Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] 2.5 T Spalanie, Wrażenia
AlfaFord 29-06-2009, 16:01 Witam,
jestem nowym użytkownikiem tego forum, w przyszłości (bliższej lub dalszej) planuję zakup S-Maksa (coraz większa rodzina).
Przyglądam się forum, ale nie widzę opinii o autkach z silnikiem 2.5 Turbo, a silnik ten wydaje się ciekawy... 220KM:)
Czy ktoś z tu obecnych jest posiadaczem takiej wersji silnikowej i może coś powiedzieć o wrażeniach z jazdy, spalaniu i o ogólnej ocenie silnika?
Opinie z pewnością przydadzą się nie tylko mojej skromnej osobie8)
Pozdrowienia
Tomek
maciekr7 29-06-2009, 18:43 Jeśli chodzi o benzyniaka to chyba najciekawszy, pozostałym po prostu brakuje wigoru.
Ja odbieram w ten piątek, więc dopiero będę coś wiedział za tydzień. 8)
robert.j 29-06-2009, 19:45 Witam,
jestem nowym użytkownikiem tego forum, w przyszłości (bliższej lub dalszej) planuję zakup S-Maksa (coraz większa rodzina).
Przyglądam się forum, ale nie widzę opinii o autkach z silnikiem 2.5 Turbo, a silnik ten wydaje się ciekawy... 220KM:)
Czy ktoś z tu obecnych jest posiadaczem takiej wersji silnikowej i może coś powiedzieć o wrażeniach z jazdy, spalaniu i o ogólnej ocenie silnika?
Opinie z pewnością przydadzą się nie tylko mojej skromnej osobie8)
Pozdrowienia
Tomek
Silnik rewelacja - bynajmniej nie tylko ze wzgędu na magię liczby 220 kM. Najwazniejszym jest to , że moment obrotowy równo atakuje nasze koła (od 2000 obr/min do 5000obr/min nie schodzi poniżej 300Nm) od samego początku wchodzenia silnika na obroty. Jest to bardzo ważne z rożnych wzgledów ( można umiejętnie zmieniająć biegi kontrolować spalanie - ten silnik lubi pić) , można bezpiecznie wyprzadzać ... ;) większość samochodów jeżdżących po Polsce uznanych powszechnie za szybkie ... :) . Zdecydowanie polecam chiptunning , który wyciagnie jeszcze wiecej z tego silnika. Silnik benzynowy =zero problemow . Nie wiem jak jest z silnikami diesla 2.0 montowanymi w s-maxach , jak z ich awaryjnością , turbiną itd itp . Jeździłem focusem tdci 1,8 od nowości i raczej kiepsko wspominam tą przygodę . Raz była wymieniana turbina dwa razy było zmieniane koło dwumasowe .
Podsumowując świetny silnik dla kogoś kto lubi troche adrenaliny, lubi szybką jazdę nie lubi klekotu diesla itd. Jednak jeśli priorytetem jest dla Ciebie to ile samochód pali i oszczędności z tym związane musisz to przemysleć. Minimalne spalanie , które jest podane na stronie forda ( 8l/100k) włoż między bajki . Jesteś w stanie osiągnać 10l/100 na trasie , miasto jak się przyłożysz 11-12l/100km. Załaczam wykres z hamowni po tuningu .
Widzę na wykresie, że przy obrotach jakie lubię ten benzynowy "potwór" ma jakieś 60 koników :)) Chyba by mi się nie chciało kręcić do 5000 obrotów, żeby znaleźć resztę "brakujących" koników. Hałas musi być zdecydowanie większy niż w dieslu...
robert.j 29-06-2009, 21:57 Widzę na wykresie, że przy obrotach jakie lubię ten benzynowy "potwór" ma jakieś 60 koników :)) Chyba by mi się nie chciało kręcić do 5000 obrotów, żeby znaleźć resztę "brakujących" koników. Hałas musi być zdecydowanie większy niż w dieslu...
Kolego Hit nie będę z Toba podejmował dyskusji bo brakuje Ci merytoryki w tym temacie .
Nie moc jest najważniejsza . Mamy takie same samochody liczy się tylko moment obrotowy i tu rzeczywiście masz rację benzyna 2.5 T to potwór w porównaniu do diesla 2.0. U Ciebie moment obrotowy osiąga wartości większe niż 300Nm w przedziale 2000-3300 obr/min . U mnie jest to w przedziale 2300-5300 -reszta to czysta fizyka. Twój samochód osiąga 100km/h po 10.2 sek mój fabrycznie zrobiłby to po 7.9? Wiesz ile to jest 2.3 sek rożnicy na takim dystansie? Wiesz ile ludzie wydają kasy żeby ich samochód osiągnął ten dystans choć 0.2 sek szybciej. Nie wiesz bo oczekujesz od samochodu zupełnie czegoś innego . Ja to szanuję masz diesla ok . . Nie podpisuj sie pod wątkiem bo się kompromitujesz pisząc o jakiś 60 konikach .. może Ci chodzi o konikach na biegunach ... ale to chyba nie to forum
Ja tylko mogę dołączyć się do "ochów" i "achów" dotyczących tego silnika. Mam S-maxa od prawie 2 lat, przejechane 39 tysięcy, jakiś czas temu zrobiony chip na 240 KM.
Z jednym się nie mogę zgodzić z robertem - u mnie spalanie w mieście (zakorkowany Gdańsk) w zasadzie nigdy nie schodzi poniżej 14 l/100km. A najczęściej jest to 14,5-15,5 l/100km. W trasie faktycznie można czasami zejść do 11, nawet 10 l/100km. Ale jeśli chcemy jeździć z prędkościami powyżej 200km/h to trzeba się przygotować na spalanie prawie jak w Bugatti Veyronie :D
robert.j 30-06-2009, 06:44 Ja tylko mogę dołączyć się do "ochów" i "achów" dotyczących tego silnika. Mam S-maxa od prawie 2 lat, przejechane 39 tysięcy, jakiś czas temu zrobiony chip na 240 KM.
