Zobacz pełną wersję : [MK7] Escort, problem z zawieszeniem i hamulcami.


karas_
03-12-2008, 12:22
Skopiowane z porad Eskperta, bo tam umarło. Może tutaj ktoś jeszcze ma jakiś świezy pomysł.

---

Witam!

Mam taki problem o którym juz jakis rok temu pisałem i mimo wskazówek cały czas nie mogę dojść co jest. Ale do rzeczy.
Dwa lata temu oddałem samochód na wymianę zawieszenia (łożyska, końcówki drążka, sworznie, łączniki stabilizatora, tuleje gumowo-metalowe). Przy odbiorze samochodu mechanik mi powiedział, że nie zrobił lewego łozyska ponieważ na 12 tonowej prasie nie dał rady wybić przegubu z piasty. Wyjechałem z warsztatu takim nie zrobionym autem i zauważyłem, że mam drgania na kierownicy. Więc wróciłem do nich dnia nastepnego, kazałem wymontować mi zwrotnicę i zawiozłem ja do ojca do pracy na 100 tonową prasę, tam już wyszło. Złożyli mi wszystko do kupy, ale drgania nie ustały. Mechanicy powiedziel, że wczesniej były luzy na zawieszeniu, teraz się wszystko usztywniło i żebym powyważał koła i będzie ok. No oczywiście nie pomogło.

Po przejechaniu mniej więcej 2000 km zaczęło bić kierownica przy hamowaniu i to bardzo. Przetaczałem 3 razy tarcze i max 1500 km po przetoczeniu jazda zaczynała sie od nowa. 2 komplet tarcz kupiłem, też zaraz musiałem przetaczac. W końcu pomyślałem, że może przy wyciskaniu tego przegubu ugieli go. Zmieniłem przegub i piastę, kupiłem tarcze brembo, załozyłem. po jakiś 5000 km zaczeł bić, ale nie tak znacznie jak wczesniej.

Jednak wymieniając koła na zimowe zauwazyłem, że klocek z lewej strony (tej robionej) jest na wykończeniu, a z prawej zostało go jeszcze pół. Za to na rolkach nie wychodzi różnica w hamowaniu stron. Dodam też, ze zawsze po lewej tarczy widać było większe zuzycie niz po prawej.

I teraz już nie wiem co jest grane. Czy to może być zwrotnica, łozysko, przegub który był wymieniany?

Niżej podaje link do tematu który zakładałem na forum Escort. Fakt, że ostatni post to post kończący wątek, ale jednak po napisaniu go bicie pojawiło się od nowa.
viewtopic.php?f=8&t=33367 (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?f=8&t=33367)

corneliusab
03-12-2008, 15:12
że klocek z lewej strony (tej robionej) jest na wykończeniu, a z prawej zostało go jeszcze pół.
Ktory klocek z lewej strony sciera Ci sie szybciej, ten od tloczka czy od drugiej strony :fcp9
Za to na rolkach nie wychodzi różnica w hamowaniu stron. Dodam też, ze zawsze po lewej tarczy widać było większe zuzycie niz po prawej.
Jak sprawdzasz hamulce na rolkach. Wjezdzasz na rolki i hamujesz mocno czy wjezdzasz i hamujesz lekko zwiekszajac powoli nacisk na pedal :fcp9

Pozdrawiam

Stanley Miastko
03-12-2008, 15:14
Po wymianie tylu elemementów konieczne (drążki i tuleje-napewno) jest ustawienie zbieżności. Jak jest dalej bicie to czy czasami felgi nie były walnięte (na zbieżności powinno wyjść). Na koniec opony, możę mają bąble.

karas_
03-12-2008, 16:58
Ktory klocek z lewej strony sciera Ci sie szybciej, ten od tloczka czy od drugiej strony :fcp9
Ten od zwenetrznej strony. Wyprzedze twoje nastepne pytanie :) Nie tłoczek się nie zapiekł, felga sie nie grzeje, hamulec nie trzyma :)

