Zobacz pełną wersję : [Ranger 2006-2011] ranger po przejechaniu 17 tys. km


gajduss
06-01-2009, 22:25
witam
w lipca 2008 roku nabyłem nowego Rangera XLT 2,5 TDCI, mam przejechane 17 tys. km , oczywiście autko jest na gwarancji ale mam kilka pytań. Może jestem przewrażliwiony a może nie ale nie chce zrobić z siebie bałwana jak udam się z tym do serwisu. Ten wentylator z przodu na chłodnicy zaczął mi dziwnie chodzić, tak jakby się pomału zacierał (delikatnie zaczyn cos stukać), jak włączę napęd na 4 koła i zaczynam cofać raz po raz słyszę dziwny dźwięk jakby ocierał się metal o metal wydobywający się z przedniego napędu (ale nie zawsze). Sprzęgło nie zawsze odbija jak powinno przy końcu się lekko zacina. Może to przyczyna pogody -20 stopni ale autko garażowane. Myślałem ze wina dywanika ale wcześniej tego nie było a dywanik ten sam?

skorsky
07-01-2009, 06:56
co do odbijania sprzęgła - to ten typ tak ma
im zimniej tym bardziej jest to zauważalne
jeśli wciśniej sprzęgło do końca a potem puścisz bardzo szybko - to pedał pozostanie na chwilę w podłodze a potem raptownie odskoczy.

co do wentylatora i napędu - nie zauważyłem u siebie żadnych dziwnych dźwięków. (przejechane dopiero 10 tys km)

gajduss
07-01-2009, 12:46
poczekam z tym jak podrosnie temperatura i wtedy zobacze moze faktycznie wina pogody. Mm jeszcze jedno pytanko jak wyglada sprawa przeglądów w gwarancji wyczytałem ze pierwszy jest po 20 tys. nastepne po 40 lecz serwis twierdzi ze zawsze po 20 czy tak jest ? pierwszy juz zrobilem po 5 tys. olej filtry itd. tak mi powiedziano.

mpm
07-01-2009, 14:05
Przeglądy są co 20 tys km. A ten po 5 tys to chyba naciąganie klienta.... :fcp4

skorsky
08-01-2009, 01:16
przeglądy Rangera są co 20 tys km

pierwszy jest po 20 tys

często olej i filtry wymienia się np. przy 5 tys km (ja też tak zrobiłem)
ze względu na fakt, iż produkują go w Tajlandii i proces dostawy jest bardzo długi
mój był wyprodukowany 14/05/2007 a odebrałem go prawie rok później
stąd ta wymiana olejów i filtrów.

gajduss
08-01-2009, 20:45
nie będę zaczynał nowego postu ale czy ktoś z was wie jak działa ten pogrzewacz płynu chłodzącego? z tego co zauważyłem fajna sprawa przy takich temperaturach, można szybko nagrzać autko ale podnosi troszkę obroty silnika, jak wcisnę sprzęgło spadają. Druga sprawa 4x4, można spokojnie przełączać z 4 na 2 a w druga stronę chyba raczej nie ale jak pali sie RFW? czy ktoś juz tego dokonał? Jak ta lampka się pali przy napędzie standardowym co powoduje prócz świecenia?:)

misialek
08-01-2009, 21:14
No! W końcu coś się zaczyna dziać na tym forum :fcp12

Odgłosy z wentyaltora - dziwne, może wiskoza pada...

Metaliczne odgłosy - hmm, też dziwne, może coś wpadło w okolice reduktora i przedniego wału, zerknij dokładnie pod auto.

Pierwszy przegląd - ja własnie wczoraj wymieniłem olej z filtrem przy przebiegu... 2800km, bez sugestii serwisu. Auto stało rok na placu, poza tym kilka razy dałem mu tyłek, następne będę robił co ok 15tkm bo dużo jeżdżę na krótkich trasach.

Wolno działające sprzęgło - tez tak mam, im większy mróz tym wolniej wraca. Chyba hydraulika sprzęgła jest robiona pod cieplejsze kraje.
Przełączanie 2H-4H - jeśli nie świeci się kontrolka RFW LOCK lepiej nie testować wytrzymałości zembatek, natomiast przy załączonych piastach (RFW LOCK świeci) powinieneś spokojnie włączyć 4H ale... nie wciskaj wtedy gazu, tym bardziej jeśli tylna oś ma poślizg. U mnie wchodzi gładziutko ale tylko jeśli gaz nie jest wciśnięty.

