Zobacz pełną wersję : [Fusion] Typowe awarie i usterki


k0ksik
02-07-2009, 16:45
Witam, auto posiadam od 4miesięcy
zaczne od tego, że około miesiąc temu spaliły mi sie obie żarówki(mijania), następnie padł klakson(jeszcze nie miałem czasu sprawdzić czy to klakson czy cos innego) no i dziś zdechła tylnia wycieraczka:D czy to normalne w tym aucie g:P?? bezpieczniki sprawdzone, działająz

Edit: jako że wycieraczka zatrzymała się w położeniu pionowym chciałem ją na siłe ustawić do normalnego położenia coś strzeliło i działa odziwo ale teraz ten silniczek, chyba silniczek jest dosc słyszalny:]

rfk
07-07-2009, 15:54
Co do klaksonu, to sprawdziłbym, czy dochodzi napięcie na trąbki po wciśnięciu przycisku w kierownicy (może być problem z masą). Sprawdzić samą trąbkę możesz podpinając ją bezpośrednio pod "+" i "-" akumulatora.

A co do wycieraczki - niepotrzebnie się z nią siłowałeś...sprawdź, czy oś mechanizmu nie jest skrzywiona.

Poza tym sprawdź napięcie ładowania akumulatora, czy nie jest za duże (na luzie i pracującym silniku wciskasz gaz do ponad 3krpm, a druga osoba mierzy napięcie - powinno być ok 14,5V)

Cistu
14-07-2009, 21:29
Po blisko trzech latach użytkowania i przebiegu nieco ponad 30 tys km - zerwana linka elektrycznego sterowania przedniej szyby od strony pasażera.

barbara
23-07-2009, 20:54
Witam. Pierwszym fusionem 1.4 benzyna przejechałam 165 tys. km autko bezawaryjne.

szary11
07-08-2009, 22:58
Kokosik, sprawdź ładowanie. Wg mnie zbyt wysokie napięcie wydostaje się z alternatora i stąd problemy. Takie rzeczy w fusionach są sporadyczne.

Markus123
12-08-2009, 18:54
42 tys. km, niecałe 2 lata - tylko cewka zapłonowa wymieniona na gwarancji, poza tym bezawaryjny.

Pumbo
20-08-2009, 19:28
140 tys. km - wymiana katalizatora :-(
/podobno Euro-3 tak mają przy tym stanie licznika/

141 tys. km - odpadające osłonki słupków (przy oknach) /trzeba przykleić/

142 tys. km - pierwsza z sond lambda słabo reagowała w teście komputerowym /samochód wolno reagował na przyduszenie gazu + osłabiona moc/, wymieniłem nie czekając na padnięcie /jest znacznie lepiej/

Kocur83
11-09-2009, 23:23
2003 rok, 32 tys. km podczas jazdy sporadycznie wchodzi w tryb awaryjny czyli wskaźniki zaczynają migać silnik szarpie nie reaguje na wciskanie pedału gazu, i na wyświetlaczu pojawia się teks EAC. Po pierwszym takim przypadku udałem się do ASO i .... panowie się poddali awarii nie ma w komputerze auto sprawne, po 2 tygodniach samochodzik zrobił to ponownie wizyta u pana specjalisty diagnoza do wymiany komputer. Wiec jeżdżę dalej :P dodam że samochód po wyłączeniu i ponownym zapaleniu nie przejawia oznak awarii wiec czekam aż coś padnie i będzie wiadomo co wymienić ;) Pozdrawiam Fusionistów :P
P.S.
Fusi jest w rodzince od nowości wiec licznik nie był cofany, no chyba że ojciec na bieżąco go kręcił do tyłu hehehe ;)

revpo
13-09-2009, 20:05
Witam, jak tak czytam to mam wrażenie ze jeździcie jakims inym samochodem... a moze to kwestia tego durnego TDCI. Przebieg ok. 130 tyś:
-Odpadły wszystkie osłony słupków...w przeciagu tygodnia
-poleciało sprzęgło z dwumasą 2500zł
-odpadło kółko dwumasowe paska klinowego, rozwaliło rozrząd, powyginały się zawory i krzywki na wałku rozrządu!!! itp itd.. nie przytocze kosztów bo mi słabo na sama myśl
-simering w maglownicy za 30zł zmusił mnie do regeneracji całości za ok 1000zł
-do tego klima odmówiła współpracy na gruncie czujnikowo-pradowo-przesyłowym...

MAM GO DOŚĆ

mbielecki
14-09-2009, 16:36
rok 2004 i przejechane 120 tys. ostatnio mialem identyczna sytuacje :( udalo Ci sie Kocur83 zdiagnozowac co to bylo??? pozdro

tpmy2k
22-09-2009, 13:42
Revpo, mam nadzieję że nie podzielę twoich doświadczeń, kupiłem właśnie FF, 1.4 TDCI, 130 tys., po wymianie sprzęgła wiec ten problem mam z głowy, plastiki z drzwi zgubiłem na autostradzie w Niemczech, poza tym jest OK, zobaczymy co będzie dalej...

revpo
24-09-2009, 23:51
Tegoz Ci życzę. Niestety rozmawiałem ze znajomym, który serwisuje flotę swojej firmy i mają tam kilka Fusionów. Opisane przezemnie usterki to podobno standard(napewno te silnikowe, silnik podobno Peugota, przynajmnije od jakiegoś HDI kupowłaem wałek rozrządu jak mu się krzywki poprzesuwały). Pozostaje jeszcze kwestia czy jest róznica wykonania flotówek na polskę i np. "cywilnych" na kraje zachodnie.

Gochu
29-09-2009, 13:27
Witam serdecznie fusionistów!
Aż nie do wiary to co czytam o usterkach i awariach tego samochodu. Jeżdżę nim (1,4TDCi-2002) od 1.10.2006, a więc pojutrze będą 3 lata! Kilometraż-120tys. z czego 40tys to mój dorobek! Co mnie spotkało? Wymiana żarówki stop prawej oraz górnej, naprawa pokrętła nawiewu powietrza (działał tylko w jednym położeniu).Czyżby najgorsze było przedemną? Aż strach się bać!!!
Pozdrawiam jednak wszystkich z nutką optymizmu.
PS.A swoją drogą bardzo się z moim samochodem zaprzyjaźniłem!

moophone
01-10-2009, 15:53
...

-do tego klima odmówiła współpracy na gruncie czujnikowo-pradowo-przesyłowym...

MAM GO DOŚĆ

Czesc,

mozesz rozwinac temat uszkodznej klimy ??
Pamietasz moze jakie to czujniki, ew, koszty naprawy??

pozdr
Mirek

k_mroz
11-10-2009, 15:22
mam pytanie mam forda fusiona 1.4 diesel i nie chce zapalic - jak patrzylam to schodzi paliwo z filtra jak to naprawic i czym to jest spowodowane

szary11
11-10-2009, 20:42
mam pytanie mam forda fusiona 1.4 diesel i nie chce zapalic - jak patrzylam to schodzi paliwo z filtra jak to naprawic i czym to jest spowodowane

Masz gdzieś nieszczelność w układzie. Obstawiłbym przetarcie przewodów paliwowych tuż przy ręcznej pompce (gruszce). Pod nią jest takie miejsce gdzie przewody trą o siebie i z tego co wiem jest to bardzo częstą usterką.

Od tego bym zaczął...

wierus
15-10-2009, 14:02
Witam,
Mam problem z układem kierowniczym. Od kilku dni czasami zdarza sie, ze podczas skrecania (rowniez w czasie jazdy) po zrobieniu okolo pol obrotu kierownicy (180 stopni) (w prawo lub w lewo) czuc opor (a wlasciwie blokade) i nie moge mocniej skrecic kol. Pomaga odkrecenie kierownicy w druga strone. Wowczas mozna obrocic kierownice troche dalej niz poprzednio, ale opor znowu sie pojawia. Piszac opor mam na mysli wlasciwie blokade mozliwosci skretu (jezdzilem przedtem autem bez wspomagania wiec krecic kolkiem umiem:) Zdarza sie raz/dwa na trase. Z ukladu kierowniczego nie dobiegaja zadne niepokojace stukoty ani inne odglosy.
Dodatkowo raz zdazylo sie, ze podczas ruszania kola zaczely buksowac jakby zadzial ABS (choc oczywiscie moja noga byla daleka od hamulca:)
Autko to Fusion 1.4 , 160 k km przebiegu.
Jakies pomysly?
PS: mechanik wlasciwie nic nie znalezl, stwierdzil, ze to pewnie przekladnia i trzeba ja 'profilaktycznie' wymienic. Przed wymiana chcialbym miec pewnosc, ze to pomoze.

revpo
19-10-2009, 22:48
Czesc,

mozesz rozwinac temat uszkodznej klimy ??
Pamietasz moze jakie to czujniki, ew, koszty naprawy??

pozdr
Mirek

Bardzo chciałbym pomóc, nietylko Tobie, ale i sobie:D Mianowicie, szereg mechaników i elektryków rozłożył ręce. Zimową porą autko zmienia włascieciela i będe mógł znów wychwalać moje pozostałe 2 fordy(tansit i sierra)

ced105
20-10-2009, 19:55
Witam,

Musze niestety sie dolaczyc do listy niezadowolonych uzytkownikow. Pierwsza awaria mojego fufu od 3 lat (83000km) : wyciek plynu chlodniczego od puszki termostatu. na razie tylko mokro tam jest, ale jestem juz umowiony na naprawe...

