Witam,
wymienilem olej, filtr oleju, powietrza, paliwa, kabinowy. Po wymianie od poczatku zauwazylem znaczny spadek mmocy. Mam wrazenie jakby turbina sie nie zalaczala. Na biegach 3,4,5,6 bardzo wolno wkreca sie na obroty i jest slaby, nie mowie o przyspieszeniu jakie bylo przed wymiana. Prosze o dopowiedz co sie moglo stac. Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi.

Witam,a gdzie to wszystko wymieniales jezeli mozna wiedziec?

Sam wymieniałem, stwierdziłem, ze to zadna filozofia, ale teraz mysle, ze moze lepiej bylo jechac do jakiegos zakladu.

No cóż. Skoro przed wymianą chodziło, a po nie chce, to musisz się przyjrzeć tym elementom które ruszałeś podczas wymiany.
Pomijając olej i filtr oleju zajrzyj do filtra powietrza- spróbuj bez niego przejechać. A potem sprawdź odpowietrzenie układu paliwowego.
Procedura odpowietrzania już na tym forum była opisywana niejednokrotnie.
No i jeszcze do kontroli pedał gazu (bo chyba do wymiany filtra kabiny się go wymontowywuje). -:)

Prosze mi uwiezyc, ze szukam czytam i juz glupawki dostaje. Mowi Pan o odpowietrzeniu, ale czy przy silniku 2.0 TDCI odpowietrzenie nie nastepuje automatycznie? Jesli nie, to bardzo prosze jak to odpowietrzenie fizycznie moge zrobic. Z gory dziekuje za wyrozumialosc, bo pewnie dla niektorych pytam o rzeczy oczywiste.

jesli wymiana filtra paliwa byla zrobiona z korkami itd, to nie powinno byc problemow, bo jakby system byl zapowietrzony, to by auta nie odpalil.
filtr powietrza -- jesli nie zdjal folii :) , to moze by byly takie objawy. napisz ile sekund do setki potrzebujesz. bo to co mowisz to rzecz wzgledna. tez mam czasami odczucie jakby turba nie bylo, ale to wina tego przy jakich obrotach zmieniasz bieg. zejdz na 3 do 1000 obrotow i daj gaz.
hmmm czy przy gazowaniu na parkingu na luzie normalnie wchodzi na obroty ??? wyeliminujesz pedal gazu

Do filtra paliwa bylu dolaczone jakies koreczki i takie tam, ale nie wiedzialem do czego sa potrzebne, wiec ich nie uzywalem...wyjalem stary filtr wsadzilem nowy, zlalem ON i odpalilem...na poczatku zapalil a po chwili zgasl...probowalem kilka razy krecic i nic...nastepnie dolalem wiecej ON do filtra i odpali...Przy gazowaniu na luzie normalnie wchodzi na obroty...filtr powietrza rozpakowalem (zdjalem folje) wsadzilem w miejsce starego, zakrecilem srubki...jesli chodzi o przyspieszenie to hmmm...moze 40 sekund do setki...wczesniej jak obroty dochodzily do 2 tys. to wyraznie bylo czuc przyspieszenie i nawet slychac delikatnie turbine...teraz na wyzszych biegach 4,5,6 od 1,5 tys. do wiekszych obrotow wskazowka idzie naprawde wolno.

Jeśli koła ci się nie grzeją (blokowanie hamulców), to zostało tylko wpięcie w komputer.

na filtrze powietrza jest przepływomierz ,sprawdż czy wiązka nie jest luźna czy kontaktuje.
na zgaszonym silniku i przy wyjetych kluczykach a najlepiej odłączonym akumulatorze rozłącz i połącz ponownie.
Filtr paliwa ma podgrzewacz sprawdź czy jest podłączony, czy cos nie rozłaczyło sie przypadkiem ?
Bo w to że włożyłeś filtr dobrą stroną nawet nie śmiem podejrzewać

sprawdz tez czy nic ci nie wpadlo do filtra powietrza moze cos sie zapchalo i dlatego nie ciagnie. a jak nie to moze cos jest z filtrem paliwa. mozesz zawsze zmienic filtr paliwa na stary i zobaczyc jak bedzie wtedy wyeliminujesz filtr paliwa. podobnie z filtrem powietrza mozesz wrzucic na chwile stary i sprawdzic. a jesli to nie fitry to znaczy ze cos innego. ale to juz moze byc grubsza sprawa. pokombinuj narazie z filtrami

