu mam zaparowaną lampę. Ręce opadają. Do tego znowu lewa. :(
kubaw20055 13-11-2008, 21:56 Witam. U mnie parują kierunki i swiatła cofania od nowości (teraz 56tys.), ale się tym nie przejmuję. Nie jest to taki "potop" jak u was, chociaż niekiedy jest pare kropel na wewnętrznym kloszu :fcp5
Mostostal 14-11-2008, 07:23 W moim już przy niecałych 40kkm w lewej lampie pojawiła sie woda. Zamieniłem miejscami uszczelki lewej z prawą lamp, odwróciłem też na "lewą" stronę, bo były już odgniecione i jak na razie chyba pomogło.
Uff, trochę mi ulżyło, myślałem że tylko ja mam problem z lampą. A tu widzę niedoróbka fabryczna. Dzięki za pomocne rady, spróbuję pokombinować z uszczelką, jak nie pomoże to zamówię nową lampę :fcp29
Witajcie,
Czy ktoś miał taki problem jak ja? Tylna lewa lampa co jakiś czas nabiera wody, tak do połowy światła przeciwmgielnego. Już raz wylałem wodę, rozebrałem lampę, oczyściłem uszczelki i wszelkie połączenia. Minęło trochę czasu i znów mam akwarium. Auto nie było uderzone a lampa nie jest popękana. Macie jakiś pomysł?
w115
A może jest potrzebna dziurka odpływowa u dołu lampy? Chyba powinna być.
Pozdrawiam
kajuja
Może i potrzebna ale to nie o to chodzi żeby robić dziury żeby był odpływ. Woda nie może ot tak sobie lać się do lampy. Szukam przyczyny i chciałbym ją usunąć.
Oczywiście, że najlepiej znaleźć przyczynę, ale sam miałem taki problem w innym aucie (nawet poziom wody był ten sam) i pomogło jedynie wykonanie małej, niewidocznej dziurki (jak pisał kolega wyżej)
Johny7205 11-07-2009, 09:35 Witam, Temat tylnej lewej lampy był gdzieś wałkowany naforum.
W moim Fusionie przez cały rok z wyjątkiem upalnych dni klosz lewej lampy jest zapocony (widoczne krople na całej powierzchni od środka). W prawej to zjawisko nie występuje. Obydwie lampy są oryginalne od nowości i nigdy nie były demontowane. Nie wiem o co chodzi. Widocznie od Forda nie można za dużo wymagać.
To chyba mnie przekonaliście. Zamówiłem w aso uszczelkę piankową tą która styka się z nadwoziem w miejscu gdzie leci wiązka. Od starszej lampy niż u mnie po liftingu, podejrzewam że są takie same. Ale rozbiorę to ustrojstwo, wyczyszczę i chyba jednak zrobię małą dziurkę.
Witam
Mam to samo, nawet spowodowało to zwarcie w lampie i wariacje komputera. Czy problemem nie jest jednak ta gąbka/uszczelka, która uszczelnia listwę z żarówkami w lampie? U mnie przynajmniej jest mocno pognieciona i poskręcana co ma chyba wpływ na uszczelnienie? Czy są można to dokupić lub jakieś zamienniki tej części? Być może na rynku jest inna metoda wymiany jej (zakup uniwersalnej jakieś i wyprofilowanie pod dany typ?)
Pozdrawiam
Rafał
Witajcie.
Właśnie zaczynam nową przygodę z fordem; padło na fusiona. Trafił się zadbany trzylatek z dobrej stajni, co nie oznacza, że jest wolny od drobnych wad. Jedną z nich jest lampa tylna zbierająca wodę; wbrew głoszonym tu opiniom, mój fusionek magazynuje wodę w lampie prawej! Jeszcze nie wiem, jak to robi i skąd ją bierze, ale będę podglądał. Dziś spadł pierwszy deszcz po wysuszeniu lampy i poprawieniu uszczelek; dopiero rano zobaczę czy dało to jakikolwiek efekt.
Interesuje mnie natomiast, czy Wasze pojazdy zostały wyposażone w, opisane w instrukcji, nakrętki (motylkowe) mocujące tylne lampy. W moim aucie ich nie ma, choć śruby sterczą dumnie. Nie wiem, czy nie było ich fabrycznie, czy może poprzedni użytkownik z nich zrezygnował (niekoniecznie świadomie - mógł to za niego zrobić "sprytny" elektryk w serwisie).
