Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] Wymiana amortyzatorów przód - BILSTEIN, KAYABA, SACHS ?


welyk
15-05-2009, 16:41
muszę wymienić amorki z przodu w swoim Focusie. Po wjechaniu w dziurę prawy amorek popłynął :/
Serwis forda zaśpiewał mi za wymianę plus części (motorcraft) 1500zł.
Przysłowiowy "wiejski mechanik" (ale taki dobry :) zaśpiewał za całość 700-800 (amorki Kayaba lub BILSTEIN).
I teraz mam pytanie, które z tych marek uważacie za godne polecenia i czy warto płacić 2x tyle za usługę ASO... w sumie w poprzednich samochodach sam amorki wymieniałem, dobry mechanik nie powinien mieć z tym problemów.

sulim
15-05-2009, 17:42
Polecam Kayabę gazową. Mam na przodzie i jest super. W Inter Carsie są po 308.03 za sztukę. Można zamówić przez internet.
Pozdrawiam

faraon31
15-05-2009, 18:10
ja wole bilsteina maja lepszą charakterystykę i bardziej odporne na polskie drogi miałem w eskorcie i dobrze się sprawowały

PAPAS5
15-05-2009, 19:17
kup amorki w necie a do ASO jedż niech wymienią

Walut
15-05-2009, 19:30
wymianę amora można zrobić samemu z ciekawości albo z nudów. jedź chłopie do mechanika nie z ASO, za drobne pieniądze zrobi to tak samo szybko i dobrze a nawet lepiej

welyk
16-05-2009, 17:22
dzięki za odzew,
tak własnie myslałem, żeby kupic amorki i samemu wymienić (do tej pory w Fiacie Croma i Audi 100 sam wymieniałem, ale to były stare fury, do grzebania w Focusie mam mniejszą śmiałość, na razie sam w nim wymieniłem tylko klocki hamulcowe i żarówkę :P - z drugiej strony nic innego nie musiałem robić :) )
Mechanik nie z ASO powiedział za wymianę 120zł (za obie strony) plus części, a że przy takiej wymianie za dużo spieprzyć raczej nie mozna to spróbuję sam, ew. do mechaniora.

Może ktoś jeszcze jakieś opinie, BILSTEIN czy KAYABA ?

welyk
16-05-2009, 20:53
Poczytałem troche opinii na różnych forach i zarówno BILSTEIN jak i KAYABA mają dobre opinie i swoich zwolenników...
BILSTEIN ma linię B6 przeznaczoną do standardowego (nie obniżanego) zawieszenia, które są twardsze, do "agresywnej" jazdy.

Ja jeżdzę przede wszystkim po miescie, ale czasem lubię jakis zakręt mocniej przejechać, czy myslicie, że warto takie nieco twardsze amorki załozyć (silnik 1.6 100 KM), dodam, że jeżdżę na 17 - 205/50/R17, które w porównaniu do zimówek 195/65/R15 sa już wyraźnie twardsze.

rebarace22
17-05-2009, 09:27
Bilstein, Sachs, Kayaba, Delphi - przecietny uzytkownik nie zauwazy roznicy.

Amortyzatory tych firm i innych sa sprzedawane jako tzw Aftermarket a wiec nie sa tej samej jakosci co pierwsza zabudowa ( amory montowane w fabryce aut ).
Roznice miedzy aftermarketem a pierwsza zabudowa moga byc znaczne np:
Sily kompresji i powrotu moga byc nieznacznie poza zadanymi progami, drobne wady powloki lakierniczej, czesto ich proces wytworczy odbywa sie na innych maszynach niz pierwsza zabudowa.

Nie polecam wymiany przednich amorow samemu ze wzgledu na trudnosc wymiany sprezyny i dokrecenie nakretki tym samym momentem.
Wazne jest tez to zeby zakladac sprezyny o identycznej charakterystyce na lewa i prawa strone, dlatego najlepiej przelozyc sprezyny ze starych modulów jesli jest to mozliwe.

Osobiscie wybral byl Bilsteina.

hooper
17-05-2009, 22:46
Witam, zgadzam sie z "rebarace22" aczkolwiek ja mam 4 x KAYABA, sa OK

mtm72
18-05-2009, 10:45
Witam

Mnie też czeka wymiana amorków i nasuwa mi się pytanie:
- tylko amorki? Czy może też poduszki amortyzatora przy jednym rozbieraniu...

Oryginalne amorki ford/motorcraft kosztują 350,00: http://ewcar.pl/pl,category,106523,amortyzatory.html

Pozdrawiam

tomiscorpio
18-05-2009, 16:10
Kupowanie gdzies i zmienianie w ASO to beznadzijeny pomysl

Wystarczy popatrzec ze za 700zl mozna kupic a te same amory z wymiana w ASO kosztuja 1500zl....


A czy wymiana taka prosta , większosc osob nawet nie ma dobrych kluczy a teraz sciagac do sprezyn itp itd
ogolnie sporo rozbierania jest

welyk
18-05-2009, 18:36
chyba jednak BILSTEIN... co do wymiany to myslę ze dałbym radę, narzedzia mam, ściągacze też... ale nei wiem czy za 120zł chce mi się z tym babrać ;)
poza tym producenci amorków częśto zaznaczają, że do gwarancji konieczna jest pieczątka warsztatu w którym robiło sie wymianę.

tomiscorpio
18-05-2009, 19:25
W sumie za 120zl mozna zrobic duzo innych ciekawych rzeczy , ja np lubie robic , wiec jak masz narzędzia checi warto samemu robic.

rebarace22
19-05-2009, 20:16
Ten kto wymienia wklady przednie sam niech wezmie pod uwage jedna rzecz:
Nie wlasciwe zamocowanie sprezyny na talerzu amortyzatora oraz dokrecenie gornej nakretki bez odpowiedniego momentu a czesto i kata dokrecenia grozi bardzo powaznymi konsekwencjami z wypadkiem wlacznie.

