Witam wszystkich...
Mój problem polega na tym, że na drogach mniejszej jakości (kostka brukowa itp) w środku mojego Escorta nie da się wysiedzieć...
Podokręcałem tapicerke gdzie tylko widziałem jakąś śrubkę w niektórych miejscach popodkładałem matę tłumiącą...
Niestety problem nie znika. Jest to dla mnie bardzo męczące podczas jazdy i nie chce mi się już kolejny raz dokręcać wszystkiego na nowo...
Moje pytanie polega na tym, czy da się coś z tym zrobić???(oczywiście nie zmieniając samochodu na inny)

Czy może być to wina zawieszenia?? (Niby oczywiste, że tak, ale czego dokładnie jest to wina i co należałoby wymienić)

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów...

Napisz dokładniej, co Ci przeszkadza? co hałasuje? plastiki w środku? czy coś stuka w zawieszeniu, a może opony hałasują, czy silnik za bardzo słychać?

Wydaje mi się że kokpit, ponieważ tapicerka po bokach jest już dokręcona na maksa.
Na kokpicie też po dokręcałem co się da, ale mimo wszystko słyszę stuki i dzwonienie dochodzące z plastików.

Zdaję mi się że koła też wydają jakiś dźwięk przy wjeżdżaniu w dołki (a raczej zawieszenie).
Czy to normalne w tym modelu escorta ??

u mnie na kostce też jest głośno , ale to już chyba taka przypadłość , zawieszenie i plastiki wydaje dżwięk jakby buczenie , co jest nieprzyjemne dla ucha , łatwo to zauważyć kiedy przesiadamy się z auta wyższej klasy do escorta ,
trza by ze dwie butle silikonu i pokleić wszystko co się da , lub zamontować dobry wzmacniacz :fcp4

zamiast silikonu proponije powpuszczac pianke i napewno sie wygluszy bo bedzie peczniala i wszystko podopycha :fcp2 Ciezko napisac co to moze byc jezeli tego sie nie slyszalo. Jakbys mogl to moze wrzuc jakies nagranie to bedzie wiadomo czy to normalne czy naprawde cos jest nietak

A popatrzyłeś czy nie masz gdzieś tam jakiś grzechotek.Głupie 5 groszy gdzieś w drzwiach będzie brzęczało jak cholera.Tak samo wszytko co trzymasz w schowku i na desce.A tył Ci nie chałasuje?Bo z tyłu to do poprawienia jest zamek klapy,przykręcenie rejestracji i dokręcenie śrubek oraz poowijanie izolacją bolców od tynej kanapy.

Z tyłu też słychać coś, ale tu jestem pewien, że to właśnie owe zamki od trzymania tylnych oparć...
Natomiast nie sprawdzę czy mam jakieś grzechotki w drzwiach bo nie wiem jak odkręcić boczki ;PP
A swoją drogą to pewnie są przyklejone bo jak poodkręcałem śruby wszystkie to nie chciały odejść...
No ja nie jestem tutaj jakiś doświadczony mechanik, nie muszę wszystkiego wiedzieć.