krzychu1q
26-02-2009, 18:05
Witam. Mam problem tego typu że silnik czasami nie chce odpalić.
A wystarczy że poruszam przekaźnikami i bezpiecznikami w małej skrzynce to odpali. Niekiedy to starczy na jakiś czas a nieraz całkiem często. wyczytałem że może to być wina sterownika silnika. Jeśli ktoś wie o co chodzi to prosze o rade.
a jaki masz samochód, silnik, rocznik ?
Generalnei to pewnie skrzynki do remontu.
krzychu1q
26-02-2009, 18:14
Scorpio 2.0 16v. Styki bezpieczników i przekaźników są czyste skrzynki wyglądają na ok
krzychu1q
26-02-2009, 18:19
wydaje mi się że jest to wina przekażnika R16- Regulator prądu akumulatora ale nie jestem pewny.
wydaje mi się że jest to wina przekażnika R16- Regulator prądu akumulatora ale nie jestem pewny.
jeśli rozrusznik normalnie kreci to nie bedzie to wina przekaznika.powodów moze byc kilka: padający edis co prowadzi do braku iskry,przewody WN,czujnik położenia wału,padające skrzynki jak struna napisał,padajaca wiązka silnika lub podłuznicy itd.ja tez miałem że casem silnik nie chciał odpalić lub gasł wtedy musiałem naciągnąc wiązke na podłużnicy i odpalił po pół roku skończyło sie to wymiana sterownika bo padł :-P
pozdrawiam
moduł zapłonowy który wytważa iskre na świece i daje impuls na kompa do opdalenia auta.znajduje sie koło zbiornika od płynu spryskiwaczy.
pozdrawiam
Scorpio 2.0 16v. Styki bezpieczników i przekaźników są czyste skrzynki wyglądają na ok
tylko tak wyglądają niestety