Prosze zauwazyc ze czesto na kluczu dynamometrycznym uzyskac mozna zadany moment dokrecenia ale malo kto zwraca uwage na to ze niedostatecznie scisnieta sprezyna spowoduje ze po poluzowaniu scisnietej sprezyny, dokrecany moment bedzie znacznie mniejszy niz zadany.
W zasadzie cala filozofia opiera sie glownie na tej operacji bo przykrecanie dolnej obejmy dampera do zwrotnicy to pestka.

welyk
25-06-2009, 18:31
wymieniłem w końcu amorki na Kayaba.
Problem był niemały z dostępnością bo kiedy zaczynałem szukać bylo ich niby mnóstwo ale jak juz konkretnie coś zamawiałem albo kupowałem na allegro to się okazywało ze "te co mieli na półce sie wylały" lub inne tego typu historie, a nowych nie ma w hurtowni... (uwielbiam sprzedawców z allegro co wystawiaja towar nie mając go na półce a co więcej nawet nie sptrawdzają jego dostępności).
Ostatecznie kupiłem Kayaby za 240PLN/szt.
Przejechałem na razie kilkanaście kilometrów - różnica w jeździe jest spora bo prawy amorek nie istniał, ale jak będzie na dłuższą metę - się okaże.
Co do samej wymiany zaprowadziłem samochód do warsztatu na Szotkarskiej w Warszawie, zrobili szybko i mam wrażenie że dobrze (jak odbierałem swój samochód popatrzyłem chwilę jak robili juz dwa kolejne fordy), chociaż mechaniory stamtąd - Panowie w średnim wieku strasznie "głupio-mądrzy" a ja bardzo nie lubię jak ktos mnie traktuje jak łosia i opowiada głodne kawałki, tak więc trochę mnie to do tego warsztatu zniechęca. Aha cena za przyjemność 80PLN/szt.
Mam nadzieję, że teraz focusik pojeździ grzecznie jakiś czaś :)

DELIKFENT
16-04-2010, 17:53
rebarace22 pisał że kupując amorki sachs, kyb, czy bilstein kupujemy cześci gorszej jakości niż orginał. Mam więc pytanie. Czy jeśli kupie amory motorcrafta w sklepie internetowym lub innym to czy częsci będą tej samej jakości co te orginalnie zamontowane w aucie?? Bo wydaje mi się że żadna część (nawet firmowana orginalnym logo producenta) nie ma już takiej wytrzymałości jak ta, która zamontowana była podczas montażu fabrycznego. Czy mam rację??

maureliusz
16-04-2010, 21:33
Masz pośrednią rację. Było już o tym miliony razy, ale jeszcze raz:
1. Amortyzator OE - czyli do fabryki,
2. Amortyzator OES - czyli do ASO pod nazwą Motorcaft(w przypadku większości producentów ma jakość OE). To oczywiscie nie jest motorcraft, ale jak się nie mylę Tenneco. Dlatego najlepiej kupić właśnie Tenneco - czemu? Bo nikomu nie chce się znacząco zmieniać design i klepie to samo na aftermarket. Natomiast inny producent, musi kupić taki damper i zrobić podobny na zasadzie...podobieństwa.
3. Amortyzator Afetermarketowy - czyli do Kazika sklepu. Tutaj jest wolna amerykanka i każdy robi co chce. Najlepiej kupić takiej firmy jak jest robiony jako OE i OES, patrz punkt wyżej. Focus to chyba Tenneco.
Jeszcze jedna ciekawostka (też pisałem już o tym). Generalnie, jeden producent nie jest w stanie zaspokoić całęgo rynku -czytaj wszystkich marek i wersji. Dlatego, często umawiają się miedzy sobą, dzięlą się markami, a potem... wymieniają się! Dlatego, amortyzator np. KYB u kazika w sklepie, to może być np. Sachs, Delphi itd. z naklejką KYB. To jest niestety wszystko na legalu. Tak jest też z innymi częściami np. sprzęgło.
DLATEGO: TYLKO AMORTYZATOR MOTORCAFT LUB TENNECO MOŻE DAĆ PODOBNY PERFORMANCE DO TEGO NA POCZĄTKU. Oczywiśćie dochodzi zużycie wszystkich elementów gumowych + sprężyn, zatem nigdy to nie będzie dokładnie to samo, ale zbliżone.

Jakby ktoś w MK2 chciał wymieniać z tyłu, to moja mała uwaga niech się zaopotrzy:
a) w torxy nasadki,
b) dłuuugą przedłużkę, żeby podejść bez dejmowania osłony o wydechu.

Fakt, wszystko dobrze jest dokręcić kluczem dynamometrycznym, ale nie oszukujmy się nawet w ASO go nie używają.

Troche nie zrozumiałem, co rebarace22 miał na myśli z tym momentem i sprężyną.

robertus86
30-01-2012, 16:58
odgrzeje troche dzwonilem do aso i dla forda focusa II podobno robi sachs w aso kosztuje jakies 420 zl sachs na allegro jakies 250 zl kayaby jakies 210 zl
i rzeczywiscie przy sachs moze to byc tylko naklejka ? niemamy pewnosci? nosze sie z zamiarem kupienia ale niemoge sie zdecydowac
ps macie moze jakies namiary na dobre ceny pozdr

maureliusz
30-01-2012, 18:50
Chyba raczej tenneco/monroe. Każdy w ASO powie Sachs, bo jakoś wszyscy uwielbiają tego Sachs`a prawie jak Brembo, Boscha itd.

