Miałem ostatnio przypadek stojąc w korku przechodziło małżeństwo chodnikiem i krzyczą "coś się panu leje" wyszedłem z samochodu i faktycznie się leje z pod auta.Zjechałem na chodnik maska do góry i okazało sie,że z pod obudowy paska rozrządu leci płyn chłodniczy[podejrzewam pompe wody lub jakiś wąż].Jeszcze nie miałem czasu zajrzeć tam ale może ktos wie co to może być.Po odkreceniu korka zbiornika wyrównawczego przestało lecieć,nawet na chodzącym silniku...I pytanie drugie.Odkrecajac korek zbiorniczka wyrównawczego zrobiło specyficzne "psssyytt" co świadczy o wytworzeniu się jakiegoś ciśnienia w układzie chłodzenia,czy to normalne... :fcp20

z pod obudowy paska rozrządu leci płyn chłodniczy[podejrzewam pompe wody
I dobrze podejrzewasz, poszla pompa wody. Jak juz bedziesz wymienial pompe to radze wymienic od razu rozrzad, no chyba, ze byl niedawno wymieniany.
Po odkreceniu korka zbiornika wyrównawczego przestało lecieć,nawet na chodzącym silniku...I pytanie drugie.Odkrecajac korek zbiorniczka wyrównawczego zrobiło specyficzne "psssyytt" co świadczy o wytworzeniu się jakiegoś ciśnienia w układzie chłodzenia,czy to normalne... :fcp20
Uszlo cisnienie z ukladu chlodzenia po odkreceniu korka od zbiorniczka wyrownawczego, to jest normalne, gdy silnik jest rozgrzany.

Pozdrawiam

Ewidentnie awaria pompy wody. badz nieszczelnosc pompy. odnosnie psssyyy spod korka to wsumie normalne bo w ukladzie chlodzenia w zaleznosci ma byc utrzymwane pewne cisnienie.
No i rodzi sie pytanko jaki przebieg autka i kiedy rozrzad był robiony i czy byla pompa wody mieniana??

Rozrząd był wymieniany okolo 5-7 tys km temu....

No to wymien sama pompe wodna skoro rozrzad niedawno byl wymieniany, tylko kup jakiejs dobrej firmy, a nie jakas chinska podrobke bo bedziesz zas wymienial w krotkim czasie.

Pozdrawiam

niestety też mam wyciek z pompy a rozrząd wymianiałem 4k temu, jak pomyslałem o wpakowaniu w tego staruszka kolejnych 300-400pln w chwili desperacji kupiłem magiczny pył firmy k2 wsypałem do zbiorniczka wrównawczego 1/3 filolki i narazie nie cieknie już 1.5 miesiąca. Wiem że takich metod nikt nie poleca, ale u mnie jak narazie się sprawdza, zresztą w poprzednim samochodzie przy drobnych wyciekach też go stosowałem i nic się nie pozatykało a uszczelniał nieźle, myślę że czasami może to być jakaś alternatywa.

Kiedyś pewien mechanik powiedział mi, że jak się wymienia rozrząd w Escorcie to i pompę wody też się powinno. Teraz wyłazi, że miał stu procentową racje. Więc go posłuchałem :fcp2

w chwili desperacji kupiłem magiczny pył firmy k2 wsypałem do zbiorniczka wrównawczego

Ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia z podobnymi uszczelniaczami? U mnie też delikatnie uchodzi gdzieś płyn. Może takie "coś" rzeczywiście jakiś tam sposób na wycieki?

Mi też kiedyś uchodziło lekko... puszczało przy wężach, tam gdzie były opaski, przy chłodnicy i przy obudowie termostatu. Oczywiście ciekło gdy był zimny. W końcu się wnerwiłem :fcp3 i kupiłem opaski pod wymiar, ściągane śrubką. I teraz już nic nie leci. Od dawien dawna już nie dolewałem. No ale co auto to inne problemy.
Pozdro!

Jeżeli to kogoś interesuje to sprawdzałem w praktyce kiedyś owy tajemniczy proszek firmy K2 i śmiało mogę powiedzieć ze działa.. :fcp18 Miałem hondę civic i delikatny wyciek z chłodnicy nasypałem i przestało sączyć więc coś to daje..

Co do psyyy po odkreceniu korka to zalezy jakie bylo to psyyy. Jeśli strasznie duuuże to niedobrze. To oznacza ze Korek sie popsuł i za duże ciśnienie było w układzie a jak pompa stara to puściła. Korek powinien puszczać cisnienie powyzej jakiejs wartości.Z tego co podejrzewam to ok 0.1MPa

Kamry jak bedziesz to sypał to tylko nie przesadź z ilością, ja przy dużym wycieku wsypałem 1/3 fiolki, reszta wg instrukcji z opakowania.

Auto naprawione.Był pęknięty wąż na wyjściu z pompy wody,został skrócony o 2cm założony ponownie i brak wycieków.Przy okazji zamówię nowy skoro pękł już to podejrzewam że pęknie niebawem w innym miejscu.