Zobacz pełną wersję : [MK 7] płyn do uszczelnienia chłodnicy - konsekwencje


Rajmund_Kuchno
14-11-2008, 10:27
Panowie,
po telefonie do sklepu motoryzacyjnego w sprawie srodka do uszczelnienia chlodnicy sprzedawca powiedzial ze maja proszki i plyn K2 i poleca mi plyn K2 bo nie zatyka nagrzewnicy i ukladu chlodzenia.
Chce sie od Was dowiedziec jak to jest??
Czy rzeczywiscie proszki tak zasyfiaja uklad chlodzenia czy plyny takze, chodzi mi o ten konkretnie plyn K2.
Wypowiedzcie sie prosze bo czytajac rozne opinie zdania sa podzielone a glownie znalazlem negatywne opinie na temat proszkow natomiast na temat plynow jest niewiele wiadomosci.
Pozdrawiam i czekam na komentarze

irlandia1981
14-11-2008, 11:45
WITAM
ja mialem zalany płyn K2 taki z jakimś tam dodatkiem i powiem ci ze nic mi sie nie zatkało(oprócz dziury w nagrzewnicy:) bo pomyslałem ze jak mam dać 100zł za nową nagrzewnice to sprubuje tkie coś zalac i zobacze i było ok :) ) wsztystko sie ładnie rozesżło po układzie, po roku utzytkowania na płynie pojawił sie taki metaliczny nalot i coś jakby opiłków metalu w środku (taka perła) ale nic sie nei działo złego, nagrzewnica sie nie zatkała, na chłodnicy od środka nie było ani śladu,węże w środku w porządku, wiec jest ok, natomiast po roku płyn stracił własciwości :) wiec przed zima teraz go zlewałem bo sprawdzałem pompe i porprawiałem węże bo mi przeciekały ( zle pozakładane były) i zalałem nowy, żadnych skutków ubocznych nie było :)
pozdrawiam

Rajmund_Kuchno
15-11-2008, 10:06
Ok, otrzymalem odpowiedz odnosnie plynu uszczelniajacego K2.

A co z innymi plynami tego rodzaju??
Co o nich sadzicie?? Czy zatykaja nagrzewnice badz kapilary w bloku silnika??
O prozki uszczelniajace nie pytam bo o tym jest sporo i uszczelniaja wszystko na cacy:))

Czekam na wasze odpowiedzi, pozdrawiam wszystkich :fcp2

marcin123marcin
15-11-2008, 11:17
Kolego ja lałem ten płyn rok temu dzień przed bożym narodzeniem i pojechałem w trasę 450km i auto do dziś jeżdzi.
Zauważyłem jedenie wolniejsze nagrzewanie się silnika i wzrost temperatury silnika ale sądzę że to objaw że zmieniłem też płyn chłodniczy z zwykłej wody na dynagel.
Jeśli chodzi o silnik to się uszczelnił pięknie a ciekło mi z obudowy termostatu przy bloku.
Najważniejsze jest to byś dokładnie wymieszał ten płyn, wytrzepał w rękach i wlewał tak jak podaje producent, a mianowicie po wlaniu pojechał dosć duży kawałek na obrotach powyżej 3 tyś bo woda musi mieć silny obieg by nie zatkało ci chłodnicy i niepotrzebnych rzeczy.
Ten płyn tak naprawdę to zatyka dopiero wtedy kiedy styknie się z powietrzem więc tam gdzie cieknie.
Ale jak nie wymusisz silnego obiegu to i zatka ci chłodnicę bo się nie rozprowadzi.
Tak czy owak ja jestem zadowolony, nawet bardzo.

Rajmund_Kuchno
15-11-2008, 11:49
Świetnie, Marcin123 a czy moge po prostu wymusic taki obieg "gazujac" silnik na luzie do ok 3 tys obrotow przez odpowiedni czas, tak zeby go dobrze rozgrzac i rozprowadzic po ukladzie chlodzenia??
Czy moge go wlac na cieply plyn??
Z gory dziekuje za odpowiedzi

marcin123marcin
15-11-2008, 13:42
Świetnie, Marcin123 a czy moge po prostu wymusic taki obieg "gazujac" silnik na luzie do ok 3 tys obrotow przez odpowiedni czas, tak zeby go dobrze rozgrzac i rozprowadzic po ukladzie chlodzenia??
Czy moge go wlac na cieply plyn??
Z gory dziekuje za odpowiedzi

Silnik musi być lekko rozgrzany i najlepiej zrobić te 50km no może przesadziłem ale tam pisało chyba żę 30 min musi na obrotach być więc jakieś ponad 30 km zrobisz.
Więc jadąc na 3 z obrotami 3 tyś chyba będzie prędkość 90 na h więc tak pociągnąć pół godziny i chyba starczy.
Musisz zastosować się do ulotki producenta i dobrze wymieszaj ale nie patykiem w środku tylko wytrzep butelkę ile wlezie.
Ja zrobiłem 450 km na 3-jce z obrotami 3 tyś i wcale nie odczułem tego na paliwie bo nie wyszło mi spalanie większe jak 10l/100km.

Jeśli już ktoś lał taki specyfik do układu to lepiej nie ryzykować bo wtedy mogą być komplikacje.
Oczywiście takie rzeczy stosuje się na własną odpowiedzialność, ale ja jestem zadowolony.
pozdrawiam.