Świecąca lampka RFW LOCK - oprócz świecenia... powoduje że możesz dopiąć napęd przedniej osi podczas jazdy (przednie koła są wówczas spięte z przednim mostem i wałem) a jeśli nie świeci oszczędzasz bebechy przedniego mostu bo nie kręcą się bez potrzeby (przednie koła są odpięte od przedniego mostu) a w konsekwencji oszczędzasz też paliwo

Chyba w miarę jasno wyjaśniłem pewne kwestie...
:fcp2

mpm
09-01-2009, 09:44
Pogubiłem się trochę... Włączając 4 x 4 od razu po dodaniu gazu zapala się kontrolka blokady... w chwili kiedy wracasz na napęd na tylną oś kontrolka się świeci bo zostaje blokada tylnego mostu, wyłączając ją wyłączasz blokade.
I chyba tyle :fcp4

misialek
09-01-2009, 11:32
@ mpm - pierwsze słysze żeby nasze rangery miały fabrycznie blokadę tylnego mostu :fcp15

Blokada to jest ale centralnego mechanizmu różnicowego (w zasadzie to nie blokada a jego brak), dlatego nie powinno się jeździć po asfalcie/betonie z załączonym napędem na 4 koła 4H/4L.

W tylnym moście jest tzw mechanizm różnicowy o ograniczonym tarciu tzw LSD. W momencie kiedy jedno z tylnych kół zaczyna kręcić się znacznie szybciej od drugiego specjalny olej którym jest zalany tylny dyfer gęstnieje i próbuje dopędzić drugie, wolniej kręcące się koło. Ważne żeby przy zmianie oleju w tylnym moście wlać taki któty nadaje się do mechanizmów typu LSD. Podobno nawet jednokrotne wlanie zwykłego oleju może trwale uszkodzić LSD.

Kontrolki od napędów świecą logicznie: przy załączeniu pierwszy raz 4H świeci RFW LOCK i kontrolka blokady centralnego mech.różnicowego. Tak samo świeci jak jeździsz na zapiętym reduktorze - 2L.
W momencie kiedy wrócisz do pozycji 2H przestaje świecić blokada (zielone) a nadal świeci RFW LOCK i będzie świecić dopuki nie wyłączysz tego przyciskiem na desce. Jeśli wyłączysz przyciskiem nie będziesz mógł w czasie jazdy włączyc przedniego napędu, zrobisz to tylko po zatrzymaniu auta.

mpm
09-01-2009, 12:42
Bazuję na takim artykule ( porównanie Rangera z Nawarą ) :

"Obydwa auta posiadały na wyposażeniu pełne blokady tylnych dryfów. W obydwu można je włączyć tylko w trybie napędu 4x4, ale tylko w Rangerze układ można oszukać - wyrzucając przedni napęd nie wyrzucamy blokady. Wprawdzie taka konfiguracja służy jedynie kręceniu bączków, ale daje poczucie panowania nad samochodem. Warto też nadmienić, że Ranger (i BT-50) korzystają z mocnych ślimakowych przekładni kierowniczych. W Navarze mamy typową osobową "maglownicę". Oznacza to potencjalnie wyższą trwałość przekładni Forda podczas jazdy w trudnych warunkach. Na drodze straty na precyzji prowadzenia są niewielkie, w terenie zysk na trwałości - duży."
Cały materiał : http://motoryzacja.interia.pl/samochody ... 911,4575,4 (http://motoryzacja.interia.pl/samochody/terenowe/news/nissan-navara-czy-ford-ranger,1015911,4575,4)

misialek
09-01-2009, 14:01
Hmmm są dwie opcje:
Pierwsza - mieli jakąś jakąś cudowną wersję z pełną blokadą. Ale to bardzo wątpliwe żeby dystrybutor posiadał taki egzemplarz.
Druga - chłopakom się pomyliło (chociaż artukuł jest autorstwa gości co siedzą w temacie) i z rozpędu napisali że Ranger ma blokadę...

