Zobacz pełną wersję : [mk6] teoretyczne rozważanie nad oszukaniem ECU


buchu2
11-12-2008, 11:22
Witam.
Ostatnio moja bryka zwiększyła apetyt na paliwo. Podejrzewam, że to wina czujnika temperatury podawana do ECU i dlatego ECU wzbogaca mieszankę. W sobotę zamierzam sprawdzić jego funkcjonalność i się okaże czy moje podejżenie jest słuszne. Odnośnie tej sytuacji mam pytanie. Czy ECU można oszukać przez podłączenie, zamiast czujnika, potencjometru i opornika aby można było "regulować tem. silnika". Teoretycznie wydaje się, że jest to do zrobienia ale jaki miało by to wpływ na ogólną kondycję silnika.
Przy okazji zapytam się. Jak wygląda sterowanie dawkowaniem ilościowym LPG? Czy polega to na ustawieniu map wtryskiwaczy gazowych na podstawie map wtryskiwaczy Pb? Czy też w inny sposób?

bogdan05
11-12-2008, 13:44
Przyczyn większego spalania moze byc wiele.Jeśli podejrzewasz czujnik temp. to chyba lepiej pomierzyc czujnik i porówna z tabelą.To co chcesz zrobic z potencjometrem to ma sens jak byś chciał sprawdzic czy eec przetwarza informacje o temp. silnika.

brajdak
12-12-2008, 18:35
sprawdz jak kolega wyzej pisze albo poprostu odlacz owy czyjnik i zobaczczy beda jakiekolwiek roznice w zachowaniu sie silnika, szczegolnie sprawdz czy dobrze chodzi na zimnym silniku przez i po odpieciu czujnika. Jezeli wiecej zaczyna ci palic to ja bym bardziej obstawial na sonde a nie na czujnik temp. Moim zdaniem jezeli padlby ci czujnik temperatiry cieczy to silnikowi na zimno byloby ciezko utrzymac rozne obtory albo by zgasl. Do kumpa o temperaturze informacje podaja 2 czujniki, czujnik temp cieczy i czujnik temp zasysanego powietrza jak dobrze pamietam