Witam,
wszystko dziala ;-)...okazalo sie, ze spadl przewod od turbiny(tak przynajmiej powiedzial mechanik)...ogolnie caly zabieg trwal ok. 5 minut...podpial kompute, grzebnal reka (tylko nie wiem gdzie...no wlasnie, skad spadl ten przewod??)...skasowal blad i wszystko...Pozdrawiam

Mam bardzo podobny problem, czasami zdarza się że przy przyspieszaniu auto przyspiesza do 3 tys. dynamicznie a potem jak zwykły diesel występuje to na różnych biegach i potrafi być tak że na 2 i 3 ciągnie łądnie do 4 tys. a na 4 tylko do 3 tys. Nie wiem co to może być, byłem w ASO wymienili mi zawór sterowania podciśnieniem, ale niestety problem czasem występuje dalej. Czy to może być oznaka padania turbiny.

Ja ma podobny problem i nie wiem co to jest. Mechanik mi powiedział, że tak się dzieje gdy przepływomierz się zawiesza ale ja nie wiem czy ma rację, może to sławny zaworek EGR.
Tyle że ja mam 2.0 TDCI. Jak tak dalej będzie to sprzedam to auto. Bo gdzie ta oszczędność na paliwie jak więcej się wydaje na serwisy niż zaoszczędzi na dieslu. Wcześniej miałem Hondę ACCORD. Tam sie nic nie działo, nic nie naprawiałem, nic nie stukało, zero awarii. Muszę to przemyśleć czy mimo to że fajnie się jeździ Fiskusem C-MAX-em nie dać sobie spokoju i nie kupić japońskiej myśli technicznej bo ta europejska jest do dupy.

Dodam jeszcze tylko, że u mnie po takim przydławieniu po odpuszczeniu gazu i poczekaniu jak obroty zejdą poniżej 2,5 tys po ponownym dodaniu dynamicznie gazu samochod bez problemu przyspiesza do 4 tys. Problem w tym, że podczas wyprzedzania nie stać mnie na taki komfort :) Dziś wyczyściłem przepływomierz z nadzieją, że to może być powodem niestety problem dalej występuje. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły byłbym bardzo wdzięczny. W ASO twierdzą, że to na pewno turbina zaczyna siadać i trzeba wymienić na nową, ale ja nie mam zamiaru się tak szybko poddać.

znajomy w vito miał podobnie i okazało się, że rura dolotowa powietrza miała 10% nominalnego przekroju, ale silnik miał nastukane 250.000km

witam, ja miałem podobny problem w serwisie kolego powiedział że to EGR, wkońcu wymieniłem i jest git, zero problemów. Pozdrawiam

No tak - no to dowalę wam jeszcze do piecyka:

Wadliwy może być także PEDAŁ GAZU.
jak wiadomo w maksiku nie ma linki gazu a jest elektronika czytająca położenie (zwyczajny potencjometr) i lubi się czasem ZUŻYĆ i robi sobie jajca z właściciela i mechanika.
Niestety tak jest to zrobione że nie daję się toto naprawić przez wymianę elementy zużytego a jedynie przez wymianę całego pedału.
Tak a'propos tego - Jeśli ktoś by chciał to może sobie kable poprzedłużać od pedału i zamontować ręczny gaz gdzieś po ręką. no i "PRAWIE TEMPOMAT" juz gotowy, i to za kilkanaście złociszy.