Porównaj sobie tutaj (np. talerze pod sprężynę albo nakładkę plastykową):
http://allegro.pl/monroe-amortyzatory-ford-focus-ii-mazda-3-przod-i2031240430.html
http://allegro.pl/amortyzatory-na-przod-sachs-ford-focus-ii-c-max-i2074942525.html
http://allegro.pl/ford-focus-ii-c-max-amortyzator-przod-oryginal-i2050168538.html

I co, Sachs?? :-))

rebarace22
30-01-2012, 19:16
Ten Motocraft i Monroe wygladaja identycznie, maja taki sam upper cup ( ten bialy elemnt chroniacy uszczelke ) wiec jak dla mnie producent jest jeden bo nie wierze ze dwoch roznych producentow uzywa identycznych komponentow.

Widac to w Sachsie gdzie jest kompletnie inny sposob malowania jak i wlasnie upper cup.

Bierz te ktore maja dluzsza gwarancje. To jest na 100% Aftermarket wiec mozesz roznie trafic choc te Sachsy wygladaja porzadniej.

maureliusz
30-01-2012, 19:24
Ja bym brał Monroe/Tenneco. Wyjaśnienie 4 posty wyżej.

robertus86
30-01-2012, 19:33
ok monroe ale interesuje mnie jedno czemu w org. forda do benzynki jest inny a do diesla inny a w monroe do 1,4 benzyna i 2.0 diesel ten sam
http://ford.sklep.pl/pl,category,96207,podwozie,zawieszenie,przod.html - org (do benz inny do diesel inny)
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Amortyzator-przedni-MONROE-lewy-Focus-Mk2-C-max/1757 -monroe

chyba ze byly dwa rodzaje

maureliusz
30-01-2012, 19:46
No właśnie, bo tu wchodzi aftermarket i cięcie kosztów. Klient jak sobie stroi autko to wydziwia inny kodzik dla 1.4 inny dla 1.6 inny dla benzynki, inny dla diesla, inny dla kombi...itd.
Na aftermarket jak firma widzi, że 1.4 i 1.6 mają podobną charakterysytkę, to wybierają ten twardszy (większe bezpieczeństwo/mniejszy komfort) i go produkują do obu.
Tak naprawdę, producenci też tak robią po kilku latach produkcji - optymalizacja kosztów:-)). Możesz widzieć dwa numery, ale nie wiadomo czy w środku nie jest to samo.

Zatem ja bym brał oryginał jeżeli chcesz jeszcze trochę się po wozić, albo monroe - masz 50/50 że będzie OK. Jak kupisz inną firmę, to totalnie nie wiesz co z tego będzie. Ja z poprzedniego auta...zrobiłe w ten sposób wóz drabiniasty.

Jeszcze jedno! Jak kupisz oryginały masz dwa laty gwarancji forda, ale...pamietaj, że musisz mieć paragony na wszystkie śrubki! Inaczej nie uznają łosie gwarancji - dobrze dopytaj jakbyś się decydował.

skylla1
30-01-2012, 20:06
Ja kopiłem Kayaby od gościa z allegro z Częstochowy i sprawują się dobrze.

robertus86
31-01-2012, 08:25
witam dzwonilem i gosc na allegro ma monroe z 3letnia gwarancja model reflex podobno lepsze
http://allegro.pl/amortyzatory-ford-focus-ii-przod-monroe-i2057634822.html - kosztuja 250
a zwykle http://allegro.pl/amortyzatory-ford-focus-ii-przod-monroe-i2063963117.html - 220 zl
biore te reflexy podobno lepsze pozdrawiam:)

maureliusz
31-01-2012, 18:56
Przeszukałem neta i nic... kompletnie nie wiem czym różnią się te dwa dampery... Według mnie...to ściema. Ten z E będzie bez gazu, a ten z G będzie miał nabity gaz. Ale to tylko moje przypuszczenia.

dab1978
09-03-2012, 08:49
http://www.ford.amorki.com/wersja.php?wer=1652&m=4&o=86

koledzy czy te mogę wrzucać do auta...? coś cena jakaś taka niska.

korek007
09-03-2012, 17:52
...coś cena jakaś taka niska.
Witam.
Raczej normalna (patrzysz oczywiście na brutto ?).

wrzoch
09-03-2012, 20:02
Ja jak wymieniałem u siebie, to się okazało, że miałem Motorcraft made in ... Poland.

Troszkę mnie to zdziwiło, ale już ich nie ma. Zdecydowałem się na KYB Excel G i pierwsze co mnie wkurzyło, to osłony Forda oryginalnej nie da się na to tak założyć jak na fordowskie. Tego plastiku, na który zakładana jest osłona nie da się przełożyć, bo KYB ma inny patent, który jest za gruby i osłona sobie teraz dynda.

Jeśli chodzi o to jak się jeździ na nowych amorkach, to dobrze się jeździ. Z tyłu wymieniałem też przy 190kkm i miałem amortyzatory z datą produkcji taką jak data produkcji auta, czyli jest szansa, że od nowości. Założyłem Motorcrafta, bo najmniej zabawy. Komplet odkręć 3 śrubki, przykręć 3 śrubki kosztował mnie mniej tyci więcej niż sam amortyzator KYB.

dab1978
10-03-2012, 11:59
(patrzysz oczywiście na brutto ?).

no tak, jakieś zamulenie moje...patrzyłem na netto, teraz już jest ok, cena normalna...dzięki.

misiek71
10-03-2012, 13:06
Ja mam BILSTEINY i sa super.
polecam

dab1978
10-03-2012, 14:22
A właśnie mam propozycję z warsztatu, bilsteiny z wymianą za 750 zł...auto już tak pływa, ze masakra. swoją drogą to marna jakość fabrycznych amorów jest!!!

maureliusz
10-03-2012, 22:42
A co w tym dziwnego? Przecież Tenneco robi amorki w Polsce i to nie tajemnica.

