Zobacz pełną wersję : poprawka lakieru - help:)


habit_m
10-08-2005, 12:03
witam na forum, jestem nowy, opisze moj problem bo w temacie lakierowania jestem noga i nawet nie wiem czego szukac w archiwum:)

a wiec tak, moj problem zaczął sie od tego że zatrzasnalem kluczyki w bryczce, potem byla proba dostania sie do srodka przez drzwi, zakonczona niepowodzeniem, ale niestety inna sie powiodla - uff:) no i z tej pierwszej proby pozostala mi odłażąca uszczelka od szyby, wiec postanowiłem to podkleic (jaki gupi bylem - hehe) no wiec wziolem klej zwany loctite (cos ala super glue, z tym ze techniczny i strasznie mocny:) pokleilem uszczelki, i jeszcze na drugiej szybie i pech chcial ze jeszcze chcialem dopiescic i mi sie za duzo polalo tego kleju:) rotfl... no i miedzy uszczelka szyby a klamka zostalo troche tej twardej skorupy rozmazanej, a od klamki lyknelo troche syfu i juz jest zaciek na pare cm. cholerstwo utwardzilo sie na amen i nie moge tego usunac ani zdrapac. (zaznaczam ze bryke mam biala wiec wyglada tragicznie). polerowanie pasta do lakieru troche pomoglo na tej czesci rozmazanej, ale przypuszczam ze ten caly temat i tak jest do zeszlifowania i polakierowania na nowo po tym syfie. nie spieszy mi sie z usunieciem tego ale wyglada tragicznie. ktos moze mnie oswiecic jak sie do tego zabrac...


pozdrowienia

kuba
12-08-2005, 00:37
Jak dla mnie pozostaje pasta polerska i dużo cierpliwości, ewentualnie może po jakimś nitro to cholerstwo puści (sprawdź najpierw czy nie rozpuści lakieru w jakimś niewidocznym miejscu), możesz również popróbować papierem ściernym (chyba 3000 i wodą- tej grubości nie jestem pewien-zapytaj jakiegoś lakiernika). Może na ten klej podziałają jakieś tłuszcze- zobacz na opakowaniu czy jest napisany sposób czyszczenia narzedzi lub coś w tym stylu- to co napisałem to tylko moje wywody, ale może pomogą

Pozdrawiam

Kuba

biernik
12-08-2005, 07:06
co do papieru to na początek weź 1500 wodny a wokoło tej plamki oklej tasma żebys zabardzo i nie tarł po lakierze.
jest jeszcze jeden sposób, a mianowicie rozrobić trzeba troche szpachli i wokolo tej plamki przesmarowac cienka warstwą tej szpachli na grubość tej plamki, wtedy bedziesz scierał plamke i szpachle, a nie bedziesz niepotrzebnie scierał lakieru i po starciu szpachli razem z plamką zostanie swieżutki lakier. Na sam koniec auto maxem lub tempo wypolerowac.

TYm sposobem napewno dasz rade.

habit_m
12-08-2005, 07:57
zaczalem od rozpuszczalnikow, okazalo sie ze najlepszy okazal sie zmywacz do paznokci z wit. F i to pewnie ta witamina F sprawila ze zadzialalo:) tam gdzie bylo rozmazane no to bez problemu a tam gdzie gruba warstwa ... to godzina sie zeszla, ale juz jest dzia. polecam witamina F jest super :shock:

michu-6
12-08-2005, 09:13
Jestem pod wrażeniem , bo zmywacze są na bazie nitro i powodują matowienie lakieru ( uzyte w nadmiarze )


napisz jaki efekt końcowy

Pozdrowienia

-waldi-
13-08-2005, 09:26
Ogólnie przyjęte jest że kleje cyjanopanowe zmywa się acetonem temu zmywacz pomógł :) no chyba że to ta witaminka F :D