Z jednym się nie mogę zgodzić z robertem - u mnie spalanie w mieście (zakorkowany Gdańsk) w zasadzie nigdy nie schodzi poniżej 14 l/100km. A najczęściej jest to 14,5-15,5 l/100km. W trasie faktycznie można czasami zejść do 11, nawet 10 l/100km. Ale jeśli chcemy jeździć z prędkościami powyżej 200km/h to trzeba się przygotować na spalanie prawie jak w Bugatti Veyronie :D
Napisalem tak : "Jesteś w stanie osiągnać 10l/100 na trasie , miasto jak się przyłożysz 11-12l/100km." Wiadomym jest, że w tym wypadku sformułowanie : jak się przyłożysz i jesteś w stanie dotyczy wartośći minimalnych :) . Jesteś w stanie osiągnąć 10l/100km na trasie ale tylko jak będziesz tego chciał(nie będziesz przekraczał na obrotomierzu liczby 3,5-4 :) ) ale przy prędkości średniej 160km/h będzie to odpowiednio około 13-15l . W mieście jak sie przyłożysz :) osiągniesz 11-12 szybko zmieniając biegi nieprzekraczając 3000obr/min. Przy włączonej klimie i agresywnej jeździe myśle że spokojnie mozna dojść do 15l/100km . Pzdr
poszukaj też info o tym silniku w dziale mondeo tam kilka osób ma Mondeo MK4 z tym potworkiem - a technicznie nowy S-max i MK4 są dosyć zbliżone ;)
Jeśli chodzi o benzyniaka to chyba najciekawszy, pozostałym po prostu brakuje wigoru.
Ja odbieram w ten piątek, więc dopiero będę coś wiedział za tydzień. 8)
2.5T to 5-cylindrowe dziecko Volvo. Ford dokonał transplantacji tego co jest najlepsze w Volvo. Nie przez przypadek, ten sam silnik jest w Focusie ST, itd...
Jestem zadowolony z mojego 2.0 TDCi (na więcej nie starczało kasy) to jednak 2.5T śni mi sie po nocach... Miałem możliwość śmigać S'iem z tym motorkiem - "cud miód".
Silnik jest relatywnie trwały - w innym jeżdżonym egzemplarzu, po 160 tys. km - nie dało się odczuć tego przebiegu (w 2.0 TDci to już będą odgłosy Bizona lub co najmniej kosiarki...).
Jeśli kasy starcza - to najlepszy silniczek do Maksia. I ch...j tam ze spalaniem...
Ujeżdżałem ostatnio Cytrynkę C6 z 3.0 dieslem... fajnie, bara, bara, ładnie przyśpiesza ale to wciąż "motór" od ciężarówy.
Pozdrawiam,
Makos
AlfaFord 30-06-2009, 11:22 Silnik rewelacja - bynajmniej nie tylko ze wzgędu na magię liczby 220 kM. Najwazniejszym jest to , że moment obrotowy równo atakuje nasze koła (od 2000 obr/min do 5000obr/min nie schodzi poniżej 300Nm) od samego początku wchodzenia silnika na obroty. Jest to bardzo ważne z rożnych wzgledów ( można umiejętnie zmieniająć biegi kontrolować spalanie - ten silnik lubi pić) , można bezpiecznie wyprzadzać ... ;) większość samochodów jeżdżących po Polsce uznanych powszechnie za szybkie ... :) . Zdecydowanie polecam chiptunning , który wyciagnie jeszcze wiecej z tego silnika. Silnik benzynowy =zero problemow . Nie wiem jak jest z silnikami diesla 2.0 montowanymi w s-maxach , jak z ich awaryjnością , turbiną itd itp . Jeździłem focusem tdci 1,8 od nowości i raczej kiepsko wspominam tą przygodę . Raz była wymieniana turbina dwa razy było zmieniane koło dwumasowe .
Podsumowując świetny silnik dla kogoś kto lubi troche adrenaliny, lubi szybką jazdę nie lubi klekotu diesla itd. Jednak jeśli priorytetem jest dla Ciebie to ile samochód pali i oszczędności z tym związane musisz to przemysleć. Minimalne spalanie , które jest podane na stronie forda ( 8l/100k) włoż między bajki . Jesteś w stanie osiągnać 10l/100 na trasie , miasto jak się przyłożysz 11-12l/100km. Załaczam wykres z hamowni po tuningu .
Hmmm, coś za coś:) Większe spalanie ale mniej potencjalnych zagrożeń w postaci dwumasy, turbiny, pewnie mniejsza wrażliwość na jakość paliwa...
Jeśli chodzi o oszczędzanie na spalaniu, to nie jest to w moim przypadku jakiś priorytet, bardziej chodzi o to, że to auto jest dosyć ciężkie i dobrze by było, aby w każdym zakresie obrotów nie brakowało mu mocy/momentu. A zaturbiona benzynka jeszcze przy takim rozkładzie momentu wygląda fajnie (dzięki za wykresiki:) ). 2.0 TDCi wydaje mi się może być trochę za słaby do takiej ciężarówki. Aktualnie mam diesla 136KM, moment 300Nm i powiem szczerze czasem brakuje mu mocy przy wyprzedzaniu, a auto waży gdzieś około 300kg mniej niż S-Max... Wiec do spacerowej jazdy TDCi pewnie ok, ale mam wrażenie, że czasem większa moc może się przydać. Nie chodzi już nawet o to, że lubię bardziej agresywną jazdę, ale czasem trzeba aby auto miało zapas mocy coby na przykład szybko zakończyc manewr...