Ciezko bedzie to zrobic bo trzeba odkrecic cale kolektor ssacy aby sie dostac do tego. zobaczymy.

Pozdrawiam,

ced

Michal_BB
28-10-2009, 18:48
Cześć,

Jak pewnie wielu z Was, ja także notuję sobie wszystkie koszty związane z eksploatacją mojego Fusiona. Auto kupiłem nowe w salonie i 19-ego listopada stuknie mu sześć lat, na liczniku obecnie jest 215 kkm. Naprawy, które miałem w trakcie eksploatacji:

na gwarancji (przy przebiegu ok. 15-20 kkm): wymiana pompy wody i amortyzatorów tył
110 kkm: wymiana cewki, świec i przewodów wn (ASO, 980 zł netto)
134 kkm: wymiana pompy paliwa (ASO, 840 zł netto)
145 kkm: wymiana łożyska półosi, poduszki silnika, pompy paliwa (ASO nie uznało gwarancji na pompę bo mam gaz, naprawa w warsztacie, pompa z Allegro za 100 zł, całość ok. 500 zł)
170 kkm: usuniecie korozji na dole 3 drzwi (ASO, naprawa gwarancyjna)
188 kkm: wymiana amortyzatorów tył (warsztat, 660 zł netto)
209 kkm: konserwacja i nabijanie klimatyzacji (warsztat, 70 zł netto)
212 kkm: naprawa rozrusznika (warsztat, 300 zł netto)
215 kkm: wymiana pompy wody (warsztat, 440 zł)

Wydawać by się mogło, że to dużo, ale to "tylko" ok. 3.800 zł. Piszę "tylko", bo całość eksploatacji za te sześć lat (bez kosztów paliwa i utraty wartosci auta), to 28.600 zł (w tym przeglądy, części eksploatacyjne - klocki, oleje, paski, opony, żarówki etc., ubezpieczenie, montaż i serwisowanie gazu, itp.). Tak więc usuwanie awarii stanowi tylko 13 % kosztów eksploatacyjnych, a uwzględniając koszty paliwa jeszcze mniej. Stąd ja osobiście uważam że Fusion jest stosunkowo mało awaryjnym pojazdem. Dla mnie np. jest szokiem że jeszcze jeżdżę na fabrycznym tłumiku i że na komplecie klocki plus tarcze robi się ok. 100 kkm. Silniczek chodzi równiuteńko. Powiedziałbym nawet, że Fusion zasługuje na uznanie radzieckiej myśli technicznej: "gniotsa, nie łamiotsa..." :-D

Ale next time na pewno coś 4x4 :-)

elvis21
28-10-2009, 21:37
nie trzeba do wymiany obudowy termostatu sciagac kolektora ssacego tylko odkrecic sruby alterntora i wszystko jest na wierzchu wiec nie daj sie nabrac

kubaw20055
02-11-2009, 18:51
Jak czytam ile macie awarii/napraw to normalnie strach zbliżyć sie do setki...

puisis
11-11-2009, 19:01
Witam,
Fusion 2002 1,4 TDCi, 115 tyś. Jeżdżę tym samochodem od niacałych dwóch lat i niestety miałem już sporo usterek:

- Wymiana turbiny
- Wymiana sprzęgła i koła dwumasowego
- Wymiana pompy sprzęgła
- Wymiana amortyzatorów
- Wymiana łożysk kół
A teraz jestem w trakcie wymiany uszczelki wtryskiwacza - mam nadzieje że podczas tej operacji nic więcej nie wyjdzie.

Nie wiem czy trafiłem na pechowy (może zajeżdżony egzemplarz) czy po prostu ten model (silnik) tak ma. Mechanicy, którzy zajmują się fordami twierdzą że te disle forda (1,4 i 1,6 TDCi) są niestety mocno awaryjne i poprstu wadliwe. Szkoda, że niedowiedziałem się tego wcześniej
Pozdrawiam

el_grego
11-11-2009, 22:02
Witam
Fusion jak w opisie, 119k km mam go od roku (przejechałem 50 k km), z problemów jak narazie:
- wymiana koła pasowego dwumasowego silnika
- wymiana plastików na słupkach drzwi przednich
- wymiana czujnika temperatury cieczy

Jagger
11-11-2009, 23:42
wymiana amortyzatorów to usterka? szczególnie na polskich drogach??? może jeszcze wymiane oleju zaliczysz do usterek?

Gochu
12-11-2009, 11:27
Puisis piszesz, że powiedzieli Ci , że Fusiony 1.4 TDCi są bardzo awaryjne! Otóż po pierwsze mam takiego i nic sie nie psuje! Po drugie podczs akcji "Wiosna 2009" w ASO rozmawiałem z jednym z bardziej doświadczonych i kompetentnych doradców serwisowych i powiedział mi cytuję; mamy dużo awarii przy Focusach, Mondeach. Fusion? Nie pamiętam kiedy był w Serwisie na naprawie!!!
Może to najgorsze przede mną (121tys) ale na razie sie nie martwię! Pozdrawiam i nie zamartwiajcie się!

puisis
12-11-2009, 14:16
Mechanik mówił mi nie tyle o fusionach co o silnikach typu 1,4 i 1,6 TDCi
amortyzatorach pisałem jako o komplecie napraw, ktore wykonywalem. Jagger - jak sobie życzysz mogę też napisać o wymianie oleju przeglądach itp. No problem.

Ja się nie zamartwiam tylko stwierdzam fakt, że trafiłem na kiepski egzemplarz, a po za tym z tego co zrozumiałem z tytułu postu - to po to on jest, żeby każdy mógł rzetelnie napisać jakie ma problemy ze swoim autem.
Pozdrawiam.

crom
13-11-2009, 13:07
EAC FILE: zobacz moje boje i przeboje na
http://www.fiestaklubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=42790

To ten sam silnik
Mi jeden machas też mówił, że może być padnięty moduł sterujący, albo pedał gazu (elekroniczny :-( ).
A co do błędu: jeśli auto wejdzie w tryb awaryjny po komunikacie to NIE wyłączaj silnika, tylko prosto na diagnostyke - komputer diagnostyczny 'widzi' ten błąd tylko wtedy - przerabiałem ten temat również

Pozdrawiam i daj znać w miarę możliwości jak akcja się skończyła

Crom

kredzia
23-11-2009, 22:26
Cześć. Podpowiedźcie mi proszę co mogło paść w moim autku FF. Podczas jazdy są takie momenty, że zaczyna delikatnie nim szarpać.Troche delikatniej jakby był zbyt wysoki bieg, a mała prędkość.Wrzuciłam na mniejszy bieg i raczej było ok, ale po jakims czasie problem znowu się pojawił do tego na chwilę zaczął migać czek, a po chwili gasł (wyczytałam,ze to ostrzeżenie o awarii silnika, ale to mi niewiele dalo :mad:). Nie jest to częste, ale obawiam się, że problem znowu się powtórzy i wreszcie autko mi padnie.Jeśli też mieliście taki problem lub domyślacie sie co to może być proszę o pomoc i informację jakie mogą być tego koszty?
Serdecznie pozdrawiam.

Olaff22
28-11-2009, 19:32
Ja mam Fusiona od roku. Poważną awarię miałem raz - poszła pompa wody (49 tys km).
Poza tym wymieniłem reflektory, bo nie działała regulacja świateł.
Ostatnio pojawił się problem z lekko falującymi obrotami i przenoszeniem się jakegoś rodzaju drgań. Czuć to było pod butem, zwłaszcza gdy obroty spadały. Do tego po otwarciu pokrywy silnika słychać było jakieś takie syczenie z prawej strony, z okolic przewodu paliwa. Mechanik pomacał, poruszał tym przewodem oraz paroma innym i....objaw zniknął. No może nie do konca, ale jest prawie nieodczuwalny. Nie wiem, co to było, ale skoro ustąpiło to przestałem dalej szukać.
Jeszcze do drobnych awarii można zaliczyć rozerwany odbój gumowy tylnego prawego amortyzatora. Panowie w ASO mówili, ze trzeba wymieniać cały amortyzator, ponieważ do tego modelu Ford nie produkuje samych odbojów. Amortyzator oryginalny jest sprzedawany w komplecie z odbojem. A właściwie jak się wymienia jeden amortyzator, to trzeba by też od razu drugi ;) Podano mi cenę oryginalnego kompletu (amor, odbój): 400 zł. Czyli dwa amory to 800 plus koszt wymiany. Razem prawie 1000 zł do zapłacenia w ASO. Cena mnie lekko rozwaliła więc zacząłem szukać sposobów alternatywnych. No i okazało się, ze po pierwsze same amortyzatory są w dobrym stanie i szkoda by było wywalać kasę na nowe. Po drugie, można kupić odbój w zamieniku - Sachs. Cena 70 zł komplet. Tak zrobiłem. Pojechałem do znajomego mechanika na wymianę. Cała operacja trwała 30 min. Zdjęto oba amorki, wywalono stare odboje, założono nowe. Skasowano mnie na 50 zł (po 25 zł od strony). Razem z odbojami dało to cenę naprawy w wysokości 120 zł.:D I śmigam dalej.
Acha, Forda kupiłem z przebiegiem 33 tys z Salonu. Diler do ceny zakupu zaproponował dokupienie gwarancji na 50 tys w ramach programu Ford Protect Samochody Używane. Dopłaciłem 1100 zł. Zakres gwarancji jest dość szeroki - w zasadzie nie obejmuje tylko cześci podlegających normalnemu zużyciu (klocki, amortyzatory itp). Zarówno przy wymianie pompy wody, jak i przy wymianie reflektorów skorzystałem z tego programu, czyli nie zapłaciłem nic. A koszt wymiany pompy i reflektorów (cześci + robocizna) w ASO już przekroczył koszt zakupu gwarancji. Zatem...opłacało się ;) Gwarancje mam jeszcze na mniej więcej 20 tys km zatem jak coś padnie to będę oczekiwał wymiany w ramach Programu.