Na naszym rynku fabryczne blokady mają w lepszych wersjach tylko L200 i Navara...
Bez problemu można u nas samemu zamontować 100% blokady firm ARB na tył i przód do Hiluxa, NP300, L200, Navary, Defendera.
Szukałem długo blokady ARB do Rangera/BT-50 ale niestety u nas nikt tego nie ma w ofercie mimo że jest to w ofercie ARB Australia. Co prawda jest to tylko blokada na tylną oś ale zawsze by to coś dało. Koszt jednej blokady to ok 3-4tysie plus ok 1tys za kompresor

skorsky
10-01-2009, 03:20
misialek mądrze gada

w przypadku Rangera RFW oznacza Remote Free Wheel lock - czyli zdalne blokowanie (rozblokowywanie) wolnych kół. (przednich)

czyli jeśli włączamy napęd 4x4 przednie półosie i most są zblokowane z kołami a gdy wyłączymy 4x4 przednie koła nadal kręcą się razem z półosiami i aby miec tzw. wolne koło (koła przednie) trzeba wyłączyc RFW Lock. (mniejsze zużycie elementów napędu i minimalnie ale mniejsze zużycie paliwa).

i zgadzam się, że należy unikac jazdy 4x4 po nawierzchni o dobrej przyczepności (suchy asfalt/beton) bo przy skręceniu kierownicy można poukręcac to i owo.

mpm
10-01-2009, 07:22
Na naszym rynku fabryczne blokady mają w lepszych wersjach tylko L200 i Navara...

Dzięki za wyjaśnienie.
No to już wszystko jasne ( i jak tu wierzyć prasie ? :fcp4 )

gajduss
10-01-2009, 13:20
teraz juz rozumiem działanie napędu. Ale nasuwa mi sie następujący problem, jadę 300km w góry, pogoda różnie asfalt tez raz biały raz czarny, jeżeli pojadę 100km/h przy włączonej lampce RFW z uwagi na zmieniające sie warunki atmosferyczne (żeby włączyć lub wyłączyć 4 koła bez zatrzymywania auta) to cos sie stanie? chyba to nie jest aż takie delikatne ? nie będę zatrzymywał auta na poboczu żeby włączyć 4 itd. ja rozumiem ze to nie jest suv ale ja częściej używam tego autka do wyjazdów rodzinnych niż jazdy po polach czy dolinach:) każdy wie ze Ranger z napędem standardowym na tył podczas śniegu czy mokrej nawierzchni nie trzyma sie idealnie nawierzchni, mowie o tyle autka jak dla mnie jest zbyt lekki ale ładowny. Myślałem o dołożeniu 2-3 worków z piaskiem:)

misialek
10-01-2009, 19:00
@ ajdus - doczytaj w instrukcji bo ja nie pamiętam ale jeśli jedziesz na 2H ale świeci Ci się RFW LOCK to po przekroczeniu 100km/h kontrolka przedniego napędu zaczyna mrugać co oznacza (z tego co pamiętam) że nie możesz właśnie powyżej stówy dopiąć przedniej osi czyli włączyć 4H. Jak zwolnisz poniżej setki to kontrolka przestaje migać i zaczyna znowu świeć normalnie i znowu można wipinać 4H.

Jeśli jedziesz drogą, która raz jest czarna i przyczepna a raz biała i śliska to... miej zapięte bebechy w przednim moście (RFW LOCK się świeci) i tylko dopinaj wajhą reduktora przedni napęd (4H) jak wjeżdżasz na śnieg. Jak pojawia się zakręt który jest tylko mokry to zaleca się jednak wrócić do napędu na tył (2H).

Ja jeżdżę w podobnych warunkach codziennie do pracy i stosuje właśnie taką praktykę, że w trakcie jazdy w zależności od nawierzchni przechodzę małym lewarkiem 2H-->4H-->2H-->4H-->.... Może to nieco iryrtować ale mnie to nie przeszkadza a poza tym wolę osobiście nie sprawdzać cen i wytrzymałości krzyżaków w wałach napędowych i jeszcze paru innych drobiazgów w układzie napędowym rangera.