A ja wam powiem, że zacznijcie szukanie usterki od niesprawnej instalacji elektrycznej, bo też miałem takie problemy i się nagle skończyły gdy przeczyścili styki w wiązkach. Jest też możliwość, iż przetarła się gdzieś wiązka bo podobno to b. słaby punk naszych maxiorów.

Byłem na diagnostyce komputerowej w pamięci przeładowanie turbiny podczas testu w trakcie jazdy 2 razy za niskie ładowanie, zawór podciśnienia był już wymieniany, przewody sprawdzone więc zostaje pewnie już tylko turbina. Chociaż u mnie objawy są trochę dziwne podczas przyspieszania jak wystąpi zdecydowany brak mocy w okolicach 3000-3100 obr to po odpuszczeniu gazu i dodaniu już jest ok i nie wchodzi mi w tryb awaryjny dlatego może faktycznie coś z tym pedałem gazu, ale z drugiej strony na kompie wychodzi za niskie ciśnienie ładowania sam nie wiem co myśleć. A tak przy okazji nie wiecie może gdzie dobrze regenerują turbiny?

No to kolego najprawdopodobniej turbina Ci się kończy. Ja mam podobnie, tzn słabo ładuje (przebieg 165 tyś km). Koszt regeneracji to od 700-1800 zł, nowa ok 3000 zł. Regeneracja w zależności co się rozpadło. Do sprawdzenia dopiero po wyjęciu na warsztacie. Zakładaj górna granicę ok 2000 a jak uda Ci się uda mniej zapłacić to weź rodzinkę na promocyjny weekend :) za różnicę w kosztach regeneracji :)

No ja bym jeszcze spróbował z tym pdałem - koszt niewielki bo można "pożczyć" z innego fokusa
(oto opis towaru z @sklepowej @półki:

pedał przyspieszacza z czujnikiem położenia
Focus 1,8 TDDI TDCI, wszystkie typy, rocznik od 01/1999 - 05/2005
indeks: 1343404
nr fabryczny: 2M51-9F836-AE
zastępuje wcześniej stosowane: 1072585 (98AB-9F836-AE), 1251002 (2M51-9F836-AD)
koniec cytowanego opisu)

jeśli by się okazało że na pozyczce śmiga to koszt tego to tylko 4 stówy i ten weekend za oszczędności mógłby byc bardzo udany.

Witam,
Kupiłem C-maxa 2.0TDCI '04 Ghia jakiś miesiąc temu.
Po kolei staram sie go doprowadzić do takiego stanu technicznego by móc nim spokojnie jezdzić...

Co zrobione :

1. Przepustnica "dwudrożna" już wymieniona na sprawną...
2. Oleje, filtry wymienione
3. Obwód powietrzny turbiny uszczelniony.

A teraz objawy które po powyższych mi pozostały:

1. Spalanie... hmm dość dziwne bo przy 150km/h na 6ce komp po resecie pokazuje 6,5-6,8 l/100km ale przy spokojnej jezdzie 90-100 na 5ce/6ce pokazuje 7,5?!?!
2. Przy spokojnej jezdzie przy stabilnych obrotach w przedziale 1900-2300 rpm nagle samochód się "dusi" na 2s a potem znowu normalnie kręci.
3. Czy wszystkie C-maxy z tym silnikiem mają tak "nadwrażliwy" gaz? Momentami aż ciężko utrzymać stałą prędkość bo minimalny ruch stopą powoduje przyśpieszenie i/lub zwolnienie auta.

wszelkie wnioski choćby pojedyncze mile widziane.
Pozdrawiam
Mirek

Mam 2.0TDCi z DPF,

ad1) Dziwne, to spalanie przy 90-100km/h powinno być raczej ok.5l/100km

ad2) to też dziwne

ad3) Nie wszystkie, mój ma nie "nadwrażliwy gaz"


EDIT: ja chyba jednak nie mam DPF :]

DPF wypalony ? ew. EGR do sprawdzenia , ostatnio "modny" temat ;-)

DPF wypalony ? ew. EGR do sprawdzenia , ostatnio "modny" temat ;-)
Leonov,

DPF zgłasza jakoś swe wypalenie?
EGR w następnej kolejnośc mam zamiar czyścić / wymienić...

