Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Czy zawsze wymieniamy pompę wody razem z rozrządem ?
bartosh11 07-05-2009, 19:57 Co ile km powinno sie wymieniac pompe wody? Dzwonilem do ASO to powiedzieli ze rozrzad w silniku 1.6tdci robi sie co 200tys ale pompy sie wtedy nie wymienia bo "nie potrzeba". W takim razie czy wogole jest sens ja wymieniac w trakcie zmiany rozrzadu u innego mechaniora, dodam ze samochod jest o "nieznanym przebiegu". Jak uwazacie? dzieki za fachowe opinie.
Mają rację ja w swoim wymieniłem przy 200tyś i wcale nie wyglądała na zużytą.
Grzes303 07-05-2009, 20:15 W serwisie też mi powiedzieli że nie trzeba, ale bo jak nie ma żadnych wycieków to nie ma konieczności. Ja myślę że powinno się wymienić.Nie wymienisz teraz to jak nie dużo jeździsz i zacznie cieknąć pompa wody to wtedy będziesz musiał wymienić rozrząd. Takie jest moje zdanie. Ja jak będę wymieniał to jedno i drugie.
Ja jak będę wymieniał to jedno i drugie.
ja tez przymierzam sie do wymiany rozrządu bo samochód kupiłem ale nie wiem jaki ma faktyczny przebieg około 150-180 k tak wiec przyłączam sie do pytania czy wymienić pompę z rozrządem razem ?
do archei
Witam
Jak nie wymienisz teraz to prawdopodobnie będziesz musiał wymienić za powiedzmy 10 - 20 tyś km - podwójna robota - podwójna zapłata. Chyba, że będziesz miał pecha i za te 10 - 20 tyś km pompa się uszkodzi i rozpierniczy pasek i przez to cały silnik. Myślę, że lepiej dołożyć teraz ok 150 - 200 zł na pompę wody i jeździć spokojnie.
marekki_2004 15-04-2010, 14:25 myślę, że nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie czy wymieniać? Na forum pojawi się tylu samo zwolenników co przeciwników. Sprawa jest losowa: tzn. możesz np. wyjąć dobrą pompę pochodzącą z pierwszego montażu i wstawić niby "oryginał' który zacznie o sobie dawać znać znacznie szybciej. Ja u siebie robiąc rozrząd nie wymieniłem.
U mnie rozrząd też został profilaktycznie zmieniony i mój mechanik od Fordów stwierdził że nie ma co jej tykać :) więc po co przepłacać? :D
maureliusz 16-04-2010, 08:49 A możecie napisać jaka jest różnica w cenie? Bo ja zysk nie jest porażający, to przychylam się do opinii, że lepiej wymienić całość. Drugi raz rozrząd raczej i tak pewnie nie będziesz już wymieniał, zatem raz można sobie na to pozwolić i mieć święty spokój.
mechanik ktorego nie znasz powie ci ze trzeba wymienic, taki ktory jest twoim znajomym - powie ci prawde. a wiec jakiego masz mechanika ? ;)
mechanik ktorego nie znasz powie ci ze trzeba wymienic, taki ktory jest twoim znajomym - powie ci prawde. a wiec jakiego masz mechanika ? ;)
Grubo się mylisz!!!
podsumujmy:
- rozrząd robisz przy 200.000km
- aktualnie pompa jest niby dobra
- robisz tylko rozrząd
a ile wytrzyma pompa czy drugie 200.000km ???
Co jeśli padnie za 10.000km i będziesz ponownie płacił za rozbiórkę silnika
Twoja strata !!
Raz płacisz przy wymianie rozrządu a drugi raz płacisz przy wymianie pompy
Pompę wymienia się profilaktycznie aby za chwilę nie płacić za druga rozbórkę auta.
Tak samo jest z łożyskiem w sprzegle - nawet jak jest OK to się wymienia bo raczej nie przetrwa do drugiej wymiany sprzęgła, a po co płacić dwa razy za rozbórkę tego samego.
PODKREŚLAM
Nie wymieniamy pompy / łożyska dlatego że już dzisiaj jest do wymiany tylko dlatego, że nie wytrzyma do drugiej wymiany rozrządu / sprzęgła.