Fusion ma obecnie przejechane 60500 km

Yaro
29-11-2009, 08:21
Ja mam Fusiona od roku. Poważną awarię miałem raz - poszła pompa wody (49 tys km).
Poza tym wymieniłem reflektory, bo nie działała regulacja świateł.
Ostatnio pojawił się problem z lekko falującymi obrotami i przenoszeniem się jakegoś rodzaju drgań. Czuć to było pod butem, zwłaszcza gdy obroty spadały. Do tego po otwarciu pokrywy silnika słychać było jakieś takie syczenie z prawej strony, z okolic przewodu paliwa. Mechanik pomacał, poruszał tym przewodem oraz paroma innym i....objaw zniknął. No może nie do konca, ale jest prawie nieodczuwalny. Nie wiem, co to było, ale skoro ustąpiło to przestałem dalej szukać.
Jeszcze do drobnych awarii można zaliczyć rozerwany odbój gumowy tylnego prawego amortyzatora. Panowie w ASO mówili, ze trzeba wymieniać cały amortyzator, ponieważ do tego modelu Ford nie produkuje samych odbojów. Amortyzator oryginalny jest sprzedawany w komplecie z odbojem. A właściwie jak się wymienia jeden amortyzator, to trzeba by też od razu drugi ;) Podano mi cenę oryginalnego kompletu (amor, odbój): 400 zł. Czyli dwa amory to 800 plus koszt wymiany. Razem prawie 1000 zł do zapłacenia w ASO. Cena mnie lekko rozwaliła więc zacząłem szukać sposobów alternatywnych. No i okazało się, ze po pierwsze same amortyzatory są w dobrym stanie i szkoda by było wywalać kasę na nowe. Po drugie, można kupić odbój w zamieniku - Sachs. Cena 70 zł komplet. Tak zrobiłem. Pojechałem do znajomego mechanika na wymianę. Cała operacja trwała 30 min. Zdjęto oba amorki, wywalono stare odboje, założono nowe. Skasowano mnie na 50 zł (po 25 zł od strony). Razem z odbojami dało to cenę naprawy w wysokości 120 zł.:D I śmigam dalej.
Acha, Forda kupiłem z przebiegiem 33 tys z Salonu. Diler do ceny zakupu zaproponował dokupienie gwarancji na 50 tys w ramach programu Ford Protect Samochody Używane. Dopłaciłem 1100 zł. Zakres gwarancji jest dość szeroki - w zasadzie nie obejmuje tylko cześci podlegających normalnemu zużyciu (klocki, amortyzatory itp). Zarówno przy wymianie pompy wody, jak i przy wymianie reflektorów skorzystałem z tego programu, czyli nie zapłaciłem nic. A koszt wymiany pompy i reflektorów (cześci + robocizna) w ASO już przekroczył koszt zakupu gwarancji. Zatem...opłacało się ;) Gwarancje mam jeszcze na mniej więcej 20 tys km zatem jak coś padnie to będę oczekiwał wymiany w ramach Programu.

Fusion ma obecnie przejechane 60500 km
Amortyzatory zawsze wymieniamy parami, nie koniecznie musisz to robić w ASO bo ceny są wysokie, a wymiana amortyzatora nie jest skomplikowaną czynnością tak że każdy mechanik powinien sobie z tym poradzić - byle nie jakiś partacz.

Olaff22
29-11-2009, 17:26
Ależ oczywiście - wymienia się parami. W mojej wypowiedzi absolutnie nie chodziło mi o to, że ASO chciało mnie naciągnąć na dwa amortyzatory zamiast jednego. W ogóle nie mam pretensji do ASO, bo po pierwsze oni muszą proponować sprzedaż części oryginalnych, po drugie mają obowiązek poinformowania mnie o takim scenariuszu naprawy, jaki przewidują procedury. I tak zrobili.
Mnie chodziło tylko o to, że skoro amortyzatory są jeszcze zdrowe a jedyną usterką było rozerwanie gumowego odboju to - zamiast iść w koszty rzędu 1000 zł, można poszukać wcale niezłych sposobów alternatywnego rozwiązania sprawy. Ja taki sposób znalazłem.
Nota bene podczas rozmowy w ASO na temat usterki serwisant sam przyznał że amortyzatory w Fusionie nie należą do najlepszych. Z drugiej strony musiał zaproponować mi ich zakup. Czyli, inaczej mówiąc, zaproponował zakup za wysoką cenę części jakościowo słabych. I to wystarczyło mi aby z oferty ASO nie korzystać.
Kiedy przyjdzie czas wymiany całych amorów z całą pewnością nie kupię oryginalnych. Raczej poszukam czegoś z oferty Monroe, albo Sachsa.

dr_Oktan
29-11-2009, 17:32
Tak zrobiłem. Pojechałem do znajomego mechanika na wymianę. Cała operacja trwała 30 min. Zdjęto oba amorki, wywalono stare odboje, założono nowe. :lol:

Edit.Mój post miał być pod postem Yaro ;lol:

Yaro
29-11-2009, 19:03
:lol:

Edit.Mój post miał być pod postem Yaro ;lol:
:lol:

puisis
29-11-2009, 19:21
Mały update do mojej listy:
W ostanich dniach doszło:
- uszczelnienie wtryskiwaczy. Objawiło się to nieprzyjemnym dzwiękiem podczas jazdy i dymieniem z pokrywy głowicy. - koszt uszczelnienia ok. 600 zł. Wg mechaników typowa sprawa w tym silniku (1.4 TDCi).
- przeciek paliwowego przewodu wrotnego. Bardzo nieprzyjemne. Paliwo lało się spod samochodu jak z cebra - już miałem gaśnicę w pogotowiu. Skończyło się holowaniem.
Do tej pory przyczyna awarii nie wyjaśniona, a przynajmniej dla mechaników. Przewody nie były ani przetarte ani uszkodzone - po prostu się rozszczelniły na łączeniach, tak jakby tam było ciśnienie za duże. Po wymianie łączeń i przewodu na razie jest ok. niemniej codziennie patrzę pod auto czy nić nie kapie. Dziwna sprawa.

k0ksik
02-12-2009, 22:17
a czy jak padnie pompa wody to nie rozwala przy okazji rozrządu?
takie mnie naszło pytanie czytając poprzednie posty

Gochu
03-12-2009, 13:18
Witam!
Nie rozwala rozrządu, ale żeby się dostać do pompy trzeba zdjąć rozrząd. I po wymianie pompy co? Zakładać ten sam rozrząd czy nowy, mimo małego (np.15tys km) przebiegu? A przecież rozrząd w Fusionie wymienia się po chyba 200tys km.(poprawcie mnie jak sie mylę).
Pozdrawiam

Marcin73
03-12-2009, 20:15
Witam!
Nie rozwala rozrządu, ale żeby się dostać do pompy trzeba zdjąć rozrząd. I po wymianie pompy co? Zakładać ten sam rozrząd czy nowy, mimo małego (np.15tys km) przebiegu? A przecież rozrząd w Fusionie wymienia się po chyba 200tys km.(poprawcie mnie jak sie mylę).
Pozdrawiam

Ja tylko pamiętam, że przynajmniej co 10 lat, bo przebiegu na pewno takiego nie zrobię :wink:
Ale na pewno podawany przebieg do wymiany rozrządu był większy, jak 180 kkm.
Szczerze mówiąc to boję się, że te przebiegi są zbyt optymistyczne i bałbym się aż tak długo jeździć na jednym pasku.

fofu04
04-12-2009, 13:44
http://www.etis.ford.com/vehicleRegSelector.do - na tej stronie po podaniu kodu VIN /z dowodu rej/ odczytasz szczegóły dot twego auta/przeglądy , data prod itp. /powodzenia

el_grego
04-12-2009, 20:38
W katalogu części forda, jest napisane iż pasek rozrządu w 1,4 tdci wymienia się co 240 k km lub co 5 lat, ja wymieniłem przy 75 gdy kupiłem, akurat miał 5 lat

szary11
06-12-2009, 17:24
pasek rozrządu w 1,4 tdci wymienia się co 240 k km lub co 5 lat

U mnie w instrukcji przebieg się zgadza, ale co 10 lat napisali. Mój mechanik zresztą też to potwierdził :) Zerwań w ASO nie mnieli jak do tej pory.

el_grego
07-12-2009, 18:24
U mnie w instrukcji przebieg się zgadza, ale co 10 lat napisali. Mój mechanik zresztą też to potwierdził :) Zerwań w ASO nie mnieli jak do tej pory.