Zmiana amorków może nie pomóc, jeżeli zawieszenie/tuleje są zużyte - dalej będzie tańczyć.

dab1978
11-03-2012, 09:41
dalej będzie tańczyć.
reszta była sprawdzana w aso przy okazji wymiany rozrządu i u diagnosty...nikt niczego nie zauważył oprócz lejących amortyzatorów, więc mam zamiar zacząć od tego...co nie znaczy, ze panowie sprawdzający mieli rację;)
rozumiem więc,ze to norma z tymi amorami?

maureliusz
11-03-2012, 12:50
Jeżeli auto tańczy, to badanie na stacji musiałoby wakazać naprawdę niską "skuteczność" - ile miałeś w procentach?

U mnie też nikt nic nie zauważył w przodzie. Wszyscy mówili, że super tylko... jedna tuleja się Panu lekka rozwarstwia...what the fuck? Tylko się rozwarstwia? W ASO i u diagnosty jak coś nie rozwaliło sie i nie wyszło bokiem, to nadal jest sprawne.

dab1978
11-03-2012, 18:50
Miałem 78 i 73 %, lewy słabszy...ale w aso zobaczyli, ze leją. sama jazda od początku była dość bujająca (122kkm) a teraz to już jest bardzo słabo (135kkm)...czasem mam wrażenie, ze to auto panuje nade mną a nie odwrotnie;), wymieniam a co będzie dalej...zobaczymy.pewnie coś jest wytłuczone również, auto od początku w PL.

maureliusz
11-03-2012, 21:56
Jak leją to nie ma gadania - do wymiany. Potem będziesz dumał dalej.

mkaminski100
12-03-2012, 16:39
Tylko, ze amortyzatory olejowe i gazowe, nawet jednego producenta to dwie zupelnie inne charakterystyki jazdy.

Olejowe sa mieksze i bardziej komfortowe. Gazowe jezdza bardziej twardo. Zalezy co kto lubi.
Ja stosuje KYB i nie narzekam. Cena rozsadna, jakosc super, tylko, ze wkurza mnie, ze kazda srubke, kazda gumke, zaslepke trzeba kupowac oddzielnie.

maureliusz
12-03-2012, 22:24
Wszystkie są olejowe :-) Tylko albo gaz jest wymieszany z olejem, albo olej jest ściśnięty poprzez gaz w odzielnej komorze. Gazowe tą sprężyny: np. Land Rover i TIRy:-)

Oczywiście, że charakterystyki są zupełnie inne. Dlatego ja polecam oryginały forda lub Monroe (bo to właśnie Tenneco). Jak ktoś kupi inne wynalazki... to niech potem nie myśli, że nadal ma super prowadzący się wózek: Ford Focus.

mkaminski100
12-03-2012, 23:36
... albo gaz jest wymieszany z olejem, albo olej jest ściśnięty poprzez gaz w odzielnej komorze. ...
Oczywiście, że charakterystyki są zupełnie inne. Dlatego ja polecam oryginały forda lub Monroe (bo to właśnie Tenneco). Jak ktoś kupi inne wynalazki... to niech potem nie myśli, że nadal ma super prowadzący się wózek: Ford Focus.
Trzeba sie bylo wczedsniej powymadrzac. Olejowe i olejowo gazowe. Powiedzy tylko "olejowo-gazowe" i zobacz co Ci podadza w sklepach.

I skad wiesz jak jezdza te wg Ciebie "wynalazki", bo skoro uwazasz, ze "tylko Monroe" to chyba nie jezdziles na niczym innym...?

pablo686
13-03-2012, 09:44
Oczywiście, że charakterystyki są zupełnie inne. Dlatego ja polecam oryginały forda lub Monroe (bo to właśnie Tenneco). Jak ktoś kupi inne wynalazki... to niech potem nie myśli, że nadal ma super prowadzący się wózek: Ford Focus.

oryginały owszem ale monroe to chyba już raczej nie, podejrzanie tanie są w sklepach motoryzacyjnych, osobiście nie miałem ale kolega jakiś czas temu kupił monroe do swojego samochodu posypały się po pół roku!...sam osobiście mam kayaby pół roku temu zakładane na razie jest ok za ta cenę:D

maureliusz
14-03-2012, 11:58
Monroe = Tenneco = OE :-)

Posypały się, bo mają problem z wyciekami i to wiadomo powszechnie.

Pytanie: Chcesz super jeżdżącego Focusa tak jak ktoś go wystroił (niestety za ryzyko wycieków, ale przecież jest gwarancja), czy też wrzucasz coś X i masz nadzieję, że będzie podobnie... Ja wybrałem to pierwsze. Już 50 000km i jest OK.

korek007
15-03-2012, 07:21
.... monroe to chyba już raczej nie....