Jak sprawdzasz hamulce na rolkach. Wjezdzasz na rolki i hamujesz mocno czy wjezdzasz i hamujesz lekko zwiekszajac powoli nacisk na pedal :fcp9
Jadę na stacje diagnostyczą pan siada wjeżdża na rolki i powoli naciska hamulec aż do zatrzymania kół. Ostanio różnica jaka mi wyszła w hamowaniu z przodu to 5%, dozwolone 30%

karas_
03-12-2008, 17:02
Po wymianie tylu elemementów konieczne (drążki i tuleje-napewno) jest ustawienie zbieżności. Jak jest dalej bicie to czy czasami felgi nie były walnięte (na zbieżności powinno wyjść). Na koniec opony, możę mają bąble.
Zbiezność sprawdzana na przyrządzie i na najazdówce. Wszystko OK.
Felgi sprawdzane, są proste. Zimowe równiez. Opony letnie miałem kupione nowe, pierwszy sezon, teraz zimowe kupiłem nowe i równiez pierwszy sezon. Przy jeździe kierownica nie drży.

Czekam z niecierpliwościa na coś czego nie wiem :)

mikeber
03-12-2008, 18:32
a jak tam maglownica?
nie cieknie i nie ma luzow?
koncowki drazkow kierowniczych w jakim stanie ?

motorek26
03-12-2008, 18:40
Przy odbiorze samochodu mechanik mi powiedział, że nie zrobił lewego łozyska ponieważ na 12 tonowej prasie nie dał rady wybić przegubu z piasty.


Więc wróciłem do nich dnia nastepnego, kazałem wymontować mi zwrotnicę i zawiozłem ja do ojca do pracy na 100 tonową prasę, tam już wyszło.

powiedz jak ci wymontowali skoro nie mogli wyjąć przegubu jeżeli rozbierali ci na siłe lub rozpinali przegub wewnętrzny to może być jego wina najlepiej wjechać na kanał lub podnośnik i wtedy sprawdxić jak zachowują sie półosie

-waldi-
03-12-2008, 19:14
Jednak wymieniając koła na zimowe zauwazyłem, że klocek z lewej strony (tej robionej) jest na wykończeniu, a z prawej zostało go jeszcze pół. Za to na rolkach nie wychodzi różnica w hamowaniu stron. Dodam też, ze zawsze po lewej tarczy widać było większe zuzycie niz po prawej.

wymień przewody elastyczne i sprawdź drożność pozostałych, zacisk też przeglądnij. Masz coś przytkane. Nie cofa Ci się tłoczek, przez co ścina Ci klocki, nadmiernie rozgrzewa tarczę, która po niedługim czasie się wichruje.
Interesuje mnie kto toczył te tarcze i jak? przy zwichrowanej trzeba trochę zebrać tarczy aby była OK, a maksymalne zużycie to 2mm (czyli po 1mm na sciankę), w dodatku Ty piszesz, że robiłeś to 3 razy :fcp15

karas_
03-12-2008, 22:19
a jak tam maglownica?nie cieknie i nie ma luzow? koncowki drazkow kierowniczych w jakim stanie ?
Maglownica nie cieknie, nie ma luzów. Końcówki nie są w złym stanie, ale będe wymieniał bo mam nowe. Ale samochód mi nie jeździ sam po drodze więc tragrdii pewnie nie ma. Zresztą bicie tarcz od końcówek drążków?
powiedz jak ci wymontowali skoro nie mogli wyjąć przegubu jeżeli rozbierali ci na siłe lub rozpinali przegub wewnętrzny to może być jego wina najlepiej wjechać na kanał lub podnośnik i wtedy sprawdxić jak zachowują sie półosie
Czytaj uważnie. Nie mogli wybić przegubu z piasty. Półoś odczepili bez problemu. Po rozczepieniu wyglądało to tak jakby łożysko było czyms przyklejone do przegubu. Ale zarówno piasta jak i przegub są po tej stronie wymienione.wymień przewody elastyczne i sprawdź drożność pozostałych, zacisk też przeglądnij. Masz coś przytkane. Nie cofa Ci się tłoczek, przez co ścina Ci klocki, nadmiernie rozgrzewa tarczę, która po niedługim czasie się wichruje.
Przewody zmieniałem przed założeniem nowych tarcz. Felgi się nie grzeją, hamulce nie trzymają. Tłoczki pracują.
Interesuje mnie kto toczył te tarcze i jak? przy zwichrowanej trzeba trochę zebrać tarczy aby była OK, a maksymalne zużycie to 2mm (czyli po 1mm na sciankę), w dodatku Ty piszesz, że robiłeś to 3 razy
No ktoś kto to robil, nie musiał wiedziec który raz to robię :). Ale to nie ma znaczenia już teraz, ponieważ tarcze po wymianie przegubu i piasty zostały wymienione na nowe Brembo i nie były jeszcze toczone, bo nie chce ich toczyć jak nie wiem co jest przyczyną krzywienia.