Mirek

Też jestem ciekaw jak to jest z tym DPF... Mam c-maxa ponad 7m-cy, zrobiłem 14tys km w 90% po mieście(W-wa) i albo DPF jeszcze mi się nie wypalał ani razu, albo ja tego nie zauważyłem.

Może po prostu nie masz DPF...

90km/h na 6 biegu - męczarnia - dla mnie i dla silnika

moim zdaniem gaz jest wrażliwy - ale bez przesady - prędkość otrzymać można

Może po prostu nie masz DPF...

90km/h na 6 biegu - męczarnia - dla mnie i dla silnika

moim zdaniem gaz jest wrażliwy - ale bez przesady - prędkość otrzymać można

Chyba mam DPFa... widze go pod autem jak tam wleze... Poza tym zero dymków z rury w trakcie jazdy...
90-100 na 5ce/6ce to przy jedzie ze stalą prędkością nie jest męczenie silnika... Jak chce przyśpieszyć to 5ka ale jak sie tylko "toczyć" po prostej w miare równej drodze to szkoda go gonić po obrotach bez potrzeby...

Dzięki za info o gazie... mówiłem o spokojnej jezdzie po np. pofalowanej drodze... wtedy miewam "problemy" :wink:

Mirek

ja jak jeżdżę też nie mam dymka... a pod autem może być po prostu katalizator a nie DPF. Podaj VIN to koledzy z forum go Tobie zdekodują i będziesz wiedział. Poza tym czy przypadkiem (nie wiem bo nie mam DPF) nie dolewa się co jakiś czas jakiegoś płynu do jego wypalania?

Jadąc 90km/h na 6 biegu to masz obroty poniżej 1500/min dwu-masa tego nie lubi - do tego moim zdaniem sprężarka nie tłoczy powietrza pod odpowiednim ciśnieniem i może wtedy komputer podaje więcej paliwa w celu zwiększenia ciśnienia doładowania... - moje dywagacje na temat większego zużycie paliwa przy niskich obrotach.
Zdecydowanie polecam jazdę ze wskazówką obrotomierza w okolicach 2000 obr/min.

Dla mnie wszystkie przyduszania,poszarpywania w zakresie stałych podróżnych obrotów silnika, lub powolnego przyspieszania będą wskazywać na zmorę nowoczesnych silników czyli EGR.

Jeżeli chodzi o mnie to wszystko wskazuje na to, że mam DPF, ale na razie problemów brak.

Niby powinno się dolewać płynu co 60tys km, ale ja nic nie bede dolewał, jak coś się popsuje to wytne to i podjade do Mastersa na zmiane oprogramowania.

90km/h na 5tym biegu jest jak najbardziej ok, taka optymalna predkosc

ale 90km/h na 6tym biegu to katorga dla silnika

Podaj VIN to koledzy z forum go Tobie zdekodują i będziesz wiedział.
Hehe ... z moim VINem nie tak prosto... kilku speców plus jeden ASO sie wyłożyli... Dużo opowiadania...
90km/h na 5tym biegu jest jak najbardziej ok, taka optymalna predkosc
O własnie... 6ka to przy 100km/h
Zastanawiam się nad zakupem czegoś takiego : http://wynns.pl/top/do%20ropy/233%20ERG3%20DIESEL.php Ktoś może testował?
Kiedyś juz stosowałem inne preparaty tej firmy i byłem zadowolony...
Tak kombinuje... Odepne DPFa... zostawie "wolny" wydech, rurką podepne się pod dolot i sprobuje przeczyścic i EGRa i turbine... Jakieś inne porady?
Jakoś jak widze dostęp do EGRa i do Turbo to mi się odechciewa demontażu...

Mirek

W/g mnie u kol. Almiro pt.1 i 2 z pozostałych spraw do załatwienia wskazuje na EGR.WYNNS to renomowana firma i na pewno nie zaszkodzi.