Zrobicie jak uważacie - ja bym nie oszczędzał na siłę bo to się mści
pozdrawiam
Arturek
Grubo się mylisz!!!
podsumujmy:
- rozrząd robisz przy 200.000km
- aktualnie pompa jest niby dobra
- robisz tylko rozrząd
alez dlaczego sie myle drogi kolego ? NIE napisalem ze NIE nalezy tego zrobic, tylko ze znajomy mechanik powie ci konkretnie ile ta pompa wytrzymuje (moze to jest 300kkm ? nie wiem), ew jesli robi w np serwisie forda powie ci czy mieli kiedykolwiek problemy z pompa w tym modelu. sam tez wiesz ile robisz kkm rocznie - bo jesli wymieniac profilaktycznie cos co dajmy na to twoim stylem jazdy wytrzyma jeszcze 3 czy 4 lata to ja sie pytam - po co ? i znajomy mechanik zapyta sie tak samo.
chcialem natomiast zauwazyc ze mechanik ktory cie nie zna zawsze bedzie chcial cie wydoic. zawsze powie ze cos trzeba wymienic. pompa ? noooo oczywiscie, przeciez pompe ZAWSZE TRZEBA wymieniac przy rozrzadzie.
ja kiedys tez tak dorbiazgowo dbalem o auta - wszystko co sie da robilem, profilaktycznie, przy okazji etc. efekt tego taki ze owszem naprawialem auta, ale w efekcie nie sobie ale ludziom ktorzy je ode mnie potem kupowali. teraz juz tak nie robie. ale moze dlatego ze mam znajomego mechanika :)
damiasek 16-04-2010, 10:06 Grubo się mylisz!!!
a ile wytrzyma pompa czy drugie 200.000km ???
Co jeśli padnie za 10.000km i będziesz ponownie płacił za rozbiórkę silnika
Twoja strata !!
Raz płacisz przy wymianie rozrządu a drugi raz płacisz przy wymianie pompy
Pompę wymienia się profilaktycznie aby za chwilę nie płacić za druga rozbórkę auta.
Arturek
I wszystko jest dobrze pod warunkiem że nie zmnienisz dobrej pompy na nową z np. jakąś wadą lub mniej trwałą niż orginał. Jest takie powiedzenie "lepsze jest wrogiem dobrego". Nie ma tu dobrej jednoznaczej recepty, a na gwarancje możesz liczyć jak wymieniasz rozrząd czy pompe u gwaranta cześci i robocizny jednocześnie, inaczej jest sporo bujania sie pomiędzy sprzedawcą, a mechanikiem (i nie zabezpiecza nas tu sytacje że mechanik kupuje część, chyba że on figuruje na fakturze za część i robotę jako sprzedawca).
Pozdrawiam
Damian
I wszystko jest dobrze pod warunkiem że nie zmnienisz dobrej pompy na nową z np. jakąś wadą lub mniej trwałą niż orginał. Jest takie powiedzenie "lepsze jest wrogiem dobrego". Nie ma tu dobrej jednoznaczej recepty, a na gwarancje możesz liczyć jak wymieniasz rozrząd czy pompe u gwaranta cześci i robocizny jednocześnie, inaczej jest sporo bujania sie pomiędzy sprzedawcą, a mechanikiem (i nie zabezpiecza nas tu sytacje że mechanik kupuje część, chyba że on figuruje na fakturze za część i robotę jako sprzedawca).
Pozdrawiam
Damian
Bzdurzysz
Witam Wszystkich
Nie wiem czy się Wszyscy zgodzą ale ta akademicka dyskusja dotyczy ok 150 - 200 zł (koszt pompy) :) Przy koszcie wymiany + części ok 600 zł - myślę, że lepiej dołożyć dodatkowo te 150 - 200 zł. I tak jak któryś z poprzedników napisał stara pompa na pewno nie wytrzyma do kolejnej wymiany rozrządu!.
Witam Wszystkich
I tak jak któryś z poprzedników napisał stara pompa na pewno nie wytrzyma do kolejnej wymiany rozrządu!.
pytanie czy auto wytrzyma ? ;)
maureliusz 16-04-2010, 16:56 To tez pytanie... ;-) Jednak przy takiej oszczednosci to szkoda nawet dyskutowac... dwa baki paliwa. Czy to jest koszt oryginalu?
Witam,
A ja tak zupełnie z innej strony – 10000km temu wymieniłem w ASO rozrząd BEZ POMPY. Dzisiaj pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika na wymianę pompy. Co się okazało !! mechanik stwierdził, że zużycie elementów, które wymieniałem prawie rok temu wykazuje jakby wcale nie były wymienione. Ciekawostką jest to, że na rolce dociskającej jest prawdopodobnie data produkcji rolki i pochodzi z 08 roku.
Z uwagi iż mechanik dzisiaj nie miał kompletu rozrządu postanowiłem umówić się na następny tydzień na wymianę. Przed tym zamierzam zajechać do ASO i zobaczyć co mają do powiedzenia.??
Przyznam, nie znam się na silnikach ale faktycznie rolki i pasek wyglądały na zużyte. Moje pytanie czy w jakiś sposób można poznać zużycie wymienionych podzespołów (pasek, rolka prowadząca i napinająca???).:shock:
Pozdrawiam.
maureliusz 16-04-2010, 21:21 08 rok o niczy nie świadczy.