Jak potrzebowałeś tylko odliczyć VAT a nie prawdziwego pikapa z paką do tyrania to mogłeś kupić L200, miałbyś wówczas możliwośc jazdy na 4H cały czas bo ma międzyosiowy mechanizm różnicowy.

Co do pustej i podskakującej paki to są u nas do kupienia takie worki do pikapów, które można napełnić wodą (lub czymś niezamarzającym np wódką :) ). Worki z piaskiem wyjdą taniej i mogą się przydać żeby awaryjnie gdzieś podsypać na oblodzonej nawierzchni. Można się też pokusić o poszukanie jakiejś grubej blachy (albo kilku cieńszych) która leżąc będzie dobrze dociażała tyłek ale nie będzie zajmowała miejsca na pace, zwłaszcza jeśli to auto rodzinne i paka służy głównie do wożenia VAT-u ;)

Poszukaj sobie na różnych stronach www akcesoriów do piakpów, jest tego coraz więcej.

skorsky
11-01-2009, 01:12
Co do pustej i podskakującej paki to są u nas do kupienia takie worki do pikapów, które można napełnić wodą (lub czymś niezamarzającym np wódką :) ).

no z tą wódką to zaj... pomysł.

gdziekolwiek dojedziesz (zwłaszcza w wakacje ) jak znalazł....

skorsky
11-01-2009, 01:16
ale za to Ranger to praktyczne auto:

zobaczcie sobie film reklamowy bliźniaczej Mazdy

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,1 ... ofunkcyjny (http://video.interia.pl/obejrzyj,film,100728,sortuj,t,st,auto,pozycja,16,s amoch%C3%B3d_wielofunkcyjny)

gajduss
11-01-2009, 08:30
źle mnie odebraliście albo źle napisałem :fcp5 chodzi mi o to czy mogę jeździć cały czas do 100km/h (więcej mi nie potrzeba) z zapalona lampka RFW, nie ważne czy 2H czy 4H. Co do pikapów mogłem wybrać l200 czy Nawarę ale wybrałem Rangera i jestem z niego jak na razie bardzo zadowolony, po pierwsze oryginalność - u nas nikt takiego nie ma, po drugie eksploatacja jest dużo tańsza. Mało gadżetów ale to się kiedyś zmieni. Co do VAT to prawda, kupiony właśnie z myślą o tym ale czy to grzech? Mieszkam na wsi i już kilkanaście razy przewoziłem nim dużo drzewa, węgla, kory itd. Raz wyciągałem inne autko z pola bo kolega się zakopał, tylko miałem problem z zaczepieniem go za tył mojego Rangera. Prócz tego często wyjeżdżam z rodzinka na wakacje czy odpoczynek i pytanie właśnie z myślą o następnym wyjeździe a mam go dopiero pól roku i to jest jego pierwsza zima. W obecnych warunkach z napędem na 4 koła jeździ mi się super.

gajduss
13-01-2009, 08:19
Na samym początku pisałem wam o zgrzytaniu w przednim zawieszeniu, otwórz pojawiło się to ponownie ale teraz tak przy skręcie w prawo czy w lewo po dziurach tak jakby skrzypiały resory - jest to możliwe? Ale tylko po dziurach, na prostej jest ok.

misialek
13-01-2009, 09:36
Ale co Ci skrzypi przód czy tył? Bo z przodu nie ma resorów tylko drążki skrętne (one resorują).

Generalnie zawieszenia w terenókach skrzpi nieczęsto... zwłaszcza w nowych.
W starszych autach dzieje sie tak jak się powycierają gumowe elementy łączące zawieszenie albo przekładki w resorach piórowych. Spróbuj psiknąć jakimś smarowidłem które nie niszczy elementów gumowych kilka elementów gumowych w zawieszeniu (łączniki satbilizatora, łaczenia drążków skrętnych, mocowania amortyzatora).