Czy ktoś ma może coś na kształt instrukcji jakie by były oporności w pedale gazu?
Podejrzewam że to jest swego rodzaju potencjometr? Zastanawiam się po prostu czy tam też mi jakieś paprochy nie wlazły i dlatego jest też taki "nadwrażliwy".

Mirek

Cześć
No to EGR wyczyszczony... autko dalej ma tendencje do poszarpywania...
DPF? Wtryski? Pedał gazu?
ktoś ma może schemat elektryczny pedału gazu? Zmierzyłbym czy gdzieś nie ma jakiegoś "przebicia" bo o ile wiem jest elektryczny...

Mirek

W tych silnikach czasami pada też czujnik położenia wałka rozrządu o ile się nie mylę.

To, że EGR wyczyszczony to nie oznacza, że jest na 100% sprawny IMO

W tych silnikach czasami pada też czujnik położenia wałka rozrządu o ile się nie mylę

Hej,
Nie powinien rzucić errorami?? Może powodować szarpanie przy spokojnej jezdzie a przy "bucie" nie??
Mirek

Też jestem ciekaw jak to jest z tym DPF... Mam c-maxa ponad 7m-cy, zrobiłem 14tys km w 90% po mieście(W-wa) i albo DPF jeszcze mi się nie wypalał ani razu, albo ja tego nie zauważyłem.
..raczej tego nie zauważyłeś...DPF wypala się co 400...do 1200km...mniej wiecej...a w Fordach nie ma żadnego info o wypalaniu...jedyne co to troszkę basowy podźwięk...i dwukrotny wzrost spalania chwilowego ...ale to wszystko wyczuwalne tylko na postoju...

Hej,
No to się poddaję i w sobotę podstawiam C-maxa do serwisu w Bytomiu na pełną diagnostykę kompem... Mam dość tego falowania i szarpania... wrrrrr wynalazki typu Volvo 240/340/440 , Saab 9-5 , XM , Suzi Ignis były / są w moim przypadku bardziej niezawodne...

Mirek

Hej...
Zabawy ciąg dalszy... auto w serwisie... podpięte do kompa serwisowego... brak błędów... A szarpać... dalej sie szarpie... :<
Jakieś pomysła?

Mirek

witam wszystkich! wie ktos moze co to za model radia FORD i jak je podłączyc

witam wszystkich! wie ktos moze co to za model


?!??!?!??!:568::pomysl:

Witam
Chyba Cię rozumiem z tymi zanikami mocy. Do wczoraj miałem tak samo podczas przyspieszania z niskich obrotów np. 1800 np. na 4 czułem falowanie mocy dość denerwujące. Przy przyspieszaniu z wyższych obrotów było to już mniej wyczuwalne. Jeździłem z tym do ASO ale zero błędów jedynie błąd o chwilowym braku ciśnienia doładowania ale na diagnostyce niemożliwy do wywołania. Aż do któregoś pięknego poranka podczas wyprzedzania (oczywiście zgodnie z przepisami) coś zmarło w silniku, zasłabł i zapaliła się kontrolka silnika. Znajomy elektryk trochę się namęczył ale znalazł upalone, przerwane wężyki sterowania podciśnieniem( nie wiem gdzie dokładnie się znajdują ale gdzieś na drodze wydechu w niezbyt poręcznym miejscu) Po naprawie za parę groszy (czuły gaz) oraz falująca moc poszły w niepamięć.A już szykowałem się na wymianę turbo.Powiem jeszcze, że przez to chol...stwo popsułem opony bo moc nadchodziła skokowo ( cały czas myślałem że to wina wirusa i tych paru koników więcej) gdyby nie TC to na mokrym nie mógłbym ruszyć z miejsca bo brak było mocy pomiędzy 1000-1900 obrotów, a potem był ogień na maksa.
Pozdrawiam. Mam nadzieję że mój opis będzie pomocny.Dla użytkowników z okolic Koszalina mogę polecić dobrego elektryka co wie jak działa Diesel.