witam kolegow mam pewien problem wymienialem w zeszlym roku tarcze z przodu i bylo super az do zwszlego tygodnia przejechalem okolo 8 tys km i cos sie stalo jak przyspieszam tak na czwartym biegu do 120 to bardzo czesie kierownica w prawo i w lewo ale jak przestane przyspieszac to zaraz spokoj nic nie trzesie ,a po drugie jak hamuje to przy predkosci 70-55 tak samo czesie kiera podejrzewam ze chyba padly tarcze albo cos innego .Koledzy czy ktos sie spotkal z takimi objawami .sprawdzilem juz cale zawieszenie ,geometrie nigdzie nie ma luzow wszystko ok.pozostaly mi tylko tarcze juz raz je reklamowalem i po wymianie bylo pieknie ,acha jak hamuje lekko to drga bo jak hamuje gwaltownie to jest wszystko cacy.

no i ja mam taki problem od paru dni. Jeszcze nie szukałem co to, ale coraz bardziej mnie drażni. Najciekawsze jest to, że miałem to samo przed wymianą tarcz i teraz wróciło. Na razie jednak myślę, że to coś z układem kierowniczym albo z wahaczami. Będę szukał niedługo. Może coś wypatrzę u siebie.

witam a sprawdzałeś oponki i wyważenie bo objawy które podajesz są dość typowe

Wyb

witam kolegow mam pewien problem wymienialem w zeszlym roku tarcze z przodu i bylo super az do zwszlego tygodnia przejechalem okolo 8 tys km i cos sie stalo jak przyspieszam tak na czwartym biegu do 120 to bardzo czesie kierownica w prawo i w lewo ale jak przestane przyspieszac to zaraz spokoj nic nie trzesie ,a po drugie jak hamuje to przy predkosci 70-55 tak samo czesie kiera podejrzewam ze chyba padly tarcze albo cos innego .Koledzy czy ktos sie spotkal z takimi objawami .sprawdzilem juz cale zawieszenie ,geometrie nigdzie nie ma luzow wszystko ok.pozostaly mi tylko tarcze juz raz je reklamowalem i po wymianie bylo pieknie ,acha jak hamuje lekko to drga bo jak hamuje gwaltownie to jest wszystko cacy.

Wybite tulejki wahacza mogą dawać taki efekt podczas hamowania., ale piszesz, że zawieszenie sprawdziłeś-czy byłeś na stacji na szarpakach?

sprawdzilem wszystko od a do z mam tutaj takiego zaufanego mechanika i zawsze jestem przy robocie czegokolwiek tam jest wszystko ok. sprawdzalem to chyba w kwietniu tego roku razem z wymiana oleju tak dla pewnosci poprosilem go by sprawdzil niewiem
jak bede mial szas to pojade zareklamowac te tarcze moj kolega trzy razy reklamowal i dopiero czwarte byly idealne mam tarcze z brembo wiec sie dziwie ze cos takiego jest nie tak ale i chyba nawet w niemczech takie dziadostwo sie trafia mam jeszcze okolo 17 miesiecy gwarancji wiec bede wracal jak bumerang z tymi tarczami az beda dobre.

Tak jak pisze nomi9 sprawdź koła przednie najlepiej je wywarz od nowa to przeciez najmniej kosztuje

WITAM
Miałem bardzo podobny problem tylko z tyłu, ile sie na denerwowałem przy tym to kurde aż żal, przetaczałem tarcze i w końcu kupiłem nowe a problem nie zginął. Okazało się że problem leżał w oponach co dziwne znajomy wulkanizator(tak nawiasem dobry fachowiec) mi je wyważał i niby wszystko było dobrze na wyważarce, problem sam się rozwiązał jak zmieniłem opony na zimowe.
Okazało sie że te opony biły tylko przy hamowaniu, tak więc kolego może spróbuj zamienić całe koła i zobacz co się będzie działo.
Pozdrawiam Rafał Cieslicki

