Zobacz pełną wersję : problem z zapalaniem ciepłego silnika
Od razu uprzedzam, że za bardzo nie znam się na samochodach. Mam Escorta 1.3 z 92 roku na wtrysku jednopunktowym. Założona instalacja LPG, ale nie znałem się i wcisnęli mi instalację I generacji (chyba gdyż nie ma silniczka krokowego, który reguluje dawkę gazu). Przez 3 lata instalacja sprawowała się bez problemu- chociaż pewnie katalizator już wysiadł z powodu niewłaściwej instalacji gazowej.
Teraz mam taki problem: jak silnik jest ciepły to po kilkuminutowym postoju mam problemy z uruchomieniem silnika na gazie, muszę kilka-kilkanaście sekund kręcić rozrusznikiem zanim załapie. Takjakby silnik się dusił przy zapalaniu. Przy zimnym silniku takich problemów nie ma. Kiedyś jak przy dużej prędkości ok100km/h lub większej jak wrzucałem na luz to mi przygasał a teraz obroty spadają bardzo powoli i po kilku sekundach utrzymują się raczej powyżej 1000obr/min. Palił mi średnio 9,5-10 litrów gazu, ale ostatnio po przejechaniu 640km zauważyłem że spalanie spadło do ok. 7,5 litra gazu. No i gdy był zimny silnik chciałem zapalić na benzynie okazało się że jest pusto w baku, wogóle nie chciał załapać. (Po zatankowaniu benzyny zapalił)
Podejżewam że coś się zwaliła instalacja sterująca instalacją LPG i jeżdżę jednocześnie na gazie i benzynie.
czy wogóle jest coś takiego możliwe?
sprawdzałem niby multimetrem przekaźnik od LPG czy odcina wtrysk paliwa jak jadę na LPG no i wyszło że odcina, możliwe jest że są jakieś przecieki - cieknie wtrysk itp?? Może dorobić przekaźnik co będzie idcinał dodatkowo pompę paliwa?
a spotkałem się z przypadkiem jeżdżenia na dwóch paliwach - winny był przekaźnik odcinający wtryski a w sumie brak poprawnej masy na nim.
seti, po pierwsze nie mozna doopuszczac do tego aby w baku paliwa bylo pusto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w d*** dostaje pompa paliwa bo przeciez musi byc czyms chlodzona!! Inna sprawa ze po 3 latach odpalania na gazie efekty byc musza... Zaleca sie odpalanie na benzynie i przejscie na gaz- ja zawsze kozystam z ustawienia AUTO!!
slyboots 25-08-2005, 19:11 Seti u mnie pompka od benzyny jest odłaczana zaraz po przejsciu na LPG mam przekaznik.
Mimo tego nadal wpierdzielało mi benzyne a objawy tego były takie, iż po przejsciu z benzyny na LPG strasznie mulił mi samochod a na wolnych obrotach gasł musiałem na luzie trzymac noge na pedale gazu gdyz gasł.
Rozwiązanie do ktorego doszedłem po poł roku walki jest w sumie proste ale jak ciezko bylo to wykryc - Membrana samoregulatora cisnienia paliwa była dziurawa i w chwili gdy odcinane było paliwo przy przejsciu na LPG cisnienie ktore było w obwodzie benzyny podawało rownoczesnie benzyne i LPG. Na szrocie znalazłem membranke jak nowke za 10zł i po mich problemach mozesz sam sprawdzic membranke samoregulatora nie ma zadnego problemu tylko uwazaj abys nie pogubuł tych czesci co sa w srodku samoregulatora. Pozdrawiam.
po pierwsze nie mozna doopuszczac do tego aby w baku paliwa bylo pusto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w d*** dostaje pompa paliwa bo przeciez musi byc czyms chlodzona!! Inna sprawa ze po 3 latach odpalania na gazie efekty byc musza... Zaleca sie odpalanie na benzynie i przejscie na gaz- ja zawsze kozystam z ustawienia AUTO!!
Że zabrakło paliwa w baku to zdażyło mi się to dopiero pierwszy raz, co parę miesięcy tankowałem na stacji po kilka litrów benzyny i nigdy mi jeszcze jej nie zabrakło, coś nawaliło widocznie - jeżdże i na LPG i na benzynie jednocześnie stąd brak paliwa w baku. Ja zapalam też przeważnie na AUTO i albo gazu dodaję żeby się przełączył na LPG albo ręcznie przełączam na LPG (zimą zapalałem na benzynie i jak się silnik trochę rozgrzał, to dopiero przełączałem na LPG), ale jak był silnik ciepły to paliłem przeważnie od razu na LPG.
