Joker007
04-02-2009, 09:22
Witam wszystkich. Przez ost. 2 dni wyskakuje kontrolka akumulatora, wczoraj podczas jazdy sie tak stało po 15 minutach zgasło. Dzisiaj przy odpaleniu to samo :/ Co może być przyczyną ??
Zobacz pełną wersję : [C-MAX 2003-2007] Świecąca kontrolka Akumulatora Joker007 04-02-2009, 09:22 Witam wszystkich. Przez ost. 2 dni wyskakuje kontrolka akumulatora, wczoraj podczas jazdy sie tak stało po 15 minutach zgasło. Dzisiaj przy odpaleniu to samo :/ Co może być przyczyną ?? Gabrycha 04-02-2009, 10:14 brak ładowania - zespół alternatora (regulator,diody) Joker007 04-02-2009, 10:21 Dzisiaj jade do warsztatu zobaczymy ile mnie skasują :fcp8 :fcp8 :fcp8 mazi23 04-02-2009, 12:42 Oj skasują skasują!!!Ja wymieniłem oryginał 570 + robocizna i oczekiwanie ok7 dni express!!!normalnie 10,12.Pozdrawiam sterowiec68 04-02-2009, 13:21 Mnie w ASO za diagnozowanie,alternator ,robocizna, kasowanie błędu(to jest kompletna usługa i wszystko liczą oddzielnie) 940 PLN po wypłakaniu jakiegoś tam śmiesznego rabaciku. Tyle dobrego,że na drugi dzień auto było do odbioru. Joker007 04-02-2009, 14:46 Z tego co wiem to w Maxach dzieje sie to czesto. Jakie sa wasze opinie flame3 04-02-2009, 18:24 Witam! ja mam tak w 2.0 TDCI -Przekręcam lekko stacyjkę -Kontrolki gasną, zostaje ta od akumulatora i ta od silnika -Odpalam trwa to przy minusowych temp z 2-3 sek - kręci sobie rozrusznik tak z 2 razy -Kontrolka akumulatora gaśnie po 2 sek po odpaleniu i za sek kontrolka silnika Czy tak jest okej? Ponieważ auto mam od niedawna, a właśnie wcześniej nie pamiętam jak to było z tymi kontrolkami :/ kolopeter 04-02-2009, 19:13 tak jest okej. a co do alternatora, to 500 zl w sklepie i przywiezli na drugi dzien. z wymiana bawilem sie troszke dlugo, bo nie wiedzialem jak sie do tego dobrac. opisalem to na forum. a objawy to takie ,ze po odpaleniu bylo slychac dziwny ciagly dzwiek, ze tak powiem dodatkowy:) i okazalo sie ,ze spalone diody. ktos wymienial diody i wyszlo taniej. Joker007 05-02-2009, 07:57 a o jakich diodach mowa panowie ?? kolopeter 05-02-2009, 08:15 prostowniczych Joker007 05-02-2009, 17:53 Witam. Okazało się że poszły wszystkie diody. Koszt naprawy z robocizną 450 zł :567: :567: :567: kolopeter 05-02-2009, 18:31 trzeba bylo brac nowy. chyba ,ze daja gwarancje, co z tym roznie bywa. ale troszke przegieli z cena . jak nie robisz tego pierwszy raz , to w 1-1,5 wyciagniesz w wlozysz Joker007 05-02-2009, 18:47 sama wymiana 100 zł a 350 reszta Joker007 05-02-2009, 18:52 Rok gwarancji dali Gabrycha 06-02-2009, 09:12 diody jak lecą to niestety wszystkie do wymiany - tak jest to zbudowane we "wianuszek że nie daje się pojedynczo wymieniać - poza tym jak strzeli jedna to zepsuje jeszcze przynajmniej jedną jeśli nie 3. No i po kłopocie - ale kieszeń nadwyrężona diody walą od zwarcia w instalacji lub od chlapnięcia wodą na rozgrzane ciało diody. sosna_m 06-02-2009, 09:20 Qutfa, mi też siadło ładowanie dziś rano. Przez ten tydzień byłem chory i prawie nie jeździłem. Po odpaleniu silnik chodził normalnie, po chwili jak by zmienił się dźwięk "chodzenia" pasków i po ruszeniu świeci się akumulator :fcp11 Jest opcja, że paski się poluzowały od wilgoci ?? :fcp4 Było by to najtańsze rozwiązanie... kolopeter 06-02-2009, 09:30 no ten dziwek sie pojawia przy uszkodzonym alternatorze. ja zrobilem jeszcze kilka kilometow