Witam,
mam pytanie dotyczące działania klimy a mianowicie ładnie chłodzi zimnem wieje jak trzeba ale jak wyłącze klimę w aucie robi się jak w saunie tzn. nie śmierdzi ale nagle robi się wilgotno jak po deszczu :) i trzeba otworzyć na oścież okna żeby przewiało po chwili zanika i tak za każdym razem po wyłączeniu klimy. Myślałem, że nie drożny jest odpływ na ścianie grodziowej od strony silnika ale tam się dostać graniczy z cudem. Co z tym fantem zrobić??

Myślałem, że nie drożny jest odpływ na ścianie grodziowej od strony silnika ale tam się dostać graniczy z cudem. Co z tym fantem zrobić??
....bez przesady :) - dostęp do tego odpływu jest bezproblemowy i absolutnie niczego nie trzeba demontować czy ruszać - wystarczy kanał, choć dla upartego da radę lewarek i parę cegieł. Sam otwór odpływowy jest średnicy około 13-15mm zaś to że czasami się zapycha spowodowane jest, że wylot skierowany jest w kierunku jazdy, więc czasami lubi w to miejsce dostać się trochę błota lub innego syfu. Niestety osłona silnika nie chroni dostatecznie tego miejsca...

...dopóki nie udrożnisz przewodu będziesz miał właśnie efekt "sauny"...

...z kolei przez ten sam otwór w przypadku uszkodzenia plecionki i nieszczelności łącznika na wydechu tą samą drogą do kabiny dostaje się zapach spalin i oleju:(...

U mnie niby jest drożny ten otwór bo kapie woda z niego jak jest klima ale czasami efekt sauny też mam. Ale tylko wtedy jak np jeździłem na klimie potem ją wyłączyłem, zostawiłem samochód a w międzyczasie padało. W innym przypadku nie ma...

W takim razie spróbuje w nim pogrzebać w weekend będę miał dostęp do kanału w domu aczkolwiek tak jak kolega matrog19 napisał wydaje mi się, że mam drożny ten kanał "już kiedyś do niego zaglądałem" i raczej był drożny.

Ja może mam troche tam syfu w środku. Jutro kupuje preparat wurtha do czyszczenie i odgrzybiania co sie właśnie wprowadza przez ten otwór bo mi śmierdzi po zimie...

U mnie też paruje po wyłaczeniu klimy a odpływ mam na 100% drożny. Kiedyś dostałem się do skraplacza od wewnątrz po zdjęciu osłon żeby zobaczyć jak to wszystko działa i przez jakiś czas woda skraplała się a teraz znów nie odpływa. Nie wiem już co jest grane.

Gdzie znajduje sie dokladnie ten odplyw ? bo u mnie po wylaczeniu klimy jak np nawiew na szybe jest ustawiony to w jednej sekundzie szyba jest zaparowana i czuc straszna wilgocia przez chwile w aucie :/ wczesniej tego nie bylo od jakis 2,3 tyg tak jest dlatego nie uzywam klimy

Dowiedziałem się w serwisie klimatyzacji , że po wyłączeniu klimy taki objaw jak chwilowy efekt "lekko zaparowanej łazienki" jest jak najbardziej normalny i nie ma co się tym przejmować.

To jest raczej zawilgocony i zasyfiony parownik. A pewnie jest taki bo już macie na wykończeniu osuszacz. Bo już nie wspominam, że na bieżąco wymieniacie filtr kabinowy.