Ostatnio po problemach z zapalaniem chciałem zobaczyć jak pali na gazie a jak na benzynie i tu jeszcze jedna ciekawostka, bo wcześniej jak tak z ciekawości próbowałem zapalać na LPG na zimnym silniku, to nie chciał wogóle zapalać (nie chciałem go katować kilkunastu sekund i zapalałem na benzynie), a obecnie na zimnym silniku na LPG pali od razu.
[ Dodano: 2005-08-27, 20:55 ]
Slyboots a dużo palił Ci tej benzyny, czy tylko trochę po przełączeniu z benzyny na LPG?
Pod koniec przyszłego tygodnia znajdę trochę czasu i może sprawdzę tą membranę.
Jeszcze jedno co zaobserwowałem, jak zmieniam z benzyny na LPG lub odwrotnie na biegu jałowym na postoju, to wogóle nie jest to zauważalne, obroty silnika nie zmieniają się nawet na ułamek sekundy, a kiedyś jak przełączałem z LPG na benzynę, to silnik przygasał i czasami nawet potrafił zgasnąć jak nie dodałem gazu.
Pozdrowienia
seti
slyboots 29-08-2005, 15:28 [ Dodano: 2005-08-27, 20:55 ]
Slyboots a dużo palił Ci tej benzyny, czy tylko trochę po przełączeniu z benzyny na LPG? seti
Benzyny palił mi duzo praktycznie co miesiac musiałem tankowac po 7 litrów mimo jazdy na LPG i tylko benzyna przy odpalaniu.
Jeszcze jedno co zaobserwowałem, jak zmieniam z benzyny na LPG lub odwrotnie na biegu jałowym na postoju, to wogóle nie jest to zauważalne, obroty silnika nie zmieniają się nawet na ułamek sekundy, a kiedyś jak przełączałem z LPG na benzynę, to silnik przygasał i czasami nawet potrafił zgasnąć jak nie dodałem gazu.
Pozdrowienia
seti
I tu trafiłes w sedno sprawy gdyz wszyscy znajomi gdy przełaczali z LPG na benzyne to silnik sie dławił bez dodania gazy wręcz gasł a mi gdy miałem tą membranke dziurawa tak samo jak tobie gładziutko przechodził z LPG na benzynke nawet sie cieszyłem ze mam super instalke. iż wogole nie ma tzw. zamulenia ani zadnego spadku obrotów.
Byłem w błedzie przyczyna dostawanie sie lewej benzyny przy działaniu silnika na LPG poprzez dziurawą membranke samoregulatora cisnienia paliwa.
Sprawdz tą membranke u siebie koniecznie.
jak silnik jest ciepły to po kilkuminutowym postoju mam problemy z uruchomieniem silnika na gazie, muszę kilka-kilkanaście sekund kręcić rozrusznikiem zanim załapie
Mam identyczny problem choc inny układ zasilania (bo gaźnik) ale u mnie nie ma opcji "auto" odpalam na benzynce potem żmudne przełacznie na gaz z wyczuciem momentu wypalenia sie benzyny itd, wiec jak już jade na gazie i zaptrzymuj sie np żeby kupic gazete to nie przełączam na benzyne. Efekt jest taki że jak auto postoi z 15 min (np poszedłem do sklepu) to odpala bez problemu na ciepłym, jednak jesli zgasze i po np 2 minutach chce zapalic to nie moge. Byłem u gazownika powiedział ze świece i przewody ( itak miałem ju8ż wymiecic wg kilometrów) wiec wymieniłem (oczywiście org). Problem sie zmniejszył ale pozostał, bo teraz udaje mi sie czasem odpalić (na ciepło) bez problemu a czasem nie odpalam (wczesniej zawsze nie mogłem odpalić), gazownik pokazał mi sposób taki żeby nie męczyc rozrusznika, w mojej instalce każe 3 razy dać stacyjkke na pozycje zapłon do pyknięcia i dpiero krecić, tym sposobem zawsze mi odpala. Podejżewam że bedzie to działało na wtrysku, wrecz może zaszkodzić, (wiec radze zapytac sie kogos mądrzejszego jeśli chodzi o takie odpalanie)
Rozwiązanie do ktorego doszedłem po poł roku walki jest w sumie proste ale jak ciezko bylo to wykryc - Membrana samoregulatora cisnienia paliwa była dziurawa i w chwili gdy odcinane było paliwo przy przejsciu na LPG cisnienie ktore było w obwodzie benzyny podawało rownoczesnie benzyne i LPG.