Pomysł z dziurkowaniem klosza (odpływ) wydaje mi się rozwiązaniem połowicznym, łagodzącym nieco skutki, ale nie likwidującym przyczyn zbierania wody.
Witajcie.
....Interesuje mnie natomiast, czy Wasze pojazdy zostały wyposażone w, opisane w instrukcji, nakrętki (motylkowe) mocujące tylne lampy. W moim aucie ich nie ma, choć śruby sterczą dumnie...
Witam
Motylki jak sądzę zostały "zapomniane" przez kogoś przy przykręcaniu lampy? Myślę że jak jest śruba to muszą być nakrętki? Generalnie coś jest z tymi lampami skoro tyle problemów. Mam fusiona prawie 4 lata od nowości i z tą lampą (lewa) miałem kilka drobnych problemów, nie takich jak teraz z wodą ale równie dokuczliwych. Najpierw po wyjeździe z salonu wypadła żarówka do środka lamy, później siłownik od bagażnika niebezpiecznie się opierał o klosz przy otwarciu klapy no i teraz woda. O tym, że przy pierwszym odkręceniu motylka musiałem użyć narzędzi, żeby dało się odkręcić to już tylko wspomnę. Gdyby to była zima i mróz to nie miałbym szans w trasie tego odkręcić, ale to już było kiedyś poruszane na forum.
Pozdrawiam
Rafał
Dzięki Raf ał za info. To potwierdziło moje przypuszczenie, iż motylki były i ktoś musiał się do nich mocno przywiązać... Będę musiał złapać nowe; albo wyhodować jakieś mutanty, będą wygodniejsze w obsłudze.
Wczorajszy deszcz nie był sprytny - nie dostał się do środka lampy!
Witam
Miałem taki problem w innym samochodzie i mimo wszystko popieram pomysł Małej Dziurki Odpływowej.
Na innych forach też można znaleźć niestrudzonych poszukiwaczy przyczyny, którzy po długim bezskutecznym poszukiwaniu wiercili dziurki.
Pozdrawiam
Powracam do sprawy po dwóch miesiącach. Wydaje się, że skutecznie poradziłem sobie z problemem; od prawie dwóch miesięcy mam sucho w ... lampkach. Nie dziurawiłem kloszy. Wykonałem następujące czynności:
1. zdemontowałem i wysuszyłem dokładnie lampy;
2. w łożu lampy wkleiłem dodatkową uszczelkę w postaci dwurzędowej ramki obejmującej oryginalną uszczelkę piankową, zastosowałem zwykłą, rurkową uszczelkę okienną typu "P" 3mm;
3. zdeformowaną uszczelkę piankową między kloszem i oprawą, zastąpiłem, przyciętą wzdłuż, uszczelką "P", jak w p.2 (z "P" zrobiłem "O");
4. zastosowałem nakrętki motylkowe na istniejących śrubach - dopiero po ich użyciu uszczelki mogą spełnić swoją rolę.
O motylkach jest mowa w instrukcji obsługi (w opisie wymiany zarówek), lecz w rzeczywistości nie są stosowane przez fabrykę i nawet nie zostały uwzględnione w wykazie części składowych tylnych lamp - doradca serwisowy w Auto Plaza przy Popularnej (WAW) nie rozumiał o co go pytam, ale pokazał mi w programie magazynowym rozrysowaną na części lampę - motylków, ani innych nakrętek, nie ma! Skoro, jednak, Hella (producent lamp) umieścił w nich długą śrubę, to miał w tym cel.
kubaw20055 16-10-2010, 07:35 4. zastosowałem nakrętki motylkowe na istniejących śrubach - dopiero po ich użyciu uszczelki mogą spełnić swoją rolę.
O motylkach jest mowa w instrukcji obsługi (w opisie wymiany zarówek), lecz w rzeczywistości nie są stosowane przez fabrykę i nawet nie zostały uwzględnione w wykazie części składowych tylnych lamp - doradca serwisowy w Auto Plaza przy Popularnej (WAW) nie rozumiał o co go pytam, ale pokazał mi w programie magazynowym rozrysowaną na części lampę - motylków, ani innych nakrętek, nie ma! Skoro, jednak, Hella (producent lamp) umieścił w nich długą śrubę, to miał w tym cel.