Chociaż ASO dla mnie jest z reguły podejrzane, to nie koniecznie tym razem tak musi być.
Jest też taka opcja, że nie wymieniłeś pompy wody, która nie była w najlepszym stanie, wyrąbała pasek, a ten z kolei pozostałe elementy ( o ile koła są z tworzywa, bo nie wiem jak jest w Foce i nie wiem, o których elementach pisałeś, że są zużyte).
nie są to wielkie pieniądze warto inwestować
cezarg1410 24-04-2010, 16:05 Pewnie że powinno się wymieniać. Mimo że ryzyko zatarcia się pompy jest nieduże (Corsą B przejechałem 240 tys. km bez wymiany pompy wody i nic się nie stało) to należy wymienić też pompę żeby spokojnie spać :)
maureliusz 24-04-2010, 19:47 Szkoda dyskutować. Jak ktoś chce to wymienia, a jak inny woli zaoszczędzić to nie. Ja tam bym wymienił na oryginał o spał spokojnie przez kolejne 200 tysięcy km.
Witam zakupiłem foke około miesiac temu w pierwszej kolejności wyeleminowałem usterkim które wyłapałem teraz zostaje rozrzad , w sumie to kolejność powinna byc odwrotna ale zostawmy to jako że własciciel dał sobie rece uciac ze przy 130 wymieniał w 2010 roku ma teraz 170 , wiec temat rozrzadu zostawiłem na koncu
PYTANIE
Kupić z pompą wody odrazu czy olac pompe wody różnica w cenie około 400 zł
Witam
Nie olałbym pompy.
pozdrawiam
ale co z ta pompą jakies info proszę jesli z pompą to płym do chłodnicy tez trzeba wymienic jak to jest
MIREKTERAZPOLSKA 24-05-2014, 20:02 Popieram Arturka:wink:
Skoro mechanik doradza zostawienie pompy, to i może rolki zostawi-bo po co wymieniać-zazwyczaj są ok.
Dyskusja czysto akademicka i nie dorozstrzygnięcia. Teraz idąc teorią spiskową wszystko ma zaprogramowaną długość działania i tak jest konstruowane aby popsuło się na pewno tylko nie za wcześnie, Więc pompę należy wymienić tak dla spokojności własnego sumienia. To, że nowa może być gorsza to inna sprawa ale my jesteśmy spokojni i jeszcze o tym nie wiemy. Kwota za pompę nie jest porażająca ale jednak znacząca i skoro producent sam nie przewiduje wymiany to myślę (sorry za takie górnolotne słowo), że po co przepłacać. Ostatnio czytałem dyskusję wymieniać olej czy wystarczą tylko dolewki ewentualnie wymiana filtra, i tu dopiero jest ciekawie ale ogólnie to wszyscy chcą nas naciągnąć na kasę może niezbyt dużą ale w skali to są miliny dla koncernów które, z nas żyją i to dobrze. A co do tego jak wszystkich robią w konia niech posłuży wczorajszy film (na TVP1) o tym jak ford postąpił z jednym z konstruktorów. A do rzeczy to skoro fabryka daje gwarancję na 200 tyś km to ten pasek musi być skonstruowany i przetestowany na 400 kkm. Jeszcze taka dygresja, kupujecie do domu sól kuchenną- zapewne- jak nie wy,to ktoś w domu, sprawdzaliście datę przydatności do spożycia??? Ciekawe skała która przeleżała w ziemi miliony lat po wydobyciu w rok nie nadaję się do spożycia ???????????
MIREKTERAZPOLSKA 26-05-2014, 16:43 Dyskusja czysto akademicka i nie dorozstrzygnięcia. Teraz idąc teorią spiskową wszystko ma zaprogramowaną długość działania i tak jest konstruowane aby popsuło się na pewno tylko nie za wcześnie, Więc pompę należy wymienić tak dla spokojności własnego sumienia. To, że nowa może być gorsza to inna sprawa ale my jesteśmy spokojni i jeszcze o tym nie wiemy. Kwota za pompę nie jest porażająca ale jednak znacząca i skoro producent sam nie przewiduje wymiany to myślę (sorry za takie górnolotne słowo), że po co przepłacać. Ostatnio czytałem dyskusję wymieniać olej czy wystarczą tylko dolewki ewentualnie wymiana filtra, i tu dopiero jest ciekawie ale ogólnie to wszyscy chcą nas naciągnąć na kasę może niezbyt dużą ale w skali to są miliny dla koncernów które, z nas żyją i to dobrze. A co do tego jak wszystkich robią w konia niech posłuży wczorajszy film (na TVP1) o tym jak ford postąpił z jednym z konstruktorów. A do rzeczy to skoro fabryka daje gwarancję na 200 tyś km to ten pasek musi być skonstruowany i przetestowany na 400 kkm. Jeszcze taka dygresja, kupujecie do domu sól kuchenną- zapewne- jak nie wy,to ktoś w domu, sprawdzaliście datę przydatności do spożycia??? Ciekawe skała która przeleżała w ziemi miliony lat po wydobyciu w rok nie nadaję się do spożycia ???????????
