Zobacz pełną wersję : Depresatory a nowoczesne diesle


kayerts
24-11-2008, 15:26
Witam,
Może to oczywiste ale jest to mój pierwszy diesel. Czy stosujecie koledzy depresatory, jakieś uszlachetniacze do diesli w czasi zimy???
Jakie są opinie? Czy jest to bezpieczne dla tych diesli? Czy tankowanie w dobrych stacjach wystarcza?
pozdr
ciepło choć zimowo

cartrige
24-11-2008, 17:35
witam jestem posiadaczem diesla 1.6 TDCI do dzis przejechałem ponad 136 tys nigdy nie dodawałem specyfików , tankuje na firmowych stacjach a akumulator wymieniłem dopiero w tamtym roku a auto mam z 2004 nigdy nie miałem problemów z odpaleniem nawet w górach gdzie mróz dochodził do -25 w nocy .Ale każdy podchodzi indywidualnie do swojego autka Pozdrawiam

Rolem
24-11-2008, 19:01
Ja również nic nie dolewam i nie mam żadnych problemów z autkiem. Aczkolwiek nie posiadam wiedzy na temat dodatków do paliwa dlatego nigdy ich nie stosowałem.

automati
24-11-2008, 19:53
stosuję w mondeo mk2 1.8 TD, bo to ( nie obrażając mondków ) trochę muły, szczególnie zimą,a uszlachetniacz do paliwa mu pomaga. Natomiast we fieście 1,4 TDCI nie stosuję i nie zamierzam. W książce piszą żeby nie stosować... więc posłuchałem, może w tej kwestii mówią prawdę. Tankuję tylko na BP albo shell.
przyczepności :)

SMUTNYINDYK
24-11-2008, 19:59
Ja jeżdżę dieslami, że się tak wyrażę w dużych ilościach i od wielu lat i uważam, że uszlachetniacze mają słabe znaczenie poza jednym: mianowicie środkiem zapobiegającym wydzielaniu się parafiny, ale dodawanym tylko w dość niskich temperaturach[ tak od -10 st]. Przy zimie z przed dwóch lat mimo zimowego ON mieliśmy w pracy w niektórych pojazdach blokady filtra paliwa.

malik16
24-11-2008, 20:02
Co do uszlachetniczy słyszałem i czytałem różne opinie które są również umieszczone na forum forda, tylko trzeba poszukać.
http://www.ceramizer.pl/content/view/69/46/
viewtopic.php?f=8&t=28703 (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?f=8&t=28703)
Pozdro :fcp29

Gabrycha
25-11-2008, 07:26
Owszem używam DISEL SKYD - albo jakoś tak - ale dotychczas miałem escorta D i TD teraz do TDCi nie wiem czy będę dolewał - dolewałem tak tylko profilaktycznie ale czy to coś dawało - może tak może nie.

Koyot.
25-11-2008, 10:31
witam
do obecnego ON nie jest konieczne stosowanie zadych dodatkow ale jesli ktos chce to moze dolewac nie ma przeszkod. wedle zyczenia
pozdrawiam

sterowiec68
25-11-2008, 12:49
Lałem kiedyś te specyfiki do golfa.Szczerze mówiąc to poprawy nie zauważyłem. Teraz nie zamierzam. Nowoczesne paliwa zimowe śmiało wytrzymują do - 20 i (podobno) same w sobie są już ulepszone. I tego się trzymam,tym bardziej ,że od tej zimy samochodzik śpi w ciepłym garażu.

wojtekjanus
27-11-2008, 13:07
Ten kto się nie sparzył, nie leje nic. U mnie w aucie ukręcił się wałek pompy wtryskowej, zapieczonej syfem z fałszowanego paliwa ( opał odbarwiany kwasem siarkowym). Naprawa 2800 zł. Takie fałszowane paliwo wykryto niedawno na jednej ze stacji SHELL-a, więc jak słyszę "ja tankuję tylko na dobrych stacjach", to mnie pusty śmiech ogarnia.
Obecnie co 5000 km leję STP na pełny bak, a na codzień Mixol ok. 1:100.