U mnie są motylki od nowości :shock:
U mnie też, jedna mi ostatnio zagineła podczas wymiany żarówki, można je dostać w aso na zamówienie koszt ok. 5zł.
Oooo! To ciekawe. Kuba i Yaro, dziękuję za uwagi. Przy najbliższej okazji poproszę, żeby pokazano mi raz jeszcze przekrój lampy. Może w innym ASO, bo Auto Plaza, po trzech wizytach, nie zdobyła mojej sympatii.
Nakrętka motylkowa M5 nierdzewna w sklepach ze śrubkami kosztuje ok. 1,5zł.
kubaw20055 17-10-2010, 07:35 Może teraz koszty tną i motylki są w wyposażeniu dodatkowym...?:P:roll:g:DD:027:
Oooo! To ciekawe. Kuba i Yaro, dziękuję za uwagi. Przy najbliższej okazji poproszę, żeby pokazano mi raz jeszcze przekrój lampy. Może w innym ASO, bo Auto Plaza, po trzech wizytach, nie zdobyła mojej sympatii.
Nakrętka motylkowa M5 nierdzewna w sklepach ze śrubkami kosztuje ok. 1,5zł.
Nie ma sprawy.
u mnie światła pozycyjne świecą 21W, a stop 5W - więc jak się naciśnie na stop to wogóle nie widać (żarówka dwuwłóknowa - więc zasadniczo powinno być na odwrót... a żarówki przecież nie da sie inaczej-odwrotnie założyć) dodam, że jak się już rozeznałem (jestem posiadaczem Fzusiona od tygodnia) w wielu egzemplarzach tak i u mnie było sporo wody w kloszach (przeciwmgłowe tak do połowy zalane... lewe i prawe..) wysuszyłem ale ten stop mnie niepokoi, gdyby nie 3. światło nad szyba to nie byłoby widac że stop jest naciśnięty. lewe przeciwmgłowe nie swieci - żarówka jest dobra, ale trochę rdzy tam na stykach, z prawej strony rdzy więcej - notabene żarówki nie da się wogóle wyciągnąć - ale świeci... Niestety nie sprawdziłem przed demontażem kloszy jak to świeciło... czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Undisclosed 02-01-2012, 18:06 (przeciwmgłowe tak do połowy zalane... lewe i prawe..)
Co prawda posiadam wersję przedliftingową, ale to wada niezależna od wersji. Muszę co jakiś czas wylać wodę z prawego klosza, natomiast z lewym nic się nie dzieje. Praktycznie tak 2 razy na rok trzeba wylać, ale u niektórych wygląda to gorzej. Sprawa wody była już poruszana na forum m.in w tych tematach:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=73869
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=55027
Lampy tylne bardzo łatwo nieumyślnie rozszczelnić już przy pierwszej wymianie żarówki - to wynik mało przemyślanego przez konstruktorów umiejscowienia metalowego kołka, który mocuje lampę w górnej jej części do karoserii. Podczas wyjmowania lampy wystarczy zbyt mocno pociągnąć lampę do siebie - za pośrednictwem metalowego kołka tworzy się dźwignia, która powoduje nacisk górnej części lampy na dach i w rezultacie odspojenie się klosza od korpusu. Dalej już prosta droga do "akwarium" w lampie.
Demontując lampę "na spokojnie", można podłożyć pomiędzy górny róg lampy, a dach kawałek szmatki, a ów nieszczęsny kołek potraktować "smarowidłem" typu WD-40, aby łatwiej wyskoczył z plastikowego gniazda. Co innego, gdy wymiana następuje w trasie albo po zatrzymaniu przez drogówkę :roll:
PS: Ponieważ identyczny temat został już poruszony, co wskazał kol. Undisclosed (http://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=98136), przeniosłem do istniejącego tematu.
