Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] nowe - lepsze sprzęgło?
Hej!
Mam Mondeo 2.0 TDCI 130.
90000 przebiegu 2004 rok.
Właśnie nadszedł czas na pierwszą poważną naprawę.
Objawy były takie, że myślałem, że to coś z turbiną albo doładowaniem.
Jednak dzisiaj przejechało się samochodem dwóch mechaników i okazało się, że to turbina. Jednego mechanika ojciec miał dokładnie taki sam problem tylko przy 95000.
Sprzęgło będę wymieniać z dwumasówką.
Jednak zastanawiam się czy są może jakieś lepsze sprzęgła, które nie wysypią się po 90000.
Z góry dzięki za pomoc.
matrog19 08-05-2009, 12:04 Objawy były takie, że myślałem, że to coś z turbiną albo doładowaniem.
Jednak dzisiaj przejechało się samochodem dwóch mechaników i okazało się, że to turbina. Jednego mechanika ojciec miał dokładnie taki sam problem tylko przy 95000.
Sprzęgło będę wymieniać z dwumasówką. To w końcu kolego turbina czy sprzęgło bo troche zamotałeś...
Trzeba wymienić sprzęgło i szukam dobrego.
Szukam dobrego bo w perspektywie jest chip, dlatego szukam sprzęgła, które go wytrzyma. Jak teraz są problemy to nie chciałbym, żeby po chipie trzeba było wymieniać znów sprzęgło, w krótkim czasie.
Pozwolę sobie podłączyć sie do tematu
Mój Mondziak rocznik 2001; 2,0; 115kM; przebieg ok 180tys
i niestety koło dwumasowe padło... podobno to moja wina bo za często wciskam sprzęgło :( staram sie z tym walczyć ale ciężko wyplenić głupie nawyki....
Powiedziano mi że koło dwumasowe wymienia się razem ze sprzęgłem. Ceny są kosmicznie różne w sklepie podano mi cenę za komplet LUKa 1523 zł... zupełnie się na tym nie znam... na co zwracać uwagę kupując części? a może zdać się na mechanika?
I co robić żeby za chwilę nie było powtórki z rozrywki z wymianą...
MAXIMUS_00 08-05-2009, 12:28 To po jakim czasie pada sprzęgło zależy głównie od sposobu jazdy i nawyków. Częste "strzelanie" ze sprzęgła na światłach (ruszanie z piskiem), ruszanie normalne ale trzymanie zbyt długie na wpół wciśniętego sprzęgła tzw. "palenie" i trzymanie nogi na pedale sprzęgła w czasie jazdy- powodują właśnie dużo szybsze jego zużycie. Znam przypadki kiedy to tarcza sprzęgła wystarczała na ok. 40 kkm (no ale jak ktoś ruszać nie potrafi to ma koszty).
nie strzelam nie ruszam z piskiem i nie trzymam nogi na pedale... ale np dojeżdżam do skrzyżowania na wciśniętym sprzęgle i na światłach też stoję z wciśniętym sprzęgłem a to podobno mu nie pomaga
Jasne, że sposób jazdy ma duże znaczenie, ale sama jakość też. Mój kolega przejechał Vectrą prawie 210000 i 0 problemu ze sprzęgłem, nie mówimy o reszcie rzeczy :)
matrog19 08-05-2009, 12:43 ale np dojeżdżam do skrzyżowania na wciśniętym sprzęgle i na światłach też stoję z wciśniętym sprzęgłem a to podobno mu nie pomaga Też tak jeżdże ale przecież sprzęgło to najbardzij zużywa się przy ruszaniu bo wtedy jest tarcie.
Też tak jeżdże ale przecież sprzęgło to najbardzij zużywa się przy ruszaniu bo wtedy jest tarcie.
ruszam podobno całkiem w porządku... no ale coś musi być nie tak skoro dwumasowe do wymiany... :) no chyba ze tak samo z siebie się zużyło ;)
tak czy siak.. kupić ten komplet LUKa czy szukać czegoś innego?
matrog19 08-05-2009, 12:53 Popatrz sobie kolego na allegro. Wiem, że mam mk2 ale też sprzęgło muszę wymienić i na forum tu radzili mi, żeby Luk, Valeo albo sachs kupować. Wybrałem Valeo bo cena najniższa a jakość podobno ta sama...
ale że jeszcze niema zamienników dwumas na zwykłe dociski, bo to kpina żeby wymieniać sprzęgło po niecałych 100000, podczas gdy archaiczne dociski potrafiły przetrwać 2 lub nawet 3 tarcze sprzęgłowe i nie stukały
SrebnaStrzała 08-05-2009, 16:16 Ja mam pytanie odnośnie "międzygazu" Czy ta technika umiętnie wykonywana oszczędza sprzęgło czy jednak nie? Ja od dawna stosuję tą technike wynikiem czego jest totalny brak szarpania podczas redukcji oraz również podczas gwałtownego przyspieszania. Chodzi tutaj o to że wyrównuje się prędkość dwumasy z sprzęgłem czyli im bliższa prędkość docelowa sprzęgła względem dwumasy tym mniej sie ono zużywa, tak?
tak czy siak.. kupić ten komplet LUKa czy szukać czegoś innego?
LUK to dobry zamiennik i podobnej klasy jest tez SKL. Ja bym bral LUKa bo durzo tego na warsztacie sie wsadza.
Dwumasówkę wymieniam dlatego, żeby za jakiś czas ono nie padło i żeby nie było zabawy od początku. Na allegro patrzyłem to zestaw LuKa
Docisk sprzęgła - 1szt
Tarcza sprzęgła - 1szt
Łożysko hydrauliczne sprzęgła - 1szt
Koło zamachowe dwumasowe - 1szt
za 2200, wymiana za 400-500. Pojechałem z ciekawości do forda to powiedzieli 5000-6000
ma cie panowie racje ze sposob jazdy wplywa znaczaco na zywotnosc elementu ale..
Prawda jest niestety taka ze do wspolczesnych silnikow diesla osiagajacych duzy moment obrotowy elementy przeniesienia napedu sa zaslabe.
I niestety mozna poprawnie urzywac sprzegla a i tak dwumasa padnie.
LUK to dobry zamiennik i podobnej klasy jest tez SKL. Ja bym bral LUKa bo durzo tego na warsztacie sie wsadza.
Dzięki. :)
Mam nadzieję, że nie prędko mnie czeka kolejna podobna naprawa...
Fabrycznie do Mondeo było zakładane sprzęgło Luk !!! Dlataego luk będzie najlepszy ewentualnie Valeo.
|