A jak tam powiedz po tuningu? Przy podniesieniu momentu o 30% pewnie sprzęgło z czasem to odczuje? Czy spalanie się nie zwiększyło po chiptuningu?
AlfaFord 30-06-2009, 11:25 poszukaj też info o tym silniku w dziale mondeo tam kilka osób ma Mondeo MK4 z tym potworkiem - a technicznie nowy S-max i MK4 są dosyć zbliżone ;)
oki dzięki. Jednak silnik ten może trochę inaczej się zachowywać w S-Maxie, z racji gabarytów.
Pozdr
AlfaFord 30-06-2009, 11:28 Ja tylko mogę dołączyć się do "ochów" i "achów" dotyczących tego silnika. Mam S-maxa od prawie 2 lat, przejechane 39 tysięcy, jakiś czas temu zrobiony chip na 240 KM.
Z jednym się nie mogę zgodzić z robertem - u mnie spalanie w mieście (zakorkowany Gdańsk) w zasadzie nigdy nie schodzi poniżej 14 l/100km. A najczęściej jest to 14,5-15,5 l/100km. W trasie faktycznie można czasami zejść do 11, nawet 10 l/100km. Ale jeśli chcemy jeździć z prędkościami powyżej 200km/h to trzeba się przygotować na spalanie prawie jak w Bugatti Veyronie :D
Racja8)
robert.j 30-06-2009, 11:53 Hmmm, coś za coś:) Większe spalanie ale mniej potencjalnych zagrożeń w postaci dwumasy, turbiny, pewnie mniejsza wrażliwość na jakość paliwa...
Jeśli chodzi o oszczędzanie na spalaniu, to nie jest to w moim przypadku jakiś priorytet, bardziej chodzi o to, że to auto jest dosyć ciężkie i dobrze by było, aby w każdym zakresie obrotów nie brakowało mu mocy/momentu. A zaturbiona benzynka jeszcze przy takim rozkładzie momentu wygląda fajnie (dzięki za wykresiki:) ). 2.0 TDCi wydaje mi się może być trochę za słaby do takiej ciężarówki. Aktualnie mam diesla 136KM, moment 300Nm i powiem szczerze czasem brakuje mu mocy przy wyprzedzaniu, a auto waży gdzieś około 300kg mniej niż S-Max... Wiec do spacerowej jazdy TDCi pewnie ok, ale mam wrażenie, że czasem większa moc może się przydać. Nie chodzi już nawet o to, że lubię bardziej agresywną jazdę, ale czasem trzeba aby auto miało zapas mocy coby na przykład szybko zakończyc manewr...
A jak tam powiedz po tuningu? Przy podniesieniu momentu o 30% pewnie sprzęgło z czasem to odczuje? Czy spalanie się nie zwiększyło po chiptuningu?
Jeżdę na programie tuningowym już 50000km (program był wgrywany przy 1500 km przebiegu) czyli praktycznie od nowości. Samochód przy przegladzie 40000 nie wykazywał żadnych oznak większego zużycia elementów ,które mogłyby odczuć większą moc. Były wymieniane klocki ( ale tu jest niewiadoma , gdyż b.często używam silnika do hamowania).
Jeśli chodzi o spalanie . Trzymając sie zakresu obrotów do 3.500 ( na pewno zdecydowanie pomaga Ci w tym program) spalanie jest niższe o około 0.5 litra.Benzyna tylko 98 oktan i wg mnie najlepsza jest statoil suprema(najniższe spalanie , najlepiej pracuje silnik-tu wlączają się odczucia subiektywne .... ;), potem bp ultimate , wlejesz na neste spalanie skoczy o 1-1.5 litra.Pzdr
AlfaFord 30-06-2009, 12:06 Jeżdę na programie tuningowym już 50000km (program był wgrywany przy 1500 km przebiegu) czyli praktycznie od nowości. Samochód przy przegladzie 40000 nie wykazywał żadnych oznak większego zużycia elementów ,które mogłyby odczuć większą moc. Były wymieniane klocki ( ale tu jest niewiadoma , gdyż b.często używam silnika do hamowania).
Jeśli chodzi o spalanie . Trzymając sie zakresu obrotów do 3.500 ( na pewno zdecydowanie pomaga Ci w tym program) spalanie jest niższe o około 0.5 litra.Benzyna tylko 98 oktan i wg mnie najlepsza jest statoil suprema(najniższe spalanie , najlepiej pracuje silnik-tu wlączają się odczucia subiektywne .... ;), potem bp ultimate , wlejesz na neste spalanie skoczy o 1-1.5 litra.Pzdr
No to bardzo fajnie taka opcja wygląda:) Dzięki!
Widzę na wykresie, że przy obrotach jakie lubię ten benzynowy "potwór" ma jakieś 60 koników :)) Chyba by mi się nie chciało kręcić do 5000 obrotów, żeby znaleźć resztę "brakujących" koników. Hałas musi być zdecydowanie większy niż w dieslu...
Diesel chyba nie ma duzo wiecej przy 1500-2000? A poza tym zdaje sie ze perspektywa czestych wymian sprzegla skutecznie Ci owe obroty obrzydzila?
Diesel chyba nie ma duzo wiecej przy 1500-2000? A poza tym zdaje sie ze perspektywa czestych wymian sprzegla skutecznie Ci owe obroty obrzydzila?
No właśnie :) Tematu dwumasy trochę się już obawiam, więc ostatnimi czasy kręcę wyższe obroty, ale 4-5 tysięcy to dla mnie nie do przyjęcia chyba, zwłaszcza w mieście. Ale nigdy nie mów nigdy, będzie jakiś spocik, to muszę spróbować przejechać się ostro benzyną.
Teraz czekam w Fordzie na benzynę ale taką w stylu TSI z VW.
