Zobacz pełną wersję : [C-MAX 2007-2010] "MODYFIKATOR PLUS" - Co o tym myslicie ?


PYRA
01-06-2009, 14:27
Witam :)
Oglądałem dziś na TVN Turbo program w którym wychwalano MODYFIKATOR PLUS - dodatek do oleju silnikowego. Wypowiadano sie o nim w samych superlatywach - zwiększa żywotność silnika, zwiększa jego moc i moment obrotowy o 15%, zmniejsza spalanie o 12% itp. Powszechnie stosowany w Europie zachodniej, Testowany przez wiele firm zachodnich i polskich także zajmujących sie tuningiem. Posiada wiele certyfikatów m.in niemieckiego TIV-a. Pokazano nawet test w którym spuszczono olej z silnika w którym był stosowany ten specyfik. Auto przejechało bez kropli oleju kilkadziesiąt kilometrów !!! Jednym słowem cudo dodatek ! Co o tym myslicie ? Czy ktos z was myślał o zastosowaniu tego we własnym silniku lub może już stosuje ?

P.S. Można go stosowac we wszystkich typach silników benzynowych, diesla i LPG. Tak zapewnia producent.

pawels_123
01-06-2009, 14:52
Nie widziałem tego testu ale jeśli to jest to o czym myślę to zanim kupisz
poczytaj sobie tutaj (http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=5841)

PYRA
01-06-2009, 16:38
Wiem, wiem. Troche juz poczytałem dziś o tym ale byłem ciekaw opini C-Maxiarzy :)

sterowiec68
01-06-2009, 17:06
Programu nie oglądałem ale poczytałem sobie te opinie z linka,który podał pawels. Kiedyś na naszym forum też był wątek o ulepszaczach ale w paliwie. Tu dla mnie sprawa jest podobna. Nie za bardzo wierzę w takie cuda i nie stosuje. Najważniejsze,że to nie szkodzi,a skoro nie szkodzi i przy okazji poprawi komuś samopoczucie to niech leje.

smook
01-06-2009, 20:18
Tak na chlopski rozum. Gdyby zwiększał moc i moment o 15% to normą byłoby stosowanie go w sporcie - choćby w N-grupie, gdzie mechanicznie niewiele można przerabiać, zwłaszcza w silnikach. Skoro jednak tego się nie robi, to opowieści o takim przyroście mocy i momentu można sobie wsadzić...

kim
02-06-2009, 11:48
Widziałem na własne oczy jak znajomy reanimował silnik takim preparatem tuż przed sprzedażą, efekt był super. Preparat w konsystencji przypomina gęsty miód i zagęszcza olej, dzięki temu wytłuczony silnik ciszej chodzi przez jakiś czas. Podobno jest to często stosowany patent przez handlarzy samochodów – w trakcie przysłowiowej drogi na giełdę. Z giełdy już wraca nowy właściciel…

Zresztą gdzie tu logika – „puszka” za kilkanaście złotych ma poprawić parametru najlepszego oleju za 10x tyle?

Koyot.
02-06-2009, 14:56
czytalem tego posta z linka i stwierdziam tylko jedno ze niejaki pan Marek ktorego nie znam a ktory na tamtym forum uważa się za Boga sprzedal sie za pare groszy i tyle. skoro jest taki dobry to wiedział ze nie ma złotego srodka i wiadomo bylo ze to bedzie reklama sponsorowana a mimo to sie sprzedal. ja na pewno juz bym mu samochodu nie powierzył