Pawel
05-12-2008, 19:54
sprawdź tłoczki i prowadniki [ pierwszo prawe] na prawie całej długości ich działania [wysuń na 2/3 i wsuń] i to kilka razy wtedy zobaczysz jak chodzi . piszesz ze tłoczki pracują , tylko jak [ciężko czy lekko], skoro masz nierówno wytarte klocki i tarcze [lewa do prawej] ,wina zacisków za ciężko tłoczki chodzą lub prowadniki .i sprawdź osłony tłoczka,

może to ci pomoże jak nie to może warto zainwestować w oryginalne tarcze , chyba nikomu oryginały nie biły?
Witam
Do nie oginalnych felg nie wolno zakładzć orginalnych blach trzymających tarcze hamulcowe - murowane skrzywienie tarcz !
Pozatym przy wymianie tarcz bardzo dokładnie trzeba oczyścić powierzchnie piasty praktycznie na tzw. lusterko. więcej sztuczek nie pamiętam z hamulcami w Mondku nie było jakś strasznych kłopotów :fcp1

karas_
06-12-2008, 06:52
sprawdź tłoczki i prowadniki [ pierwszo prawe] na prawie całej długości ich działania [wysuń na 2/3 i wsuń] i to kilka razy wtedy zobaczysz jak chodzi . piszesz ze tłoczki pracują , tylko jak [ciężko czy lekko], skoro masz nierówno wytarte klocki i tarcze [lewa do prawej] ,wina zacisków za ciężko tłoczki chodzą lub prowadniki .i sprawdź osłony tłoczka,
Tłoczki pracują lekko. Prowadnice są wyczyszczone drucianą i przemarowane, za każdym razem tak robie. Za każdym razem też sprawdzam tłoczek czy lekko wchodzi i wychodzi, dopiero skręcam.może to ci pomoże jak nie to może warto zainwestować w oryginalne tarcze , chyba nikomu oryginały nie biły?
Tyle, że przed remontem zawieszenia w tym feralnym warsztacie miałem założone jakieś supe tanie tarcze i problem nie powstawał.
ps. piasta zawsze czyszczona na gładko, nie mam blach zabezpieczających.

Pawel
06-12-2008, 08:33
I jak myślicie co jest przyczyną? Do 100km/h wszystko jest w pożądku.

a teraz przy jakich prędkościach bije

Pawel
06-12-2008, 09:00
karas_, ewidentnie masz problem z piasta, przegubem, zaciskiem itp. Wszystko kręci sie w tych okolicach. Prawdopodobnie cos zostało uszkodzone, podczas wyciskania przegubu.
Zastanawia mnie, dlaczego klocki scieraja sie nie równomiernie? Prawdopodobnie tu lezy przyczyna. Wychodzi na to, ze podczas hamowania jeden klocek trze mocniej, a co za tym idzie tarcza nagrzewa sie bardziej z jednej strony. To doprowadza do krzywienia jej.

Do sprawdzenia/wymiany"
zacisk
jarzmo


Jednak wymieniając koła na zimowe zauwazyłem, że klocek z lewej strony (tej robionej) jest na wykończeniu, a z prawej zostało go jeszcze pół.

nie wiem czy dobrze zrozumiałem, z lewej strony klocki sa bardziej zużyte niz z prawej, oba równomiernie, a z prawej mniej? czy z lewej strony jest różnica pomiedzy klockiem wewnetrznym a zewnętrznym.