Czegoś takiego mi brakuje. Jak zwykle okazuje się, że auta idealnego jeszcze nie wyprodukowano :( Na szczęście S-Max jest tego mojego ideału całkiem blisko.
maciekr7 30-06-2009, 18:37 Robert.j, czy są jakieś specjalne zalecenia odnośnie pierwszych kilometrów dla tego silnika?
Chodzi mi o "docieranie".
robert.j 30-06-2009, 19:34 Robert.j, czy są jakieś specjalne zalecenia odnośnie pierwszych kilometrów dla tego silnika?
Chodzi mi o "docieranie".
Nie istnieje teraz pojęcie docierania silnika. Gdy ja chcialem "chipować" samochód mówiono mi , że powinno sie to robić najwcześniej po około 4-5 tyś km przebiegu( nie potrafię dokladnie odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak późno) . Nalegalem i zrobiono to od razu z zastrzeżeniem że nie moge za często forsować silnika ;). Zupełnie innym problemem jest to , jak czipować samochód , gdy ten jest na gwarancji.Wtedy gdy ja to robiłem było oficjalne stanowisko forda , które zakazywało jakichkolwiek zmian w oprogramowaniu w s-maxie ( 2007 rok). Mieli wtedy jakiś przypadek w Warszawie że po probach zmiany w oprogramowaniu s-max totalnie odmowił wspołpracy i zapadł w sen ... . Nie jest problemem samo wgranie softu , gdyż ten jest praktycznie niewykrywalny . Sytuacja komplikuje się wtedy , gdy oddajesz samochód do serwisu i jest ogólna akcja zmiany softu komputera w naszych samochodach (tracisz program wgrany przez tunera).
Nie istnieje teraz pojęcie docierania silnika. Gdy ja chcialem "chipować" samochód mówiono mi , że powinno sie to robić najwcześniej po około 4-5 tyś km przebiegu( nie potrafię dokladnie odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak późno) . Nalegalem i zrobiono to od razu z zastrzeżeniem że nie moge za często forsować silnika ;). Zupełnie innym problemem jest to , jak czipować samochód , gdy ten jest na gwarancji.Wtedy gdy ja to robiłem było oficjalne stanowisko forda , które zakazywało jakichkolwiek zmian w oprogramowaniu w s-maxie ( 2007 rok). Mieli wtedy jakiś przypadek w Warszawie że po probach zmiany w oprogramowaniu s-max totalnie odmowił wspołpracy i zapadł w sen ... . Nie jest problemem samo wgranie softu , gdyż ten jest praktycznie niewykrywalny . Sytuacja komplikuje się wtedy , gdy oddajesz samochód do serwisu i jest ogólna akcja zmiany softu komputera w naszych samochodach (tracisz program wgrany przez tunera).
ale v-tech dożywotnio wgrywa Ci w cenie wszelkie "straty" programu w ASO... ja czekam jeszcze kilkaset km i lecę się czipować ;)
robert.j 01-07-2009, 07:25 ale v-tech dożywotnio wgrywa Ci w cenie wszelkie "straty" programu w ASO... ja czekam jeszcze kilkaset km i lecę się czipować ;),
Jest dokładnie jak mówisz ale czy nie lepiej kupując nowy samochód dogadać sie ze sprzedawcą , że ford bierze na siebie wszystko w razie jakiejś niespodzianki... ?;) . Kupujesz samochód -masz pewną karte przetargową w ręku wykorzystaj to .
,
Jest dokładnie jak mówisz ale czy nie lepiej kupując nowy samochód dogadać sie ze sprzedawcą , że ford bierze na siebie wszystko w razie jakiejś niespodzianki... ?;) . Kupujesz samochód -masz pewną karte przetargową w ręku wykorzystaj to .
za późno... samochód odebrany to już nawet na maile nie odpowiadają - pełna zlewka...
Jakbym kupował maxa dla siebie to bym na 100% też wziął 2.5T ,jak na vana śmiga rewelacyjnie.
A że to samochód dla małżonki,która ma diametralnie inne wymagania,wystarczy w zupełności dieselek.
Nie jestem w gorącej wodzie kąpany,dlatego wrzucam mu chipa po pierwszym przeglądzie,
żeby go troszkę odmulić i gitara :)
A do szaleństw mam inny wóz :D
AlfaFord 08-07-2009, 10:23 Jakbym kupował maxa dla siebie to bym na 100% też wziął 2.5T ,jak na vana śmiga rewelacyjnie.
A że to samochód dla małżonki,która ma diametralnie inne wymagania,wystarczy w zupełności dieselek.
Nie jestem w gorącej wodzie kąpany,dlatego wrzucam mu chipa po pierwszym przeglądzie,
żeby go troszkę odmulić i gitara :)
A do szaleństw mam inny wóz :D
hehe, nom tak 180/410 to już bedzie różnica;)
Pozdr
Witam,
Testowałem s-maxa z silnikiem 2,5T. Jedzie bardzo dobrze choć w tak dużym samochodzie poczucie prędkości i przyspieszeń jest stosunkowo małe (na pustej drodze), bo jak ruszamy ze świateł to niewielu jest w stanie dotrzymać koła. Bardzo przyjemne odczucie to cisza, tego silnika w trasie prawie nie słychać, bo na VI biegu przy 150km/h ma 2900 a 3000 obrotów coś koło 160km/h. (oczywiście jak jedziesz po Polsce tak koło 130-140 jest jeszcze mniej = ciszej; pod tym względem rewelacja. A jak chcesz ostro kopnąć spod świateł, to słyszysz bardzo miły pomruk 5 garków. Napiszcie proszę coś o spalaniu, bo w moim teście wyszło 14,4l/100km a dawałem ostro po mieście i troszkę w trasie (tak do 160km/h). Niestety nie mogłem testować dłużej.