i wszystko w aucie zaczelo wariowac, po tym juz tylko holowanie Gabrycha 06-02-2009, 09:37 opcja "w paski" to tylko charakterystyczny pisk - nie miej złudzeń - to łożyska wirnika alter. zatarke i nie kręci się już i nie produkuje elektronów. sosna_m 06-02-2009, 09:46 Czyli przy tym zmienionym dźwięku to raczej opcja na wymianę całego alternatora czy diody ?? Edit: Kolega z ASO w Poznaniu alternator sprzeda mi za 437zł (po jakiś upustach), ale stary alternator do zwrotu. Chyba niezła cena, na allegro używane po 350... Gabrycha 06-02-2009, 11:42 diody wydają bardzo charakterystyczny dźwięk tylko w jednej sytuacji - mianowicie wtedy gdy trzaskają - potem znowu milczą tyle że są już martwe. a u ciebie coś ciągle grzechocze - i jeśli to ALT. to w całości - jest jeszcze taka ewent że poleciał w kosmos zespół "szczotkotrzymacza" - czyli właściwie jako całość to będzie zwane regulatorem napięcia - a i może diody mogą być w to zanitowane w nierozbieralną całość. i teraz to kawałek szczotek lub trzymacza o wirnik się ociera i rechoce - ale jak wyżej pisano koszy tego to 350 + 100 a ty masz opcję 437 + montaż - bierz w całości (kilka śrub pasek i dwa przewody i po kłopocie) masz nówkę po regeneracji full przegląd i chyba jakiś gwarant też będzie. sosna_m 06-02-2009, 15:06 Te alteratory z ASO Forda są po regeneracji z 2 letnią gwarancją. Swoją drogą nie za długo wytrzymał ten mój alternator (jak to on padł) 4 lata i nie całe 70tys ... :fcp5 ale z tego co ludzie piszą to w fordach lubią sobie zdechnąć... Aaaaatak się cieszyłem, że 2 rok Maxik chodzi bez awarii :567: sterowiec68 06-02-2009, 15:17 Ty masz silniczek z PSA i ciekawe jak jest w innych markach jeżdżących z tymi silnikami. Bo w moim fordowskim 1,8 wytrzymał raptem 10 tysięcy kilometrów więcej.Czy są to błedne wyliczenia tylko Forda odnośnie obciązenia alternatora czy w innych markach też popełniono ten chyba jednak błąd. sterowiec68 06-02-2009, 15:17 Ty masz silniczek z PSA i ciekawe jak jest w innych markach jeżdżących z tymi silnikami. Bo w moim fordowskim 1,8 wytrzymał raptem 10 tysięcy kilometrów więcej niż Twój.Czy są to błedne wyliczenia tylko Forda odnośnie obciązenia alternatora czy w innych markach też popełniono ten chyba jednak błąd. sosna_m 06-02-2009, 20:38 No i jest ciekawostka... Po 17 zaprowadziłem Maxa do "lekarza", dojechał o własnych siłach i co dziwne nie pokazał braku ładowania ??!! Dziwny "nowy" dźwięk pozostał... zmartwienie też... :fcp6 Edit: Wynik sekcji zwłok: Padły diody, zamówiłem nowy.... sosna_m 09-02-2009, 22:57 No i bez problemów się nie obyło. Dziś odebrałem Nowy Alternator od kuriera... walę szczęśliwy do elektryka i ZONK !! W transporcie uwaliła się wtyczka :573: Jutro odsyłam i dostanę nowy na wymianę (też jutro), ale przygody niepotrzebne są i następny dzień bez awta :567: Jeszcze elektryk zaczął mi ściemniać, że za 200 to by mi naprawił stary i w ogóle.... :fcp15 Popatrzyłem na ten stary, chodzi ciężko, nie wiadomo ile jeszcze by pociągnął i z gwarancją może by było ".... ale to zepsuło się co innego teraz..." Koyot. 10-02-2009, 09:38 dobrze zrobiles ze wziąłeś nowy bo nowy to zawsze nowy Gabrycha 10-02-2009, 14:35 więc jednak ciężko się obracał i gwizdał - zatarło mu się cosik - pozdrawiam Koyot. 