W tylnych po lifcie nieszczelność może pojawić się w miejscu wklejenia bezbarwnego plastiku w czerwony klosz, co może powodować "parowanie" lampy. I trudno coś z tym, zrobić:(
Ale nie sądzę, żeby tym można tłumaczyć wodę w przeciwmgielnym (nawet myjąc z dużym ciśnieniem nie zauważyłem, aby dostawały się tędy tak duże ilości wody).
jurekp123 05-01-2012, 18:24 Ja wiertełkiem 1 mm wywierciłem skośny otworek i wycieka mi.
witam,
u mnie tez od nowosci prawa lampa tylna zapocona, woda kiedys prawie siegala do zarowki na dole. i to po wymianie zarowki. znalazlem taki patent, i od 2 lat mam spokoj : kupilem taką uszczelkę do uszczelnienia okien w Castoramie (1 strona jest samoprzylepna) i po prostu dokleilem do oryginalnej, tworząc grubszą i szczelną powierzchnie. koszt...nie pamietam, moze z 10 zl za rolke, ale satysfakcja z rezultatu bezcenna ( i to bez ASO lub wydawania zbednych PLN'ow) ;)
Pozdrawiam,
ced
Witam,
dokładnie tak samo zrobiłem (uszczelka) i drugi sezon bez problemu z wodą w lampie.
Pozdrawiam
Paweł Stiopa 08-01-2012, 12:47 witam
posiadam fusiona od nowości i sam wymieniam żarówki.
żadnych problemów z wodą.
trzeba delikatnie wymontować lampę.
umiejętnie rozebrać wyczyścić uszczelkę posmarować czymś(może być olej).
ważne przy montażu zwrócić uwagę jak się układa i dopiero zamknąć.
auto ma skończone 8 lat i jest OK.
Wymieniłem uszczelkę samoprzylepną która jest między lampą a karoserią. Trzeba uważać bo są dwa rodzaje, najlepiej przed zakupem odrysować kształt uszczelki. Niestety drugiej uszczelki nie można dokupić - tej która jest w rowku wkładu lampy. Najlepiej ją wyczyścić, posmarować i powtórnie włożyć. Jeżeli nie pomoże to trzeba kupić w markecie budowlanym najwęższą uszczelkę do uszczelniania okien - taką samoprzylepną. Uszczelka jest w kształcie litery "P" Za pomocą ostrego noża lub nożyczek należy obciąć uszczelkę z - "P" trzeba zrobić "O" (już ktoś o tym pisał). Tak przygotowaną uszczelkę można wkleić w rowek. Trzeba uszczelkę złączyć aby stanowiła całość - najlepiej elastycznym klejem
Witam,
Temat się wyczerpał, problemy z lampami nie...
W aso w Bielsku wielkie oczy gość zrobił, gdy temat poruszyłem. A jak wynika nawet z tego wątku, nie jest to rzecz incydentalna... Zastanawiam się jak z odpowiedzialnością producenta za szkody związane z zalaniem gniazd i ew. zwarciem. W aso doradzali mi zakup całego zespołu gniazd, za prawie 2 stówki. Wychodzi więc na to, że każda wymiana żarówki wiąże się z wymianą zespołu gniazd, skoro uszczelki są niedostępne... A wiadomo, że uszczelka zdeformowana, szczelną już nie będzie... Dzięki za podpowiedzi, w poniedziałek spróbuję zaliczyć Castoramę :)
Pozdrawiam,
Iras
Temat który przerabiałem w obu lampach a sprawę rozwiązał produkt o nazwie Autokit
To " coś " o konsystencji plasteliny zrolowane w wałeczek i umieszczone w miejscu uszczelki
załatwiło sprawę
sebo2876 30-09-2013, 17:04 Muszę to zastosować , mam skorodowane całe doły lamp, chodzi o te części metalowe co wchodzą żarówki
postaskis 18-10-2013, 08:11 Ja też mam ten sam problem. Widziałem już od jakiegoś czasu, że mam zapocone prawe światło ale nie sądziłem, że może się tam zbierać woda. Wczoraj okazało się, że mam wodę do połowy przeciwmgielnego. Zamierzam kupić ten autokit i spróbować temu zaradzić. Zobaczymy jak wyjdzie ;)
Mój patent na "akwarium" jest połączeniem wskazówek zawartych w tym temacie.
W pierwszej kolejności wywaliłem starą uszczelkę wkładu z żarówkami i zastąpiłem ją inną, o połowę wyższą od oryginalnej. Szerokość uszczelki dopasowałem nożyczkami tak, aby była delikatnie szersza, niż korytko, w którym spoczywa i za pomocą płaskiego i szerokiego wkrętaka wcisnąłem ją w to miejsce.