Piszcie proszę, ile to pali wam średnio, ile minimum i maksimum, na trasie i w mieście. Podajcie też swoje rekordy (minimalny i maksymalny). Jak ktoś leciał 200 i więcej to niech też da znać ile wtedy ciągnie, bo auto duże i aerodynamika przy takiej prędkości jest bezlitosna (wir w baku :)).
Ja już pisałem kilka razy, ale powtórzę - w trasie udało mi się zejść w okolice 10-10,5 litra (ale nie było jak poszaleć, czyli powyprzedzać i trochę szybciej pogonić). Normalnie (jak można jeżdżę 150-170) trasa to ok. 12 l/100 km.
W mieście - u mnie minimum to 14, max koło 16,5. (zakorkowany Gdańsk)
Raz przejechałem całą A1 (90 km) z prędkościami powyżej 200 km/h - spalanie wyszło ok. 21-23 l/100 km :o
...o w mordę...nieźle...ja jak lecę autostradą...trzymam przelotową 200...no i czasami pogonię na maxa...średnia wychodzi mi w tedy 12l....ale to klekot :D
...o w mordę...nieźle...ja jak lecę autostradą...trzymam przelotową 200...no i czasami pogonię na maxa...średnia wychodzi mi w tedy 12l....ale to klekot :D
Ale ja wtedy nie trzymałem "przelotowej". Pedał gazu był w zasadzie cały czas w podłodze ;)
AlfaFord 02-08-2009, 23:09 Jeśli chodzi o benzyniaka to chyba najciekawszy, pozostałym po prostu brakuje wigoru.
Ja odbieram w ten piątek, więc dopiero będę coś wiedział za tydzień. 8)
I jak tam się silniczek sprawuje?
Pozdr
maciekr7 03-08-2009, 08:59 I jak tam się silniczek sprawuje?
Pozdr
A dziękuję całkiem nieźle. Ogólnie fajnie, bardzo fajnie się wyprzedza, nie trzeba ciskać mocno i na wysokie obroty wkręcać.
Sama praca silnika mogłaby być przyjemniejsza, ale to takie moje subiektywne odczucie. Kolega ma esia w dieslu i jemu się praca podobała.
Samochód przyspiesza bardzo ładnie, choć nie odczuwa się tego za mocno.
Myślę że jednak zdecyduję się na chip'a. Mocy i momentu nigdy za wiele.
Jeśli chodzi o spalanie to na trasie udało mi się osiągnąć 11,2 (wg komputera), a teraz po mieście np. 13,2.
...no to zapraszam szybciutko na pomiary....bo są kłopoty...już drugie Mondeo 2,5t wykazuje zdecydowane braki w mocy!!! ostatnio w sobotę robiliśmy chipa w Ravicowym....i masakra...moc na silniku 183KM !!!a na kolach 140.. już złożył reklamację w ASO...i usłyszał że to nie pierwszy przypadek...będzie chryja....bo ford nie chce na ten temat rozmawiać...ale w grupie siła...będzie nas więcej....telewizja ... wywiady :P ...
...bo zapłacić 150tyś zł za 220 konne auto...a dostać 180 to lekka przesada :(
jarecki46 03-11-2009, 07:15 [QUOTE=maciekr7;1217757]
Sama praca silnika mogłaby być przyjemniejsza, ale to takie moje subiektywne odczucie. Kolega ma esia w dieslu i jemu się praca podobała.
Właśnie szukam dla siebie 2.5,i powiem szczerze,że jadąc Focusem ST ten silniczek śpiewał przepięknie a tutaj tak jakoś sucho trochę chodzi,nie wiem jak sie tym jeździ bo powiem szczerze,że nie jechałem esiem z volvo:),tylko go odpaliłem w zatłoczonym komisie i posłuchałem...czegoś mu brakuje w porównaniu z pracą w ST,chyba nie ma poprowadzonej "rurki z dzwiękiem" tak jak w Focusie:( ale i tak jest nieźle:wink: Ale powiem szczerze,na razie nie mogę znaleźć nic ciekawego z drugiej ręki,w całej UK jest w tej chwili ok 15 S-maxów z 2.5T i w sumie nic ciekawego jeśli chodzi o wyposażenie,sami zobaczcie http://search.autotrader.co.uk/es-uk/www/cars/FORD/Ne-2-4-5-6-7-8-27-44-49-53-61-64-67-103-133-146-236,N-50-240-4294964271-4294967050/search.action?postcode=OX163WB&keywords=2.5&radius=1501&externalFunction=populateUserSearches...albo golutkie albo jak coś sie ciekawego trafi to jest chwila i "znika"...ale jak to mówią cierpliwość popłaca;):D
Hit;
lekkie rozszerzenie tematu:
..."Pojawią się też nowe, benzynowe silniki z serii EcoBoost. Wszystkie będą miały po cztery clindry, szesnaście zaworów, bezpośredni wtrysk paliwa, turbodoładowanie oraz układ niezależnych, zmiennych faz rozrządu. Pierwsze dwa silniki z serii Ford EcoBoost to jednostki o pojemności 1.6 i 2.0 l. Ten pierwszy będzie osiągał moc od 150 do 180 KM, ten drugi co najmniej 200 KM. Inżynierowie amerykańskiego koncernu pracują też nad mniejszym silnikiem, generującym 130 KM mocy.
