Zobacz pełną wersję : [mk6] elektroczujnik przy rozruszniku


kosciak
13-12-2008, 12:39
kolega napisał mi że przez ten czujnik mój essi może czasami nie odpalać jak jest ciepły silnik, poradził mi żeby go odpiął i zobaczył czy coś sie zmienie, tylko gdzie go znajde? i jak wygląda? średnio znam sie na tym więc prosiłbym o szczegółowe wskazówki

brajdak
13-12-2008, 14:03
Moze i ja tez mechanikiem nie jestem ale przy rozruszniku nie ma zadnego czujnika a juz napewno nie ma zadnego elektroczujnika i szczeze z takim okresleniem jak elektroczujnik sie chyba jeszcze nie spotkalem, jest elektrowlacznik ale elektroczujnik? Jesli sie myle to prosze mnie poprawic. W okolicach rozrusznika co prawda jest czujnik polozenia walu korbowego ale jezeli go odepniesz to napewno ci nie odpali silnik zarowno na cieplym jak i na zimnym. Jedyny czujnik ktory moze odpowiadac za trudnosci w odpaleniu na cieplym silniku to czujnik temperatury cieszy chlodzacej ktory podaje info do kompa a u ciebie powiniem sie znajdowac pod kolektorem ssacym i faktycznie mozesz go odpiac i sprobowac czy cos pomoze bo slyszalem ze pomaga.

corneliusab
13-12-2008, 14:45
Brajdak i masz racje, ew. moze sie to nazywac elektrowlacznik, inaczej tez automat ale jak odlaczysz kabel od niego to tez w ogole nie odpalisz.

Pozdrawiam

kosciak
13-12-2008, 15:17
no no co do nazywictwa to racje macie oczywiscie :) to co w końcu szukać go i odpinać? czy nie? a żeby sie do niego dostać to musze na kanał wjechać? czy da sie to jakoś koło do mu zrobic?

motorek26
13-12-2008, 19:47
to co w końcu szukać go i odpinać? czy nie?

jak go odepniesz to wogóle rozrusznik nie bedzie ci krecił wiec też nie zapalisz auta

kosciak
13-12-2008, 22:47
no to w takim razie jak go sprawdzic?

Magik123
14-12-2008, 10:59
a co sie dzieje dokladnie?

Bez kanalu da sie wyjac rozrusznik, ale trzeba wiedziec czy to on robi problemy.

jasta
14-12-2008, 12:07
A może chodzi o czujnik powietrza zasysanego - bo bywa i tak że jak jest kichnięty i nagrzeje się silnik to po zgaszeniu nie zapali

kosciak
14-12-2008, 13:46
dzieje sie to że jak czasami przejade jakiś dystans ( niewiem dokladnie to chyba różnie bywa, w każdym razie silnik sie zdąży nagrzać ) to potem ide np do sklepu i wracam... i co? nie odpala.. rozrusznik kręci, nie zależy to od pory roku ( temp powietrza ) i niedzieje sie tak oczywiscie za kazdym razem tylko czasami...

brajdak
14-12-2008, 21:01
czyli rozrusznik kreci a nie chce zaskoczyc dobrze rozumiem? A probowales odpalac z wduszonym pedalem gazu do polowy? Bo to napewno pomoze a jezeli nic to nie pomaga to sprubuj odlaczyc jak pisalem czujnik podajacy informacje o temp cieczy chlodzacej do kompa czyli ten wkrecony w kolektor ssacy od spodu. Powinienes dac rade odpiac bez kanalu ale to bedzie na wyczucie bo raczej go nie zdolasz zobaczyc.

jasta
14-12-2008, 21:29
Jaki czujnik cieczy chłodzącej jest wkręcony w kolekter ssący - bo tam jest wkręcony czujnik temp powietrza zasysanego- chyba że jest inaczej

kosciak
14-12-2008, 23:13
zawsze w takiej sytuacji jak nie chciał odpalić kombinowałem z gazem sprzęgłem i wogole różne rzeczy bo już mnie to do szału doprowadza :/ TAK ROZRUSZNIK KRECI ALE NIE ODPALA (oczywiscie mozna autko pchnąć leciutko i zaraz zaskakuje ale mam juz tego dosc poza tym nie zawsze mam jak i tyle siły) no to chyba poszukam tego czujnika...

brajdak
15-12-2008, 17:58
Jaki czujnik cieczy chłodzącej jest wkręcony w kolekter ssący - bo tam jest wkręcony czujnik temp powietrza zasysanego- chyba że jest inaczej

jezeli masz silnik na jednopunkcie to czujnik zasysanego powietrza masz wkrecony w "gardziel wtrysku" tuz nad przepustnica. A Czyjnik temp cieczy podajacy do kompa masz wkrecony w kolektor ssacy ale od spodu. Poczytaj: viewtopic.php?f=8&t=69966 (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?f=8&t=69966)

Stanley Miastko
16-12-2008, 15:31
Czy czasami nie jest to padnięty bendix (jest w nim rolkowe sprzęgło jednostronne ) wtedy rozusznik kręci a sprzęgiełko wpada w poślizg i nie obraca wału korbowego.

brajdak
16-12-2008, 15:46
... TAK ROZRUSZNIK KRECI ALE NIE ODPALA...

ja taka odpowiedz uznaje ze silnikiem tez kreci. Gdyby rozrusznika nie zasprzeglalo to by wyl a nie krecil

Stanley Miastko
16-12-2008, 16:06
Nie jest to dla mnie takie oczywiste pojęcie "kręci" lepiej niech wypowie się "kosciak" jak to wygląda.

kosciak
16-12-2008, 17:15
kręci - mam namyśli, zwyczajną prace rozrusznika ( taka jak przy każdym zapalaniu silnika ) tyle że zazwyczaj zakręce i po 2-3 sekundach silnik odpala a w tym przypadku silnika nic nie "łapie", wiem że se tak moge kręcic do usranej, bo czasami jak nie chce zwyczajnie odpalic na mrozie to widze że juz prawie prawie i wkoncu odpala... a jak sie zatnie tak jak opisuje w moim przypadku to nic a nic

brajdak
16-12-2008, 17:31
jesli odpiecie czujnika nic nie dalo to trzeba myslec dalej. Gdzies czytalem na tym forum post podobny do tego i chyba tam bylo cos nie tak z przekanzikami czy cos. Ale odpienie czujnika nic nie dalo?

Stanley Miastko
16-12-2008, 17:45
W poprzednim essim miałem cos podobnego,od czasu do czasu kręcił ale nie dopalał. Na pych palił od razu. Niestety nie doszedłem do tego co było nie tak bo biedak się rozsypał :fcp5