Zobacz pełną wersję : Dźwiękowa żarówka cofania.
Witam.
Byłem zmuszony zamontować sobie coś takiego ze względu na zgraje dzieciaków i młodzieży nie zwracających żadnej uwagi na cofające samochody i pomaga, nikt mi się pod zderzak nie nawinał, bo usłyszał, ale teraz... kwestia samej żarówki:
1. czy mogę z takim popiskującym cofaczem jeździć, czy też za jego zastosowanie grozi mi zatrzymanie dowodu rejestracyjnego?
2. czy ktoś z forumowiczów wie jakiej mocy są te żarówki? Bo szczerze mówiąc nic na niej nie jest napisane, świeci to natomiast słabiej niż standardowa dwudziestka jedynka, ale z kolei mocniej niż piątka. Czyżby więc coś nietypowego, np. 10W? I w związku z tym co włożyć z drugiej strony (narazie zostawiłem 21W)?
Pozdrawiam.
Moze z drugiej strony włóz taka sama???
Co do kwestjii prawnej to nie jestem pewien ale wydaje mi sie ze nie jest to zabronione... POZDR
W Escortach jest 21W,więc u ciebie też chyba tak pownno być,piszczek nie jest zabroniony,poprawia bezpieczeństwo przy cofaniu,ludzia przynajmniej nie rozjedziesz :D
Marq, nie wiesz czy sa mocniejsze takie zarowki????? P.S. Ile kosztuja te co kupiles??? POZDR
Nie wiem jak wam ale mi to piszczenie kojaży się z ciężarówką albo przynajmniej busem. a nei osobowy samochód.
taki kawał mi się przypomniał przy okazji tego.
Stoi ojciec z synkiem w sklepie i dzieciak się odzywa
- tata, tato patrz jaka ta pani jest gruba.
- ojciec na to CICHO nie mów tak
- synek znowu Tato Tato ale ona jest strasznie gruba.
- Ojcicec na to nie mów tak bo to nei ładnie może usłyszeć.
- chwile dalej stojąc w kolejce
Tej babce dzwoni telefon PI PI PI PI PI PI.
A synek z całych sił tato uważaj bedzie cofać !! :D
Pozdro
Witam,
Takie "fajne" bajery mozna kupic na Allegro... nie wiem dokładnie jaka cena ale na pewno niedrogo... Czy to jest przydatne??? nio raczej na pewno ale nie wydaje mi sie ze dzwięk będzie tak domośny jak to jest w przypadku ciezarówki... :) raczej to będzie "popiskiwanie"... chcętnie wysłucham opinii posiadaczy takiego urządzenia...
pzdr
DJRaq
Mondeo TDCI
a nie lepiej samemu zrobić?
Slawko, czekamy na instrukcje ;)
Kupuję się w "elektronicznym" porządny buzer na 12V za 10PLN, podłącza się do żarówki i upycha się obok niej, albo pod zderzakiem.
Kupuję się w "elektronicznym" porządny buzer na 12V za 10PLN, podłącza się do żarówki i upycha się obok niej, albo pod zderzakiem.
No, prawie :D
Witajcie.
No też udało mi się coś niecoś dowiedzieć o tej żarówce. Mianowicie jest to żarówka o mocy 5W z tzw. wiązką skupiającą (nie wiem szczerze mówiąc co to oznacza), co w efekcie daje światło takie jak żarówka 15W. I faktycznie. Sprawdziłem to wkładając z drugiej strony zwykłą żarówkę 10W. Świeciła ciemniej niż ta dźwiękowa. :)
tommus9 dowiedziałem się, że nie ma niestety mocniejszych żarówek, standardowo są to właśnie 5-watowe, dające efekt 15W. Kosztuje takie coś 16 zł (cena razem z zamówieniem i sprowadzeniem) za cały komplet. A w komplecie jest oprawka żarówki z zamontowanym pierścieniem dźwiękowym i żarówką (jako całość gotowa do włożenia) plus do tego druga żaróweczka skupiająca w razie przepalenia się poprzedniej. Niestety jest to asortyment podobno już bardzo trudno dostępny, bo polscy producenci się z tego wycofali rzekomo z powodu zbyt dużej ilości reklamacji (50%). To co ja kupiłem zostało wyprodukowane w Czechach. Jak będzie z awaryjnością czas pokaże. Jeszcze jedna kwestia, żarówka ta jest dostępna w dwóch wersjach, w wersji "pi" (przerywany pojedynczy sygnał) oraz w wersji "lambda" (sygnał modulacyjny w postaci melodyjki).