Witam
W poporzednim autku miałem założone Monroe, przód i tył. Do czasu jego sprzedaży przejechały ok. 80 kkm. Nie było żadnych wycieków, nie było żadnych problemów podczas badań technicznych.

publo102
30-03-2012, 09:26
Witam,
no i niestety u mnie przyszedł czas na wymianę amorków, popuściły, chyba okres dostały. Mam jednak pytanie, czy przy wymianie amorków brać pod uwagę wymianę czegoś jeszcze, wózek ma już 7 latek, może warto przy okazji rozbiórki coś jeszcze wymienić?
Aha jeszcze jedno, widziałem że sprzedają również do amorków jakieś zestawy osłon, odbojów, potrzebne to jest?
Póki co znalazłem Monroe Reflex E4638 (niby lepsze od standardów - 247 za szt) http://allegro.pl/amortyzatory-monroe-reflex-ford-focus-c-max-przod-i2237854475.html
Dzięki i pozdr.

korek007
30-03-2012, 12:31
....czy przy wymianie amorków brać pod uwagę wymianę czegoś jeszcze...
Witam
Odboje to przydałoby się wymienić. Może jeszcze łożyska górnych mocowań przednich amorów?

publo102
30-03-2012, 17:02
Dzięki za odpowiedź, czyli jeszcze dojdzie niemały wydatek, no trudno, jak trza to trza.

RobekK4
30-03-2012, 20:01
Niecałe 15 kkm temu wymieniałem amorki - prawy wyzionął ducha.
Dałem KAYABA (300,- / szt.) Do tego łożyska górnych mocowań (130,- / 2 szt.), wymieniłem oba chociaż tylko jedno z nich się nieco zatarło.
Wprawdzie 15 tysi to jeszcze za mały przebieg, aby móc coś o trwałości powiedzieć, ale jak dotąd amorki trzymają super, a większość przebiegu robie niestety po drogach nędznej jakości. Jak dla mnie KYB są bardzo OK.

Zizzy
02-09-2012, 16:17
Czy przy normalnej jeździe jest sens zainwestować w amory z zestrojeniem sportowym, np. Sachs Advantage?

zip_77
12-12-2012, 13:54
Witam,
Panowie mam pytanko, a mianowicie przyszedł czas na wymianę amorków.
Tył lewy szrot i prawy przód też już ma dość (stwierdził gość podczas przeglądu). Tak więc trzeba poszukać kompletu -może coś doradzicie lub polecić "w co zainwestować" poszukuję w takim średnim zakresie cenowym
np coś takiego:
http://allegro.pl/amortyzator-ford-focus-ii-04-tyl-i2797776274.html

co sądzicie?

k0ksik
12-12-2012, 15:14
Witam,
może coś doradzicie lub polecić "w co zainwestować" poszukuję w takim średnim zakresie cenowym
http://allegro.pl/amortyzator-ford-focus-ii-04-tyl-i2797776274.html

co sądzicie?

BILSTEIN, KAYABA, SACHS co znajdziesz taniej to kup. Tyle w temacie :] pzdr . W fusionie 20k temu wymieniałem na Kayaba 200zł/szt i jest OK.

zip_77
17-12-2012, 22:00
Czy oprócz amorków coś należy w komplecie wymieniać? bo mechanior coś mówił jeszcze o poduszkach - choć mówił to w ciemno bez oglądani samochodu ... a gość na przeglądzie wspominał tylko o amortyzatorach

maureliusz
18-12-2012, 19:40
Przód wymieniamy obowiązkowo:
- amortyzator:-)
- jounce bumper- misiek, odbojnik - zwał jak zwał/ na 99% do wymiany
- dust tube - osłonę kurzową / koszt niski, a jak padnie to amorek może się rozciec
- łożysko / w zależności od zużycia, ale na 90% tak
- top mount, poduszka / w zależności od zużycia, ale na 90% warto zmienić
- sprężyna - jeżeli nosi ślady zużycia np. korozja i inne oznaki świadczące o możłiwości pęknięcia

Tył kombi:
- amortyzator :-)
- misiek jest na wahaczu. Jak rozwalony to do wymiany.

Tył hatchback:
- amortyzator:-)
- jounce bumper- misiek, odbojnik - zwał jak zwał/ na 99% do wymiany
- dust tube - osłonę kurzową / koszt niski, a jak padnie to amorek może się rozciec
- top mount, poduszka / w zależności od zużycia, ale na 90% warto zmienić

pawellubin
13-06-2013, 08:43
Witam
Mam zamiar zabrać się dzisiaj za wymianę przednich amortyzatorów w Focus mk2 Hatchback 2005r. Niestety nie znalazłem na forum odpowiedniego tematu.

Z tego co słyszałem nie jest to jakąś filozofią, dlatego dla pewności chciałbym prosić kogoś kto zna się na rzeczy, aby w skrócie krok po kroku opisał czynności z tym związane.
Dodam, że mam dostęp do warsztatu i odpowiednich narzędzi.

Co jeszcze powinienem przy okazji wymienic ?

Z góry dzięki i pozdrawiam

sawek
13-06-2013, 14:27
Witam ,
dwa tygodnie temu byłem z wizyta u wuja Zbycha w warszawie na wymianie amorów przednich , dodam ,że kompletnych ( amortyzator+odbojnik+poduszka+łożysko+ osłona kurzowa ) oraz musiałem jeszcze wymienić kompletne łożyska kół przednich , wydatek niekiepski , ale co za frajda potem -jazda bez żadnego stukania , pukania -bezcenna , wuj Zbych zakręcił każdym kołem , a tu bęc -jeszcze łożysko tylne lewe do wymiany .. kolejne pare stówek poszło się pie.. , ale to mój pierwszy wydatek na zawieszenie przez cały 8-letni okres jazdy , focus na liczniku ma już 130 tys km ,także moim zdaniem nie jest to zły wynik, pozdrawiam i życzę dużo optymizmu przy wymianie

salom
13-06-2013, 15:01
Czy chcesz wymieniać razem ze sprężynami w komplecie, czy same amortyzatory,???

ferolo22
08-11-2015, 07:26
Hej panowie odgrzeję temat mam do wymiany amorki z przodu prawy mi wyciekł i trza wymieniać zastanawiam się nad oryginałami są w niezłej cenie
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Amortyzatory-przednie-Focus-Mk2-C-max-FORD-FoMoCo/3610
tylko pytanie czy one zdają egzamin w moim fordzie od nowości były oryginały i wytrzymały 200tyś więc kieruję się na org. ale może doradzicie coś lepszego i sprawdzonego abym nie wpakował się w coś nieprzyjemnego.

