Witam.
Mam scorpio mk II r.94 2,0 DOHC.
Od pewnego czasu rzyga mi olejem w miejscu odpowietrzenia skrzyni korbowej.Kiedy wreszcie dotarłem do tego trudno dostępnego miejsca okazało się, że wystaje tam strzęp gumowej rurki.Wypadałoby to naprawić, ale nie wiem gdzie ona ma dochodzić.Czy powinna ona się łączyć z odpowietrzeniem wychodzącym z pokrywy zaworów,czy może bezpośrednio dochodzić do obudowy filtra powietrza.Czy po drodze powinien być jakiś separator lub filterek?
Gwoli ścisłości;z bloku silnika ,poniżej kolektora wydechowego wystaje "coś" co można by nazwać separatorem,ale nie wiem jak to wymontować i czy w ogóle da się to wymontować.
Jeśli ktoś z Was miał już podobny problem byłbym wdzięczny za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami.
Czy można gdzieś znaleźć schemat lub opis połączenia tych rurek?
To co do tej pory znalazłem w książkach i na forach nie daje mi wystarczającej wiedzy na ten temat.

Za silnikiem, na wysokości połączenia bloku z głowicą powinna być zamocowana rurka metalowa wygięta właśnie w kierunku "kominka" odpowietrzającego z jednej strony a drugiej w kierunku kolektora ssącego. Rurka ta jest połączona z kominkiem krótkim wężem gumowym. Kominek możesz wybić od spodu bo mocowany w bloku jest na średni wcisk. W srodku kominka znajdziesz coś ala zawór z kuleczką. Zdarza się, że "szlam" przyblokuje kuleczkę i kominek się wtedy poci.
Pozdrawiam

Pojawił się kolejny problem. Chwilowo założyłem rurkę tej samej średnicy od domowej butli gazowej.Po odpaleniu silnika okazało się,że leci z niej tylko delikatny szary dymek.Zatykanie rurki nie ma żadnego w pływu na pracę silnika.Olej z niej nie wylatuje.

Natomiast po przejechaniu ok. 120 km silnik nadal jest cały obrzygany od spodu.Głowica i jej uszczelka jest ok.Wyciek jest niżej.Gdzie to jeszcze może lecieć? Uszczelniacz wału korbowego?

nie używaj kolorowych liter REGULMIN sie kłania

Dobra rada. Zacznij od umycia silnika przynajmniej w miescach zabrudzenia oleju. I po przejechaniu się obejrzyj dokładnie w jakich okolicach pojawia się olej.

racja

No i się okazało. Są dwa miejsca. Uszczelniacz wału korbowego z przodu i z tyłu silnika. Z przodu w miejscu gdzie jest koło paska wieloklinowego, a z tyłu wycieka w miejscu połączenia silnika z dzwonem.

No to do pracy. Troszkę Ci czasu zeżre.
Pozdrawiam

Pójdę na łatwiznę.Oddam auto mechanikowi. Niech on k...rwi.