Zobacz pełną wersję : [Mondeo 1996-2000] zapach stęchlizny z nadmuchu!!!


luki1
09-05-2009, 23:25
Z nadmuchu powietrza do kabiny wdziera się zapach stęchlizny i wilgoci. Po włączeniu klimy wszystko zanika. Co to może być ; proszę o pomoc.

franczesko
09-05-2009, 23:50
do odgrzybienia cały układ i przede wszystkim wymień filtr przeciwpyłkowy!

MAXIMUS_00
10-05-2009, 05:49
do odgrzybienia cały układ i przede wszystkim wymień filtr przeciwpyłkowy!

Zgadzam się u mnie było dokładnie tak samo (okazało się że poprzedni właściciel lubił trochę pohodować grzybki a filtr przeciwpyłkowy był w bardzo marnym stanie.

maestro06
10-05-2009, 06:35
jak pisza poprzednicy, wymieni filtr przeciwpyłkowy i zobaczysz różnice, a później użyj odgrzybiacza do klimy

mirosch
10-05-2009, 07:14
filtr pyłkowy kup z weglem jest troche drozszy za to przyjemnosc z jazdy bezcenna :P

jamax
10-05-2009, 08:33
filtr pyłkowy kup z weglem jest troche drozszy za to przyjemnosc z jazdy bezcenna :P
Dokładnie to - wywal filtr, zrób odgrzybianie ,załóż nowy filtr( najlepiej z węglem)
Operację warto zrobić raz na rok ( wiosną)

zbyniio
12-05-2009, 19:37
A trzymasz go w ogóle w garażu . ???? Jeśli nie to zacznij bo skutki tego mogą być gorsze :) Pozdrawiam

dyda6joe
12-05-2009, 20:15
haha dobre. nigdy żadnego auta nie garażowałem. gdyby po chmurką miałoby szkodzić strasznie autku to zmieniłbym markę

wujek75
13-05-2009, 07:10
Z nadmuchu powietrza do kabiny wdziera się zapach stęchlizny i wilgoci. Po włączeniu klimy wszystko zanika.
...znaczy się ewidentnie "zagrzybiony" skraplacz.:) Nie pozostaje nic innego jak go odgrzybić. Na dniach będę to robił w swoim aucie preparatem Wurth - więc napiszę jaki był efekt tego zabiegu. Pod skraplacz i do jego "tacki" najlepiej dostać się przez rurkę odprowadzającą skropliny a nie przez kasnały nawiewowe - tak jest najskuteczniej...:)

dyda6joe
13-05-2009, 09:02
to prawda. chyba że kanału brak. ja pod lewarek nie wlezę heh

Wojtek
13-05-2009, 15:25
A trzymasz go w ogóle w garażu . ???? Jeśli nie to zacznij bo skutki tego mogą być gorsze :) Pozdrawiam

Co to ma wspólnego z nieprzyjemnym zapachem ????

franczesko
13-05-2009, 17:03
...znaczy się ewidentnie "zagrzybiony" skraplacz.:) Nie pozostaje nic innego jak go odgrzybić. Na dniach będę to robił w swoim aucie preparatem Wurth - więc napiszę jaki był efekt tego zabiegu. Pod skraplacz i do jego "tacki" najlepiej dostać się przez rurkę odprowadzającą skropliny a nie przez kasnały nawiewowe - tak jest najskuteczniej...:)

tak nawiasem mówiąc to ja przy uzupełnianiu czynnika klimy odgrzybiam i takie tam, koszt takiej usługi to 150zł
ale mam zrobione wszystko jak nalezy:)

dyda6joe
13-05-2009, 17:09
nie zawsze jak się płaci będzie jak należy. a jak samemu na pewno taniej i często z takim samym dobrym skutkiem i jest zabawa. jak kolega nawali też w parownik od spodu w rurę to niczego więcej zrobić się nie da. lepszego preparatu od najtańszym chyba tylko a wurth jest tym z najlepszych

wujek75
16-05-2009, 20:16
...dzisiaj zabrałem się za "odgrzybienie" klimy w mondeo. Auto postawiłem na kanał, skąd jest idealny dostęp do przewodu odprowadzającego skropliny na jezdnię. Na próbę wsunąłem końcówkę rozpylacza do jej wnętrza - da się wsunąć na około 60cm - czyli teoretycznie pod sam skraplacz. Faktycznie jednak nie wiadomo było gdzie dotarła końcówka przewodu, więc pomyślałem, że dostanę się przez otwór filtra przeciwpyłkowego. Niestety dojście do skraplacza przez kanał filtra kabinowego jest poprostu niemożliwe - przeszkadzają łopatki turbiny wentylatora. Z tego też powodu wypiąłem 4 zatrzaski mocujące "dywanik" zasłaniający silnik wentylatora i po zwolnieniu zatrzasku i przekręceniu korpusu wyjąłem silnik oraz wiatrak z kanału nadmuchowego. Po tej operacji ukazał się sporej wielkości otwór, który umożliwia dotarcie bezpośrednio nad skraplacz. Po wsunięciu przewodu z rozpylaczem na około 55-60cm zapodałem dawkę Wurtha. Po kilunastu sekundach usłyszałem kapanie nadmiaru preparatu, który po przepłynięciu przez skraplacz wydostał się rurką pod spodem auta. Po kilku minutach drugą dawkę preparatu zapodałem właśnie przez rurkę do skroplin. Zabieg ten powtórzyłem dwa razy. Podczas gdy wpuszczałem Wurtha do środka wolno podciągałem wężyk tak by dokładnie spryskać całe wnętrze kanału i całą powierzchnię skraplacza. Po około 2 godz. uruchomiłem auto i dałem na maxa nadmuch by wszystko przewietrzyć. Jak na razie całkowicie zniknął zapach stęchlizny z kanałów nadmuchowych - znaczy się preparat zadziałał :)....

...wcześniej prysnąłem Wurtha na kawałek tworzywa by zobaczyć jak się zachowuje i czy wysycha. Płyn jest bezbarwny, wysycha całkowicie po około 1 godz. i zdaje się nie zostawiać żadnych plam. Cały zabieg trwał niewiele ponad pół godziny....