Zobacz pełną wersję : [Mk5] Włącznik świateł awaryjnych


MEDION5
02-12-2008, 23:47
Rozebrałem przełącznik zespolony, usunąłem usterkę, a po złożeniu okazało się, że włącznik świateł awaryjnych nie działa. :fcp11
Na stole znalazłem drucik, który pozostał po złożeniu przełącznika. Jak na zdjęciu.
Czy ktoś wie jak powinien być zamontowany ten drucik? :fcp19

http://img216.imageshack.us/img216/2380/wcznikbf4.jpg

Magik123
03-12-2008, 07:35
Ma pracowac jednym koncem w tej szczelinie, czyli najpierw zakladasz go pod spodem przełacznika zespolonego, tam na srodku u spodu jest wyciecie na ten drucik, jeden koniec ma byc w tym wycieciu, drugi w tej komorze na włacznik, trzymasz palcem ten drucik od spodu, i wciskasz włacznik na miejsce, tak zeby zalapal sie za ten drucik, i to wszystko.

Ma to wygladac tak jak na zdjeciu, tyle ze spod drucika ma blokowac sie o przełacznik zespolony na dole.

marek59
03-12-2008, 08:29
Witam, dodam tylko, po włożeniu wyłącznika, przed nałożeniem całej pokrywy wciśnij go do końca i załóż od spodu ten drucik, aby jedną końcówką był w rowkach wyłącznika. Po tym trzymając ten drucik włączaj i wyłączaj awaryjne. Jeżeli działa zatrzask, to wyłącznik zostaw w pozycji wciśnięty i sam będzie trzymał drucik. Wówczas powoli wsuń obudowę. Musi działać.

MEDION5
03-12-2008, 09:49
Dziękuje wszystkim za odpowiedź.
Zabieram się do montażu.
O efektach napiszę później. :fcp18

___________
Złożyłem ponownie i działa.
Dziękuje za zainteresowanie i pomoc.

MEDION5
18-12-2008, 11:45
Zmontowane ....... i działa. :fcp1
Jak człowiek wie jak, to z zamkniętymi oczami to poskłada. :fcp4

trojan6
22-05-2012, 22:30
wskazówki ładnie wyglądają, niestety przełączik wcale teraz prawie nie dziala. Brak kierunków oraz długich.