W instrukcji użytkownika też mam 10 lat, ale mechanik mi pokazał swój katalog części Forda, gdzie było 5 lat, może producenci chcieli tylko naciągnąć klientów, albo z góry założyli krótszą żywotność. ja wolałem nie ryzykować, tym bardziej że kupowałem auto nie nowe, oraz po doświadczeniach np z hyundai, gdzie zalecali co 5 lat lub 120 tys. Teraz mam spokojną głowę.

dr_Oktan
07-12-2009, 19:03
Zerwań w ASO nie mnieli jak do tej pory.

Podziwiam Twoją wiarę w ludzi, zwłaszcza w ASO :lol: chyba na tym forum jesteś jedyny.

szary11
08-12-2009, 21:23
Podziwiam Twoją wiarę w ludzi, zwłaszcza w ASO :lol: chyba na tym forum jesteś jedyny.

Polecam spróbować jak nie próbowałeś :diabel2: Ja niestety nie trafiłem na kompetentne serwisy niezależne a z białostockim Spectrum nieźle się współpracuje - nie dali powodów do narzekań.

jarekwalus78
28-12-2009, 20:59
Witam.auto posiadam od 3 lat,zakupiłem jako nowe,mam przejechane dopiero 63 tys.Awarie zaczęły się od razu po wyjechaniu z salonu.Przy przebiegu 500 km spadł pasek,wadliwa podstawa alternatora,potem już było z górki-wycieki:miska olejowa,miarka oleju,i gdzieś z góry silnika.Po gwarancji miałem wyciek płynu chłodzącego i z uszczelniacza wybieraka skrzyni biegów koszt ok.550 zł.Ostatnio wymieniłem sprężyny tylne,nie mam do nikogo zalu,po prostu za duzo ładowałem do bagażnika ok.600 zł.Odboje tylne porwały się,koszt niewielki ok.60 zł zakupione na allegro,bo oryginalne występują razem z amortyzatorami,byłem na sciezce i amorki sa O.K. więc po co przepłacać.Narazie od ok.20 tys.nic się nie dzieje.Zastanawiam się nad założeniem halogenów,narazie powstrzymuje mnie cena w ASO 1200 zł.Szukałem zamienników, koszt ok 400zł całego zestawu:lampy,ramki do lamp,przełącznik i wiązka,ale niestety do modelu przed liftingiem.Może ktoś wie gdzie można kupić cały zestaw do modelu po 2006 roku.

kubaw20055
28-12-2009, 22:39
Co do halogenów to też planuję zakup i można kupić na allegro używany komplet z przełącznikiem za około 200-250 zł. Pozdrawiam

emare37
29-12-2009, 15:54
rok 2003
102 tys
utrata zbieznosci problemy z drganiem kierownicy do teraz
5 tys - wymiana pompy glosna praca
3 razy regulacja spalania (palil 12)
40 tys - cewka i swiece
40 tys - rezystor wentylatora
60 tys - amortyzatory tyl
80 tys - przetarty przewod wspomagania i wylewka plynu
4 razy wymiana sprezyny powrotnej pedalu sprzegla
90 tys - silniczek refllektora

poza tym oslonki plastikowe slupkow, odpinanie tapicerki klapy, rozszczelnienie miski olejowej, 2 razy wymiana syreny alarmu, kilkanascie razy wymiana przepalonych zarowek tyl i przod

ale auto bezawaryjne :) komedia

jarekwalus78
05-01-2010, 12:53
Witam.auto posiadam od 3 lat,zakupiłem jako nowe,mam przejechane dopiero 63 tys.Awarie zaczęły się od razu po wyjechaniu z salonu.Przy przebiegu 500 km spadł pasek,wadliwa podstawa alternatora,potem już było z górki-wycieki:miska olejowa,miarka oleju,i gdzieś z góry silnika.Po gwarancji miałem wyciek płynu chłodzącego i z uszczelniacza wybieraka skrzyni biegów koszt ok.550 zł.Ostatnio wymieniłem sprężyny tylne,nie mam do nikogo zalu,po prostu za duzo ładowałem do bagażnika ok.600 zł.Odboje tylne porwały się,koszt niewielki ok.60 zł zakupione na allegro,bo oryginalne występują razem z amortyzatorami,byłem na sciezce i amorki sa O.K. więc po co przepłacać.Narazie od ok.20 tys.nic się nie dzieje.Zastanawiam się nad założeniem halogenów,narazie powstrzymuje mnie cena w ASO 1200 zł.Szukałem zamienników, koszt ok 400zł całego zestawu:lampy,ramki do lamp,przełącznik i wiązka,ale niestety do modelu przed liftingiem.Może ktoś wie gdzie można kupić cały zestaw do modelu po 2006 roku.
Dziś zlokalizowałem kolejny wyciek,tym razem z półosi lewej.W garażu na podłodze zauważyłem plamę oleju i trochę się wkurzyłem.Wymiana będzie na pewno kosztować więcej niż sam uszczelniacz.

chromol
11-01-2010, 17:32
przy 123tys padła pompka paliwa.

emare37
11-01-2010, 20:13
przy 123tys padła pompka paliwa.

nie strasz mnie, bo zblizam sie do 120 tys a tu jeszcze rozrzad trzeba wymienic :)))

jarrecki
13-01-2010, 16:09
Witam serdecznie

a ja miałem wczoraj pecha
jadąc swoją fusią TDCI 1.4 rocznik 2006
nagle auto zaczęło dziwnie się zachowywać - prawa cześć przód
zjechałem na najbliższy parkin siłą rozpędu
zaglądam do środka
silnik z prawej strony dziwnie opadnięty wyłączyłem silnik
patrze na prawe koło a tam półośka wisi zerwana od strony silnika.

Diagnoza
trzy śruby łapy podtrzymującej silnik odkecone
nie weim jakim cudem
od nowości nie było nic tam robione
w wyniku czego opadła prawa strona silnika co spowodowało pęknięcie półosi napędowej

pocieszył mnie mechanik
nowa kompletna półoś oryginalna około 2000
łapa 560
i jeszcze przewód od wspomagania zie zerwał
ogółem 2900 części
robocizna 300

pozdrawiam
użytkowników forda fusion

emare37
13-01-2010, 17:21
Dziekuje za pozdrowienia i wspolczuje usterki chyba by mnie szlag trafil

Naprawic po najnizszych kosztach i do żyda

cyberrmen
29-06-2011, 14:47
Rocznik 2003 jezdze nim od roku.
1. Jakieś 60K cewka. 800zł
2. 65K amortyzatory tył. (ciężko uznac za awarię ale to tez była jakaś większa naprawa). 700zł
3. Teraz mam kłopot z falującymi obrotami troszke jak rozwiąże to opisze najwyżej co to. Oraz kończy się pompa wody - nie cieknie jeszcze ale piszczy mocno od czasu do czasu.

Reszty nie opisuje bo to elementy eksploatacuyjne czyli filtry plyny itd.
Pozdrawiam forumowiczów.

iras76
13-07-2011, 22:10
amortyzatory tył przy 76k km, wg. mnie trochę lipa przy takim przebiegu

tygrys74
16-07-2011, 07:27
For Fusion 1.4 benzyna rocznik V. 2004, 90k przebiegu.
Awarie:
- 53k wymiana cewki zapłonowej i świec;
- 81k wymiana pompy wodnej a co za tym idzie rozrządu (gdyż jedna śrubka mocowania wchodzi w rozrząd).

Poza tym tylko wymiana płynów i do przodu i wymiana jednej żarówki światła mijania. Jak dla mnie autko niezawodne, ale mówią, że jak się dba tak się ma. Spalanie średnie na poziomie 6.3 przy średniej prędkości 90h.

conney
21-07-2011, 22:59
Około 190.000 najechane i chyba mam pancerny egzemplarz.
Za jedyną usterkę mogę uznać pęknięty wężyk przelewowy, który unieruchomił mnie na krótko ostatniej zimy. Zmurszały skurczybyk łapał powietrze jak przyszedł mróz i gumę zcieło. Cenę przemilczę, była symboliczna...