Opisz dokładniej z rozróżnieniem klocków wewnetrznych i zewnetrznych oraz stron lewa-prawa.

karas_
06-12-2008, 11:16
a teraz przy jakich prędkościach bije
Przy jeździe nie bije. Przy hamowaniu tak od góry do jakiś 70 km/h czuje na kierownicy, póxniej przenosi sie na pedał a kierownica już nie drży.karas_, ewidentnie masz problem z piasta, przegubem, zaciskiem itp. Wszystko kręci sie w tych okolicach. Prawdopodobnie cos zostało uszkodzone, podczas wyciskania przegubu.
Też tak myślałem. I za Twoją radą z innego topicu o moich problemach :) zmieniłem zarówno przegub jak i piastę. Zastanawia mnie, dlaczego klocki scieraja sie nie równomiernie? Prawdopodobnie tu lezy przyczyna. Wychodzi na to, ze podczas hamowania jeden klocek trze mocniej, a co za tym idzie tarcza nagrzewa sie bardziej z jednej strony. To doprowadza do krzywienia jej
Tylko dlaczego mi nie wychodzi na diagnostyce różnica w hamowaniu?
Do sprawdzenia/wymiany" zacisk jarzmo
Widzisz Slawko. O tym tez pomyślałem. Nie wiem jak sprawdzić zacisk i jarzmo, ale myślałem, że może w jarzmie jest ukrzywiony prowadnik. Tylko czy wtedy klocki nie ścierały by się po ukosie?
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, z lewej strony klocki sa bardziej zużyte niz z prawej, oba równomiernie, a z prawej mniej? czy z lewej strony jest różnica pomiedzy klockiem wewnetrznym a zewnętrznym.Opisz dokładniej z rozróżnieniem klocków wewnetrznych i zewnetrznych oraz stron lewa-prawa.
Sławko odpowiedź na to pytanie dam Ci koło środy. Zrobię zdjęcia jak to rozbiore u kumpla w garażu bo tu w Warszawie nie mam za bardzo gdzie. Napewno zęwnetrznego z lewej nie ma, a z prawej jest ponad połowa.

Dzieki za dotychczasowe odpowiedzi.
ps. będę w połowie tygodnia zmieniał przeguby. Na co jeszcze mogę zwrócić uwagę z rzeczy którę mogę ocenic gołym okiem czy moga być ukrzywione (lub suwmiarką)?

Pawel
06-12-2008, 11:23
karas_, na razie nic nie wymieniaj.
Opisz tylko dokładnie jak wyglada klocek zwnetrzny i wewnetrzny lewej strony oraz klocek zewnetrzny i wewnetrzny prawej strony.
Czy tarcze sa wentylowane i jak wyglada strona wewnetrzna i zewnetrzna kazdej tarczy.

Mam jakąś koncepcje, ale najpierw muszą znać te szczegóły.

corneliusab
06-12-2008, 11:34
a teraz przy jakich prędkościach bije
Przy jeździe nie bije. Przy hamowaniu tak od góry do jakiś 70 km/h czuje na kierownicy, póxniej przenosi sie na pedał a kierownica już nie drży.[/quote:3iw5l9ib]
Normalnie jest tak, ze jak czujesz po pedale hamulca uderzanie to jest objaw owalnych bebnow hamulcowych. Ale tutaj to naprawde jakies cuda u Ciebie bo nie spotkalem sie jeszcze z czyms takim.
[quote=Slawko]karas_, ewidentnie masz problem z piasta, przegubem, zaciskiem itp. Wszystko kręci sie w tych okolicach. Prawdopodobnie cos zostało uszkodzone, podczas wyciskania przegubu.
Też tak myślałem. I za Twoją radą z innego topicu o moich problemach :) zmieniłem zarówno przegub jak i piastę.
A wahacz/e masz proste :fcp9 Wez sprawdz na prostych kolach ile mozesz wsadzic palcow miedzy opone, a prog i miedzy opone, a zderzak i porownaj to z kolem z drugiej strony.
Zastanawia mnie, dlaczego klocki scieraja sie nie równomiernie? Prawdopodobnie tu lezy przyczyna. Wychodzi na to, ze podczas hamowania jeden klocek trze mocniej, a co za tym idzie tarcza nagrzewa sie bardziej z jednej strony. To doprowadza do krzywienia jej
Tylko dlaczego mi nie wychodzi na diagnostyce różnica w hamowaniu?
A nie masz czegos takiego, ze jak jedziesz szybciej tak powiedzmy ok. 100km/h i depniesz mocno na hamulec to auto przodem najpierw lekko ucieknie, a za moment juz jest ok :fcp9

