Przed kilkunastoma minutami złapałem gumę (niechże wszystko broni imbecyla, który na ulicy kawałki betonu rozrzucił :twisted: ). I gdy przyszło do wymiany koła - małe zaskoczenie. Przednie koła były gorące jak diabli. Zarówno jedno, jak i drugie - przód. Tył chłodny.
Jakieś sugestie, cóż to może być? Myślałem sobie, że od hamowania, ale trochę to za grubymi nićmi szyte.

a krecily sie swobodnie? Jesli tak to od hamowania nie zdazylo odprowadzic ciepla tez tak sie wlasnie zastanawialem jak kiedys dotknalem swojego kola i koledzy z forum mnie wyprowadzili z bledu. Przednie kola najwiecej hamuja wiec maja sie prawo nagrzewac.

Ale żeby aż tak się grzały, abym nie mógł palcami nakrętki odkręcić?

Swoją drogą tak zaaferowany byłem jak najszybszą zmianą koła, że nie sprawdziłem innych objawów (czy koła się blokują np., no ale w końcu ponad miesiąc temu klocki na przodzie zmieniałem). Wyjdę z pracy, to obejrzę.

NO ja tez sie "poparzylem" w ten sposob :twisted:

Ale żeby aż tak się grzały, abym nie mógł palcami nakrętki odkręcić?

Dzisiaj zmieniałem olej i musiałem ściągnąć koło aby dostać się do korka zlewowego oraz układu filtrującego odkręcałem koło zaraz po dłuższej jeździe i muszę przyznać że śruby koła były tak rozgrzane że musiałem je ściągać przez grubą szmatę.

Na moje oko to nie jest normalne,zbyt wysoka temperatura ma wpływ smar w łozyskach a to grozi poważniejszymi problemami.Prawdopodobnie blokują zaciski tłoki nie cofają się do końca.Nawet po dłuższej jeżdzie w mieście i częstym hamowaniu auto powinno się samo toczyć na lekkim spadzie jeżeli nie to hamulce blokują lub łożyska są za ciasno spasowane.Pozdrawiam

To nie jest normalne , albo hamulce nie mają gdzie odprowadzić ciepła ( np pełne kołpaki ) , albo nie odbiją do końca i się grzeją

Pozdrawiam

jesli sruby miales takie gorace to moze rzeczywiscie przyczyna jest w jakims tarciu. Sprawdz hamulce, kolo, sptrawdz czy nic ci sie nie zapieklo.

To nie jest normalne , albo hamulce nie mają gdzie odprowadzić ciepła ( np pełne kołpaki ) , albo nie odbiją do końca i się grzeją

Hmm , nie mam założonych kołpaków , klocki i tarcze zmieniałem miesiąc temu i wszystko pracuje w 100% sprawnie , żadnego tarcia , zapieczeń itd... Zapewne rozgrzewanie felg i śrub zależy od sposobu jazdy i częstości hamowania.

Zmieniałeś klocki i tarcze miesiąc temu? Jeśli tak to według mnie to normalka,niestety tarcze i klocki mają na początku mniejszą powieszchnie tarcia i przez to się bardzo mocno grzeją,nawet do tego stopnia że nie można dotknąć śrób koła. Ale czas w jakim to wysępuje zależy od tego ile w miesiącu kilosów zrobisz. Ile robisz :?:

Ja robie okolo 3.5Tysiaka. Moje tez sa zara po zatrzymaniu gorace.

Ile robisz
Niewiele 1000-1500

będą gorace i to bardzo nawet jak bedzie wszystko ok

mniej sie beda nagrzewac przy alumach ( bo wtedy alum oddaje cześć ciepła ) niż przy stalowych

jezeli koła sie obracają lużno to nie ma sie czym matrwic

Zgadzam się z -waldim-,

No i fajnie, że się wyjaśniło :)

mniej sie beda nagrzewac przy alumach ( bo wtedy alum oddaje cześć ciepła ) niż przy stalowych

No nie wiem czy aluminiowe felgi oddają lepiej ciepło. Podstawa to duża powierzchnia wymiany ciepła a w przypadku felg aluminiowych które są zazwyczaj masywne i składają się z 3 - 5 ramion odprowadzanie ciepła jest ograniczone. prawda jest taka że bardzo dobry efekt dają tarcze wentylowane.

To normalne w Escortach ze kola sie grzeja przyczyna sa niewracajace hamulce i caly czas hamuja przez co kola sie grzeja jezdzilem na stalowych grzaly sie teraz mam alumy tez grzaly sie. Niedawno pojechalem do Zakopanego i poszedl mi przewod hamulcowy ten gumowy co idzie do zacisku. Wymienilem i i kolo sie juz nie grzeje. Te gumowe przewody parcieja ze starosci zmienia sie srednica w srodku co powoduje ze cisnienie wolniej spada na zacisku a to powoduje ze kolo caly czas hamuje a co za tym idzie rosnie temperatura. Teraz wymienilem przewod w drugim kole i juz sie nie grzeja kola tzn. grzeja ale tak jak to ma byc.

lukibb, jaki rocznik twojego escorta :?:

Rocznik 1991r

Przed kilkunastoma minutami złapałem gumę (niechże wszystko broni imbecyla, który na ulicy kawałki betonu rozrzucił :twisted: ). I gdy przyszło do wymiany koła - małe zaskoczenie. Przednie koła były gorące jak diabli. Zarówno jedno, jak i drugie - przód. Tył chłodny.
Jakieś sugestie, cóż to może być? Myślałem sobie, że od hamowania, ale trochę to za grubymi nićmi szyte.