Klocek7
24-07-2011, 12:08
Witam.
FF mam od 2 lat, 190tys. km na liczniku i od tego czasu:
- wymiana rozrządu KPL. ! - koszt: 160zeta by Allegro promocja (rozrząd jeszcze był OK, ale dla pompy wody to była ostatnia chwila!)
- wymiana sprężyn zawiesia przód i tył - koszt: 120 zeta
(patrz: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=112371&page=3)
- naprawa podświetlenia konsoli centralnej - koszt 2 x 2zeta
(patrz: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=1639352#post1639352)
- regeneracja przewodu ciśnieniowego wspomagania kierownicy - koszt: 120 zeta
(patrz: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=76491&page=3)
- wymiana sterownika chłodnicy klimatyzacji - koszt 160zeta
(patrz: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=100159)
I to chyba tyle z poważniejszych napraw.
Pzdr.

Hencel
25-07-2011, 14:06
Witam.
U mnie Fusion 1.4.
Rocznik 2004, na liczniku 83 tys. km.
Kilka miesięcy temu (79 tys. km) wymiana amortyzatorów i odbojnic z tyłu.

Wcześniej (65 tys. km) wymiana pękniętego zbiornika na płyn chłodniczy.

Poza tym nic.

Yotez
04-08-2011, 12:02
40.000 - programowanie komputera w ASO - kosmiczne spalanie 13L/100Km
50.000 - wymiana świec na FOMoCo - trudności z odpaleniem auta
60.000 - falujące obroty - czyszczenie i "programowanie" przepływomierza.
65.000 - Amortyzatory tył - wymiana.
80.000 - wymiana/dobicie środka chłodniczego, klima ledwo chłodziła.
85.000 - wymiana klocki/tarcze przód komplet + wymiana świec na platynowe NGK + wymiana płynu hamulcowego.
130.00- - wymiana koła kierownicy - potwornie śliskie się zrobiło.
135.000 - Rozrząd pasek, rolka/napinacz, paski osprzętu, pompa wody.
140.000 - łożysko koła i łożysko podpory półosi zaczęły głośno pracować- prawy przód. A jak ktoś to będzie chciał wymieniać przy takim przebiegu, to już szczerze współczuje. Ściągacze kapitulują, chemia pomaga dopiero po kilku dniach ciągłego napuszczania, walenie młotem nie wchodzi w grę.
142.000 - padł rozrusznik + wymiana świec i kabli zapłonowych

Wkrótce szykuje się wymiana wszystkich amortyzatorów.

Oczywiście co roku (do roku 2010, bo od wtedy odpukać nic się nie dzieje) wymiana(maska,drzwi przód, klapa tył)/naprawa(wszystkie drzwi) elementów karoserii z powodu rdzy :(

Poza tym, jest to eksploatacyjne zaj...ste autko.

Pozdrawiam

emonkey
03-09-2011, 17:27
Mechanicy, którzy zajmują się fordami twierdzą że te disle forda (1,4 i 1,6 TDCi) są niestety mocno awaryjne i poprstu wadliwe. Szkoda, że niedowiedziałem się tego wcześniej
Pozdrawiam

Ten silnik to chyba jest koncertu PSA.
A ile Cię wymiana turbiny kosztowała? Nowa czy używana/regenerowana?

Silnik 1.4 TDCi:
135 tys wymiana kompletnego sprzęgła (tarcza sprzęgła ścięła się na frezach, koło dwumasowe popiskiwało)
175 tys wymiana czujnika temperatury wody wraz z termostatem
175 tys wymiana drążka i końcówki drążka
176 tys wymian łożyska tylnej piasty

strony1984
22-11-2011, 20:23
trup jakich malo mam zakupione nowe auto po dwoch latach uzytkowania wymienione bylo juz: odpadla listwa z dzrwi, pekniete szybka od predkosciomierza, silnik tragiczny 1,4tdci pali jak smok, zarowki pala sie co 2 miesiace, lozysko podpory polosi wymienic trzeba co 15 tys km, przy 70 tys robiony byl juz rozrzad i wymieniana pompa wody.

1maciej
23-11-2011, 08:44
Witam,
Ja przejechałem swoim Fusionem już 210k km.
Do awarii mogę zaliczyć:
- uszczelka pod chłodniczką oleju - 110k km
- amortyzatory tył - 140k
- uszczelka pod pokrywą zaworów 150k
- alternator, nie było co naprawiać - wymiana na nowy - 190k
- przetarty wężyk od filtra paliwa do pompy wysokiego ciśnienia 200k
- pękły zawiasy i zamek schowka na kokpicie - po 3 latach

Poza tym normalne zużycie eksploatacyjne, czyli:
- wymiana kompletnego sprzęgła 200k, na szczęście w moim 1,4 TDCi nie ma koła dwumasowego, w związku z tym za części i robociznę zapłaciłem 900zł
- wymiana kompletnego rozrządu - zalecana wymiana po 10 latach lub 230k km - ja wymieniłem przy 200k

Poza zmianą zużytych opon, wymianą oleju co 20k oraz kompletu filtrów nic więcej nie robię.
W najbliższym czasie szykuje się wymiana tłumika, ale myślę, że do wiosny dolatam na tym.
Po głowie chodzi mi też wymiana akumulatora na nowy. Mam cichą nadzieję, że obecny jeszcze tę zimę pociągnie.

Jest to moje kolejne autko, pierwsze produkcji Forda i uważam, że usterki, które w nim wystąpiły są typowe dla wszystkich produkowanych współcześnie samochodów. Nie ważne, czy jest to Ford, Opel, VW, skoda czy Fiat uszkodzenie alternatora czy wycieki spod pokrywy zaworów to typowe usterki występujące w każdym dotychczas eksploatowanym przeze mnie samochodzie.

W przyszłym roku przymierzam się do wymiany autka. Z Fusiona jestem zadowolony i poważnie zastanawiam się nad zakupem kolejnego Forda. Aczkolwiek, kolega ostatnio w Focusie zgubił silnik (zerwały się śruby od poduszki). Całe szczęście, że zdarzenie to miało miejsce przy niewielkiej prędkości i kolega wyszedł z tego incydentu cało.

strony1984
23-11-2011, 21:45
po prostu w zyciu wiecej zadnego forda. prywatnie mam 308 i golf 4. to auta zyleta sa. golf ma przejechane 190 tys i nic jeszcze ma nierobione. a w 308 jedynie tarcze.

Undisclosed
24-11-2011, 11:01
trup jakich malo mam zakupione nowe auto po dwoch latach uzytkowania wymienione bylo juz: odpadla listwa z dzrwi, pekniete szybka od predkosciomierza, silnik tragiczny 1,4tdci pali jak smok, zarowki pala sie co 2 miesiace, lozysko podpory polosi wymienic trzeba co 15 tys km, przy 70 tys robiony byl juz rozrzad i wymieniana pompa wody.

Muszę się wypowiedzieć, ponieważ aż boli jak patrzę na tą wypowiedź. Mam Fusiona prawie 3 lata 1.4 TDCI i przy jeździe 90-110 pali mi 4-4,8 w lato, sprawdzone :) Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie pisz, że pali jak smok tylko zamiast tego napisz, że masz ciężką nogę i kręcisz wysokie obroty na niższych biegach. Moja listwa od drzwi gdy tylko zaczęla "grać" przy szybszej jeździe została przyklejona, takich rzeczy trzeba pilnować niestety w tym aucie. Co do żarówek to wymieniałem raz prawy "stop" i postojówkę od strony pasażera przez całe 3 lata. Mój samochód ma prawie 108 tysięcy km, przy 104tys wymieniony został rozrząd i pompa i myślę, że jeszcze na kilka sezonów samochód zostanie :) W sobotę założyłem 4 oryginalne chlapacze, na wiosnę przyjdzie czas na wyczekiwaną zmianę z 14 calowych felg, które były w moim samochodzi gdy go kupiłem na 15" :) Wracając do napraw miałem problem z wodą pod dywanikiem kierowcy. Okazało się, że w ścianie tylnej za pedałami jest otwór przez który woda z szyby wlatuje ciurkiem do kabiny. Po zdjęciu pokrywy silnika, wycieraczek, błotnika i zamalowaniu gumą wszystko wrócilo do normy :) Posiadam z tej naprawy fotorelację, więc może kiedyś założe temat o tym :) Staram się dokumentować każde "wydarzenie z życia" Fusiona zdjęciami :)

conney
24-11-2011, 12:46
trup jakich malo mam zakupione nowe auto po dwoch latach uzytkowania wymienione bylo juz: odpadla listwa z dzrwi, pekniete szybka od predkosciomierza, silnik tragiczny 1,4tdci pali jak smok, zarowki pala sie co 2 miesiace, lozysko podpory polosi wymienic trzeba co 15 tys km, przy 70 tys robiony byl juz rozrzad i wymieniana pompa wody.