10-02-2009, 17:17 pewnie lozyska mu stanęły moze byl zalany kiedys i dlatego padly łożyska flame3 10-02-2009, 20:10 koledzy podajcie jakieś numery oryginałów z alternatora postaram się zlokalizowac tańsze źródełko alternatorów regenerowanych (i/lub) nowych na gwarancji. sosna_m 10-02-2009, 20:20 Padły diody (tak twierdzi elektryk, ale ktoś pisał, że właśnie przy padniętych diodach wydaje dziwny dźwięk), a chodził ciężko, w porównaniu do nowego. Możliwe, że niebawem by się zatarł... Na szczęście dziś dostałem drugi (tym razem w całości :fcp2 ) i mam nówkę za 437zł a nie naprawiony za 200 (po minie sądzę, że elektrykowi to nie w smak, że sam ściągnąłem alternator). Te alternatory niby regenerowane, ale to są po prostu nowe sztuki w starej obudowie, która i tak jest odnowiona. Generalnie są nowe i błyszczące z 2 letnią gwarancją :fcp3 Jutro mam szanse odebrać autko, ale najlepsze jest to, że przy okazji jest szansa naprawy centralnego (zbierałem się prawie rok, żeby dać "to" do naprawy :fcp3 :fcp3 :fcp3 :fcp3 :fcp3 ). flame3 10-02-2009, 20:28 alternatorki w czasie regenerowania są wypatroszone do zera, a obudowa alternatora jest piaskowana, później w zależności od stopnia uszkodzenia części są wymieniane. Najdroższa sprawa w alternatorze to wirnik, jak reszta to luzik. Elektrycy - magicy sami nie wiedzą ile wziąśc za naprawę. alternatory do c-maxa w dieslu mają prawdopodobnie numer zwyczajowy CA1834IR pozdrawiam kolopeter 10-02-2009, 20:34 moze ten nowy chodzil lekko , bo sprzegielko moze poprostu nie lapalo rotora. to tak przy okazji :) kucolek 11-02-2009, 08:29 Na szczęście dziś dostałem drugi (tym razem w całości :fcp2 ) i mam nówkę za 437zł a nie naprawiony za 200 (po minie sądzę, że elektrykowi to nie w smak, że sam ściągnąłem alternator). gdzie sie kupuje za 437 ?? oddałes stary ?? Edit juz doczytałem ze w ASO Poznań sosna_m 11-02-2009, 10:26 Nie wiem czy za 437 da rade kupić normalnie, mam tam kolegę, który "zaczarował" upusty. Stary trzeba odesłać. Edit: Na dzisiaj normalna cena za ten alternator to 529.53 i zwrot starego. Jak ktoś potrzebuje kontakt, to piszcie na priva... Edit: Odebrałem dziś auto, chłopaki się namęczyli, żeby założyć alternator (w 1.6 jest strasznie ciasno i kłopot z wyjęciem/założeniem). Zmarnowali cały dzień, robili to pierwszy raz w c-maxie i chyba nie za bardzo wiedzieli jak się do tego zabrać... ale zapłaciłem 80zł i do domu dojechałem w całości :fcp3 kolopeter 12-02-2009, 00:33 tak na szybko, jakby ktos wymienial: 1 zdejmujemy filtr paliwa , lub jego metalowa obudowe(oslonke) 2 odkrecamy gorna srube mocujaca alternator do silnika od strony paska, pozniej druga po przeciwnej . 3 luzujemy dwie dolne sruby. wtedy alternator powinien odjechac od silnika( luzuje sie pasek) 4 spokojnie go odkrecamy i wyciagamy. skladamy odwrotnie z tym ,ze alternator musimy podwazyc jakims kolkiem, aby naciagnac pasek.lapiemy gorna sruba. jak nam sie uda, to jestesmy w domu. to podwazanie to najgorsza czynnosc. robilem to sam, ale jak , ktos jest do pomocy, to to pikus jest :) mala uwaga: stary alternator mial konstrukcje 4 srubowa( wszystkie sruby dopasowane). nowe moga miec 3 srubowa, a z czwarta trzeba sie pobawic wkladajac jakas tulejke, albo poprostu sobie odpuscic. mowie o gornej srubie po prawej stronie. Gabrycha 12-02-2009, 07:10 WOW - dzięki - się przyda no przyszłość sosna_m 12-02-2009, 07:23 Kolporter, to co piszesz dotyczy silnika 2.0. W 1.6 filtr paliwa jest po