witam to juz tez przerobilem na wszystkie mozliwe sposoby tzn.obojetnie czy zimowe czy tez letnie letnie maja chyba z 20tyskm i 6,6mm -7mm a zimowe moze z jakies 5-6tys i okolo7mm oba komplety kupilem w zeszlym roku

sprawdź jeszcze półośki i wewnętrzne przeguby

Ja miałem bicie kierownicy podczas hamowania przy dużej prędkości 100-130. Przy wolnej jeździe tego nie było. Okazało się, że padnięta była lewa końcówka drążka kierowniczego. Po jej wymianie jest ok. A myślałem, że to tarcze. Dobrze że ich przedwcześnie nie zmieniłem.

WITAM,tarcze hamucowe nie maja nic do przyspieszania!ja stawiam na przegub wewnetrzny.mialem to samo u siebie,po wymianie przegubu jest ok.kupilem używkę po regeneracji i zrobilem juz 15000km i jest spoko.koszt 200zl z wymianą.

ale przegub nie ma nic do hamowania :)

Koledzy ja mam ten sam problem. przy prędkości 120 km/h zaczyna trząść kierownicą. zauważyłem to po wymianie tarcz i klocków z przodu. wymieniałem je tydzień temu. a czy to ma zwiazek z hamowaniem czy z przyspieszaniem to nie ma wiekszego znaczenia chyba bo chodzi o drgania które powstają przy odpowiedniej prędkości powstaną one bez względu czy hamujesz czy przyspieszasz. po prostu, według mnie, któryś element obracający się jest niesymetryczny i powoduje drgania, przy odpowiedniej prędkości drgania osiągają tą samą częstotliwość co drgania własne układu kierowniczego lub karoserii lub jakiegoś innego elementu i dochodzi do rezonansu. u mnie drgania występują przy 120 km/h powyżej i poniżej ich nie ma.

no ale u ciebie to na 99% są tarcze skoro objaw wystąpił zaraz po ich wymianie.

tak podejrzewam i zaraz jadę do mechanika. chciałem tylko zwrócić uwagę że nie ma większego znaczenia czy drgania powstają przy przyspieszaniu czy hamowaniu bo chodzi o prędkość. u mnie drgania powstają jak przyspieszam jak hamuje hamulcem i jak hamuje silnikiem.

oj nie mieszaj kolego, w przypadku wywalonego przegubu ma znaczenie, bo wtedy objawy pojawiają się tylko podczas przyśpieszania. Nie każdy ma uszkodzone tarcze tak jak Ty. A objawy jak Twoje mogą być spowodowane np niedokręconym kołem, czy wywalonym łożyskiem, czy gumą na wahaczu... różne są usterki i różnie się objawiają

no i ja już wiem :) albo raczej :( właściwie nowy drążek kierowniczy (po wewnętrznej stronie) jest do wymiany. znowu zbieżność do ustawienia :(

Ojjj Kolega pisz post jeden po drugim,żebym to napisał ja albo ktoś inny byłby krzyk i kasowanko,nie ładnie....

oj kolego ale ja napisałem na drugi dzień a Ty i inni pisali w następnej minucie. Radzę się ZAPOZNAĆ z tym (http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=52161)

Ojj zdażyło mi sie raz czy dwa,ale teraz już edytuje nawet paro tygodniowe posty :P

witam chyba juz wiem co jest przyczyna tych drgan na kierownicy dzisiaj podjechalem do dwoch roznych warsztatow i w obydwoch stwierdzili ze szlag trafil lozyska na amortyzatorach te z gory bardzo dziwne bo byly one wymieniane razem z amorami w 2007 i zostalo przejechane okolo 50tys km i je szlag trafil bylem przytym i mozna cale amory roszac we wszystkie strony swiata taki duzy luz ze szok odrazu pojechalem na reklamacje tam gdzie wymieniane byly amortyzatory i mam termin w przyszlym tygodniu na wymiane lozysk jak beda gotowe to dam znac co i jak

ja mam to samo jak przyspiezałem to była wina przegubu wewnętrznego a jak chamuje t odrga kierownica mechanik mi mówił że to dlatego że klocki sie nierówno ścierają

witam kolegow wlasnie jestem po wymianie gum i lozysk z amortyzatora i co sie okazalo obydwa lozyska sie rozsypaly kielichy dolne czy jak sie to tam zwie tam gdzie sie obraca lozysko powyginane wyrobione calkowicie gumy kompletna katastrofa i teraz jak reka odja cisza i spokoj zrobili mi to na gwarancji wiec obeszlo sie bez kosztow

