Jak w temacie, proszę o wypowiedzenie się użytkowników. Chodzi o rozmiar 17", bo właśnie takie felgi zakupiłem i mam zamiar kupić opony i zastanawiam się pomiędzy tymi dwoma rozmiarami. Jeśli jeszcze ktoś doradzi ewentualny model opony będę wdzięczny. Parametry felgi to 5x108 H2 6,5J ET52,5. Mondeo w wersji kombii. Dodam, że również sporo jeżdżę w trasy po autostradach niemieckich.

moim zdaniem czym większe koleiny tym (do pewnego stopnia) leprze węższe opony + czym większe dziury tym lepszy wyższy profil.

Czyli ja bym założył 205/50

...tak po przeliczeniu 205/50 są o 1,25cm wyższe od 225/45, więc przy naszych warunkach dorgowych i stanie nawierzchni większości jezdni skłaniałbym się przy rozmiarze 205/50....

do 17 to tylko 225/45

A czemu tak kolego uważasz? Jakbyś mógł rozwinąć swoją wypowiedź. Szerokość felgi jest taka sama jak przy 16" czyli 6,5J. Boje się tylko jednego, jak w jednym z poprzednich samochodów kupiłem za wysokie oponki to czułem jak na ostrzejszych zakrętach mi tył uciekał (jakby odchylały się oponki). Także jak narazie bardziej się skłaniam ku 225/45, pozatym prawie każdy producent ma o 100zł tańsze 225/45 niż 205/50 ciekawe dlaczego? Bardziej popularny standard?

a może jakiś kompromis pomiędzy tymi dwoma np.215 50 17 choc to trochę nietypowy rozmiar

chcesz rozwinąć wypowiedź to proszę:
po to się kupuje 17 żeby założyć na nie jak najniższe i najszersze opony tak by auto wyglądało jak należy oraz by trzymało się drogi, fakt że spalanie może wzrosnąć ok. 1 litra ale auto będzie się super prezentowało.
co do cen to tez tego nie rozumiem ale to chyba dobrze że większe i efektywniejsze opony są tańsze....

najbardziej mnie dziwi i śmieszy gdy ktoś ma duże felgi i zakłada na nie wąziutkie i wysokie opony żeby nie trzęsło ani nie było za twardo, a jeszcze to spalanie.....właśnie takie coś nazywa się buractwo

co do pływania na za wysokich oponach to masz rację, miałem to w poprzednim aucie, pomogła zmiana opon na niższe

Ja latam na 225/45 R17.Na równych drogach oraz na zakrętach rewelacja.Na koleinach trzeba mocno trzymać kierownicę ,bo auto Ciebie chce prowadzić.

Witam, ja pomykam na 17' 225/45 po przestawienu z zimówek 205/55 czuje różnice ale tylko w koleinach a poza tym jeśli chodzi o dziury to większych różnic nie odczuwam, choć wiadomo jak każdy staram się je omijać, jakbyś potrzebował opony 17' to daj znać bo mam parę sztuk używek

W oponach jest tak, ze standardowe rozmiary sa zawsze znacznie tansze od nietypowych i tak 195/65/R15 205/55/R16 215/45/R17 beda zdecydowanie tansze niz wszystkie inne kombinowane. Uwazam, ze nawet standardy montowane w mondeo to za niski profil na nasze drogi. Wolalbym 195/65/R15 - to sa optymalne kola na nasze dziurawe drogi.

z calym szacunkiem ale jesli ktos uwaza 'standardy' z mondeo zbyt niskie na nasze drogi to moze samo mondeo nie nadaje sie na nasze drogi i czas pomyslec o jakims aucie terenowym ? ^^

W sumie terenówka to nie jest taki głupi pomysł:)

Jak w temacie, proszę o wypowiedzenie się użytkowników. Chodzi o rozmiar 17", bo właśnie takie felgi zakupiłem i mam zamiar kupić opony i zastanawiam się pomiędzy tymi dwoma rozmiarami. Jeśli jeszcze ktoś doradzi ewentualny model opony będę wdzięczny. Parametry felgi to 5x108 H2 6,5J ET52,5. Mondeo w wersji kombii. Dodam, że również sporo jeżdżę w trasy po autostradach niemieckich.
Do tego rozmiaru felgi zakłada się to, co zaleca fabryka, czyli 205/50R17. Opony 225/45R17 na feldze o szerokości 6,5" wyglądają cokolwiek żałośnie. A i komfort żaden. Szerokości 225, 235 i 245 pasują tylko do felg odpowiednio 7-7,5-8".

Hmm tylko, że fabrycznie na tych felgach były opony 225/45, wiem bo widziałem przed zdjęciem ich z 3 miesięcznego auta.

Ja jeżdżę na 215/45/17. Super się klei do asfaltu, dobrze trzyma na zakrętach. W podłużnych koleinach rzeczywiście trzeba mocniej trzymać kierownicę, ale w mojej opinii nie stanowi to dużego problemu. Podobnie jeśli chodzi o opisywany w postach gorszy komfort - coś za coś. Albo będzie mięciutki jak kołderka i będzie bujał na zakrętach na wyższym profilu, albo będzie twardszy ale pewniejszy w prowadzeniu na niższym. Chociaż przy tak małej róznicy w profilu różnice w prowadzeniu tez pewnie nie będą duże.

Zgadzam sie z kloegą powyżej różnica nie zbyt duża w jeździe ale na naszych dzirach warto się zastanowic. ja ma 225/45/17 i musze przyznac że przez te nasze piękne drogi dwa razy spawałem felgi alumki co za dwie sztuki wyszło mnie 300złi do tego jedna zniczczona opona, dlatego następne opony zakupie 205/50. Albo ktoś woli żeby autko lepiej wyglądało, albo kółka dłużej służyły.

Zgadzam sie z kloegą powyżej różnica nie zbyt duża w jeździe ale na naszych dzirach warto się zastanowic. ja ma 225/45/17 i musze przyznac że przez te nasze piękne drogi dwa razy spawałem felgi alumki co za dwie sztuki wyszło mnie 300złi do tego jedna zniczczona opona, dlatego następne opony zakupie 205/50. Albo ktoś woli żeby autko lepiej wyglądało, albo kółka dłużej służyły.
225/45 i 205/50 mają praktycznie identyczną wysokość opony, wiec różnicy w komforcie jazdy, czy tez odporności na dziury nie bedzie praktycznie żadnej.
Jedyna różnica, to że na węższych oponach lepiej bedzie sie jeździło w koleinach, ale za to odrobine gorzej na zakrętach.

Poza tym 205/50/17 jest sporo droższa od 225/45 ;-)

http://www.ostragorka.eu.org/~swietokrzyska/opony.html

jakby sobie ktos chcial sprawdzic i porownac profile opon do rzeczywistego rozmiaru kola - w sumie dosc przeydatna rzecz ;)