Dziś załważyłem że jak jadę wolno na 1 biegu po nierównej piskowej drodze gdzie jest pełno dziur (taki mam dojazd do garażu)z prawej strony coś puka .To są pojedyncze udeżenia,byłem u mechanika który mi ostatnio robił napinacz nic nie widzi ale dzwięk jest.Na początku myślałem że coś nie podokręcał jak robił napinacz ,ale wszystko jest dobrze.Tylko te stuki.Dodam jeszcze że jak hamuje gwałtownie też jest ten dzwięk.Podejrzewałem że może coś ze stabilizatorem no ale mechanik mówi że ok.Mam wrażenie że wcale mu się niechciało tego robić.Co to może być,bo jutro wyjeżdzam a nie wiem czy coś się gorzej nie popsuje.

A może to poduszka silnika czy ktoś miał coś podobnego ?

Jeśli stuki w kole na nierównościach to stawiałbym na łącznik stabilizatora, końcówka drążka lub coś pochodnego

u mnie były łączniki stabilizatora, stukało tylko na dziurach, po równym asfalcie było ok. przy chamowaniu nic nie słyszałem, ale u mnie stukało z tyłu...