Dzięki Slyboots, okazało się że to właśnie ta membranka jest dziurawa, narazie przesmarowałem ją klejem żeby benzyna nie przeciekała, bo nie mogłem nigdzie jej dostać, muszę chyba pochodzić trochę po szrotach, bo oryginalnej nie dostanę, gdyż jest dostępna niestety tylko z całym wtryskiem paliwa :(
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
seti
slyboots 05-09-2005, 23:12 Seti ja tez na poczatku gdy szukałem to zakleiłem Cyjanopanem do połaczen elastycznych i nawet pomogło lecz pozniej wybrałem sie na szrot powiedziałem kolesiowi o co chodzi a on gdzies tam poszedł i za chwile wyciaga membranke normalnie jak nówka, byłem w szoku a tyle miesiecy kosztowała mnie taka pierdoła zdrowia. Masz szczescie ze tak szybko dzieki FCP doszedłes w czym był u ciebie problem. Pozdrawiam i życze owocnych poszukiwań.
A ja mam takie pytanie, czy można podczas jazdy przełaczać na benzyne lub na gaz?? Bo temu przełączeniu toważyszy szarpnięcie-czy to jest normalne?? i czy pompa nie dostaje po tyłku??
jesli tak robisz zrob to na luzie, nie kiedy auto jest na biegu. Bardziej chyba silnik dostaje po dupie, pompa nie bo ona caly czas dziala
slyboots 07-09-2005, 09:28 To zalezy jak kto ma zrobione u mnie pompa cały czas nie działa. Przy jezdzie i przełaczeniu na biegu z LPG na Benzyne nie zauwazam zadnej roznicy, moze cos delikatnie ale prawie niezauwazalne. Czy jest to szkodliwe nie mam pojecia bo praktycznie mało kiedy tak robie, nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam.
No i teraz już nie wiem, bo jedni mówią ,że to normalne(że niby poprostu te chwilowe szarpnięcie ,to czas potrzebny benzynie, lub gazu na wtrysnięcie jej, lub go do cylindra)
Ja zawsze podczas jazdy muszę przełaczać, ponieważ auto zawsze powinno być odpalane na benzynce.a jeżeli przełącze na luzie, to auto gaśnie.
Więc teraz nie wiem kto ma rację.
Pozdrawiam
slyboots 07-09-2005, 23:03 Czemu na luzie ci gasnie ?? w chwili przełaczenia dodaj gazu i nie powinien ci zgasnac nie rozumiem. Jasne ze potrzebny jest pewien czas na dostarczenie benzyny ale nie jest on taki duzy aby prze dodaniu gazu w czasie przełaczania na luzie ci zgasł.
wyglada na to, ze waldor tego gazu nie dodaje. To twoja insalka nie ma opcji odpalania na benzynie, a po przekroczeniu jakies predkosci obrotowej silnik przelacza sie na gaz ? U mnie tak jest, a oborty ustawilem na 2,5 tys rpm, po to zebym mogl chwile pojechac na benzynie. Po krotkiej jezdzie lekka przegazwoka powyzje tych obrotow i juz jestem na LPG.
A jak juz to robisz to podczas przelaczania na luzie zwieksz obroty do 2 tys rpm i nie zgasnie. U mnie tez zgaslby gdybym na luzie na wolnych obrotach chcial przelaczac. A jesli nie zgaslby to na pewno chwile wariowalby na niskich obrotach, a takie szarpanie jest nie zdrowe.
Teżś mam ustawione, że przy 2tyś obr/min mi się przełacza, ale nie robiłem na luzie z przygazówką samą.Dzięki za radę, jak tylko spróbuje, to dam znać co i jak.
Pozdrawiam
U mnie tez zgaslby gdybym na luzie na wolnych obrotach chcial przelaczac. A jesli nie zgaslby to na pewno chwile wariowalby na niskich obrotach, a takie szarpanie jest nie zdrowe.
A u mnie nie gasnie nawet na wolnych obrotach.Mogę sie bawić przełącznikiem ile chce i tylko słychać przekażnik jak przełącza,nie spadają obroty i nawet nie wiadomo kiedy się przełącza-gdyby nie przekażnik
Misiek wielkie dzięki, faktycznie wystarczy przygazować na luzie i ładnie przeskakuje bez żadnych szarpnięć.Wielkie dzięki.
Jak mogę Ci zaznaczyć ,że mi pomogłeś??
Jak mogę Ci zaznaczyć ,że mi pomogłeś??
nie możesz. Nie jesteś autorem.
Jak mogę Ci zaznaczyć ,że mi pomogłeś??
nie możesz. Nie jesteś autorem.
Ale ja jestem autorem wątku więc mogę i kliknę co trzeba.
Pozdrawiam
Ale ja jestem autorem wątku więc mogę i kliknę co trzeba.
I tak trzymać :)
|
|