prawej stronie, a alternator po lewej. Generalnie jest zupełnie inny układ silnika. kolopeter 12-02-2009, 07:25 zasada ta sama :) alternator 120A. chyba jest w podobnym miejscu??? przynajmniej powinien byc. ciekawe. ma ktos zdjecie jak to wyglada w 1.6 ?? sosna_m 12-02-2009, 07:44 No mniemam, że kolesie ogólnie znają się na rzeczy, mają dobrą opinię. Fakt, że w C-Max'ie jeszcze nie zmieniali, ale bez przesady.... chyba :fcp3 Edit: w wątku viewtopic.php?f=47&t=74203&p=585679#p585679 (http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?f=47&t=74203&p=585679#p585679) są foty 1.6 90 KM i kompletnie inaczej to wygląda u mnie, a też mam 1.6 tylko 109 KM. Także nie sądzę aby było podobnie do 2.0 ... Koyot. 17-02-2009, 09:45 jesli chodzi o nr to nr CA1834IR odpowiada Nr OE Forda - 1 229 259, 3M5T10300YB, 3M5T10300YB helli - 8EL 738 211-331 cevam - 4717 elstock - 27-4933 lucas - LRA02815 adam.f 17-02-2009, 10:57 Witam wszystkich. U mnie tez pojawila sie kontrolka alternatora i wszystko powariowalo, wczoraj podjechali i scholowali samochód dzisiak elektryk mi powiedzial ze padły diody i regulatornapiecia, ciekawe ile mnie skasuje ??? :fcp12 kolopeter 17-02-2009, 14:08 tyle co nowy alternator. nie duzo. okolo 500 za alternator+ robota. Koyot. 17-02-2009, 14:52 no i kwestia taka ze jak wezmiesz caly to wszystko nowe lozyska itd. nowy to zawsze nowy adam.f 17-02-2009, 16:06 hmm, właśnie mi zadzwonił że poszły diody i regulator, powiedział że szuka części wiec nie wiem czy to naprawi czy jak? kolopeter 17-02-2009, 19:01 no mondziaki maja kola dwumasowe , a my mamy alternatory. na szczescie alternatory sa troszke tansze :) sosna_m 17-02-2009, 19:58 adam.f, dzwoń do niego, żeby nie naprawiał !!! Regenerowane są po około 350-400zł, a nowy jak pisałem wcześniej za około 530zł (stary do zwrotu) wraz z 2 letnią gwarancją. Mi elektryk powiedział za same diody około 200zł, gdzieś indziej, ktoś pisał 300zł. Razem z regulatorem pewnie bachniesz ze 350-400 + robocizna. A za 530 "nówka funkiel nie śmigana" :fcp2 :fcp2 :fcp2 P.S. Jak będzie potrzeba dam namiar na kolegę w serwisie w Poznaniu, dziś zamówisz, jutro kurier u Ciebie. ruski_ 06-03-2009, 22:09 Mi również zapala się kontrolka akumulatora, i gaśnie po pewnym czasie! i tak już od dwóch dni. oznacza to że mój alternator się powoli kończy? Czy może szukać problemu gdzie indziej? Profilaktycznie sprawdziłem klemy od akumulatora. Wszystko wygląda ok? Czy to czas na wymianę? Powiem jeszccze że problem dotyczy Mondeo MKIII 2001r 2.0 Benzyna moton 22-05-2013, 07:03 Temat trochę już stary, ale odświeżę, bo mam problem dość podobny, ale trochę inny. Otóż jakiś czas temu w czasie jazdy zapalała mi się kontrolka ładowania akumulatora, która po jakimś czasie sama gasła (ok. kilkadziesiąt sekund, czasami szybciej). Zazwyczaj działo się to po zapaleniu samochodu po przejechaniu jakiegoś krótkiego dystansu. Potem już się nie zapalała. Jeden mechanik sprawdził pobieżnie alternator, ładowanie było w porządku więc zalecił jeździć, aż zacznie się świecić na stałe :) Pojechałem też to elektryka, który specjalizuje się alternatorach. Rozebrał go i jedyna rzecz, która mu się nie spodobała to jedna dioda. Wymienił prostownik. Pomogło na jakieś trzy tygodnie. No i problem znowu zaczyna się pojawiać. Najgorsze jest to, że tak jak pisałem, dioda zapala się na chwilę, a