Matych
08-11-2015, 07:41
Focus ma naprawdę dobrze zestrojone zawieszenie i fabryczny amortyzator tu się sprawdza i długo wytrzymuje.

ferolo22
08-11-2015, 08:37
A jak ze sprężynami też wymieniać przy okazji czy zostawić stare?

ferolo22
09-11-2015, 04:43
coś podpowiecie?

Fulara
09-11-2015, 05:47
ja bym wymienil

zauważ, ze jak wymienisz z przodu amor i springi to zmienia się geo auta

jak masz tyl stary, to licz się ze nie ustawia geometri wiec szykuj na wszelki więcej kasy

w focusie grzebanie w zawieszeniu to jak wejście na mine

rostex
09-11-2015, 08:13
Ktoś zakładał na tył amortyzatory Kamoka?
Z racji kosztów ani oryginał ani Bilstein mnie nie interesuje.

ferolo22
09-11-2015, 09:18
A jakie sprężyny polecacie na przod

Fulara
09-11-2015, 18:10
kyb, cokolwiek nowego

ferolo22
11-11-2015, 14:39
a jak one się mają do oryginału fura stoi na nich wyżej niżej czy bez zmian

rozekl
11-11-2015, 17:31
Mam kayaba amortyzatory i sprężyny z przodu. Auto stoi jak przed wymianą ( wcześniej miałem pęknięty jeden zwój ).

miko1972
11-11-2015, 21:32
Hej panowie odgrzeję temat mam do wymiany amorki z przodu prawy mi wyciekł i trza wymieniać zastanawiam się nad oryginałami są w niezłej cenie
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Amortyzatory-przednie-Focus-Mk2-C-max-FORD-FoMoCo/3610
tylko pytanie czy one zdają egzamin w moim fordzie od nowości były oryginały i wytrzymały 200tyś więc kieruję się na org. ale może doradzicie coś lepszego i sprawdzonego abym nie wpakował się w coś nieprzyjemnego.
Mój focus po zakupie miał zamontowane przednie amorki firmy Delphi, a tył oryginały. Niestety przód po około 20 tys.km stukał niemiłosiernie, a lewy amorek wogóle nie trzymał się nawierzchni więc wymieniłem na KAYABA wraz z oryginalnymi poduszkami, łożyskami. Natomiast tył został wymieniony po całkowitym przebiegu 120 tys.km również na KAYABA.
Dlaczego KAYABA? Ano ze wzgl.budżetowych choć bardzo chciałem kupić amorki Sachs...
Sachsy miałem w poprzednim focusie i bardzo fajnie oraz przyjemnie się na nich jeździło!

Brzydki
12-11-2015, 08:14
Sachsy miałem w poprzednim focusie i bardzo fajnie oraz przyjemnie się na nich jeździło!
Bo są bez dwóch zdań najlepsze z tytułowych - BILSTEIN, KAYABA, SACHS

leszek0203@interia.pl
05-01-2016, 16:37
Witam przy skręcie tylko w lewo wyrzuca mnie jakby samochód był na kapciu sprawdzono w warsztacie amortyzatory drążki łączniki zrobiono zbieżność pochylenie kąty i wszystko jest ok co to może być

ferolo22
18-01-2016, 09:40
może być amor miałem podobnie jak prawy mi wylał po wymianie amorów i sprężyn nie ta fura

krzysiek47
04-08-2016, 22:11
Witam kolegów.
Stoją przed wymianą amortyzatorów i mam do Was pytanie. Czy jak wymienialiście swoje oryginalne amortyzatory na amortyzatory Kayaba, to czy mieliście problem z przełożeniem dolnej szarej plastikowej osłony? Z tego co widziałem, to Kayaba ma metalową osłonę i może nie dać się wcisnąć i czy bez jej założenia, osłona kurzowa będzie stabilnie się trzymać?
Dzięki i pozdrawiam.

Fulara
05-08-2016, 06:56
u mnie wszystko ok

krzysiek47
05-08-2016, 11:55
Łukasz dopytam Ciebie, bo widzę że masz MK1 i czy tak samo wymienia się w MK2?

Fulara
05-08-2016, 12:01
wydaje mi się, że tak

odkręcasz "nogę" amora od zwrotnicy no i góra czyli poduszka amora

masz mc persona w ręce

krzysiek47
05-08-2016, 12:18
Dokładnie, to się wszystko zgadza ale mi chodzi o ......
75314

voodo
05-08-2016, 14:19
Niestety ale ten szary plastik trzeba trochę podpiłować od wewnątrz aby normalnie zmieścił się w nowy amorek Kayaby.

krzysiek47
05-08-2016, 14:40
Dziękuję voodo za odpowiedź. Rozumiem, że wymieniałeś u siebie i taką czynność musiałeś zrobić, nie było z tym problemu? Bo teraz sam się zastanawiam czym najlepiej to zrobić? Masz jakiś na to patent?