Pozdrawiam

karas_
06-12-2008, 11:48
Normalnie jest tak, ze jak czujesz po pedale hamulca uderzanie to jest objaw owalnych bebnow hamulcowych. Ale tutaj to naprawde jakies cuda u Ciebie bo nie spotkalem sie jeszcze z czyms takim.
Bębny nowe :)
A wahacz/e masz proste Wez sprawdz na prostych kolach ile mozesz wsadzic palcow miedzy opone, a prog i miedzy opone, a zderzak i porownaj to z kolem z drugiej strony.
A to sprawdzę, bo nie sprawdzałem. Ale 4 miesiące temu zmieniałem tuleje gumowo-metalowe i wahacze miałem na wierzchu. I przynajmniej na oko nie było widać co by był gdzieś ugięty lub spracowany.A nie masz czegos takiego, ze jak jedziesz szybciej tak powiedzmy ok. 100km/h i depniesz mocno na hamulec to auto przodem najpierw lekko ucieknie, a za moment juz jest ok
Nie nie mam takiego objawu (a wiem o co Ci chodzi, bo u ojca w escorcie tak jest). Pewnie objaw pojawia się, gdy są wybite tuleje gumowo-metalowe? :> Jak napisałem wyżej są zmienione.

Przepraszam, że tak komentuje każdy post, ale chce odrazu wykluczyć powody nad którymi już pracowałem lub zmieniałem elementy.
karas_, na razie nic nie wymieniaj.
Opisz tylko dokładnie jak wyglada klocek zwnetrzny i wewnetrzny lewej strony oraz klocek zewnetrzny i wewnetrzny prawej strony.
Czy tarcze sa wentylowane i jak wyglada strona wewnetrzna i zewnetrzna kazdej tarczy.
Mam jakąś koncepcje, ale najpierw muszą znać te szczegóły.
Cieszę się bardzo, że masz koncepcję. Jak tylko będę miał mozliwość czyli po niedzieli to niezwłocznie Ci wszystko opiszę i pstryknę zdjęcia.
Dzięki

corneliusab
06-12-2008, 14:51
A wahacz/e masz proste Wez sprawdz na prostych kolach ile mozesz wsadzic palcow miedzy opone, a prog i miedzy opone, a zderzak i porownaj to z kolem z drugiej strony.
A to sprawdzę, bo nie sprawdzałem. Ale 4 miesiące temu zmieniałem tuleje gumowo-metalowe i wahacze miałem na wierzchu. I przynajmniej na oko nie było widać co by był gdzieś ugięty lub spracowany.
U mnie tez nie bylo widac, ze jest skrzywiony (mialem tak w omesi) dopiero wyszlo, ze mam lewy wahacz krzywy jak pojechalem w koncu na mierzenie stalych punktow plyty podlogowej bo wczesniej tez wymienilem pol przedniego zawieszenia ale kto byl wpadl na to, ze wahacz jest krzywy. Diagnosta mi wtedy pokazal, ze mozna tez na palce mierzyc jak jest duza roznica.
A nie masz czegos takiego, ze jak jedziesz szybciej tak powiedzmy ok. 100km/h i depniesz mocno na hamulec to auto przodem najpierw lekko ucieknie, a za moment juz jest ok
Nie nie mam takiego objawu (a wiem o co Ci chodzi, bo u ojca w escorcie tak jest). Pewnie objaw pojawia się, gdy są wybite tuleje gumowo-metalowe? :> Jak napisałem wyżej są zmienione.
Ja tak mialem wlasnie i nie chodzilo u mnie o tuleje wlasnie bo tez mialem nowe zalozone, a na rolkach nie bylo widac roznicy w hamowaniu, a jednak tak siedzialo. Okazalo sie, ze zacisk nie pracowal dobrze w prowadnicy tylko sie przycinal i przez to lewy zacisk byl szybszy przy hamowaniu niz prawy. Sciagnalem go wyczyscilem prowadnice, w ktorych pracuje zacisk i w ktorych siedza klocki i teraz jest miod malina :fcp1

