Witam.Mam następujący problem ze wspomaganiem.Otóz po odpaleniu silnika i powolnej jazdy(manewrowanie na parkingu) wspomaganie(pompa)jakby niedziałało(kierownicą trudno kręcić).Zauważyłem jednaj,że gdy zwiększe obroty silnika do około 2500-3000(sprawdzałem na postoju,na luzie)to wtedy dopiero pojawia się wspomaganie.Czy wymiana samego płynu wystarczy,czy to raczej pompe szlak trafia,że działa tylko na wyższych obrotach?
Moje autko to Ford Escort Ghia 1.6 16v Zetec Combi 95r.
Z góry dziękuje za porady :fcp1

Ja mialem podobny problem z tym ze mi jeszcze do tego hałasowala przy skrecaniu na postoju i ten od kogo kupilem mowil ze to pompa, wiec najpierw wymienilem plyn mala zmiana byla a pozniej jak zmienialem rozrzad to mechanik wylapal mi blad i zauwazyl ze rolka napinacza paska od wspomagania jest walnieta, wymienilem ja i juz nie mam tego problemu.

Dzięki _Maciu_ sprawdzę i tę możliwość.

witam
możesz miec za mało płynu lub stary strasznie,
albo pasek sie ślizga po rolce i dlatego jak podkręcisz obroty to własnie dopiero sie pojawia wspomaganie :) zobacz czy na wolnych obrotach koło od pompy sie kręci równo z prędkością paska,
albo coś jest nie tak z pompą.

pozdrawiam