A co do włożenia drugiej takiej samej dźwiękówki z drugiej strony, to szczerze mówiąc spróbowałem bo kupiłem dwa komplety od razu i nie bardzo to wychodzi jeśli o efekt chodzi, bo dźwięczenie trochę się od siebie różni i nie piszczy idealnie w tych samych odstępach czasowych. Więc pozostawienie jednej jest chyba lepszym rozwiązaniem.
tyszek mi się też to kojarzy z ciężarówkami i autobusami. Ale chcąc nie chcąc musiałem coś zrobić. Pod moim blokiem uwija się tyle dzieciaków i młodzieży, że już nie jeden raz któryś mi wylądował na zderzaku. I w ogóle nie zwracają uwagi na to, że komus tam się wsteczne światła świecą. A teraz od paru dni mam spokój. :) Porozglądają się co tak piszczy i się przesuwają na boczek.
DJRaq to prawda, dźwięk nie jest tak donośny jak w przypadku autobusu czy ciężarówki, ale jest słyszalny mimo wszystko z dość dalekiej odległości. Co prawda starczyłoby nawet gdyby było go słychać z odległości 5 m ale słychać go jeszcze z 30 m przy hałasie miejskim w dzień. Wieczorem jak jest stosunkowo cicho słychać i z 50 m.
Slawko pewnie lepiej by było zrobić samemu, ale ja o tym pojęcia fioletowego nie mam. A pytałem sie elektornika samochodowego co by można zrobić, to polecił mi własnie żarówki dźwiękowe. Ja byłem święcie przekonany, że to jest jakiś oddzielny układ dźwiękowy, ale wyprowadził mnie z błędu. Układ dźwiękowy jest właśnie w ciężarówkach i autobusach i jako taki ma znacznie większą siłę dźwięku niż układ "żarówkowy".
Skolmi ale to jeszcze trzeba umieć podłączyć taki buzer. :)
Dzięki chłopaki za opinie. Bardzo się przydały.
Pozdrawiam.
Witam.
Byłem zmuszony zamontować sobie coś takiego ze względu na zgraje dzieciaków i młodzieży nie zwracających żadnej uwagi na cofające samochody i pomaga, nikt mi się pod zderzak nie nawinał, bo usłyszał, ale teraz...
...powinieneś się zastanowić na czujnikiem cofania! Nie piszczy jak ciężarówka - odzywa się jedynie jak masz konkretną przeszkodę. Mało tego jak już coś widzi (mój od 1m) to zaczyna pikać w zależności od odległości coraz intensywniej (przy ok 30cm jest sygnał ciągły). Osobiście używam i jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza, że mam kombi. Montaż jest rewelayjnie prosty - podpinasz do wstecznego światła a cena na allegro w granicach 100zł
pzdr
Tobas
tobas masz rację tylko tu jest taki problem, że na co mi czujnik, który piszczy z odległości 1 m a nie piszczy kiedy nic nie widzi i sobie spokojnie cofasz, a tu nagle łuuup o zderzak bo dzieciak uciekał przed kumplem i nie widząc (nie słysząc) cofającego samochodu nabił sobie guza o klapę bagażnika. O to mi przede wszystkim chodziło. Czujnik też dobra sprawa, nie powiem, ale mi właśnie potrzebna była dźwiękowa sygnalizacja cofania.