alternator ma wszystkie parametry w porządku. kiedy zapala się dioda, nie zaobserwowałem żadnych innych objawów w samochodzie. Czy ktoś miał może taki problem? jeśli to ważne, to silnik 1,6 TDCi, przebieg ok. 150 tys. kowal91 22-05-2013, 08:54 Mam to samo - kontrolka zaświeca się na chwilę na krótkich dystansach, ale i jeżdżę już tak ponad rok i na razie nic się nie dzieje, ładowanie w porządku więc wychodzę z założenia, że nie ma co szukać na siłę problemów. pendrive999 22-05-2013, 13:48 te diody to wam świecą czy się żarzą? jeśli żarżą to może to być dioda na wzbudzeniu. Często trzeba wymmienić cały mostek bo jest zintegrowany w całość. Ważna uwaga, ponieważ przez diody płynie duży prąd lutuje się je (nie wiem jak jest w maksiu) najlepiej lutownica kolbową, nie żałować ciepła bo styki sa niklowane i trzeba te styki dobrze zagrzać aby powstało pewne połączenie lutownicze. Jeśli jest to źle zrobione problemy powracają. Przetesowałem to na altku do seicento. moton 22-05-2013, 15:44 @ kowal91 Też chwilę z tym jeździłem, ale trochę stresuję się, jak świecą mi się jakieś „niepotrzebne” kontrolki :) @ pendrive999 U mnie kontrolka świeci wyraźnie. kowal91 22-05-2013, 22:44 elektryka! Dawniej póki nic się nie działo to się jeździło a teraz tylko do elektryka kasę wydawać bo się świeci i nic poza tym się nie dzieje fotodafi 29-08-2013, 09:29 Witam. Mam problem którego nie mogę rozwiązać: Zapaliła mi się kontrolka ładowania ( C-Max 1,8HE ) po ok 5-ciu minutach zgasła zmierzyłem prąd ładowania 14,2V. Ale po jakimś czasie (ok 1-3 minut) zaczęło falować 13,4V - 14,7V. Oddałem samochodzik do elektryka wymienił regulator,diodę. Kontrolka po naprawie świeciła, zmierzyłem prąd i nie ważne czy pod obciążeniem czy nie jest 13,6V. Zostały wykasowane błędy ale tylko na chwile bo po każdorazowym odpaleniu auta wywala błąd: P1246 Usterka obwodu wejściowego obciążenia alternatora? (kontrolka ładowania zaświeca się po kilkunastu sekundach po odpaleniu). Auto wróciło do elektryka , sprawdził i wymienił dosłownie wszystko w alternatorze efekt jak wyżej. I tu moje pytanie czy to wina alternatora? Czy ktoś miał taki problem? Bump: Witam. Mam problem którego nie mogę rozwiązać: Zapaliła mi się kontrolka ładowania ( C-Max 1,8HE ) po ok 5-ciu minutach zgasła zmierzyłem prąd ładowania 14,2V. Ale po jakimś czasie (ok 1-3 minut) zaczęło falować 13,4V - 14,7V. Oddałem samochodzik do elektryka wymienił regulator,diodę. Kontrolka po naprawie świeciła, zmierzyłem prąd i nie ważne czy pod obciążeniem czy nie jest 13,6V. Zostały wykasowane błędy ale tylko na chwile bo po każdorazowym odpaleniu auta wywala błąd: P1246 Usterka obwodu wejściowego obciążenia alternatora? (kontrolka ładowania zaświeca się po kilkunastu sekundach po odpaleniu). Auto wróciło do elektryka , sprawdził i wymienił dosłownie wszystko w alternatorze efekt jak wyżej. I tu moje pytanie czy to wina alternatora? Czy ktoś miał taki problem? damiro 10-09-2013, 22:24 Witam i pozdrawiam Problem jest taki: Po odpaleniu auta wszytko jest ok. (Ford Focus C-MAX, 1,6tdci, 2003 rok). Po przejechaniu około 4km zaświeca się kontrolka ładowania i wyświetla komunikat - ograniczone działanie hamulca ręcznego (ręczny elektryczny). Po przejechaniu kolejnych 5-6km kontrolka ładowania gaśnie. Przy zaświeconej kontrolce ładowanie jest na poziomie około 13,7V (pomiar na klemach