Jezeli grzeja sie tak, ze mozesz odkrecic sruby bez poparzenia to raczej normalne. Natomiast jezeli nawet sruby sa gorace to stawiam na blikujacy sie zacisk hamylcowy. W tym wypadku nawet 2. Jezeli zaciski ci sie blokuja kup zestaw do naprawy zaciskow godzinka i po robocie :)

No to już sam nie wiem. To w końcu jest to normalne czy winą są blokujące się zaciski? :)

Najlatwiej sprawdzic czy to nie zaciski jak podniesiesz kolo, zakrecisz nim, nacisniesz hamulec i znowu zakrecisz kolem. Jezeli obroty kola sa lekkie bez zadnego obcierania, zarowno przed hamowaniem jak i po, wtedy tzn., ze zaciski sa ok :)

mniej sie beda nagrzewac przy alumach ( bo wtedy alum oddaje cześć ciepła ) niż przy stalowych

No nie wiem czy aluminiowe felgi oddają lepiej ciepło. Podstawa to duża powierzchnia wymiany ciepła a w przypadku felg aluminiowych które są zazwyczaj masywne i składają się z 3 - 5 ramion odprowadzanie ciepła jest ograniczone. prawda jest taka że bardzo dobry efekt dają tarcze wentylowane.

Aluminium jest metalem znacznie lepiej przewodzącym ciepło od stali a alufelga ze względu na swoją uwaga objętość ma większe możliwości kumulowania energii cieplnej - zauważ że w sportach motorowych nie występują felgi stalowe z tegoż powodu

Pozdrowienia

... zauważ że w sportach motorowych nie występują felgi stalowe z tegoż powodu
W sporcie chodzi o maksymalne wyeliminowanie bezwładności mas wirujących, dlatego felgi są takie duże i robione z magnezu a opony niskoprofilowe... i raczej nie służą do odprowadzania ciepła (tzn, nie jest to ich głównym zadaniem :) ). Tym zajmują się wielkie, ceramiczne tarcze...

[quote="michu-6":3t7gfe81]... zauważ że w sportach motorowych nie występują felgi stalowe z tegoż powodu
W sporcie chodzi o maksymalne wyeliminowanie bezwładności mas wirujących, dlatego felgi są takie duże i robione z magnezu a opony niskoprofilowe... i raczej nie służą do odprowadzania ciepła (tzn, nie jest to ich głównym zadaniem :) ). Tym zajmują się wielkie, ceramiczne tarcze...[/quote:3t7gfe81]

W dodatku wentylowane i to solidnie bo tam masz troszku ciepła , ale rozmowa była na temat nagrzewania się kół a chyba zgodzisz się z resztą mojej wypowiedzi

Pozdrawiam

[quote="-waldi-":ijb5cdhh]mniej sie beda nagrzewac przy alumach ( bo wtedy alum oddaje cześć ciepła ) niż przy stalowych

No nie wiem czy aluminiowe felgi oddają lepiej ciepło. Podstawa to duża powierzchnia wymiany ciepła a w przypadku felg aluminiowych które są zazwyczaj masywne i składają się z 3 - 5 ramion odprowadzanie ciepła jest ograniczone. prawda jest taka że bardzo dobry efekt dają tarcze wentylowane.

Aluminium jest metalem znacznie lepiej przewodzącym ciepło od stali a alufelga ze względu na swoją uwaga objętość ma większe możliwości kumulowania energii cieplnej - zauważ że w sportach motorowych nie występują felgi stalowe z tegoż powodu

Pozdrowienia[/quote:ijb5cdhh]

Nie chodzi o kumulowanie ciepła a o odprowadzenie. Zauważ że aluminium być może i jest dobrym akumulatorem ciepła ale bryła aluminium 10 cm na 10 cm (masywna) gorzej odprowadza ciepło niż podobnych wymiarów bryła żebrowana (felga stalowa talerzowa z otworami a masywna felga aluminiowa). Wszystko opiera się o powierzchnię wymiany ciepła. Im większa tym lepiej. Skoro twierdzisz że aluminium lepiej kumuluje energię cieplną to zaprzeczasz wykorzystaniu tego materiału w felgach samochodowych. Gdyby tak kumulowały i kumulowały to w pewnym momencie uległy by stopieniu :) Pozdrawiam

Uf dyskusja zrobiła się naprawdę ciepła , dobra sprawdzę współczynniki akumulacji i przewodnictwa ciepła :)

Pozdrawiam