U mnie przy 100-110km/h pojawiają sie czasem jakieś lekkie drgania,ale zaczne od wyważenia kół-to podstawa.

U mnie siadło lewe to co jblack pisze - łozysko mc persona, zauwazyłem przez przypadek jak wymieniałem łącznik stabilizatora i nawet nie wiedziałem ze to było przyczyną drgan i na dodatek auto mi jakby uciekało jak dawałem gaz na skręconych kołach. Po wymianie wszystko sztywne, długo sie jednak nie nacieszyłem bo teraz znowu cos mi chrupie, chyba w zawieszeniu nawet jak małe nierównosci:644:

Niestety nasze auta za mocnego zawieszenia nigdy nie miały i jak coś nie stuka to "chrupie" tak jak napisałęś.

Ponawiam temat bo ostatnio zauważyłem że przy niektorych prędkościach 60-70 czy wiekszych,ale nie zawsze(norma) kierownica nie tyle drga co wykonuje minimalne ruchy LEWA-PRAWA dosłownie milimetrowe ale wkurzające,jakby jakiś luz był gdzieś.Ustawiana byla jakiś czas temu zbieżność,wymieniane końcówki drążków,stuków nie ma żadnych,co robić?

Dziś ponownie wracam do tematu bo z rana koła wyważałem i nadal mam to samo co powyżej....co to może być?

Proponuję po kolei bo tak robiłem : Sprawdzenie opon i wyważenia oraz felg a zwłaszcza od WEWNĄTRZ (krawężniki)! Potem wjechać na szarpaki lub kanał i sukcesywnie : łączniki stabilizatora i gumy na stabilizatorze oraz sprawdzić PRZEGUBY a zwłaszcza wewnętrzny prawy (studzienki) Dopiero potem łożyska na "amorkach" i sworznie na wahaczach Jeśli dalej bije przy przyśpieszaniu to dopiero wtedy są złe tarcze. Wiem od majstra (i z autopsji) że "te typy tak mają" Wszystko razem i z osobna nie bagatelizować bo jedno drugie psuje !! Takie zawieszenie :)

Mi przy przyśpieszaniu nie bije,bije jak jade równo np 50km/h lub 80km/h a przy 160 - 170 nic... :(

Wygląda jakbyś miał oponę wadliwą a dokładnie osnowę Może tego nie być widać na postoju lub tak jak ja lekko wgnieconą wewnątrz fele. Zamień przód na tył, jak pomoże to do kapciarza :) nie zawsze widać przy wyważaniu (a i oni się nie przyglądają)

Drgania kiery przy małych prędkościach to zazwyczaj objaw wady OPONY rzadziej felgi

No coś musze pomyśleć,ale wątpie że to opona...

Ponawiam temat bo sprawa póki co stoi w miejscu.Przypomniało mi się że przy zmianie na zimówki i pojawieniu sie problemu,zrobiłem zamiane kół - te co były na przodzie w tamtym roku poszły na tył i odwrotnie,to może mieć znaczenie?

Witam kolegów
Miałem ten sam problem tylko ze przy silnym hamowaniu i ponownym dodawaniu gazu zaczynała drgać kierownica mechanik stwierdził ze prawa tarcza jest przypalona po dwukrotnym przetoczeniu przestało drgać.

Dziś mechanik stwierdził po oględzinach że wina w sworzniach wachaczy,ale głównie - ok 1cm luzu na kolumnie kierowniczej...ktoś z Was ją już naprawiał czy regenerował,jakie koszty?