Zobacz pełną wersję : [MK5/MK6] - Popychacze hydrauliczne-pytanie?


Magik123
03-12-2008, 16:35
Witam, koledzy mam pytanie, otoz zabieram sie za wymiane popychaczy bo mi ktorys tlucze rano, i teraz tak poczytalem troche i kurcze ktos tam pisal ze jak sie tluką rano to wina lezy w odkreconym zaworku pompy oleju.
I teraz nie wiem czy mam kupowac te popychacze czy sprawdzic ta pompe, bo kosztu ok 400zl wolal bym uniknąc, chyba ze ten zawor nie pomorze wtedy bedzie trzeba wymienic popychacze.
Jest wogole taka mozliwos ze te zaworki sie odkrecaja/luzują?

Magik123
03-12-2008, 17:06
ok, z tego co znalazlem zawor ten odpowiada za cisnienie, czyli jego moge pominąc, bo ze smarowaniem wszystko w jak najlepszym porzadku.
Ehh trzeba bedzie wydac na olej nowy i popychacze.

Stanley Miastko
03-12-2008, 17:27
po uruchomieniu, na zimnym, odepnij przepływomierz i posłuchaj jak pracuje, czy nie zanika klekotanie.

Magik123
03-12-2008, 17:34
po uruchomieniu, na zimnym, odepnij przepływomierz i posłuchaj jak pracuje, czy nie zanika klekotanie.

Hmm, a jesli zanika?
Dodam ze klekocze mi tylko na zimnym, po mkilku miutach juz jest cisza

Stanley Miastko
03-12-2008, 18:00
Jak tak jest to poszukaj na forum (niestety nie pamiętam dokładnie jak to było), gdzieś to mi ktoś opisywał,ale napewno nie były to szklanki tylko jakiś zaworek (możiwe, że od pochłaniacza par paliwa).

Pawel
03-12-2008, 19:04
stuka jeden czy wszystkie?? a ten zaworek to w popychaczu jest

Magik123
03-12-2008, 19:08
Bylem wlasnie obadac, silnik juz kilka godzin stal, no i to nie przeplywomierz,definitywnie stuka ktorys/ktores na walku ssacym, najbardziej slychac jeden nawet po rozgrzaniu jak sie wslucha to podczas schodzenia z obrotow gdzies przy 2 tys slychac jak jeden sie tlucze i przestaje przy wolnych.

No nic bedzie czas to kupie i trzeba bedzie wymienic, narazie tylko na ssacym.

motorek26
03-12-2008, 21:33
jeżeli wymieniasz to wymień od razu wszystkie lepiej poczekaj odłuż kase a robota bedzie jedna sprawdź stan wałków rozrządu ja też myślałem że wina popychacze założyłem nowe i co du.....wiec nic wiecej nie kombinuje jeżeli bedziesz miał mocno złużyty wałek to pukanie nie przejdzie

Sly82
21-04-2009, 23:31
odświeżę trochę posta.

Niebawem czeka mnie wymiana popychaczy i chciałem zapytać, czy mam je zamoczyć w oleju na noc (gdzieś tak wyczytałem). Druga sprawa, czy wałek rozrządu powinien być jakoś specjalnie ustawiony jeżeli chodzi o fazy rozrządu? Chodzi mi dokładniej o to, czy mogę zakręcać dzwignię zaworową, jeżeli krzywka będzie pod popychaczem (popychacz podczas dokręcania się ugnie i wyrzuci olej)?

Magik123
22-04-2009, 09:29
Masz CVH, koło pasowe rozrządu montowane jest na klinie, wiec nie ma możliwości przestawienia się wałka tak jak to w jest w 16V.
Na gornym kole masz znak w postaci trójkata, w głowicy za kołem jest nawiercona dziurka 2mm srednicy i to jest znak górnego koła.
Wałek wyciagasz od strony cewki zapłonowej.

Popychacze zostaw w oleju przez noc, trzeba jeszcze po montarzu popychacze odpowietrzyc, ale nie pamietam jak to szło, jakoś kilka minut na wolnych i chyba kilka na 2500, ale pewności nie mam.

A tak pozatym, to u mnie sporą wine sprawiał olej Castrol 10W40, zmieniłem na MObila 10W i popychacze przestały sie tłuc, jeszcze gdzies jeden sie odzywa, ale to juz szczegól.
Pamietaj ze jak wlejesz mu minerał to na nic twoja robota, i będa sie dalej tłukły a ich wytrzymałosc znaczaco się skróci.

Sly82
22-04-2009, 10:37
Z założeniem paska i ustawieniem kół pasowych nie było problemu, wszak to cvh.
Olej mam syntetyczny Forda, także powinien być dobry.

3 lata temu wymieniałem popychacze, niestety bez wałka:( i teraz wymieniam komplet:)
Wtedy dokręcają dzwigienki zaworowe, popychacze które były nad krzywkami się scisnęły, czy to normalne? powinny się przecież ugiąć sprężyny i otworzyć zawór. No ale odpaliłem silnik, trochę się potłukło i motorek znacznie się uciszył ( jakiś jeden popychacz dalej stukał)
Wtedy przed zamontowaniem, nie moczyłem popychaczy w oleju przez noc, tylko posmarowałem przed założeniem no i posprawdzałem czy nie da się ich ścisnąć. Popychacze były TRW, teraz kupiłem FEBI, jak odpalę to się podzielę spostrzeżeniami.

Magik123
22-04-2009, 12:59
Miałem w swoim starym CVH FEBI i powiem Ci że to srednio dobra forma no ale sam zobaczysz.
Olej jest ok
Wlasnie to zle zrobiłes ze bez wałka były wymienione, a to ze przy montarzu się ugieły to po częsci wina tego ze nie były napełnione olejem jak i odpowietrzone.

Namocz ich przez noc a mozna i przez 2 dni.

Sly82
26-04-2009, 12:05
Już jestem po wymianie wałka i popychaczy. Przejechałem ok. 300km i jestem wniebowzięty jak cicho pracuje silnik:) Pracuje ciszej niż 3-letnia Polówka rodziców:) Jeżeli chodzi o moc, to jeszcze go nie żyłowałem, ale chyba jest dobrze, bo kilka razy niechcący, lekko przymieliłem oponami co wcześniej mi się nie zdarzało:)

Jeżeli chodzi o części ( tu pewnie nie obędzie się bez krytyki)
- wałek: MOTIVE 320zł ( miał być FEBI za360zł, ale sprzedawca załatwił taki, zapewniając że jest to dobra angielska firma no i wziąłem?)
- popychacze: FEBI 208zł kpl.
- olej syntetyczny 5W30 FORD

Powodem tej reanimacji była głośna praca silnika (klekotanie) i mniejsza moc. 3 lata wczesniej zmieniałem tylko popychacze i efekt był pośredni. Orginalne, fabryczne popychacze które wtedy wyciągnąłem (107tyś) były niezle przytarte, a teraz, fabryczny wałek(140tyś) miał krzywki starte o 2mm!!)

Na razie nie wybiegam w przyszłość, póki co cieszę się z komfortowej jazdy,

Magik123
26-04-2009, 12:26
Na razie nie wybiegam w przyszłość, póki co cieszę się z komfortowej jazdy,

No i oby jak najdłuzej, pilnuj oleju, wymiany a bedzie dobrze, je3zdzac zbyt długo bez wymiany, zapychaja sie popychacze jak i kanały olkejowe do nich, stąd tak czasto lecace krzywki wałka, fakt ze wiekszosc jezdzi na mineralu i to własnie z niego, no ale jednak i przy tym oleju trzeba sie pilnowac.