Ja mam chyba najstarszą Fuzję na forum a mimo to jestem mega zadowolony, tzn teraz żona bo ja sie rozglądam za czymś większym. Ale nie mam bladego pojęcia jak Tobie mogła pęknąć szybka prędkościomierza? Co Ty w tym samochodzie robisz. I chyba raczej nie jestem jakoś strasznie nieobiektywny bo wedle całego forum to Fuzja jest chyba najmniej awaryjnym Fordem ever (wnioskuję po ilości problemów na innych podforach)...

szmelcmax
24-11-2011, 13:05
prywatnie mam 308 i golf 4. to auta zyleta sa. Czy mamy rozumieć, że Fusion to auto nie prywatne (służbowe)? Bo z tymi to różnie bywa. Mam w pracy do czynienia z Berlingo. Auto 5-cio letnie. Mało jeżdżone (taka specyfika jego przeznaczenia), ale 99% w mieście. Na liczniku tylko ponad 27tys. km. Ja traktuje je zwyczajnie, podobnie jak swoje. Ale wiem, że koledzy nie koniecznie. Czasem wręcz wbrew motoryzacyjnej logice. Wiele rzeczy już było w nim wymieniane, a rozklekotane jest jak stuletnia dorożka. Przy normalnej "ludzkiej" eksploatacji nie ma prawa być takiego stanu auta. Może tu leży przyczyna?

strony1984
24-11-2011, 17:27
Ja mam chyba najstarszą Fuzję na forum a mimo to jestem mega zadowolony, tzn teraz żona bo ja sie rozglądam za czymś większym. Ale nie mam bladego pojęcia jak Tobie mogła pęknąć szybka prędkościomierza? Co Ty w tym samochodzie robisz. I chyba raczej nie jestem jakoś strasznie nieobiektywny bo wedle całego forum to Fuzja jest chyba najmniej awaryjnym Fordem ever (wnioskuję po ilości problemów na innych podforach)...

auto odebrane z salonu jezdzone po warszwie, po tygodniu zobaczylem ze pekniet abyla szybka,

Muszę się wypowiedzieć, ponieważ aż boli jak patrzę na tą wypowiedź. Mam Fusiona prawie 3 lata 1.4 TDCI i przy jeździe 90-110 pali mi 4-4,8 w lato, sprawdzone :) Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie pisz, że pali jak smok tylko zamiast tego napisz, że masz ciężką nogę i kręcisz wysokie obroty na niższych biegach. Moja listwa od drzwi gdy tylko zaczęla "grać" przy szybszej jeździe została przyklejona, takich rzeczy trzeba pilnować niestety w tym aucie. Co do żarówek to wymieniałem raz prawy "stop" i postojówkę od strony pasażera przez całe 3 lata. Mój samochód ma prawie 108 tysięcy km, przy 104tys wymieniony został rozrząd i pompa i myślę, że jeszcze na kilka sezonów samochód zostanie :) W sobotę założyłem 4 oryginalne chlapacze, na wiosnę przyjdzie czas na wyczekiwaną zmianę z 14 calowych felg, które były w moim samochodzi gdy go kupiłem na 15" :) Wracając do napraw miałem problem z wodą pod dywanikiem kierowcy. Okazało się, że w ścianie tylnej za pedałami jest otwór przez który woda z szyby wlatuje ciurkiem do kabiny. Po zdjęciu pokrywy silnika, wycieraczek, błotnika i zamalowaniu gumą wszystko wrócilo do normy :) Posiadam z tej naprawy fotorelację, więc może kiedyś założe temat o tym :) Staram się dokumentować każde "wydarzenie z życia" Fusiona zdjęciami :)
u mnie przy jezdzie 110 -130 zbiornik stracza n ajakies 480-500km, ni eudalo mi sie weicej wlac niz 38 litrow. listwa nigdy nie brzeczala, po prostu se odpadla, po 2 miesiacach od dnia zakupu, tez mialem problem z woda okazalo sie ze ta listwa co jest po szyba pod wycieraczkami sie odkleila, co do zarowek to z przodu musze je dosc czesto wymieniac byelm u kilku mechanikow kazdy stwerdzil ze ten typ tak ma i tyle,

Skolmi
26-11-2011, 17:12
Proszę trzymać się tematu
(wskazywanie usterek, mile widziane podanie przebiegu, przy którym wystąpiła),
a litanię odmawiać w HP, albo na Onecie!

michalpodroznik
04-12-2011, 19:56
Mój fusion: rocznik 2006, przebieg 67.500 km. Kupiłem go 1 czerwca 2011r. i miał wtedy przejechane 56.000 km.

Do tej pory: wymieniałem żarówki H4 w przednich reflektorach, w jednym reflektorze żarówkę światła postojowego, w tylnej prawej lampie żarówę stopu. Wkurzające były też przyrdzewiałe prowadnice siedzen przednich, więc zdemontowałem siedzenia, wyczysciłem prowadnice, zagruntowałem je podkładem chlorokauczukowym i prysnąłem czarnym lakierem półmat do felg (fajnie wyszło 8)). W lato miałem zamontowane alu-felgi i podczas hamowania wyczuwalne były drgania kierownicy. Po zamianie alu-felg z letnimi oponami na felgi stalowe i zimówki drgania kierownicy podczas gwałtowniejszego hamowania ustały. Wybieram się na sprawdzenie zbieżności kół, bo byc może tutaj leży przyczyna. Tarcze przednich hamulców raczej nie są zwichrowane. A - i felgi stalowe też już troszkę przyrdzewiały, zatem wyczyściłem je, odrdzewiłem "fosolem", zagruntowałem i pomalowałem lakierem półmat do felg.
Podczas bardziej nawalnych opadów deszczu lała się woda w miejscu anteny - gdzieś musiała podciekac i na podsufitce było mokro. Po uszczelnienu anteny silikonem dekarskim problem zniknął. Zastanawia mnie też kiepskie przyspieszanie na drugim biegu - tak jakby dziura mocy: wciskam gaz, a moja fuzja jakby tego nie czuła. Dopiero na trójce zaczyna jako - tako przyspieszac.

strony1984
12-12-2011, 12:34
[QUOTE=1maciej;1741762]

Poza tym normalne zużycie eksploatacyjne, czyli:
- wymiana kompletnego sprzęgła 200k, na szczęście w moim 1,4 TDCi nie ma koła dwumasowego, w związku z tym za części i robociznę zapłaciłem 900zł
- wymiana kompletnego rozrządu - zalecana wymiana po 10 latach lub 230k km - ja wymieniłem przy 200k

dziwne u mni emechanik powiedzial ze jest dwumas,

dziwne te auto jest

k0ksik
12-12-2011, 18:50
Podobno montowano na przemian dwumas i koło zamachowe.

daglas
09-01-2012, 21:52
Witam wszystkich. Mój pierwszy wpis. Mam Fusiona z 2004 1,4 benzyna od nowości z salonu o przebiegu 75000 i właśnie miesiąc temu padł dopiero akumulator (po 7,5 roku). Wymienić miesiąc temu musiałem też czujnik prędkości (w skrzyni biegów). Informował o awarii silnika, ale po prostu nie działał tylko szybkościomierz i licznik kilometrów. Mozna było spokojnie jeżdzić. Wczoraj nie odbił hamulec bębnowy w tylnym kole i będę musiał go odblokować zdejmując bęben. Miałem do tej pory juz kilka samochodów, ale żaden przez siedem i pół roku nie dotrwał bez awarii.

strony1984
10-01-2012, 17:44
w moim wlasnie zepsul sie egr i prawie tysiac w plecy za naprawe

daglas
10-01-2012, 18:45
Witam wszystkich. Mój pierwszy wpis. Mam Fusiona z 2004 1,4 benzyna od nowości z salonu o przebiegu 75000 i właśnie miesiąc temu padł dopiero akumulator (po 7,5 roku). Wymienić miesiąc temu musiałem też czujnik prędkości (w skrzyni biegów). Informował o awarii silnika, ale po prostu nie działał tylko szybkościomierz i licznik kilometrów. Mozna było spokojnie jeżdzić. Wczoraj nie odbił hamulec bębnowy w tylnym kole i będę musiał go odblokować zdejmując bęben. Miałem do tej pory juz kilka samochodów, ale żaden przez siedem i pół roku nie dotrwał bez awarii.
Nie musiałem zdejmować bębna. Po siedmiu latach zatrzymywała się linka hamulca ręcznego w pancerzu przy kole. Przeżywałem to już kilka razy w innych samochodach. Kilkakrotne zaciąganie hamulca i odblokowywanie przy jednoczesnym smarowaniu naftą pomogło, ale raczej na krótką metę i na wiosnę będę musiał zmienić linkę hamulca ręcznego.
Przy okazji pytanie. Czy ktoś zdejmował bęben koła tylnego w następujący sposób. Z tyłu koła tj. od strony wewnętrznej są cztery śruby mocujące piastę do belki. Z opisu konstrukcji wynika, że wystarczy odkręcić te cztery śruby oraz przewody od ABS (jeśli są) i zdejmujemy bęben z piastą. Dostajemy się w ten sposób do szczęk hamulcowych, samoregulatora oraz dzwigni hamulca ręcznego. Taki prosty demontaż zaleca FORD dla Focusa. Fusion ma jak zobaczyłem podobna w tym miejscu konstrukcję. W ten sposób nie demontujemy ułożyskowania, które musi być skręcone odpowiednim momentem.