Rangerpickup
20-01-2009, 16:27
Chyba masz jakiś trefny egzemplarz, może z tych co oferują na allegro :fcp9 bo u mnie 35 tyś i nic. :556:

gajduss
21-01-2009, 14:05
Kolego po pierwsze jest zakupiony w autoryzowanym serwisie FORDA czekałem na niego 3 miesiące. Po drugie myślisz ze jak nowy to musi wszystko grać? Zrobiłem nim prawie 18 tys. od 16 lipca 08, zaczęło mnie coś niepokoić wiec zwróciłem się z tym na forum żeby nie truć ?dupy? w serwisie. Po co jest to forum żeby pisać ze mam RANGERA i jest wszystko cacy itd.? Jak ktoś ma problem, czy coś go nie pokoi ma prawo doradzić się innych. Za 3 tygodnie jadę na przegląd wiec moje obawy czy podejrzenia zostaną rozwiane. Większość moich problemów zaczęło się jak było -20, teraz jest oki więc moze wina mrozu. Ale w dalszym ciągu uważam że ford jest super autkiem, wspominając escorta 1,8 16V czy Modeno MK3 2,0 TDDI.

markiz
27-01-2009, 08:45
Moim Rangerem przejechałem 16tyś km i jak narazie mechanicznie wszystko ok.Jedyne co miałem wymieniane to akumulator bo tamten padł, wymienili na gwarancji co prawda czekałem 2 tyg bo w 3.0tdci jest jakiś mocniejszy ale w końcu dotarł.No i jeszce chromowne obudowy lusterek całe w bomblach i też wymienia tylko znowu problem bo są inne w Wildraku a nie mają numeru części.Przegląd mam na 20tyś a kolejne co 40tyś, taką dostałem informacje w serwisie

markiz
28-01-2009, 12:27
Dzisiaj byłem na myjni, po powrocie troche dopolerowałem bryke i się w*****łem bo poniżej klapy od paki po obu stronach elegancko sobie rdzewieje!! :fcp5 Przy 16tyś przebiegu,to na trzeci przegląd przywioze go na lawecie!!Skandal, ciekawe co powiedzą przy przeglądzie.

Huby
29-01-2009, 17:03
Ja swoim zrobilem 37 tysi i jak do tejpory odpukac ale w sumie wszystk jest ok. Ktoregos razu zatrzymalem sie na parkingu z gosciem z Torunia i mial ten sam problem z rdza co Ty. U mnie tez niby cos zauwazyl, ale bylo to wielkosci szpilki. Musisz zgloscic na pierwszym przegladzie wade nadwozia i tyle. Niech sie oni martwia.

Co do skrzypienia w zawieszeniu, mialem taki problem z tylnym zawieszeniem. Po pozadnym wymyciu pior resorow pod cisnieniem, zaczely skrzypiec co bylo strasznie irytujace. Kupilem srodek typu wd40 i popryskalem w miejascach mocowania pior. Odglosy zniknely :)

markiz
29-01-2009, 21:22
Gdyby to było wielkości szpilki to pewnie bym nie zauważył, tych plam jest kilka i mają ok 1cm średnicy.Wiem zgłosze to ale co zrobią, pewnie czymś zabezpieczą i pomalują!!Wkurza mnie to że auto jest nowe i już będzie malowane to raz a dwa to co będzie dalej, za kolejne pół roku :fcp5

Huby
30-01-2009, 08:55
Wiem ze Cie to wkurza... ja mialem taka sytuacje ze orginalna mata fordowska zle zostala zamontowana w serwisie i uszkodzila mi lakier w dwoch miejscach. Tez sie denerwowalem ze beda malowac. Zrobili to jednak w taki sposob ze nic nie wida, bez malowania calych elementow.


Wiesz to jest moj pierwszy nowy samochod i myslalem ze nowy oznacza idealny. Tak nie jest... Samochody nowe tez sie psuja. Moze lepiej nie czekaj do przegladu tylko jedz z reklamacja wczesniej.

Rangerpickup
30-01-2009, 21:48
Witajcie, z tą rdzą może tak być w większości przypadków, dlatego że one są robione u japońców. Podróż przez ocean niezbyt im służy. :fcp18

Huby
31-01-2009, 04:12
A tak apropos to chyba zglosze na reklamacje czujniki cofania. Zawsze dzialaly z duzym opoznieniem, ale ostatnio dzialaja jeszcze gorzej. Ciekawe co powie serwis....