Przepraszam, że tak komentuje każdy post, ale chce odrazu wykluczyć powody nad którymi już pracowałem lub zmieniałem elementy.
Nie ma za co przepraszac, nie sztuka jest wymienic pol auta :fcp1

Pozdrawiam

-waldi-
06-12-2008, 21:58
karas_, czy sprawdzałeś to co pisałem ? - zacisk i przewody elastyczne

karas_
14-12-2008, 12:17
Dobra odsypie temat. Mam nowe wieści.
Opisz tylko dokładnie jak wyglada klocek zwnetrzny i wewnetrzny lewej strony oraz klocek zewnetrzny i wewnetrzny prawej strony.Czy tarcze sa wentylowane i jak wyglada strona wewnetrzna i zewnetrzna kazdej tarczy.
Strona lewa (czyli ta dupna):klocek zewnetrzny - brak, klocek wewnętrzny - ok połowa. Tarcza od strony zewnetrznej ma duzo rowków
Strona prawa: klocek zewnętrzny i wewnętrzyn - ok połowa. Tarcza ok

I teraz co zauważyłem. Wyglada na to ze nie pracje mi zacisk na jarzmie. bo tłoczek odpusza bez problemu, ale nie mam na tyle siły, zeby poruszać zaciskiem na prowadnicy. Ze strony prawej nie ma wiekszego problemu. Teraz moje pytanie. Czy krzywa prowadnica zacisku, czy krzywa zwrotnica przy uchwycie na jarzmo?

Do tego zaczeło mi coś strzelać po hamowaniu przy rusznaiu. I tak mnie czekała wymiana wielu rzeczy więc wymieniłem przeguby, łączniki stabilizatora, końcówki, swoznie. Wyjechałem i dalej puka. I teraz się zastanawiam czy to pukanie, głuche a dość mocne nie jest spowodowane odbiciem własnie zablokowanego zacisku.

Co o tym myślicie?
ps. zbierzność zrobiona, nie widać było na szarpaku, żeby coś w zawieszeniu strzelało, zreszta nie ma co, wszystko nowe.

Pawel
14-12-2008, 13:10
Strona lewa (czyli ta dupna):klocek zewnetrzny - brak, klocek wewnętrzny - ok połowa. Tarcza od strony zewnetrznej ma duzo rowków
Strona prawa: klocek zewnętrzny i wewnętrzyn - ok połowa. Tarcza ok

masz problem z jarzmem i zaciskiem lewej strony. Tak jak napisałeś nie odbija zacisk i blokuje Ci zewnetrzny zacisk.
Sprawdź:
- ta oś po której chodzi zacisk, czy nie jest krzywa
- ten pret na dole co trzyma zacisk, czy nie jest krzywy i czy to ucho od zacisku nie jest "zaciśnięte".
Najlepiej złóż zacisk bez kolcków i sprawdź ręcznie jak "chodzi".

karas_
14-12-2008, 13:41
Slawko, a czy jest możliwość, żeby to było skrzywione mocowanie na jarzmo na zwrotnicy? Czy to mało prawdopodobne.

I jeszcze jedno. Bo mam naprawdopodobniej zwrotnicę z jarzmem i zaciskiem od ojca auta. Tylko tu moje pytanie, czy jest róznica z Absem i bez ABSu?

Pozdrawiam

Pawel
14-12-2008, 13:58
Tylko tu moje pytanie, czy jest róznica z Absem i bez ABSu?


nie wiem, ale powinno byc takie samo, tak mi sie wydaje.
a czy jest możliwość, żeby to było skrzywione mocowanie na jarzmo na zwrotnicy? Czy to mało prawdopodobne.

mało prawdopodobne, ale mozliwe.