Jitter
10-01-2012, 19:00
Przy okazji pytanie.

Drogi kolego, na swoje pytanie odpowiedź znajdziesz, korzystając z wyszukiwarki (opcja "Przeszukaj to Forum") i dopisując się do otwartego tematu, o ile nie tam znajdziesz odpowiedzi na na nurtujące Cię zagadnienia. Są co najmniej 3-4 tematy poświęcone pracom przy bębnach.

daglas
10-01-2012, 19:19
Drogi kolego, na swoje pytanie odpowiedź znajdziesz, korzystając z wyszukiwarki (opcja "Przeszukaj to Forum") i dopisując się do otwartego tematu, o ile nie tam znajdziesz odpowiedzi na na nurtujące Cię zagadnienia. Są co najmniej 3-4 tematy poświęcone pracom przy bębnach.
Dziękuję za podpowiedż

gouter
10-02-2012, 20:04
To może i ja napiszę coś o swoim Fusionie, mam go już prawie 4 lata, rocznik 2003, silnik 1,4 tdci. Przebieg aż 244 tys km. Przez trzy lat nie miałem zbytnich awarii, jedyna to była wymiana tylnich amortyzatorów. Ale w ciągu ostatniego roku zaczął się powoli sypać. Najpierw profilaktycznie zmieniłem pasek rozrządu, potem zaraz padło sprzęgło, i jak się okazało, przy okazji koło dwumasowe - koszt ponad 2 tys PLN, skończyły sie również klocki hamulcowe - ale to raczej nie awaria, ostatnio przy tych mrozach zacząła mi gwizdać turbina, orpócz tego strasznie ciężko pali na tych mrozach - poniżej 10 stopnie i trzeba nieźle kręcić żeby zaskoczył. No i tarcze hamulcowe też praktycznie do wymiany na dniach. Wynika z tego, że w po przekroczeniu 200 tys albo się go szybko pozbywać, albo dołożyć z 5 tys, żeby znów móc jeździć jakiś czas.

jarekwalus78
12-02-2012, 19:43
1,4 tdci 2006r. 99 tys. wyciek na uszczelce pompy oleju,przy mrozach dość znaczny.Uszczelnienie pompy wiązało się z rozebraniem rozrządu,więc pasek,pompa,pasek wieloklinowy został wymieniony na nowy,uszczelniacz wału również nowy.Przy okazji mrozów wystrzeliły amortyzatory z tyłu,uszczelniacz lewej półośki także popuścił.Koszt wszystkiego ok. 2 tys. zł.

kubaw20055
14-02-2012, 13:27
Ja tylko dodam, że sam niestety musiałem się przekonać, że klapa tylna w ff jednak rdzewieje, zreszta nie tylko klapa...:(

malcorn
27-02-2012, 22:15
Zakupiony na przełomie 2007/2008, około 30000 przebiegu:
-zaczepy przedniej atrapy poszły (w ogóle to idiotyczny patent żeby były z takiego plastiku, w takim miejscu, klejone już 10x, nowa atrapa, kawałek plastiku - 300zł)
- jakiś tydzień temu poszła dźwignia ręcznego, złamała się ta końcówka "tłoka" od przycisku również plastikowa, nowa dźwignia 350 + wymiana w aso 150, razem 500 - chcieli by :P, używana kupiona na aledrogo za 60zł, wymiana w domowym garażu w 20 minut.

Wiesław50
28-02-2012, 11:41
W moim Fusionie (przy przebiegu) naprawiałem:
1. pompa wody - 6700km
2. silniczki korektora ustawienia świateł - 36540km
3. łożysko lewego tylnego koła - 61830km
4. odpadła listwa lewego przedniego słupka drzwi - 79000km
5. urwany zaczep górnego schowka - 83000km
6. wymiana tarcz hamulcowych i klocków - 86000km
Żarówka H4 przebiegu nie pamietam.

MaciekFusion
19-04-2012, 16:21
Zakupiłem Fordzika przy przebiegu 161 tysięcy.
Po przejechaniu 550 km rozszczelnił się zaworek nadmiaru paliwa podawanego do wtrysków, w wyniku czego straciłem kilka litrów paliwa i 50 złotych za wymianę małego pimpsztyka i robociznę. Oprócz tego po zakupie rozrząd, płyny, filtry i przy okazji pompa wody, ponieważ była w słabej kondycji. Czeka mnie jeszcze wymiana szczęk hamulcowych bębnów.

ced105
23-04-2012, 17:23
witam,

nie wiem czy akurat trafilem na wyjatkowy egzemplarz, ale wiadomo ze po liftingu sa bardziej dopracowane. Rdzy nie ma, to moze dlatego ze zaraz po zakupie zlecilem kompleksowe zabezpieczenie podwozia i profili zamknietych.

Oto (krotka) lista usterek :

1. peknieta sprezyna, prawa przednia strona + zdewastowanie zawieszenia i opony

2. odbojniki tylnych amorkow

3. nasmaroanie ciegna lewarka zmiany biegow + wymiana oleju z powodu ciezko pracujacego lewarka

4. parujaca tylna lewa lampa

5. peknieta korba od szyby tylnej lewej

6. wymiana 2 lusterek zewn. z powodu zacinania sie przy skladaniu i braku ogrzewania.

czyli same pierdolki

pozdrawiam

ced

Bylem i jestem nadal bardzo zadowolony z tego autka.

Jitter
05-05-2012, 13:45
Na podstawie sygnałów z naszego Forum nadmienię, że zdarzają się przypadki pęknięcia sprężyny w przednim zawieszeniu. Usterka jest dość kosztowna w swoich następstwach, więc warto od czasu do czasu obejrzeć "zawiechę"! Więcej szczegółów tutaj: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=156471

Cichy88
19-08-2012, 19:32
Dobry wieczór
Z góry przepraszam jeżeli dany temat zostaje przez mnie zdublowany.

Ostatnio podczas jazdy swoim fordem Fusionem zwiększył mi się poziom temperatury cieczy chłodzącej tak na 3/4 skali. Zapaliła się kontrolka od temperatury. Po przejechaniu ok 10km(brak możliwości zatrzymania pojazdu od razu) sytuacja wróciła do normy i do tej pory się nie o ją zaleca się wymienić powtórzyła.Podejrzewam że powoli zaczyna siadać pompa wody.Z tego co wiem to wymienia się ja razem z pakiem wiolo rowkowym (klinowym). Jeśli ktoś miał podobny problem to będę wdzięczny za jakaś pomoc

kubaw20055
19-08-2012, 19:50
Dobry wieczór
Z góry przepraszam jeżeli dany temat zostaje przez mnie zdublowany.

Ostatnio podczas jazdy swoim fordem Fusionem zwiększył mi się poziom temperatury cieczy chłodzącej tak na 3/4 skali. Zapaliła się kontrolka od temperatury.

Miałem jakoś na początku wakacji dokładnie tak samo i po wymianie termostatu i dolaniu litra czerwonego koncentratu wszystko jest w porządku;)

Cichy88
20-08-2012, 16:32
Dziękuję za info. Chyba wymienię tą pompę wody, pasek wielokolorowy oraz ten termostat ( mały koszt a bedzie pewność ze dobry). Z tego co sie orientuję a\to aby dostać sie do pompy wody to trzeba rozebrać rozrząd. Jego wymiana w moim przypadku wypada za ok 10.000 km. Więc sie zastanawiam czy od razy go wczesniej nie wymienić przy okazji.Rozmawiałem z mechanikiem to powiedział ze łaczny koszt to ok 800-900 zł wraz z robocizną

jacoch
20-08-2012, 18:52
to chyba się źle orientujesz...

Cichy88
20-08-2012, 19:55
To jeśli jestem w błędzie to może raczysz mnie uświadomić w tej kwestii.Zebym wiedział na przyszłość i nie wypisywał głupot. posiadaczem fusiona jestem od niespełna pół roku. Więc ekspertem na temat budowy silnika nie jestem

anetka_t
21-10-2012, 10:00
Ja zakupiłem małżonce jakieś 3 tyg temu 2003r 1.4 benzyna 99000km (podobno prawdziwe, fuzja salonowa jesteśmy jej 4 właścicielami).
Tak na szybko to co udało mi się zauważyć i mam do roboty:
- hamulce przód kończą się klocki (prawdopodobnie są od nowości), tarcze chyba jeszcze oblecą 8)
- hamulce tył (nie sprawdzałem, ale profilaktycznie przy tym przebiegu wymienię okładziny)
- olej + filtr - ma ok 25tys km - do wymiany
- coś się leje (olej) - jest mokra micha i cała prawa półoś (ta dłuższa) - jeszcze nie wiem skąd leci, prawdopodobnie gdzieś z góry (mechanior wyczyści i zobaczy)
- zastanawiam się nad rozrządem (poprzedni właściciel zapewniał że nie trzeba gdyż przebieg jest prawdziwy) - chyba jednak na wiosnę wymienię bo to już 10 latek jej strzeli 8)
- odpala bez problemów i silnik pracuje cichutko, irytuje mnie tylko głośna praca tylnego wydechu (zachowuje się jak Abarth po dodaniu gazu) ale dziurawy nie jest
- po przekroczeniu 50 - 60km/h odczuwalny jest szum, nie wiem czy to opony, (jakieś chińskie Infiniti) a może coś innego (wszyscy piszą o odklejających się bocznych plastikach - może to i u mnie już czas podkleić :roll:) , a może ten typ już tak ma, ogólnie w porównaniu z innymi jest chyba mało wyciszony i bardzo akustyczny - a jak to słychać w waszych fuzjach ?