W "Auto Express" czytamy także, że 2,5-litrowy silnik benzynowy, znany z obecnej generacji Forda Mondeo, może być zastąpiony przez 3,5-litrową jednostkę V6 z serii EcoBoost. Jej osiągi zapowiadają się imponująco - 350 KM i 475 Nm momentu obrotowego. Silniki z serii EcoBoost będą oznaczane skrótem SCTi (Sequential Charge Turbo injection), wskazującym na zastosowanie zaawansowanego sekwencyjnego wtrysku, w którym dawkowanie paliwa jest powiązane z charakterystyką pracy turbosprężarki."
jarecki46 11-11-2010, 18:58 W końcu i ja zrealizowałem swoje marzenie które zwie się 2.5 T ;) Jeździ pieknie i szybko,spala dużo ale frajda ogromna ;)
jarecki46 03-12-2010, 14:01 Zrobiłem moje pierwsze 2 tysiące km i mam już jakiś obraz spalania mojego samochodzika.Otóż,po mieście robię 400 km na pełnym baku,do zapalenia sie rezerwy,przy normalnej jeździe bez specjalnego wciskania acceleratora:570: (no może czasem coś tam przycisne).Więc bierze jakieś 16 literków.Po autostradzie najniżej udało mi się zejść do 9 litrów jadąc do 120 km\h,szósty bieg i zero niepotrzebnych przyspieszeń.Zatanawia mnie jeszcze czy problem dwumasy dotyczy tego silnika i jaką awaryjność ma turbina ? Z doświadczeń z moim poprzednim maksiem w dieslu boję się przyszłości... g:~ Mam tylko nadzieję,że Volvo dopracowało te podzespoły i żadna niemiła niespodziaka mnie nie spotka...Piszcie jak tam u Was,spalanie,jakieś problemy ? Pozdrawiam
Co do spalania - mniej więcej tak jak pisał Krootki: okolo 14.5-15 l/100km w miescie i okolo 10-11 w trasie. Tylko ostatnio spalaniem ustanawiam nowe rekordy - zima, rozgrzewanie samochodu i krótkie trasy: 18.6 l/100 km ....
Po zakupie (z drugiej ręki, 47 tys km nakręcone) pytałem w ASO o sprzęgło i dwumasę, ale nic mi ciekawego nie powiedziano nt trwałości...
Sam zacząłem rozglądać się za jakimś kompletem (dwumasa + sprzęgło) który wytrzymałby trochę więcej niż fabryczne KM i Nm (Bluefin w planie na wiosne) i trafiłem na stronę brytyjskiego tunera od fordów z której wynika że zestaw od Focusa RS pasuje do S-Max'a (potwierdzone mailowo przez tegoż tunera).
ASO w Gdyni takiej "podmiany" nie robiło i nie jest mi w stanie powiedzieć czy to się uda.
Jedyny problem z samochodem to zgubiony przez moją małzonkę chromowany uchwycik klapki nawiewu...;) i odczuwalne ograniczenie momentu obrotowego na 1. i 2. biegu.
leszek.czajka 06-12-2010, 09:42 ja ostatnio jeżdżę mało i tylko po mieście. wg. komputera mam średnią prędkość 20km/h i spalanie 17 l.
ale autko jest bardzo przyjemne. im dłużej nim jeżdżę, tym bardziej mi się podoba. przed świętami czeka mnie trasa 3 osoby dorosłe plus 3 dzieciaków, plus bagaże - zobaczymy jak się będzie spisywał.
jarecki46 07-12-2010, 19:20 A jak jest z wymianą rozrządu w 2.5 T ? Po jakim przebiegu powinno sie to zrobić ?.Olej np. u mnie w książce jest co 10 tys mil,a jak jest w Polsce podane ?,czy warto wymieniać wcześniej ,ktoś spotkał się z jakimiś zaleceniami ?
Dzieki z góry
Ja w każdym samochodzie wymieniam częściej niż to przykazano - dużo krótkich odcinków po mieście. Co do rozrządu - czy ten silnik nie jest na łańcuchu?
A co do wrażeń - ostatnio zauważyłem przykry objaw: podczas przyspieszania na drugim biegu (z pedałem prawie w podłodze) przy ok. 4-4.5 tys obrotów na chwilę (pół sekundy?) samochód "traci ciąg" potem wraca do normy. Najpierw myślałem że z racji mokrej/zimnej nawierzchni traci przyczepność i ESP/ASR go wyhamowuje ale to chyba nie to.... (kontrolka się nie zapala).
A jeśli nie to to może turbo???? :(
Palek_PL 07-12-2010, 20:04 ja ostatnio jeżdżę mało i tylko po mieście. wg. komputera mam średnią prędkość 20km/h i spalanie 17 l.
ale autko jest bardzo przyjemne. im dłużej nim jeżdżę, tym bardziej mi się podoba. przed świętami czeka mnie trasa 3 osoby dorosłe plus 3 dzieciaków, plus bagaże - zobaczymy jak się będzie spisywał.
mam dokladnie to samo.co prawda silnik 2l 203km ale spalanie identyczne.likendowa podroz 4 dorosle , junior , pies , bagaze i zobaczymy jak silnik pije...pzdr!
leszek.czajka 13-12-2010, 09:34 No i zrobiłem w weekend trasę 300 km. 3 osoby dorosłe, 3 dzieciaków w fotelikach, wózek bliźniaczy (z gondolami), wózek "parasolka", bagaże dla wszystkich. sam się zdziwiłem, że to się zmieściło. nie zabrałem tylko krzesełka do karmienia, bo już nie było gdzie ;-)
Średnia prędkość 74 km/h, spalanie 9,4 l.
Przy pełnym obłożeniu auto nie robi się mulaste - i to mi się podoba. Wciąż można przyspieszyć jeśli trzeba. Jedynie co to się nakląłem na dziury na drogach, ech...
Silnik 2.5T wrażenia:
zauważyłem ubytek płynu chłodzącego - nieduży ok. 0.5l/2500 km. Oooops :(
W ASO nie widzieli żadnego wycieku kiedy oddałem S-Maxa do szybkiego sprawdzenia.