akumulatora). Jak kontrolka zgaśnie ładowanie jest około 14,2V. Problem występuje od 2 tygodni, codziennie takie same objawy. Poza światłami nie włączam żadnych odbiorników. grinch07 03-11-2013, 09:02 Witam, Mam problem z kontrolką ładowania akumulatora w moim Focusie C-MAX 1.6 TDCi rocznik 2004. Podczas jazdy zapala się ta właśnie kontrolka by po chwili zgasnąć. Byłem z tym u mechanika który sprawdził alternator i komputer. Wynik żadnych błędów a i alternator jest OK. Jednak nie dawało mi to spokoju i od dłuższego czasu jadąc w dłuższą trasę załączam tryb testowy tablicy na wskaźnik akumulatora. Wynik to 12.2~12.3 przy zgaszonym silniku, 14.3 gdy silnik pracuje, 13.3~13.5 podczas jazdy gdy zaświeci się kontrolka. Dodam że akumulator nie był wymieniany od nowości a kontrolka zapala się i gaśnie całkowicie losowo. Pozdrawiam i mam nadzieję na szybką diagnozę :) Peet_peet 04-11-2013, 10:56 A może pasek się ślizga... W chwili zwiększenia obciążenia następuje uślizg i spadek napięcia i kontrolka ON Wysłane w drodze z pomocą Tapatalk i HWFS Czesiek_ze 04-11-2013, 18:29 Grinch007. Zacznij od wymiany aku. chyba już czas niedługo bądzie miał 10 lat to sporo a idzie mrożna zima jak ogłaszają Ruski.:wink: robek295 04-11-2013, 21:07 witam mnie dzis koszt alternatora do c-max 2,0 bezyna 2005r z silnikiem Duratek HE z salonu forda w Islandii wyszedl 2tys zl po oddaniu starego, bo w sklepach normalnie kosztuja 2,5tys zl srednio masasakra najlepsze ze na altku pisze Póllandi czyli z Polski sprowadzaja. wiec moze byc gorzej :) wyrebski1 27-01-2014, 19:10 a u mnie dzisiaj to samo kontrolka zaświeciła się, później kontrolki od hamulca ręcznego, absu i esp ale to pewnie przez nieładowanie. A i doszedł dym z alternatora-diody? jak2006 28-07-2014, 14:27 Witam mam ten sam problem co Grinch07. Akumulator ok. nowy, alternator wyjmowany i sprawdzony - ok, żadnych błędów na kompie, a kontrolka się zapala, gdy silnik osiągnie określoną temperaturę i po ok. 10 km gaśnie. W tym czasie spada ładowanie do 13,5 V, pasek ok. Rozwiązał ktoś może ten problem, bo byłem u trzech elektryków, kasa w błoto, a diagnoza, czekać aż coś pierd.. do końca. Ręce opadają. Łukaszc-max 04-12-2015, 18:30 Problem polega na tym że zaświeciła się kontrolka silnika a od czasu do czasu zapala się ręczny i informacja o usterce układu wspomagania. Diagnoza na kompie wykazała tylko skoki w ładowaniu dochodzące do 17. Został więc wymieniony alternator na regenerowany. Wynik jest taki że skoki ładowania są do 16.8 czyli nic się nie zmieniło. Pytanie jest takie co jeszcze reguluje ładowanie w c-max 2.0 diesel? Przepraszam ale to miał być nowy temat w dziale c-max a podłączyło się pod inny. Proszę moderatorów o dokonanie zmiany. GTB20 04-12-2015, 18:45 Słabe połączenia kabli albo dziabniety akumulator. endrius33 04-12-2015, 21:05 Sprawdz klemy czysa dobrze zamocowane na aku Łukaszc-max 06-12-2015, 09:20 A czy jest jeszcze jakieś ustrojstwo(np. przy kompie) które reguluje prąd ładowania prócz diod przy alternatorze? Coś mi się obiło o uszy że jest jakiś moduł. wrzoch 07-12-2015, 17:58 Napięcie ładowania reguluje alternator na podstawie tego co dostanie z PCMa (te trzy kabelki we wtyku alternatora idą do PCMa). 