Ale dzięki bardzo za sugestię.
Pozdrawiam.
żeby dzieciaki uciekły to musiałbyś podłaczyc pod światła cofania syrenę od alarmu bo takie pi pi pi pi rozwścieczonego bachora nie wzruszy tymbardziej jak to dla niego sprawa honorowa uciec przed kumplem. albo go dogonić
Jak dla mnie to takie pi pi pi to emeryci ewentualnie kobieta z dzieciakiem na spacerze usłyszy i coś z tego sobie zrobi.
Ale to jest tylko moje zdanie.
W sumie lepiej zamontowac niż nie, może akurat ten co powinien to usłyszy.
Jak dla mnie to takie pi pi pi to emeryci ewentualnie kobieta z dzieciakiem na spacerze usłyszy
jesli nawet te osoby to uslysza to wtedy ta zarowka odegra swoja role...
Napewno to nie zaszkodzi wiec jak ktos cos takiego ma to bardzo dobrze... POZDR
Witam!!
A ja uwazam że jest to do przyjęcia ... mój Ojciec takie sobie załozył do VW i nie tylko po to zeby "odstraszać" tych z tyłu ALE PO TO żeby nie pomylić 1 biegu ze wstecznym !!! Ja dzięki takiej pomyłce mam dziurę w przednim zderzaku bo jakiś pajac (o ile dobrze pamietam w Hondzie Civic) pewnie zamiast 1 miał wsteczny bo nie zmianił biegu jak zaparkował pod M1 w Czeladzi ..... potem wsaidł gaz i rura ..... i łup hakiem w mój przedni zderzak !!!! Jak by miał brzęczek to pewnie by skojarzył pikanie ze wstecznym biegiem ... a tak .... no cóz pomyliło mu się debilowi ........ Tak więc co bardziej rozkojarzonym to się to bardzo przydaje ...... a i ostrzega innych. Chociaż przyznam że jak jade Ojca autem i chce wycofac ........ to się jakoś głupawo czuje :-) .... i unikam wzroku ludzi co sie za tym pikaniem oglądają i ku swemu zdziwieniu widzą VW Polo :-) :-) .............
Tak na marginesie dodam. :)
Wsiadłem dziś do autka pod blokiem a obok stała ciężrówka. Obok mojego autka stały dwie starsze panie i kiedy włączyłem wsteczny usłyszałem jak jedna pani powiedziała do drugiej: "Odsuń się cieżarówka wyjeżdża..." :D Jakież było ich zdziwienie jak sie okazało że to tylko moje skromne MK-1 wycofuje. Ale cóż dzięki temu mimo wszystko miałem wolną drogę na cofkę, bo panie przesunęły się na boczek. :)
Pozdrawiam.
Witam.
Byłem zmuszony zamontować sobie coś takiego ze względu na zgraje dzieciaków i młodzieży nie zwracających żadnej uwagi na cofające samochody i pomaga, nikt mi się pod zderzak nie nawinał, bo usłyszał, ale teraz...
...powinieneś się zastanowić na czujnikiem cofania! Nie piszczy jak ciężarówka - odzywa się jedynie jak masz konkretną przeszkodę. Mało tego jak już coś widzi (mój od 1m) to zaczyna pikać w zależności od odległości coraz intensywniej (przy ok 30cm jest sygnał ciągły). Osobiście używam i jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza, że mam kombi. Montaż jest rewelayjnie prosty - podpinasz do wstecznego światła a cena na allegro w granicach 100zł
pzdr
Tobas
Podzielam tą opinie.Bez dwóch zdań przydatne urządzonko.Właśnie mam zamiar sobie coś takiego sprawić bo już drugi raz będę musiał sobie sklejać tylni zderzak :? .
Tobas, masz jedną czujkę czy więcej? Czytałem artykuł na temat montowania tych czujek cofania i pisali, że najlepiej zamontować dwie i to nawiercając zderzak. Robiłeś może coś takiego?
Pozderki! :)))
|
|