Fulara
05-08-2016, 14:44
nie bardzo wiem o co wam chodzi, ja jak kupiłem amory to były kompletne z wszystkimi gumami, odbojami itp

wszystko pasowało jak klocki lego

krzysiek47
05-08-2016, 14:51
Łukaszu z tego co się zdążyłem zorientować, to do MK2 na samym dole amortyzatora masz szary plastik, którego nie ma na amortyzatorze Kayaba i do tego na amortyzatorze Kayaba masz metalowy pierścień, który uniemożliwia przełożenie tego plastiku, nie da rady go wcisnąć, ma od wewnętrznej strony wypustki, które jak tutaj mi podpowiedział voodo, trzeba spiłować.

voodo
05-08-2016, 15:09
Dziękuję voodo za odpowiedź. Rozumiem, że wymieniałeś u siebie i taką czynność musiałeś zrobić, nie było z tym problemu? Bo teraz sam się zastanawiam czym najlepiej to zrobić? Masz jakiś na to patent?

Tak robiłem to u siebie. Z tego co pamiętam najlepiej szło chyba ostrym dłutem ale zrobisz to czymkolwiek np nożykiem do tapet a nawet niewielkim pilnikiem. Trzeba po prostu ściąć te garby ale nie całość, tylko tak aby z lekkim oporem nasunął się ten plastik na amorek.

krzysiek47
05-08-2016, 15:14
No i super, dziękuję za odpowiedź, wyjaśniłeś moje wątpliwości, tylko ciekaw jestem czemu Kayaba nie produkuje amortyzatorów identycznych jak oryginał? Widziałem, że Monroe czy Sachs mają identyczne z oryginałem.....hmmmm, jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie tematem.

Pingwin1992
11-03-2017, 18:32
Czy powodem ciągłego drgania kierownicy przy większych prędkościach-około 140km/h może być tylny amortyzator?, 3msc temu na stacji wyszedł lekko ponad 55%...
Sytuacja jest głównie odczuwalna gdy jadę z załadowanym samochodem, widać ewidentnie na kierownicy, gdy jadę sam są tylko odczuwalne na kierownicy.

gruby33
29-09-2017, 10:27
Coś lekko mi stukało z prawej strony zawieszenia. Ostatnio coraz bardziej się nasilało i skrzypiało. Pojechałem na stację kontroli i okazało się, że amortyzator prawy jest wylany i jego skuteczność to 38%. Dodatkowo diagnosta stwierdził zużyte łączniki stabilizatora i to one podobno powodują te stuki oraz sworzeń wahacza dolny juz też przydało by się wymienić.

Naczytałem się sporo, że lepiej wymienić komplet jak nie wiem kiedy ostatnio było to robione.

Czy zestaw, który chce kupić będzie do siebie pasował i będzie dobrej jakości ?
Amortyzatory Ford Motorcraft - para około 400zl
Komplet poduszka i łożysko Lemforder - za stronę około 70zl
Odbojniki i osłony Kayaba - komplet na 2 strony około 45zl

Do tego jaki wybrać łącznik stabilizatora i jaki sworzeń wahacza.
Czy prócz tego warto coś jeszcze przy okazji wymienić ?

Fulara
29-09-2017, 10:33
osłony amortyzatora

krzysiek47
29-09-2017, 11:59
Odbojniki i osłony Kayaba - komplet na 2 strony około 45zl


Fulara przecież tutaj napisał o osłonach.
Masz cały komplet,miłej pracy :)

Fulara
29-09-2017, 12:05
to w drogę, faktycznie nie doczytałem.
ja bym jeszcze springi dał nowe

mookie
05-04-2018, 11:03
Odgrzeję temat, w moim MK2 amortyzatory z przodu się spociły przy 120 kkm. W Carosie obejrzeli i wycenili naprawę na 1200 PLN. Czy to przyzwoita cena za amory+łożyska+odbojniki+robociznę? Nigdy nie robiłem zawieszenia z przodu więc ciężko mi to oszacować, a z doświadczenia wiem że czasami potrafią przegiąć z cenami.

Fulara
05-04-2018, 14:27
dużo
komplet na przód kupisz do 500 zł

wymiana mc personów za 700 zł ?
przyjedz, ja ci zrobie za 500 :)

mookie
05-04-2018, 16:56
Zdecydowałem się na naprawę w Carosie, wyszło to tak:

- amortyzatory KAYABA LP/PP 334840/334841 - 506 PLN
- łożyska: 2 x LEMFÖRDER 3407701 - 120 PLN
- robocizna - 270

czyli razem ~900 PLN

Stwierdzili że osłony i odbojniki są OK, więc zostawili stare.

Fulara
05-04-2018, 20:21
duzoooo

Grzegorz MX
09-04-2018, 12:14
Łukasz ma rację.

części to są tak drogie jakie chcesz zapłacić, ale wyjęcie obu kolumn w komplecie wymiany na stole nawet w niezależnym warsztacie 500max, w samochodzie kompaktowym.
Tyle zapłaciłem rok temu w Aurisie.


chyba że zapieczony dół i trzeba ciąć.

mookie
09-04-2018, 13:29
Łukasz ma rację.

części to są tak drogie jakie chcesz zapłacić, ale wyjęcie obu kolumn w komplecie wymiany na stole nawet w niezależnym warsztacie 500max, w samochodzie kompaktowym.
Tyle zapłaciłem rok temu w Aurisie.


chyba że zapieczony dół i trzeba ciąć.

Zapłaciłem ostatecznie 270 za robociznę, czy to dużo to nie wiem, pewnie da się taniej.

maureliusz
09-04-2018, 22:52
Zapłaciłem ostatecznie 270 za robociznę, czy to dużo to nie wiem, pewnie da się taniej.

Mnie kiedyś mechanik proponował...70zł, ale to przesada. Myślę, że 100-150zł to uczciwa cena. Trzeba mieć pojęcie i sprzęt np. ściskacz do sprężyn, klucz pneumatyczny itd.