Super wykład:wink:
A tak na poważnie-dlaczego wymieniamy pompę i rolki przy rozrządzie
1. Wytrzymałość materiału
2. Przy wymianie paska zmienia się jego naprężenie, pompa wodna jest napędzana przez pasek rozrządu.
Przy wymianie rozrządu pompa zaczyna pracować pod innym naprężeniem, co powoduje, że łożysko w niej szybciej dostaje luz i zaczynają się problemy.
Większość producentów części sprzedaje już w komplecie rozrząd z pompą wody. Czy wychodzi to wszystko drożej??? Tu można dyskutować.
Bo co jak pompa poleci za 20 000km? Wtedy pompa i rozrząd do wymiany
Broń Boże żaden wykład takie moje przemyślenia i zawsze dziwi mnie jak to wymieniając jedną rzecz "trzeba" wymieniać i inną tak dla spokojności niby faktycznie koszta nie współmierne do ewentualnych późniejszych konsekwencji, ale kto miał te konsekwencje jaki to odsetek i czy faktycznie to wina tego, że dana część nie została wymieniona czy np. będąc przy rozrządzie to nie wina paska który mając np. inną ciągliwość czy był źle naciągnięty (zainstalowany przez mechanika) i tak uszkodziłby nową pompę czy tę starą. Jasne ja też nie chcę być królikiem i raczej jak przyjdzie czas na rozrząd to wymienię komplet, ale myślę, że to nadgorliwość i strachy lobby producentcko mechanikowego
kolego,
tylko widzisz, jedni mówią: mam 180 tys pompa wody oryginalna. mi padła ( lała ) po 120 tys... i co ? jeden zaryzykuje, drugi zmieni, nic nie wytrzymuje tyle samo
jak cos się rozbiera i można wymienić za jednym razem to czemu nie ? to tak, jak wymienić olej, a potem się martwić o wymianę korka miski
Każdy robi jak uważa, jak przeczytałeś mój post to sam zaznaczyłem, że wymieniłbym komplet, ale idąc twoim tokiem rozumowania to skoro wymienia klocki to może i wymienić tarcze niby są jeszcze dobre ale... idąc dalej jak już rozbieramy hamulce to wymieńmy wszystkie elastyczne przewody przecież już nowe nie są nigdy nie wiadomo kiedy pękną. Tak wiem tarcze to co innego można zmierzyć obejrzeć przecież na oko starczą na jeszcze dwie wymiany klocków i tu się zgodzę, bo to teoretycznie jesteśmy sami wstanie ocenić. Ale wystarczy, że producenci w instrukcji obsługi napiszą ,że aby hamulce były sprawne należy wymieniać komplet klocki i tarcze i tak będą pisać i stosować w swoich ASO przez 10, 15 lat i po tym czasie jestem pewny , że na forum ludzie będą pytać czy wymieniać wszystko czy pojedynczo a odpowiedzi będą pół na pół. Jak pisał ktoś wcześniej znajomy mechanik powie co ty zgłupiałeś kasy masz za dużo a inny mechanik : no wie pan teoretycznie grubość tarcz może być jeszcze wystarczająca ale te nierówności mogą spowodować uszkodzenie nowych klocków i hamulce przez setki kilometrów nie dopasują się do siebie i hamulce będą miały 50% skuteczność, a dzieci pan wozi? Czy warto ryzykować zdrowie i życie dla tych kilku stówek. Oby moje słowa zamieniły niebyt, ale obecnie przy społeczeństwie zadającym maturę z matematyki na 30% i nierozumiejącym fizyki w ogóle to takie ciemnoty same się cisną
tak, tylko wymiana tarcz to 15 min pod blokiem, rozrząd już niekoniecznie ;-)
Tarcze to tylko przykład siła sugestii jest ogromna a koncerny i mechanicy doją nas jak mogą i na czym mogą tylko o to mi chodziło. bo skoro Ty wiesz, że tarcze to 15 min pod blokiem to Tobie ciemnoty nie wcisną ale ile jest facetów co nie wiedzą czy mają tarcze czy w ogóle jakie mają hamulce i im wciśniesz wszystko nie mówiąc o paniach które są zdane na łaskę mechaników bo nie ma kto im pomóc a jak serwisie powiedzą trzeba mienić razem , no to trzeba. Sorry za offtopa już więcej nie piszę na ten temat ze swojej strony.
|
|