wojtek60
13-12-2008, 12:11
Często pojawiające się tematy dotyczące przerw przewodów w wiązce doprowadziły mnie do zadania tego pytania na forum.
Dlaczego następują przerwy (zwarcia) w wiązce przewodów połączeniowych?
Spróbuję jako autor tematu teoretycznie odpowiedzieć na pytanie.
Gdyby problem związany był z błędem produkcyjnym to napewno FORD by zareagował odpowiednim komunikatem, że w rocznikach xxxx pojawiła się wada produkcyjna w postaci, źle ułożonych przewodów, które narażone są na
pęknięcia (przerwy) albo izolacja (koszulka) źle reaguje na warunki atmosferyczne.
Z takimi informacjami się nie spotkałem więc pomyślałem, że tam gdzie pojawiła się tego typu usterka to nastąpił błąd
w sztuce, polegający na złym ułożeniu wiązki przewodów.
Przy jakichkolwiek naprawach związanych np. z blacharką, elektryką tam gdzie przewody zmieniły swoje położenie celem naprawy i zostały naciągnięte tam gdzie wymagany był odpowiedni luz.
Nie należy szukać usprawiedliwienia w starości auta, ponieważ usterka dotyczy "staruszków" jak i kilkuletnich GALAXY.
Przykładem niech będzie mój "staruszek", pomimo 11 lat nie przeszedł tyle "chorób" co młodsze modele.
Odpukać w niemalowane drzewo.
Przyczynę powyższej usterki, należy szukać wśród psudo fachowców, którzy naprawy wykonują bez przemyślenia.
Przykładem niech będzie założenie haka w moim aucie przez autoryzowany serwis FORDa w Warszawie.
Tak poprowadzili wiązkę przewodów od gniazda przyczepy, że wkrótkim czasie nastąpiło uszkodzenie bezpiecznika kierunkowskazów.
Początkowo miałem trudności z ustaleniem zwarcia, ponieważ zwarcie następowało w czasie nie na stałe, w zależności od ułożenia się przewodów. Napisałem kiedyś na ten temat.
Błąd fachowców polegał na tym, że w przewierconym otworze w podłodze przeciągnięto wiązkę przewodów bez zabezpieczenia. Powinien być założony kołnierz gumowy na ostre krawędzie blachy podłogi, chroniący przed
przecięciem wiązki przewodów albo jakaś gruba koszulka izolacyjna.
Dlatego podział fachowców i pseudo fachowców uważam za uzasadniony a tam gdzie występowały przerwy w przewodach to musiały być przemieszczone względem pierwotnego położenia.
Dlaczego następują przerwy (zwarcia) w wiązce przewodów połączeniowych?
Spróbuję jako autor tematu teoretycznie odpowiedzieć na pytanie.
Gdyby problem związany był z błędem produkcyjnym to napewno FORD by zareagował odpowiednim komunikatem, że w rocznikach xxxx pojawiła się wada produkcyjna w postaci, źle ułożonych przewodów, które narażone są na
pęknięcia (przerwy) albo izolacja (koszulka) źle reaguje na warunki atmosferyczne.
Z takimi informacjami się nie spotkałem więc pomyślałem, że tam gdzie pojawiła się tego typu usterka to nastąpił błąd
w sztuce, polegający na złym ułożeniu wiązki przewodów.
Przy jakichkolwiek naprawach związanych np. z blacharką, elektryką tam gdzie przewody zmieniły swoje położenie celem naprawy i zostały naciągnięte tam gdzie wymagany był odpowiedni luz.
Nie należy szukać usprawiedliwienia w starości auta, ponieważ usterka dotyczy "staruszków" jak i kilkuletnich GALAXY.
Przykładem niech będzie mój "staruszek", pomimo 11 lat nie przeszedł tyle "chorób" co młodsze modele.
Odpukać w niemalowane drzewo.
Przyczynę powyższej usterki, należy szukać wśród psudo fachowców, którzy naprawy wykonują bez przemyślenia.
Przykładem niech będzie założenie haka w moim aucie przez autoryzowany serwis FORDa w Warszawie.
Tak poprowadzili wiązkę przewodów od gniazda przyczepy, że wkrótkim czasie nastąpiło uszkodzenie bezpiecznika kierunkowskazów.
Początkowo miałem trudności z ustaleniem zwarcia, ponieważ zwarcie następowało w czasie nie na stałe, w zależności od ułożenia się przewodów. Napisałem kiedyś na ten temat.
Błąd fachowców polegał na tym, że w przewierconym otworze w podłodze przeciągnięto wiązkę przewodów bez zabezpieczenia. Powinien być założony kołnierz gumowy na ostre krawędzie blachy podłogi, chroniący przed
przecięciem wiązki przewodów albo jakaś gruba koszulka izolacyjna.
Dlatego podział fachowców i pseudo fachowców uważam za uzasadniony a tam gdzie występowały przerwy w przewodach to musiały być przemieszczone względem pierwotnego położenia.