Witam tak ma początek chciałbym się przywitać i pozdrowić wszystkich klubowiczów.Moje cudeńko to galaxy 97 rok 2.0 dohc plus lpg.Zacznę od początku jakieś trzy miechy temu nie pali ,poszedł szczotkotrzymacz wymieniłem, następnie podusia,dwa tygodnie temu nie pali,okazało się że w szczotkotrzymaczu made in china uwaliła się blacha i robiła zwarcie ,wymieniłem .Trzy dni póżniej raz pali raz nie ,moja lady tak kręciła że upaliło kabel do rozrusznika.Trzy dni pożniej nie pali po setnym przekręceniu stacyjki bez rozruchu i z rozruchem zapala. Tydzień jazdy i znowu nie pali ,nie podaje paliwa wymieniam pompę cisza ,nie ma prądu na pompie wymieniam przekażnik dalej cisza nie ma prądu ,lutuję na krótko pompę do postojówek odpalił na pych z ciekawości wyłączam postojówki pompa idzie już swoim zasilaniem gaszę i auto odpala normalnie bez podawania pompie zasilania z postojówek ,jakieś czary ,dodam że mam zamontowany dodatkowy immo na pestkę.Od czego mam zacząć teraz aby zlokalizować przyczynę która raz jest raz nie.

a czy czasem w standardzie nie ma immo ? - po przez en pestkowy może coś sie knoci ????
jak to mówią od przybytku głowa nie boli , ale co za dużo to nie zdrowo ...

W standarcie jest immo w kluczu.Ta pestka była jak go kupiłem .

dlatego pisałem czy aby 2 immo tonie za dużo ???

Wywaliłem dodatkowe immo przeglądnąłem wszystkie przewody chodził tydzień i znowu nie dostaje paliwa ten sam numer nie słychać na przekażnikach jak podaje paliwo ,

jedź do elektryka

chemus rozwiazałes jakos Swoj problem z pompa? mam bardoz podobne objawy, zapala jak mu sie chce, diody na przełaczniku LPG sie nie palą i nie slychac pompy ani przekazników (oczywiscie nie odpala :fcp5 ) ostatnio jest OK ale to nie jest jazda jak niewiadomo czy nastepnym razem opali czy nie :fcp5 dodam, ze niemam nic dokladanego, tylko fabryczny alarm z immo chociaz jak ostatnio załaczył mi sie alarm to dopiero odłaczenie zasialania na jakis czas pomogło bo nie szlo wyłaczyc, pozdrawiam :fcp26

Witam ponownie panowie to chyba najgorszy egzemplarz jaki wyprodukowano po główkowaniu doszedłem do tego że przekażnik o numerze 30 nie ma styku podgiąłem nogi chodził dwa tygodnie i znowu kręci ale nie odpala i znowu ręka na przekażnik przechylanie w jedną drugą do góry na dół jest słychać jak rozłącza i podaje pompa paliwo jest ok jeżdzimy 4 dni ten sam zabieg i następne 3 dni jazdy w tej chwili nie chce zareagować na żaden przechył takie mam wrażenie że czeka mnie teraz ta skrzynka,jeżeli się mylę co do oceny sytuacji proszę o podpowiedzi.Podam dokładny objaw przekręcam stacyję przekażnik 30 daje pyknięcie i po chwili powinien dać drugie jeżeli go nie słychać auto nie odpala.

Nie chce być złośliwy,ale nie wszystkie problemy z naszymi autami da się rozwiązać na forum.To tak jak bym zapytał ,, nie świeci mi żarówka pomocy powiedzcie kóra?"Myślę że bez elektryka ciężko będzie odszukać usterke.

chemus proszę uzupełnić profil (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=63053) !!

wymień przekaźnik o numerze 30 też tak miałem a po wymianie pali za każdym razem

Może tak być, że w przekaźniku był zimny lut i ruszając przekaźnikiem połączenie wracało. Teraz Musisz albo przelutować punkty lutownicze w przekaźniku albo kupić nowy.

A zapomniałem dodać kupiłem 30 na volkswagenie oryginał 56 zł wkładam i żadnej reakcji.jest tak jak z tym starym ,