Ponieważ lampa i tak nie jest całkowicie hermetyczna, a woda zbierająca się w niej pochodzi nie tylko z zewnątrz - jest także wynikiem kondensacji wilgoci z wnętrza auta, pozwoliłem sobie na kolejny zabieg: nawiercenie otworu drenażowego fi=2,5mm w najniższym punkcie odbłyśnika, tuż przy styku z kloszem.
Efekt?
Lampy przeciwmgielne przestały być podtapiane, a bezbarwne klosze na wysokości świateł cofania i kierunkowskazów - wiecznie zaparowane.
Piszę o tym dopiero teraz, po niemal roku czasu...bo chciałem zweryfikować skuteczność rozwiązania w okresie zwiększonej wilgotności klimatu - u mnie sprawdziło się w 100% :)
postaskis 01-12-2013, 11:34 No i w końcu ja się zabrałem za ten problem. To ostatnie chwile przed mrozami więc trzeba było działać by w kloszu nie zrobił się lód.
Zdemontowałem klosz, wylałem wodę i osuszyłem. Zdemontowałem starą uszczelkę, która znajduję się w rowku na panelu z żarówkami.
Zamiast uszczelki zastosowałem autokit w laskach. Rozwiązanie z pewnością lepsze niż stara uszczelka ale nie wiem czy lepsze od innych uszczelek, które stosowali inni forumowicze. Autokit jest o tyle fajny że po założeniu panela na klosz lampy i dociśnięciu masa formuje się idealnie.
Piankową uszczelkę w kształcie prostokąta, która przylega do karoserii oczyściłem i nasmarowałem olejem.
Żeby mieć całkowitą pewność, że woda nie będzie się zbierać nawierciłem otwór w dole klosza fi=2 mm.
Czas pokaże czy rozwiązanie jest skuteczne.
Pozdrawiam
Adam
aramis35 02-12-2013, 10:04 witam to moze ktos dozuci jakies fotki uzytych materialow
Z tego co udało mi się zaobserwować to bardzo ważna jest ta prostokątna piankowa uszczelka. W moim przypadku pomogło jej oczyszczenie i wyrównanie. Jeśli dobrze nie przylega to woda spływa po karoserii pod lampą i wpływa do środka. Panowie z Forda nie mogli tego "lepiej" zaprojektować.
Ja tą uszczelkę reanimowałem piankową taśmą z Lidla:
http://img845.imageshack.us/img845/5666/ih0y.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/845/ih0y.jpg/)
postaskis 20-02-2014, 13:31 Zdemontowałem lampę, wyjąłem piankową uszczelkę, uszczelniłem autokitem i nawierciłem malutki otwór w lampie. Efekt - woda się nie zbiera i nie stoi w kloszu (chociaż to) ale lampa wstecznego ciągle paruje. W cieplejsze dni przyłożę się do tego jeszcze raz tym razem z zastosowaniem uszczelki gumowej.
DZISIAJ BYŁEM NA PRZEGLĄDZIE TECHNICZNYM Z FUZJĄ I SPOTKAŁA MNIE NIEMIŁA NIESPODZIANKA MIANOWICIE WODA W LEWYM TYLNYM ŚWIETLE.
CZY KTOŚ SIĘ Z TAKIM CZYMŚ SPOTKAŁ I JAK TEMU ZARADZIĆ?
JAK NARAZIE ZROBIŁEM MAŁĄ DZIURKĘ NA DNIE LAMPY ŻEBY W RAZIE CZEGO WODA SOBIE SPŁYWAŁA :one:
Prawdopodobnie to pomoże, ale to też oznacza, że tworzysz obieg wody wewnątrz lampy, a styki w środku lubią korodować.
Mi po kilku próbach udało się natomiast definitywnie uszczelnić lampy (wymiana gąbki - taśma z Lidla i uszczelki - docięta okienna, profil P przerobiony na D :)). Gdzieś w dziale jest spory wątek na ten temat.
asterix78 20-02-2015, 20:26 Witam, miałem wodę w tylnej prawej, wymontowałem lampę wymyłem od środka z czarnych osadów i wysuszyłem, a uszczelkę po wyczyszczeniu natarłem wazeliną. od tego zabiegu minęło ponad rok i jak na razie spokój, a tu gdzie mieszkam pada naprawdę często. nie nawiercałem żadnej dziurki.
Dziura jest zakryta karoserią wiec myślę że woda nie podejdzie.
