(Post wysłany przez Prezes)

Czesc.
Poradzcie jakie opony (letnie)mam kupic do Escorta '99 (kombi). Ostatnie ktore mialem to Debica (strasznie sie zabkuja na tylnej osi). Dwa razy wymienialem, ale po roku jazdy ok. 30 tys. KM znowu strasznie zaczynaja huczec z tylu (nie sa to lozyska). Potrzebuje wiec rady co kupic po przystepnej cenie, moze mial ktos juz taki problem. Z gory dzieki wielkie.

(Post wysłany przez KMart)

To jakie opony wybierzesz w zasadzie, powinno należeć do Twoich upodobań. Nie ma opony doskonałej na wszystko. Osobiście jeżdżę na Barum Brilantis R13/175. Jestem bardzo zadowolony z tych opon. W poprzednim Aucie (VW Golf) również używałem Barum, zarówno letnich jak i zimowych. Odpowiadają moim oczekiwaniom i tyle. Pozdrawiam.

Może to, że się ząbkują nie jest winą opon, a amortyzatorów?
Jest to typowy objaw zużycia.
Opony na naszym rynku są coraz lepsze, jednak odradzam założenie opon EUROPA, jak już to lepiej dopłacić i kupić typowe FIRESTONKI.
Pozdrawiam

(Post wysłany przez Prezes)

Co do amortyzatorow to sa na pewno dobre. Jak juz pisalem wczesniej po wymianie opon (Debica)takze na Debice tylko nowe, problem zniknal (trzy rozne warsztaty potwierdzaja to)wiec wszystko jasne. Ostatnio oferowano mi PIRELLI w dobrej cenie (zimowe sprawuja sie bardzo dobrze - letnie nie wiem).
...moze sobie kupie, zaloze i przetestuje

(Post wysłany przez Marko_Z)

Haaaaaa!
Tak masz racje !
To wina opon ! A w zasadzie producenta samochodu !
Niestety nasz escorcik ma kola lekko do srodka,
co powoduje szybsze wycinanie opon (tył tylko).
Zapewne masz debice presto+ bo w 99 dawali takie.
Pol roku pozniej szczegolnie upierdliwym klientom
wymienili opony za darmo na takie same tylko z
paskiem wmacniajacym (listki zewnetrzne polaczone).
W tym roku musialem wymienic opony bo wygladaly jak sliki
Paska bezp. nie bylo juz od roku. No niestety okazalo sie
ze producenci wycofali sie z produkcji takich opon
poniewaz byl maly popyt na nie z racji wyzszej ceny.
Tym sposobem My - uzytkownicy escortow zostalismy na lodzie.
Kupilem zwykle bez wzmocnienia - zobaczymy kiedy zaczną mi
huczeć.
Jesli ktos znajdzie takie opony to prosze o odpowiedz na
tego posta.

(Post wysłany przez Prezes)

...tak to byly Debice (Presto), rok. '99. Dwie poszly wlasnie na smietnik, ale zapasowka mi zostala - nowka i nie mam co z nia zrobic, jezeli ktos takowa posiada (najlepiej nowa) to prosze o maila. Teraz jezdze na Pirelkach, narazie tylko naped wiec zobaczymy...
Pozdrawiam

(Post wysłany przez Marko_Z)

Debice presto mozna jeszcze kupic w Krakowie - jest taki punkt z oponami kolo tandety - jesliby Cie to interesowalo to przejade sie tam i powiem dokladnie

(Post wysłany przez bulinek)

Hej
Ja ostatnio wymienilem opony na Barum Brilantis R13/175 no po prostu miodzio w srodeczku super cicho hehe w porownaniu do tych co mialem (a to byly zimowe :P) ale serio to przy predkosci 140km prawie nie slychac jak sie jedzie. Mam je dopiero od 1000 km ale wg mnie sa super. Polecam Barum Brilantis R13/175 :D:D:D

(Post wysłany przez Marko_Z)

A propos debicy - udalo mi sie dokupic presto+ , dodatkowo zastosowalem nieco wiekszy przekroj , nie jestem rajdowcem wiec zakretow nie pokonuje na slizgu wiec zastosowalem r14/185x65 - sa niewiele wyzsze ale przez prog na uliczce osiedlowej przejezdzam bez wysadzania pasazerow.

(Post wysłany przez bulinek)

hehe ja na r13 175/70 przez progi przejezdzam z full obciazeniem SERIO chyba moj bolid jest do tego przystosowany

(Post wysłany przez wezu)

Pomykam na Pirelkach P9000 195/ chyba na 80 albo 60 (sorry teraz nie pamiętam) i niestety pokonanie progów osiedlowych bez pryzwalenia podloga stanowi spory lada problem :-)

(Post wysłany przez Marko_Z)

Wlasnie czy gmina czy tam zarzad drog moze montowac
progi,jesli mieszkancy osiedla sa wlascicielami
samochodow ktore maja obnizone zawieszenie i uniemozliwia
im to przejazd bez uderzenia podwoziem ?
Czy jesli progi sa to jak sie starac o ich demontarz ?

(Post wysłany przez robal)

Nie kupuj PIrelli P6000 !!, pracuje w firmię gdzie mamy kilkanaście focusów , praktycznie wszyscy narzekają na te opony. Po pierwsze są głośne (we wszystkich samochodach) po drugie na wodzie tańczą - mowa tu o letnich.
Zmieniłem je na MIchałki są drogie ale naprawdę super
pozdrawiam
R

Marko_Z: a do kogo nalezy droga? Jak jest pod zarzadem osiedla to mozna sie starac. Ale moge Ci powiedziec z gory jaki bedzie rezultat :-) No, chyba ze to Ty jestes w zarzadzie... :-)

(Post wysłany przez Adamis)

Jezdze na nich od roku rozmiar 185/60/R14
zalozone na Alusy AEZ RADON
w K-ach kupilem po 200 zeta/sztuke
a w zimie
jezdze na najnowszych SAWA ESKIMO S3 rozmiar mniejszy
polecany w instrukcji
w tereny gorskie to one sie nie nadaj ale po miescie sa OK

Można napompować oponki tył prawie na maksa i nie będą już się tak zużywać na bokach. Choć w moich dębicach jest 3,0 maks, to mam napompowane cały czas na 2,8 (tabela pompowań chyba nie podaje takiej wartości nawet na full obciążenie). narazie tak jeżdżę i nie jest źle

(Post wysłany przez wezu)

faktycznie rirelki strasznie zle znsza mokra nawieszchnie, juz pare razy pzewiozłem sie na nich po asfalcie, ale jako ze to juz ostatni sezon na nich wiec w pryzszłym roku zmiana na Micheliny

(Post wysłany przez Wapi)

Ja używam (latem) GoodYear GT 3 185/65/r14 na razie jest super..