To chyba czesty peroblem w Rangerach.

misialek
31-01-2009, 10:44
Niestety nasze rangery nie są robione u japońców tylko u... tajlandczyków, w tej samej fabryce co mazda BT-50.

Co do czujników cofania to obawiam się że to nie są czujniki orginalne ford/mazda tylko jakaś "sztuka" montowana u nas na miejscu. Wiem że w Krk wymieniali lub montowali jakieś lepsze bo z pierwszymi mieli dużo problemów.
Sam się właśnie zastanawiam nad zakupem jakichś dobrych czujników do tyłu.

bikej
20-02-2009, 10:57
Wracajac do watku jazdy 2H/4H. Nie wiem, jak jest faktycznie, ale moje odczucia w trakcie jazdy sa takie, ze przy wlaczony RFW jest wlasnie zblokowany tylny most i glownie dlatego nie jest wskazana jazda z RFW po suchej drodze. Nie czujecie, ze na suchym, kiedy RFW sie pali, autem gorzej sie skreca (szczegolnie ostre zakrety przy b. malych predkosciach), wyczuwa sie jakies nieprzyjemne naprezenia? Cos mi sie wydaje, ze panowie z testu, do ktorego link ktos wkleil, niestety sie nie pomylili.

misialek
20-02-2009, 11:24
Ty sobie kolego dokładnie popatrz czy kiedy świeci się kontrolka RFW LOCK nie świeci Ci się przypadkiem dodatkowo zielona kontrolka hapędów (zapiętego trybu 4H/4L). Nie dość że w rangerze nie ma opcji blokady w tylnym moście to jeszcze niby-LSD co ma tam być działa mocno wybiórczo... Wkurzyłem się ostatnio bo chciałem sobie cofnąć kilka metrów pod lekką górk na samym i okazało się że jedno koło mieliło cały czas w miejscu a drugie nawet nie próbowało się jakkolwiek zakręcić :fcp24
Spróbuje jeszcze zrobić kilka takich prób i jak będzie kicha i któreś z tylnych kół będzie stało cały czas w miejscu to może da się to reklamować bo auto jest niezgodne z opisem producenta :568:

bikej
20-02-2009, 11:51
Ty sobie kolego dokładnie popatrz czy kiedy świeci się kontrolka RFW LOCK nie świeci Ci się przypadkiem dodatkowo zielona kontrolka hapędów (zapiętego trybu 4H/4L).
No sooory :547: Az tak zle ze mna nie jest.

misialek
20-02-2009, 11:56
To coś masz nie tak z autem, może Ci się napęd przodu nie wypina jak wracasz z 4H na 2H? Owszem u mnie też jeździ się ciężej po przyczepnej nawierzchni ale tylko kiedy jade z napędem na wszystkie koła. Nigdy nie zauważyłem takich objawów przy świecącej lampce RFW i trybie 2H.

bikej
20-02-2009, 13:20
Wypina NA PEWNO. To akurat nie jest trudno stwierdzic... Kurcze, zaczynam sie teraz niepokoic. Nikt nie ma takich doswiadczen, jak ja z jazda 2H+RFW?

gajduss
20-02-2009, 17:03
koledzy :fcp1 dziś wróciłem z zimowych wakacji i powiem wam co i jak bo przejechałem 800 km po śniegu(było go bardzo dużo jak ktoś ogląda TV to wie :fcp13 ), błocie i stromych górkach i powiem wam jeszcze ze na standardowych oponach jakie sa montowane seryjnie. Bez napędu na 4 koła z tymi oponami można tylko sie załamać, na 4 jest rewelacja tam gdzie moi znajomi osobówkami nie mogli podjechać (bez łancuchów) ja dawałam rade bez najmniejszego problemu, powaga :fcp2. Jeździłem z zapalona lampka RFW prawie cały czas ( z powodu zapinania z 2H na 4H i odwrotnie bez zatrzymywania autka) jak sie pali kieruje sie normalnie jak zapinasz 4 kola odczuwam tylko większy opór podczas ruszania czy cofania. Podczas seretu nie odczuwam żadnych trudności itd. bardzo przydatna była opcja podgrzewania płynu chłodzącego autko na postoju nagrzewa sie bardzo szybko łącznie z szybami nawet nie musiałem ich skrobać. Nie wiem czy cos sie zużyło dowiem sie na przeglądzie który mam w czwartek, wtedy napisze co i jak :) w każdym bądź razie dojechałem szczęśliwie.