Dzisiaj robiłem test i okazało się że plastik na wysokości kierunkowskazu jest lekko przetarty i ma mikroskopijne dziurki.Myślę że uszczelnienie załatwi strawę.Oznacza to całkowite otwarcie lampy , uszczelnienie na amen
Miałem wodę w prawej tylnej, problem tkwił w uszczelce piankowej znajdującej się pomiędzy kloszem, a podstawą z żarówkami, kupiłem uszczelkę gumową do okien typu P, obciąłem "nóżkę" od P, aby został sam "brzuszek" i wcisnąłem w miejsce uszczelki piankowej, problem się rozwiązał. :)
Zdecydowałem się u siebie na wymianę uszczelki wkładu na piankową (nie okienną) i nawiercenie otworów drenażowych w dolnych narożnikach kloszy lamp. Od trzech lat nie gromadzi się w nich żadna woda, a ewentualne, śladowe osady kondensatu, powstające na wysokości kierunkowskazów szybko odparowują (do tej pory znikały dopiero przy wyższych, kilkunastostopniowych temperaturach na zewnątrz).
PS: Posty z aktualnej dyskusji przeniosłem do istniejącego tematu.
Potwierdzam sposób z uszczelką okienną profil "P" dolną część uszczelki należy uciąć żeby zostało "D" wkleić zamiast starej gąbkowej uszczelki i nic nie paruje i nic nie przecieka nawet po dużym deszczu czy myjni samochodowej. Niestety u mnie jedna lampa (prawa) już była tak zniszczona że musiałem kupić nową i od razu zastosowałem uszczelki okienne. Teraz jest wszystko OK. Uszczelki tesa profil "P" do kupienia w castoramie.
Wystarczy wymienić tą małą prostokątną, wewnętrzną uszczelkę piankową. Koszt w aso to 56 zł. Po jej wymianie woda nie cieknie.
PS: Posty z aktualnej dyskusji przeniosłem do istniejącego tematu.
Jitter: Przepraszam za refreshe - dokąd przeniosłeś te posty?
Dzisiaj zrobiłem nową uszczelkę modułu świateł z okiennej profil "P" ociętej nożyczkami na "P" bez nóżki z bólem.. i z jeszcze większym bólem wciskałem ją w rowek pamiętając jak ważne to miejsce do uszczelnienia.
Zgadzam się jednak, że miejsce ingresji wody to ta prostokątna uszczelka, która dociska się do karoserii i nie robi tego dobrze, więc po krawędzi docisku polepłem piankę zwykłą "E" profilową uszczelką okienną próbując zachować symetrię środkowej laseczki profilu "E" na krawedzi docisku.
Mortylki w 2011 są. Jeden OK, drugi zniszczony na kółeczko przez "FACHOWCA"
Witam, Temat tylnej lewej lampy był gdzieś wałkowany naforum.
W moim Fusionie przez cały rok z wyjątkiem upalnych dni klosz lewej lampy jest zapocony (widoczne krople na całej powierzchni od środka). W prawej to zjawisko nie występuje. Obydwie lampy są oryginalne od nowości i nigdy nie były demontowane. Nie wiem o co chodzi. Widocznie od Forda nie można za dużo wymagać.
u mnie światła pozycyjne świecą 21W, a stop 5W - więc jak się naciśnie na stop to wogóle nie widać (żarówka dwuwłóknowa - więc zasadniczo powinno być na odwrót... a żarówki przecież nie da sie inaczej-odwrotnie założyć) dodam, że jak się już rozeznałem (jestem posiadaczem Fzusiona od tygodnia) w wielu egzemplarzach tak i u mnie było sporo wody w kloszach (przeciwmgłowe tak do połowy zalane... lewe i prawe..) wysuszyłem ale ten stop mnie niepokoi, gdyby nie 3. światło nad szyba to nie byłoby widac że stop jest naciśnięty. lewe przeciwmgłowe nie swieci - żarówka jest dobra, ale trochę rdzy tam na stykach, z prawej strony rdzy więcej - notabene żarówki nie da się wogóle wyciągnąć - ale świeci... Niestety nie sprawdziłem przed demontażem kloszy jak to świeciło... czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
Niestety można założyć żarówkę odwrotnie :)
Potwierdzam, dziwna to sprawa ale da sie zarowke odwrotnie założyć.
