elprzemo1
15-05-2009, 08:43
Dwa tygodnie temu podjechalem na dobicie klimy i odgrzybienie, przed tym zabiegiem klima dzialal poprawnie. Zaraz po tej wymianie na drugi dzien caly czynnik wyciekl okazalo sie ze przedziurawil sie aluminiowy waz :? Wymienilem go tydzien temu w piatek nabilem i bylo wszystko ok do dzisiejszego dnia. Wlaczam klime i znowu nic chlodzi, leci z nadmuchu cieple powietrze. Oczywiscie przed nabiceim klima byla sprawdzana i byl w 100% ...podobn.... szczelna. Czy oprocz szczelnosci moze cos innnego miec wplyw na jej dzialanie? Np jakies czujniki?
Sprawdź czy masz czynnik w układzie, odkręc korek od wlewu czynnika i wciśnij zaworek(tylko uwaga na oczy). Jak wyleci czynnik to znaczy się że coś innego jest nie tak. Może sprzęgło od sprężarki ma za duży luz i się sprężarka nie załączy.
Gdyby okazało sie, że nie masz czynnika,
niech nabiją Ci z barwnikiem - będzie widać gdzie ucieka.
Badanie szczelności się kłania. Najlepiej w profi zakładzie, a nie w wulkanizacji. Prawdopodobnie masz dziurę na którymś z przewodów metalowych w okolicy przedniego pasa.
Ja mialem nieszczelnosc na wezu znajdujacym sie pod lewym reflektorem i co najdziwniejsze maszyna wykazala szczelosc ukladu wiec moim zdaniem nie jest to dokladne urzadzenie. Dziura w wezu byla na tyle spora ze 820 gram czynnika w 48 godzin fruu do atmosfery, czyli moim zdaniem dziura spora a wedlug maszyny wszystko ok. Dopiero wpuszczenie w uklad barwnika i dokladne ogledziny wykazaly nieszczelnosc.
Acha koszt tego weza to 395 zlotych plus wymiana 100 (gdyby to on sie okazal winny).