Ostatecznie zrobiłem sam... nie lubię obcych w aucie ;-)

Lukasz2525
14-04-2018, 18:49
No witam, przyłączę się do tematu. Chciałem zapytać dokładnie o to co w nazwie czyli Kayaba, Sachs czy Bilstein, ale przejrzałem ostatnie strony i widzę, że w Kayabie trzeba coś rzeźbić. Zastanawiam się nad wymianą z przodu. W związku z tym trzy pytania.

1. Sachs czy Bilstein ?

http://allegro.pl/bilstein-amortyzatory-osl-przod-ford-focus-mk2-i5606276216.html

http://allegro.pl/sachs-amortyzatory-przod-ford-focus-mk2-c-max-o-i5059733747.html

2. Co jeszcze należałoby wymienić ? Widzę że są osłony i odboje w zestawach. A jakieś łożyska czy coś ? Pytam, bo nie wiem.

3. Czy do sprężyn obniżających będą takie same amortyzatory ? Myślę o sprężynach -30 lub -35 mm w przyszłości.

Dziękuję, pozdrawiam.

maureliusz
14-04-2018, 23:07
Nie baw się w żadne dziadostwo od innych producentów!!!

Kup sobie MOTOCRAFT za 500zł uniwersalne -naprawdę dobrze się na tym jeździ.
Ewentualnie Tenneco - oni robili oryginały.

Obniżanie sprężyn?? A po...jakiego? Foka na oryginalne zawieszce jeździ bajka! No generalnie można założyć tylko niższe sprężyny, ale o odpowiedniej charakterystyce. Zawieszka it tak się niżej nie złoży. Jedynie odbojniki będą bardziej cierpieć.

No generalnie:
- amorki
- jounce bumpery / odbojniki / bałwanki - to mus
- łożysko - mile widziane, ale jak nie ma złych objawów to można zostawić
- osłona kurzowa w zależności od kondycji / jak NOK to musi być zmieniona

Lukasz2525
15-04-2018, 16:23
Obniżanie sprężyn?? A po...jakiego? Foka na oryginalne zawieszce jeździ bajka!

No właśnie nie, jest miękki jak guma. Szybki ciasny zakręt i tył buja się przez 30 metrów na tył wielowahaczu. Poza tym wyglądałaby lepiej trochę niżej.

maureliusz
15-04-2018, 22:19
No właśnie nie, jest miękki jak guma. Szybki ciasny zakręt i tył buja się przez 30 metrów na tył wielowahaczu. Poza tym wyglądałaby lepiej trochę niżej.

Masz coś nie halo. Jeszcze nie jechałem miękka, bujającą foką! Nawet benzyną.

Moja jest sztywna jak... :-) Nawet po 256kkm lecie po zakrętach jak nie jedno nowe auto. Co więcej doładowana... nawet lepiej się prowadzi :-D

mookie
15-04-2018, 22:27
Masz coś nie halo. Jeszcze nie jechałem miękka, bujającą foką! Nawet benzyną.

Moja jest sztywna jak... :-) Nawet po 256kkm lecie po zakrętach jak nie jedno nowe auto. Co więcej doładowana... nawet lepiej się prowadzi :-D

Również uważam, że coś jest nie tak. Tył foki jest sztywny i zwarty, nie ma tam prawa nic bujać. Czuć to szczególnie po przesiadce z różnego rodzaju "taczek" wyposażonych w belkę skrętną.

Harun
16-04-2018, 04:49
Bo Caros to nie jest tani warsztat. Jak coś jest we Wrocławiu, to na pewno będzie drogo. Z doświadczenia wiem, że nie ma co porównywać cen z dużego miasta z "wiochami". Ceny na tzw. prowincji będą na pewno niższe, a jakość usług praktycznie ta sama.

PS: ASO wymienia za 1300 zł.

Muchetti
01-06-2018, 16:29
Czeka mnie wymiana amortyzatorów przód.
Koszt u mechanika to za
- amortyzator kayaba
-łożysko
-górne mocowanie
425 pln + robocizna 150 pln sztuka
Czyli za przód 850pln części i 300pln robozicna

Lukasz2525
01-06-2018, 17:09
I jaki efekt ?

Muchetti
01-06-2018, 17:13
Za tydzień mam termin naprawy.
Robie też tylne tuleje wachaczy.
Przetestuje i napisze jakie odczucia :)

Lukasz2525
01-06-2018, 18:06
A co Ci się dzieje? Ja myślę o takim samym zestawie. Coś mi stuka puka na kostce brukowej i czasami mam uczucie na kierownicy, jakby koła rozjeżdżały się w dwie różne strony na kostce.

mazii23
01-06-2018, 18:16
Czeka mnie wymiana amortyzatorów przód.
Koszt u mechanika to za
- amortyzator kayaba
-łożysko
-górne mocowanie
425 pln + robocizna 150 pln sztuka
Czyli za przód 850pln części i 300pln robozicna
Tydzień temu wymieniałem przód
-amory motorcrafta
-łożyska i poduchy sachsa
-osłony i odboje kayaba
Cena klamotów 560pln robocizna 250pln

Muchetti
01-06-2018, 18:26
A co Ci się dzieje? Ja myślę o takim samym zestawie. Coś mi stuka puka na kostce brukowej i czasami mam uczucie na kierownicy, jakby koła rozjeżdżały się w dwie różne strony na kostce.

Wjedz na kanał i obejrzyj sobie w jakim stanie są tuleje.
Po sprawdzeniu cukiereczki w nie ciekawym stanie.
Prawy amortyzator tak samo.
Przy nierównościach stuka a amortyzator piszczy.