Nie siedzi tak gleboko jak powinna. Niestety nie wypada z oprawki i to może w blad wprowadzać.
edit:
Dziurka na dole lampy małym wiertelkiem lub rozgrzanym gwozdziem, sposob ten ponad 10 lat temu mi ktos pokazał.
Dzień dobry, zebrało mi się trochę wody w tylnej lampie, tylko nie gdzieś na dnie tylko ja pionowej części mam zaparowane plus kropelki wody. Co mogę z tym zrobić? Czy w Łodzi są mechanicy- spece od fordów i znają się na temacie? Myślę żeby jakieś uszczelki wymienić, czy w Łodzi ktoś by pomógł?
Czy takie działanie jest rozwiązaniem problemu?(jak na zdjęciu)
Zobaczysz. W jednej mi pomogło. W drugiej musiałem jeszcze doszczelnić klosz.
BTW. Zastanów się skąd leci woda i co mógłbyś zrobić trochę lepiej z tymi uszczelkami
Dobra dzięki. A gdzie to jeszcze można uszczelnić, w którym miejscu? Gdzie patrzeć?
slawomirro 16-12-2020, 21:13 Dziurka na dole lampy małym wiertelkiem lub rozgrzanym gwozdziem, sposob ten ponad 10 lat temu mi ktos pokazał.
Było parę lat temu w programie "Fani czterech kółek" na TVN Turbo, jak Ed China remontował lampy jakiegoś auta. Zastosowałem w zeszłym roku ten patent w kierunkach bocznych w błotnikach. I problem wody z głowy, a wcześniej żarówki mi pływały w wodzie.
Tylko jeden szczegół. Musi być dziurka od dołu oraz od góry, by powietrze mogło dostawać się, a w efekcie woda wypływać.
Koledzy co tutaj zrobić żeby nie było wilgoci w lampie? W miejsce całej uszczelki wkleić jakaś inną? Jeśli tak to jaką kupić? Czy może jakiś sylikon wpuścić?
po uszczelnianiu listwy z żarówkami i zamontowaniu lampy okazało się że światło przeciwmgłowe tylne nie świeci. po rozbieraniu klosza i podłączeniu samej listwy i poruszeniu żarówką, zaczęła świecić. Czy miejsce mocowania żarówki bardzo czułe i delikatnie i raz zadziała a raz nie. czy coś źle mogłem włożyć?
U mnie faktycznie wariowała z jednej strony po zabawach z uszczelnianiem. Przeszlifowałem mocowanie i żarówkę. Mocowanie podgiąłem tak, żeby żarówka ciężko wchodziła. Samą żarówkę dałem nową.
Co do ww. uszczelki to ja tam dałem okienną o profilu P z uciętym (samemu) ogonkiem. Dobrałem taką, że pasowała idealnie.
Też dałem właśnie okienną profil P ale bez ucinania ogonka tylko całość wpychałem i wkleiłem tak żeby ciasno było i tą pianke płaską zewnetrzną, dolegającą do karoserii też dodatkowo uszczelniłem, naklejając paski z uszczelki
Ja wycinałem uszczelkę z pianki akustycznej do profili aluminiowych _ konsystencja i grubość podobna co do oryginalnej uszczelki .A profilaktycznie owinięte klosz z mocowaniem srebrną taśmą - od 4 lat zero przecieku
fusionik 02-04-2021, 16:05 Przyczyną jest kondensacja pary wodnej z powietrza. Jedyna rada to jak koledzy napisali niewielki otworek w dolnej części lampy.
kasiora33 15-09-2023, 10:41 Ja wyrzuciłem uszczelki, bo i tak były krzywe i zgniecione. Wysuszyłem, i odtłuściłem lampy. Owinąłem taśmą uniwersalną zostawiając otwory na gwint i inne wystające rzeczy w ten sposób, żeby woda spływająca z góry nie dostała się do wewnątrz i tyle. Od roku mam spokój. Nic nie paruje. Sprawdzam także po większych ulewach, ale na razie jest ok. Jak wymieniam żarówki to muszę od nowa oklejać, ale taśma nie jest aż taka droga, a przynajmniej styki w środku mi przestały rdzewieć.
fusionik 27-10-2023, 14:41 Lampa jest szczelna. Ale para wodna ma to do siebie że lubi się skroplić i stąd woda w lampie. A małe otworki dwa do trzech mm. w dolnej części lampy załatwią sprawę. To z autopsji.
|
|