Zobacz pełną wersję : Piszczace opony
Slawek_84 11-07-2005, 17:53 Mam irytujacy prablem, czy koła "wielosezonowe" beda powodem duzych piskow na ostrych wolnych zakretach (zawracanie, mocne skrety, czasami hamowanie) czy cos glebiej. Jak koles mi patrzyl to bardzo luzow nie znalazl. (wahacz "niedokrecony" po wymianie jak sugeruja koledzy co trzeba dokrecac?) Jak szybko pokonuje luk to nie piszcza. Chcialem zamienic tył na przod ale tył jest taki sam...A od kogos nie mam "podmienic" kol.
Powiem tak mi też piszczały MICHELEIN ale że miałem tylne już trochę zużyte to te dałem na tył a na przód kupiłem nowe i jak ręką odjął nie piszczą :)
1, 2 , 3 i dymmmmm
:lol: a nie pisk
Geometria kół :))) bo widziałem robisz 4 ślady :)))
Wielosezonowe są z twardej gumy , jeździłem swego czasu na takich i przy przednim napędzie przy starcie następował pisk ( co ja się wstydu najadłem )
Rada przejdź na opony sezonowe a problem zniknie ( a ustawienie geometrii to swoja drogą )
Pozdrowienia
Arkadius3 12-07-2005, 12:36 1, 2 , 3 i dymmmmm
:lol: a nie pisk
Moze jak bym miał większy silnik to tak do moje 1.1 to za duzo nie potrafi
P.S. Ja z przodu mam Dębice Navigator (wielosezonowe) i też przy ostrym starcie piszczą jak głupie
Wielosezonowe są z twardej gumy , jeździłem swego czasu na takich i przy przednim napędzie przy starcie następował pisk ( co ja się wstydu najadłem )
Rada przejdź na opony sezonowe a problem zniknie ( a ustawienie geometrii to swoja drogą )
Wyjales mi to Chopie z ust ;)
Ja z przodu mam Dębice Navigator (wielosezonowe) i też przy ostrym starcie piszczą jak głupie
Miałem wszystkie 4 takie i szczerze powiem że piszczały na zakrętach,wymiana i po sprawie teraz zostały tylko z tyłu na przodzie aż wstyd się przyznać -zimówki :oops: ale niestety kaski brakło ale nie piszczą :D
Slawek_84 12-07-2005, 18:24 Pierwsze co w kolejnosci zrobie to zbadam zbieznosc, 2 to jade w niedziele i kupie jakiesik po cenie letnie, narazie tylko na przod.
zamów przez neta.... tanio i z dostawą do domu!!!
i bez kosztów przesyłki..... TU (http://www.opony.com)
Slawek_84 12-07-2005, 18:40 Moze bys cos zaproponowal?
ja mam DAYTON od nich i sobie chwale kumpel w Fieście ma FULDE i też sobie chwali
Wielosezonowe są z twardej gumy , jeździłem swego czasu na takich i przy przednim napędzie przy starcie następował pisk ( co ja się wstydu najadłem )
Rada przejdź na opony sezonowe a problem zniknie ( a ustawienie geometrii to swoja drogą )
Wyjales mi to Chopie z ust ;)
mi tyż!!!
a jak nie lubisz pisku kup większy rozmiar
w moim EScorcie 1,3 bardzo żadko sie to zdarzało żeby piszczały może i słaby był 60km ale jak chciałem to też piszczały
Z tym większym rozmiarem to na dwoje babka wróżyła jak słaby silnik to będą wieksze opory toczenia z tym że zakręt będzie pewniejszy minus do ok 0.5 l/100 paliwa w plecy w zależności jak szerokie
Pozdrowienia
zapomnieliście jeszcze o mniejszym komforcie jazdy, przymuleniu i tak już słabego silniczka i oczywiście szybszego wybicia zawieszenia :D
zapomnieliście jeszcze o mniejszym komforcie jazdy, przymuleniu i tak już słabego silniczka i oczywiście szybszego wybicia zawieszenia :D
mam rozumieć że im szersze opony tym bardziej cierpi zawieszenie? :shock:
Slawek_84 13-07-2005, 20:09 Dzieki jeszcze raz.
Mam jeszcze jedno takie pytanko. Dzisiaj z ciekowsci sciagnalem kolo zaraz po jezdzie i az sie poparzyłem, tarcza byla parząca (tak samo jak felga, druga strona to samo [tylko tarczy nie sprawdzalem, ale felga byla goraca]). Czyzby cylinderek sie zapiekal? Niee hamuje mi jak jade na luzie Przynajmniej tego nie czuje.
Jak zmienialem klocki to cylinderek chodzil normalnie dal sie cofnac latwo, a i samoregulator tez chodzil....
Dzisiaj z ciekowsci sciagnalem kolo zaraz po jezdzie i az sie poparzyłem, tarcza byla parząca
jeżeli koło lużno się obracało to wczystko było OK przecież dopiero przyjechałeś i musiałeś hamować więc się nagrzała, a jest ciepło i miała mniejsze chłodzenie.
W tych upałach mozliwe , tarczy dobrze nie schłodzisz a jak jazda po mieście to bardziej się nagrzeje
Pozdrowienia
Slawek_84 14-07-2005, 14:05 moze czlowieka rozniesc :evil: 8zł. za beznadziejna "zaroweczke" z oprawka do podswietlania tablicy rozdzielczej. Normalnie miazga :( a potrzebuje takich 4 (ma ktos na zbyciu? 8) )
moze czlowieka rozniesc :evil: 8zł. za beznadziejna "zaroweczke" z oprawka do podswietlania tablicy rozdzielczej. Normalnie miazga :( a potrzebuje takich 4 (ma ktos na zbyciu? 8) )
przeżyłem to samo i kupiłem paczkę samych żaróweczek bez tych plastików
tamte spalone wydłubałem i w miejsce ich polutowałem te i :!: świecą za 0,5 zł sztuka + moja robota... :P
właśnie się bawię jedną i mam zamiar wymieniać na diodę....
|