maluch
31-03-2009, 20:12
Tylne zawieszenie zaczęło strasznie trzeszczeć :/ Trzeszczy nawet przy wsiadaniu i wysiadaniu z auta. Chyba muszę czymś tam popsikać, tylko czym? Kolega w tym wątku pisał, że kupił coś typu WD-40, ale chyba nie chodziło mu o ten środek. Może ktoś coś polecić? W sumie auto na gwarancji, ale pewnie taka robota zajęłaby im z 2 godziny :lol: ;)

Huby
01-04-2009, 20:29
Sluchaj, serio kup cos typu WD-40 lub samo WD-40. Chodzilo mi o to ze mozna uzyc zaminnika. Ja mialem te trzaski po pierwszych myciach. Podjechalem do kolegi ktory ma serwis i powiedzial mi ze to normalne przy resorach. Bierzesz WD-40 i psikasz tam gdzie sa mocowane resory. Naprawde pomaga.

misialek
01-04-2009, 21:09
Tam gdzie są mocowane czy między pióra??
Bo to spora różnica. Jeśli tam gdzie są mocowane to zalecałbym ostrożność, łatwo można uszkodzić gumowe tuleje łączące. Skrzypi raczej międy piórami i tam bym w pierwszej kolejności atakował jakimś wyciszaczem.

Huby
02-04-2009, 08:25
Ja pryskalem na te tulejki gdzie sa piora mocowane. Zabieg byl powtorzony dwa razy i narazie od roku mam spokuj.

gajduss
02-04-2009, 19:04
ja spryskałem smarem bezbarwnym do łańcuchów , gumy i pióra jakieś tydzień temu i jest ok.

maluch
03-04-2009, 15:06
Ja byłem z tym problemem w ASO, niestety dalej trzeszczy. Rano przed wizytą pojechałem na myjnię bezdotykową i było w miarę ok, dopiero po dojechaniu do serwisu zaczęło lekko skrzypieć/trzeszczeć. Po popsikaniu w mocowania wahaczy i w same resory wydawało się, że jest ok. Wyjechałem z serwiu8s pojechałem na hurt i już przy wysiadaniu z auta było słychać trzeszczenie/skrzypienie. Podjechałem jeszcze raz i ponowne psikanie jakimś smarowidłem nic nie dało. Ciężko w ogóle zlokalizować miejsce skrzypienia, raczej na pewno nie skrzypią mocowania, tylko same resory (więc ciężko coś między pióra penetrującego i smarującego zaaplikować) . Na czwartek umówiłem się na powtórną wizytę. Jeżeli nie będzie poprawy, to chyba trzeba będzie samemu się za to zabrać.

misialek
03-04-2009, 15:31
W wielu samochodach z resorami jest takie rozwiązanie jak cieniutkie podkładki plastkowe/teflonowe (długie na ok 5cm, lub nawet okrągłe) pomiędzy każdym piórem. Przypuszczam że głównym celem tych podkładek jest właśnie wyciszenie resorów podczas pracy.

U mnie jeszcze nic nie skrzypi ale zastanawiam się czy czasami nie trzeszczy np mocowanie paki do ramy

maluch
04-04-2009, 12:38
Dziś sam pozbyłem się dziwnych dźwięków. Pół puszki WD-40 zaaplikowane w pióra i mocowania - jak ręką odjął :) 10 minut roboty i jest cisza :)
Dzięki za poradę :)

