arris_25PL
19-05-2009, 10:10
Witam serdecznie,
Z góry przepraszam jeżeli źle zatytułowałem posta, ale za bardzo się nie znam na silniku. Chodzi mianowicie o to że ok. 2 miesiące temu miałem remont silnika (pękł pasek rozrządu) no i mechanik powiedział że jak przejadę 1500-2000 km to żebym skręcił do niego to jeszcze "podkręci zawory" - niestety jeszcze nie byłem u niego, brak czasu.
Moje pytanie dotyczy tego że od czasu remontu gdy wciskam pedał gazu przez moment gaz nie reaguje - jest głuchy , dopiero po chwili samochód dostaje kopa, a ponadto gdy puszczam gaz całkowicie samochód jeszcze przez chwile gazuje, jest to uciążliwe przy zmianie biegu ponieważ muszę trochę poczekać aby puścić sprzęgło. Czy może to być spowodowane właśnie tym że zawory są jeszcze do regulacji:?::?::?: Czy np. może to być sonda lambda:?::?::?:
Z góry dziękuje za informacje co to może być.
Pozdrawiam
Z góry przepraszam jeżeli źle zatytułowałem posta, ale za bardzo się nie znam na silniku. Chodzi mianowicie o to że ok. 2 miesiące temu miałem remont silnika (pękł pasek rozrządu) no i mechanik powiedział że jak przejadę 1500-2000 km to żebym skręcił do niego to jeszcze "podkręci zawory" - niestety jeszcze nie byłem u niego, brak czasu.
Moje pytanie dotyczy tego że od czasu remontu gdy wciskam pedał gazu przez moment gaz nie reaguje - jest głuchy , dopiero po chwili samochód dostaje kopa, a ponadto gdy puszczam gaz całkowicie samochód jeszcze przez chwile gazuje, jest to uciążliwe przy zmianie biegu ponieważ muszę trochę poczekać aby puścić sprzęgło. Czy może to być spowodowane właśnie tym że zawory są jeszcze do regulacji:?::?::?: Czy np. może to być sonda lambda:?::?::?:
Z góry dziękuje za informacje co to może być.
Pozdrawiam