SMUTNYINDYK
27-11-2008, 19:24
Oczywiście, że tankowanie na renomowanych stacjach i do tego najdroższe paliwo działa głównie na psychikę właściciela. W innym wątku napisałem że u nas w pracy wszystkie Citroeny [silniki HDI] tankujemy na taniej stacji orlenowskiej BLISKA i nigdy, ale to nigdy nic się nie stało, a niektóre Berlingo mają po 200-300 000km. Ja w związku z tym też C-Maxa tam tankuję- faktycznie blisko bo pod pracą i tanio[ jak na polskie realia]. Owszem potwierdzam-nasz mechanik poleca tak z setkę na bak MIXOLU dolewać ale nie za każdym razem tylko co parę tys. km i ja też tak robię. Powyżej zapomniałem o tym napisać.

Gabrycha
28-11-2008, 06:48
A czy dodatek mixolu nie ma negatywnego wpływu na DPF - większa ilość sadzy! w spalinach.

sterowiec68
28-11-2008, 07:30
http://www.motoryzacja24.pl/specyfiki_do_paliw.htm

Pewnie przekonanych nie zrazi a sceptyków nie przekona ,zawsze można przeczytać.

wojtekjanus
28-11-2008, 12:42
Gabrycha, pytanie jest inne: co ma gorszy wpływ?
- czy kwas siarkowy w paliwie,
- czy środki myjące w Mixolu.
Ja - niestety - wiem już, że kwas siarkowy.

Gabrycha
28-11-2008, 13:13
Jeśli w mixolu jak powiadasz znajduje się "mydełko" to ja jestem "książulo"
to primo a secondo to czy tu ktoś coś o kwasach pisał albo ja sam.
Jeśli zaś komuś się przydaży nalać odbarwianego/bezbarwnego RedBula to i tak już nic mu nie pomoże. Przeżre mu układ doskonale.
Ta że nie Wyjeżdzaj tu proszę z takim bezsensownymi napisami bo bzdur nie piszę* (*choć nie wykluczam że zdarzyć się może).
Jak chcesz to sobie lej co chcesz - twoja bryka.
Inni niech też robią jak chcą - dolewki - mixy - i inne rzeczy.
Faktem jest że jedno pomaga a drugie nie szkodzi - niemniej jednak różne rzeczy mogą się zdarzyć dodając różna świństwa do paliwa.

No a teraz do pieca dołożę:
Tak czy inaczej najlepszym dodatkiem do starego Diesla były estry rzepakowe (czyli Frytki) przepięknie myją, cieplej się palą, ładniej pachną, doszczelniają pierścienie, autko lepiej chodzi - niestety nowe konstrukcje sterujące silnikiem tego nie tolerują.
A na zimowe kłopoty z krzepnięciem ON jest jedna rada - mniej parafiny w ON (zimowe) a co za tym idzie gorsze smarowanie paliwowe. Jeśli nie spada poniże 20 st.C to nie ma się co martwić. Zimowy ON to przetrwa. Gożej z akku.

sterowiec68
28-11-2008, 14:13
No to autor wątku teraz dopiero ma mętlik w głowie :fcp1 . To może ja powiem tak. Nikt chyba nie zaprzeczy, obecne paliwa same w sobie są pełne ,,ulepszaczy". Sprawa dobrych stacji. Jak wiadomo nie wszystko złoto co się świeci. Nie każda stacja jest dobra tylko dlatego , że jest pomalowana w barwy uznanego producenta. Jeżdżąc troszkę po Polsce mam swoje stacje na których zawsze tankuję i mam do nich zaufanie. Nie wynikające ze świecących na nich neonów ale z doświadczenia. Wracając do tematu, kto chce niech sobie wlewa co chce. Ja dziękuję.Mój samochód,moja kasa i moja broda,coby ewentualnie sobie w nia napluc. W co z resztą głęboko i szczerze nie wierzę.

wojtekjanus
28-11-2008, 19:52
Gabrycha, to ja pisałem o kwasie siarkowym w tym wątku i skutkach jego obecności w paliwie, cztery posty wstecz. Gdyby wszyscy lali to co chcą do swoich samochodów i nie mieli żadnych wątpliwości, to ten wątek by nie powstał.
Jeśli nadepnąłem na odcisk Sz. Pana , to uniżenie przepraszam.

Gabrycha
01-12-2008, 08:07
@wojekjanus - odniosłem wrażenie że to było do mnie, no ale skoro nie to nic się nie stało - po prostu źle to odebrałem - SORKA.