abewus
08-04-2009, 08:28
Witam, kilka spostrzeżeń po 1,5 roku jazdy Rangerem 43 000 przebiegu,
- przegląd po 20 000 koszt 850zł, po 40 000 koszt 1300zł
- tak jak w innych pojazdach wyszła rdza na tylnym pasie pod klapą, o takich drobiazgach jak rdzewiejące śruby mocujące gumowe zderzaki klapy nawet nie wspominam
- tylne zawieszenie skrzypi straszliwie, serwis nie daje sobie z tym rady, z moich obserwacji wynika, że skrzypi tylko gdy jest suchy, po deszczu i w zimie problem znika
- ozdobne nakładki na progach juz dawno nie posiadaja niebieskiego koloru w logo Ford, w przednich drzwiach mam juz drugi komplet, pierwszy wymienili w serwisie po 15 000km
- kierownica w miejscu gdzie ją trzymam straciła strukture skóry, jest gładka jak w 10 letnim poldku
- gałka zmiany biegów jest już druga, srebrny kolor starł sie i przebija biały
czyli jedna gałka na ok. 20 000 km
- w momencie odbioru samochodu na przednich drzwiach od strony pasażera była poodklejana tapicerka takie małe bąble, oczywiście serwis wymienił, ale zajęło im to 2 miesiace zanim trafili odpowiedni model

Mechanicznie wszystko ok, średnie spalanie na poziomie 9 ltr/100 km (60% trasa, 40% miasto) Ogólnie samochód jest w porządku tylko jakość elementów wykończeniowych jest tragiczna.

I na koniec: trzeba bardzo krótko obcinać paznokcie, bo w moim za klamką lakier wygląda jakbym przeciągnął tam jeża.

Dla zainteresowanych: porobiłem sobie zdjęcia na wypadek gdyby ktoś wątpił

gajduss
08-04-2009, 11:49
To w ramach gwarancji wymieniają takie rzeczy jak ozdobne nakładki na progi z logo FORD czy gałkę od biegów ? Trzeszczenie pojawiło się ponownie czyli smar tez nic nie dał, wiec chyba udam się z tym do serwisu tylko że z waszych opinii wynika ze tez sobie z tym nie radzą, ale warto spróbować. Najlepsze jest to, ze jak prowadzisz auto na przegląd to dostajesz pytanie „czy ma Pan jakieś uwagi odnośnie auta”, jeżeli nie to wymieniają olej itd. i nic więcej. Nie poinformują użytkownika o wadach czy usterkach, nie masz pytań i uwag jeździsz dalej aż cos padnie. Nawet nie wspomnieli o rdzewieniu tylnej klapy, sam musiałem interweniować. Na każde moje pytanie odpowiadają ze jest wszystko ok., a jak mam kolejne to patrzą na ciebie jakbyś im coś zrobił:) Jeżeli macie jakieś doświadczenie w wymianach czegokolwiek w ramach gwarancji, piszcie będę bardzo wdzięczny.

maluch
16-06-2009, 08:51
7 kkm, na środku skrzyżowania Ranger stracił w ogóle możliwość wrzucenia biegu :/ Biegi można było wrzucać jedynie gdy silnik nie był odpalony. Po odpaleniu auta na biegu, nawet z wciśniętym sprzęgłem auto delikatnie ciągnęło do przodu. Stoi już na serwisie, ciekawe na jak długo tam zamieszka. Trzeba organizować jakieś auto zastępcze, bo z assistance proponowali mi jakieś auta, którymi można wozić dwa worki cementu :(

piosli86
16-06-2009, 17:35
pewnie sprzęgło.... ale to się okaże :) a co do samochodu zastępczego sprawdź w umowie assistance - u mnie (toyota hilux) jest zapis ze przysługuje mi samochód o zbliżonych parametrach funkcyjnych(pojęcia nie mam co to dokładnie znaczy) ale z tego co pytałem to jako samochód zastępczy powinni dać ci samochód "ciężarowy" tym bardziej jeżeli masz go wziętego na działalność gospodarczą i użytkujesz roboczo.

maluch
16-06-2009, 17:47
Tak przysługuje auto o zbliżonych parametrach, jednak oni takiego auta nie są w stanie dla mnie znaleźć (sic!). Dlatego sam sobie wypożyczam, a asistance pokrywa koszta najmu - max. 4 dni (sic!), na dłużej auto mi nie przysługuje. Wczoraj mało nie padłem jak w słuchawce usłyszałem propozycję: Laguna, 407, Stilo, Avensis - ciężko drugiej stronie było zrozumieć, że auto musi przewieźć minimum tonę ładunku.

piosli86
18-06-2009, 17:23
maluch jak tam?? wiadomo już co mu dolegało ?