Poczytałem o tych silnikach na forach Volvo i niestety to podobno ich czuły punkt - co gorsza to może być nie uszczelka i nawet nie głowica a blok.... [pięcioliterowe słowo na k...]
Przychodzi mi do głowy dlaczego poprzedni właściciel oddał S-Max'a po 3 latach leasingu i 48 tys km przebiegu...
Bluefin leży załadowany nowym programem i czeka na lepsze czasy...
jarecki46 13-12-2010, 20:07 Silnik 2.5T wrażenia:
Bluefin leży załadowany nowym programem i czeka na lepsze czasy...
O co chodzi z tym BLUEFIN ???
Takie ustrojstwo do wgrywania nowego programu - coby sobie podnieść KM i Nm.
Zaleta to mżliwość powrotu do oryginalnego softu, wada to cena i to że program najprawdopodobniej nie jest robiony pod indywidualny silnik a pod typ. Ich strona:
www.mybluefin.co.uk
jarecki46 14-12-2010, 15:14 Nie bardzo rozumiem jak im wyszło 260 KM z silnika 220 konnego skoro bluefin podnosi moc w silnikach petrol turbo do 10 proc ???
Jako że swojego nie kręciłem bluefinem to się nie wypowiem. Gdzieś tu na forum jest/był wykres krootkiego po bluefinie.
O tutaj:
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=1529352&postcount=801
Jeśli ogarne S-Maxa i podkręce to też zapodam wyniki - pewnie dopiero na wiosnę, bo teraz i tak te dodatkowe Nm nie do wykorzystania (dzisiaj każde dotknięcie pedału gazu to włączona kontrolka ASR/ESP).
jarecki46 20-12-2010, 20:01 Temperatury spadają,spalanie rośnie g:~,ostatnio tankowałem pod korek,przejechałem po mieście 100 kilometrów,wiadomo korki,rozgrzewanie silnika z rozmrażaniem szyb rano,gaz -hamulec-gaz hamulec,od świateł do świateł,temp.ok -10.komputer pokazywał ok 17l/100 ale po ponownym zatankowaniu weszło 20 literków...całkiem nieżle :D.Natomiast na 400 kilometrowej trasie- autostrada/zasypane drogi podmiejskie 50/50, wyszło,tym razem dane z komputera-10.3 l/100
Witam,
co prawda temat dawno nieodświeżany ale być może ktoś zajrzy przymierzając się do zakupy ww. auta. Od 9 miechów mam przyjemność poruszać się S-Max’em 2,5 T (niestety z reguły jako pasażer ;o) świeżo upieczona kierowca szanowna małżonka nie dopuszcza do kierownicy, łomem nie oderwiesz od fotela kierowcy). Auto świetnie się prowadzi, silnik przyjemnie dla ucha pracuje, mimo, że auto kupione od naszych zachodnich przyjaciół (był dzwon, przebieg teoretycznie 120tys. 2008r ) nie zauważyłem przez ten czas żadnych problemów technicznych, wycieków, etc. Spalanie oczywiście trochę boli ale odwiedzani mechanicy, zaprzyjaźnieni lub nie, zgodnie odpowiadają, że „spokojnie – zaoszczędzisz na eksploatacji – dobry silnik”.
Spalanie (wg. komputera):
Gdy ja się dorwę: 13-14 (ciężko określić charakter - mieszkam poza miastem więc takie 50%trasa 50%miasto)
Żona (nie porusza się jak ślimak ale stara się jeździć ekonomicznie) schodzi ze spalaniem do 9,1 (9,3 po zmianie opon na zimowe).
Jako samochód rodzinny (7 miejsc) godny polecenia, nawet przy rozłożonych siedzeniach jest jeszcze miejsce w bagażniku na zakupy, spacerówkę etc.
Minus: brak schowka na koło zapasowe/zbiornik LPG – zastanawiam się nad instalacją zbiornika pomiędzy wydechami ale to jeszcze pieśń przyszłości – potrzebuje przedyskutować temat z kimś kto już to wykonał u siebie i jest chętny podzielić się doświadczeniem.
Pozdrawiam Forumowiczów
Co do LPG to jest osobny watek o montażu butli pod podłogą (związane z wycieciem schowka) - jest juz troche autek tak zrobionych i to zarówno 2,5T jak i 2,0i.
Nawet jest pare fotek jak to wygląda od spodu.
U mnie spalanie na trasie przy jeździe szybkiej, ale ekonomicznej, potrafiło spaść do okolic 9,5-10 litrów. W mieście zejście poniżej 14-tu jest jak dla mnie osiagnięciem...
witam. Chciałem się zapytać osób które posiadają ten silnik z instalacją gazową , jakie macie spalanie? Przymierzam się do kupna s maxa 2.5 T z myślą o instalacji gazowej. Ktoś coś?
Mam świeżo założoną od lutego instalację gazową i spalanie wychodzi mi:
miasto-16~17
trasa-13
Największe spalanie w mieście po odebraniu auta od gazownika było 19 litrów. Powodem była szybka jazda na wysokich obrotach z racji pięknego dźwięku z wydechu po jego przerobieniu :razz:
planeta58 25-02-2018, 11:43 Zwykle tankuję 38-40 L , robię 290-300 km , w zimie 340 km , ale więcej chyba dlatego ,że dłużej się rozgrzewa i jeździ na Pb. Moje odcinki jazdy to około 50 km dziennie cykl mieszany.
Ogólnie silnik dobry do zagazowania , instalacja nie sprawia kłopotów , no poza tym , ze ostatnio zapala się kontrolka silnika , należy się chyba ponowne strojenie , zwłaszcza po dodaniu kilku km:-).
kraszanek 25-02-2018, 11:50 Mi pali 16-18 gazu. Ale jezdze w sumie krotkie odcinki i 95% miasto...
tez mam s-max'a 2.5t 2008r
spalanie gazu średnio w cyklu mieszanym 14l
spalanie na autostradzie trasa 300km 11-16l zależne czy jest z kim konkurować
Ogólnie fajne auto rodzinne z agresywnym silnikiem.
