(Post wysłany przez MICHU)

padlo ogrzewanie tylniej szyby.model:1,6benz.1987rok.moze
ktos poratuje schematem elektr.albo doradzi gdzie cos
takiego mozna znalezc-poza warsztatami oczywiscie.z gory
serd.dzieki

Wszystkie schematy znajdziesz w książce naprawczej. Jednak zasilanie ogrzewania tylnej szyby jest dość proste. Napięcie idzie z bezpiecznia poprzez przekażnik do grzałki. Sprawdź na początek, czy napięcie dochodzi do grzałki. Jeżeli nie, to sprawdź czy przy załączaniu przełącznika słyszysz charakterystyczny stuk przekaźnika, jeżeli nie, to sprawdź czy do przełącznika dochodzi napięcie.
Popsuć mogły się te 3 rzeczy. Mam nadzieję, że bezpiecznik sprawdziłeś. Ja osobiście postawiłbym na grzałkę, lub przekaźnik.
Pozdrawiam i miłego lokalizowania.

(Post wysłany przez MICHU)

wrredusek! dzieki za podpowiedzi.to wszystko sprawdzilem.nawet dowiedzialem sie ze do podstawy przekaznika powinny dochodzic dwa napiecia/+/-jedno zasilajace oswietlenie a drugie zasilajace grzalke.i wlasnie
tego drugiego nie ma.i otyle jest potrzebny schemat,aby odszukac wlasciwe tory pradowe i znalezc przerwe-bo podejrzewam upalenie kabla.a nie mam dostepu do ksiazki ze schematami.pozdrowionka dla ciebie i wszystkich fordowcow/tych od staruszkow rowniez/

Mam książkę od roku 1991, ale myślę, że zbyt wiele się nie zmieniło.Z tej książki wynika, że bezpiecznik nr1 odpowiada za ogrzewanie tylnej szyby. Z niego biegnnie przewód bezpośrednio na styk przekaźnika i dalej(żółto-niebieski)na grzałkę. Z wyłącznika biegnie (brązowo-żółty) na cewkę tego przekaźnika. Spróbuj odnaleźć ten przekaźnik i podać bezpośrednio napięcie na styk. Jeżeli chcesz spróbować, to ten przekaźnik ma nr zacisków(G,31,15,30,87). Jeżeli nie to idź do księgarni i obejrzyj jak to w książce dla twojego modelu wygląda. Pozdrawiam i miłego szukania.

(Post wysłany przez moonship)

czy ogrzewanie tylnej szyby powinno roztopic poranny szron/lod na niej? jeasli tak to po ilu minutach? wiem, glupie pytanie ale bylem pewny ze ogrzewanie mi dziala-zaparowana szybe w deszczowe dni szybko osuszalo a teraz przy pierwszych mrozach nic... :-(