17V? Kto i czym to mierzył. Jest to praktycznie niemożliwe, poza tym przy takim napięciu jeśli skoki byłyby dłuższe popaliłoby Ci wszystko w aucie od świateł po elektronikę. Łukaszc-max 07-12-2015, 18:20 Mierzył to komputer i miernik elektroniczny. Skoki trwają ułamek sekundy. Czyli wychodzi ze coś z komunikacją do PCMa, trzeba posprawdzać te kabelki. arturfom 09-12-2015, 08:44 A czy jest jeszcze jakieś ustrojstwo(np. przy kompie) które reguluje prąd ładowania prócz diod przy alternatorze? Coś mi się obiło o uszy że jest jakiś moduł. poza mostkiem ( diody ) masz regulator napięcia który odpowiedzialny jest za napięcie zajdź do porządnego elektryka, do sprawdzenia akumulator, połączenia szczególnie masy i kable od alternatora, regulator napięcia - test alternatora i ładowania Łukaszc-max 13-12-2015, 18:24 I po awarii. Elektryk sprawdził kabelek w wtyczce przy alternatorze ten pierwszy (czerwony), a uszkodzenie było dopiero pod puszką bezpieczników. Ten kabelek jest odpowiedzialny za przekazywanie inf. do sterownika w komp. mardeadcan 04-06-2018, 11:55 Temat trochę już stary, ale odświeżę, bo mam problem dość podobny, ale trochę inny. Otóż jakiś czas temu w czasie jazdy zapalała mi się kontrolka ładowania akumulatora, która po jakimś czasie sama gasła (ok. kilkadziesiąt sekund, czasami szybciej). Zazwyczaj działo się to po zapaleniu samochodu po przejechaniu jakiegoś krótkiego dystansu. Potem już się nie zapalała. Jeden mechanik sprawdził pobieżnie alternator, ładowanie było w porządku więc zalecił jeździć, aż zacznie się świecić na stałe :) Pojechałem też to elektryka, który specjalizuje się alternatorach. Rozebrał go i jedyna rzecz, która mu się nie spodobała to jedna dioda. Wymienił prostownik. Pomogło na jakieś trzy tygodnie. No i problem znowu zaczyna się pojawiać. Najgorsze jest to, że tak jak pisałem, dioda zapala się na chwilę, a alternator ma wszystkie parametry w porządku. kiedy zapala się dioda, nie zaobserwowałem żadnych innych objawów w samochodzie. Czy ktoś miał może taki problem? jeśli to ważne, to silnik 1,6 TDCi, przebieg ok. 150 tys. Witam ! U mnie jest to samo z zapalaniem się kontrolki akumulatora, zapala sie ona po ok. 20 km ciągłej jazdy i gaśnie dopiero do 20- 40 minutach jazdy. Wymienione zostały wszystkie diody te w kształcie wianuszka. Dodam że na krotkich trasach się to nie dzieje. Błędy skasowane na komputerze wszystkie. Ale były informacje ze to alternator. Na takim testerze elektronicznym co podpina sie pod zapalniczkę kiedy jest wszystko ok. świeca się 3 diody zielone, a jak zapali się kontrolka akumulatora to palą się 2 diody. Kiedy wraca wszystko do normy to znowu się palą 3 diody. Obawiam się ze to moze być regulator napięcia bo nie został wymieniony tyko same diody, Albo osoba naprawiająca wsadziła tam jakiś szajs chiński. co radzicie ? arturfom 12-06-2018, 09:21 Jeśli masz to po kilkunastu minutach jazdy możliwe że pod wpływem temperatury następuje wzrost np.rezystancji na połaczeniach lutowanych ( zimny lut ) - nie wiem kto ci lutował diody ale oba elementy prawidłowo powinny być rozgrzane do temperatury wyższej niż temp.topnienia spoiwa a mostek to dość duży element, może też być winny regulator ale tutaj potrzebny był by miernik lub pomiar napięcia np. z zegarów funkcja serwisowa w czasie jazdy, zbyt duże wahania napięcia poza zakres dopuszczalny może doprowadzić do uszkodzenia akumulatora a nawet auta - jeśli była to usługa regeneracji alternatora to nie ma co gdybać tylko reklamacja |