Oj tam od razu z agresywnym.. ja bym powiedział że z normalnym zważywszy na gabaryty (duże auto - duży silnik) :) Nie przesadzajmy - auto jest dynamiczne ale charakterystyka powiedziałbym jest po prostu wygodna a nie niewiadomo jaka sportowa. Bez chipowania to auto po prostu jest dużym autkiem rodzinnym które nie wlecze się tak jak inne podobnych gabarytów. Po prostu za pomocą tego silnika zapomina się o masie i wielkości tego auta i pozwala on normalnie, wygodnie jeździć. Fizyka jest nieubłagana i mimo świetnej roboty Forda nie da się osiągnąć zwinności hot-hatcha :) Powiedziałbym że to idealny kompromis.. U mnie spalanie PB:
przy normalnej, spokojnej jeździe oscyluje w granicach 12 - 12,5 w sumie bez większej różnicy czy miasto czy trasa. Przy mocniejszym depnięciu bez trudu wskakuje ponad 15. Minimalnie da się zejść poniżej 10 ale trzeba się nieco natrudzić ;)
honzik07 27-02-2018, 13:59 w moim spalanie w miescie 13l trasa do zakopca pełny kociołek 38l 350km jak dla mnie biorac pod uwage moc auta i gabaryty bajka
kondziu092 30-03-2018, 07:56 Biorąc pod uwagę posty powyżej zastanawiam się dlaczego mój spala tak mało LPG.:shock: Może to kwestia odpowiedniej instalacji i jej dostrojenia.
W cyklu mieszanym - 11l, trasa dosyć dynamicznie 12,3l
Wrażenia z jazdy - cudownie. :)
Nie wiem co masz na myśli pisząc "trasa dosyć dynamicznie", ale takie spalanie to ja mam benzyny ;)
Za małe spalanie gazu zbyt dobre dla silnika nie jest, ale takiemu porównywaniu wyników daleko do miarodajności.
kondziu092 30-03-2018, 20:31 Zgadza się. Sam gazownika pytałem czy nie pali za mało, ale strojony był po 2kkm i było wszystko cacy. Fachowiec jest dobry, samochód chodzi jak marzenie, instalacja tania nie była to mu wierze. Gazownik mówił, że to ile spala to też kwestia dobrych wtrysków.
W sumie u mnie się zgadza bo przy delikatnej jeździe BP - 9l, a ostro na trasie 11l.
"Dosyć dynamicznie" tzn, że zawsze da się ostrzej, nikt na trasie mnie nie wyprzedził. :surprise:
coś mi się zdaje że te pomiary można między bajki włożyć :P Sprawdź porządnie od tankowania do tankowania bo coś mi się zdaje że nawet komputer znacznie więcej pokazuje. Z tym silnikiem przy ostrej jeździe nie da się spalić mniej niż 15l benzyny. Fizyki nie oszukasz, sorry..
kondziu092 31-03-2018, 07:20 Oczywiście, być może w czasie się to zweryfikuje. Dam znać. ;)
Darmozjad 19-04-2018, 18:34 2.5T 2008 stock PB.
Pierwszy tysiąc km od kupna i czas na podsumowanie.
Średnio w cyklu 50% miasto, 30% podmiejskie drogi (70-100 km/h), 20% szybsza trasa (100-130 km/h).
Sposób jazdy: dużo hamowania silnikiem, po mieście dostojnie 55km/h na 4tym biegu (1,5-2k rpm), poza miastem mocne przyśpieszanie na 3 biegu do 100km/h (micha ucieszona) i potem toczenie się na 6 biegu w okolicach 2k rpm po osiągnięciu prędkości "przelotowej". Zmiany biegów tak, aby na wyższym wylądować w okolicach 2k rpm.
Średnie spalanie:
Wskazanie komputra: 9,4 l/100 km
Robię to dobrze Panowie? Muszę chyba to zweryfikować wyliczając kolejny tysiąc z tankowania, bo coś za dobrze mi się to widzi.
Kolejne 100km jednak absolutnie nie żałowałem sobie niczego i szybko dobiłem do średniego spalania na kompie do 10,9l :).
EDIT:
Właśnie przypomniałem sobie, że nie dla oszczędności kupiłem to auto, więc dalsze badania spalania są bez sensu.
paoloWawa 19-04-2018, 21:31 55km/h na 4tym biegu
Nie rób mu tego, nie torturuj tak swojego auta.
Ja nie dopuszczam nigdy do zejścia poniżej 2krpm na biegu, jak widzę że obroty spadają poniżej 2k a mam przyspieszyć to redukuję, czyli dla mnie dla czwórki absolutne minimum to 70km/h, i to tylko do toczenia się właśnie, mam nadzieję że mój dwumas jest mi za to wdzięczny :)
Darmozjad 19-04-2018, 21:48 Nie rób mu tego, nie torturuj tak swojego auta.
Myślę, że nie jest to tak obciążające dla dwumasy, ponieważ tylko toczę się przy takich obrotach. Nie ma mowy o żadnym przyspieszaniu. Właściwie to ledwo dotykam wtedy pedał gazu żeby utrzymać stałą prędkość.
Kiedy właśnie chcę przyspieszyć, albo pod górkę, to redukuję od razu. Po moim miasteczku/wioski wokół mam dużo odcinków, gdzie jadę długo ~55 km/h bez zmian prędkości. Dlatego napisałem, że to dostojnie musi wyglądać z boku, jakbym na neutralnym się toczył.
|
|