A tak poza tym to w porządku, małżonka zachwycona, zawieszenie co prawda sztywne, ale tak ogólnie prowadzi się dobrze - zobaczymy jak to będzie dalej, mam nadzieję że obejdą mnie te wszystkie usterki opisane powyżej 8)

Andrzej

romekw
29-10-2012, 09:09
U mnie właśnie padła przepustnica (właściwie potencjometr ale tu występuje tylko jako komplet :( )
Czy może mi ktoś odpowiedzieć, czy mogę do zamiast przepustnicy 2S6U-DB założyć np. 2S6U-FA ?
Silnik to benzyna 1.6 FYJA.
---------------

No to sam sobie odpowiem:
Po założeniu przepustnicy o innym symbolu (z innej serii) może być konieczne zaprogramowanie komputera. Może wystąpić EAC Fail.
Najlepiej więc zakładać przepustnice o tym samym symbolu.

j.dominikow
27-12-2012, 09:41
posiadam fusiona 1.4 tdci mam przedmuch przy wtryskiwaczach,drugi problem bardzo dlugie nagrzewanie silnika zima .gdzie to usunac .mieszkam wgdyni,samochod ma przejechane 125000.wykluczam autoryzowana stacje .z gory dziekuje

zbyszekl
28-12-2012, 12:12
1.4 tdci - czy to typowe że wskaźnik temperatury wskazujen nie na śrosku pola normal tylko poniżej ?

vrathe
07-02-2013, 12:39
Dokładnie mam tak samo jak kolega wyżej :/ Zastanawia mnie to czy ma być na środku czy poniżej tego pola ?? Zauważyłem że np. na austostradzie to czasami wskakuje na środek ale za chwile spada :/ Termostat nie trzyma czy co ?

ryśiek
24-05-2013, 12:00
mam pytanie mam forda fusiona 1.4 diesel i nie chce zapalic - jak patrzylam to schodzi paliwo z filtra jak to naprawic i czym to jest spowodowane

Prosta rzecz zawór zwrotny w grszce uszkodzony,wymień gruszke lub załóż zawór zwrotny na przewodzie.Pozdrawiam.

pepeg_torun
02-06-2013, 10:08
U mnie odkleiły się wszystkie plastikowe listwy na drzwiach przy przebiegu 148.000 (powinni je sprzedawać taniej w serwisie skoro to typowa usterka fuzji). Wymieniłem sprzęgło przy przebiegu 135.000, ale to wina kobiety. Wymieniłem jeszcze poduszkę pod skrzynią biegów i mechanizm wycieraczek przednich. Teraz chyba muszę wymienić wentylator nagrzewnicy bo w zimie piszczy łożysko ślizgowe. A i czasami elektromagnes sprzęgła klimy klekota mi w tempie jedno włączenie na trzy sekundy. Poza tym wymiana łożyska tylnej piasty, no i wiadomo klocki i tarcze.

kubaw20055
02-06-2013, 10:13
Teraz chyba muszę wymienić wentylator nagrzewnicy bo w zimie piszczy łożysko ślizgowe.

Nie trzeba wymieniać - można przesmarować odpowiednie części, było o tym na forum ;)

kacper69
11-06-2013, 18:11
A mi dziś popsuła się pompa płynu chłodzącego.
Cieknie z niej płyn chłodzący.
Już kupiłem nową hiszpańskiej firmy DOLZ za 135 zł.
Auto ma przebieg 125 tys km i 8 lat.

ziva
13-06-2013, 18:21
WITAM !

Autko kupiłem z Austri 1.4 tdci i mam problem bo nie działają wentylator na 1.2 .3 poziome a na 4 działa co jest grane ?
pozdrawiam.

kacper69
13-06-2013, 18:55
Masz uszkodzony rezystor w układzie sterowania prędkością wentylatora.
Poszukaj na forum, to popularna usterka w Fordzie.

ziva
15-06-2013, 09:01
Masz uszkodzony rezystor w układzie sterowania prędkością wentylatora.
Poszukaj na forum, to popularna usterka w Fordzie.


No właśnie wymieniłem go jakieś 3 miesiące temu i znowu to samo... :(

yahya
28-06-2013, 14:11
Fusion serii pierwszej:
- jeszcze na gwarancji poszła pompa wodna - wymieniona,
- po kilku latach eksploatacji zaświecił się EAC Fail: wymiana cewki i przy okazji świec oraz przewodów W.N.,
- po ok. 6 latach eksploatacji wymieniony jeden tylny słupek (mało nim jeżdżę),
- ostatnio - żółta kontrolka usterki silnika alarmowała o awarii sondy lambda - sonda do wymiany.

kacper69
08-07-2013, 17:46
Mnie wczoraj dopadła kolejna usterka w tym roku, odpadł od tłumika zaczep , który go mocuje do podwozia.
Trzeba jechać do spawacza.
A kilka dni wcześniej odpadła aluminiowa osłona termiczna nad tłumikiem - korozja w okolicach montażu osłony.
Robi się skarbonka z tej fuzji :(
Tym bardziej , że chwile wcześniej wymieniłem rozrząd , pompę wody i paski za 1000 zł,
jeszcze wcześniej amortyzatory , osłony i odboje.

plucio
01-09-2013, 20:33
Witam wszystkich posiadaczy :wink:
2002 rok 1.6 benzyna 167tys
Mam pytanie dotyczące gaśnięcia podczas jazdy np.dojeżdżam do skrzyżowania wrzucam luz a silnik gaśnie :diabelek: no i na biegu go uruchamiam, 2 razy się zdarzyło w przeciągu miesiąca co może być przyczyną ?


Pomogło dokładne umycie tej przepustnicy :)

Jitter
02-09-2013, 09:41
@plucio: poszukaj w dziale. Było już o tym.

teegoat
17-10-2013, 09:02
Witam,
Mam Forda Fusion 1.6i z 2004 roku od ponad poltora roku, kupiony z przebiegiem ponad 120tys we Francji, dzis na liczniku 147tys z groszami.
Dotychczas musialem wymienic chlodnice klimatyzacji (przy ok 144tys). Do tego slynne juz listewki na slupkach drzwiowych, po przyklejeniu jest ok. Poza tym poki co nie mialem wiekszych problemow poza jedna, dotad nie wyjasniona sprawa, mianowicie problemem z odpalaniem samochodu, i to nie tylko na zimno.
Mianowicie przekrecam kluczyk, auto zapala, ale od razu czuc, ze nie trzyma obrotow i w efekcie gasnie. Dzieje sie tak raz, dwa razy pod rzad, potem juz pali bez problemu. Podczas jazdy nic sie nie dzieje. Zmienilem filtr powietrza i swiece i nic, nadal to samo. Jeszcze jedno: we Francji sprzedaja benzyne bezolowiowa 95 z 10 procentowa zawartoscia etanolu, ostatnio na niej jezdzilem i zastanawiam sie czy tu nie ma przypadkiem problemu bo o tym paliwie zle sie mowi...
Za wszelkie podpowiedzi i sugestie bede wdzieczny.

Ketzer
17-10-2013, 19:45
Mianowicie przekrecam kluczyk, auto zapala, ale od razu czuc, ze nie trzyma obrotow i w efekcie gasnie. Dzieje sie tak raz, dwa razy pod rzad, potem juz pali bez problemu. Podczas jazdy nic sie nie dzieje. .


ja mam podobnie od 3 lat, zdarza mi się to co ok. 4-5 m/c podejrzewam że to może być filtr paliwa.........ale jakoś mi to nie przeszkadza.........

teegoat
17-10-2013, 21:10
A mi to strasznie na nerwy działa... Wymiana filtra paliwa w fusionie to skomplikowana sprawa? Robił ktoś własnoręcznie? Jakieś tuto?

kubaw20055
17-10-2013, 22:24
Kładziemy sie przy lewym tylnym kole, odczepiamy filtr z 2 obejm przy zbiorniku, zdejmujemy 2 rurki, wpinamy w nie nowy filtr aż zaskoczą zatrzaski, wciskamy zmontowany filtr w obejmy przy zbiorniku - 2 minuty dłubania (narzędzia nie są potrzebne, ale może przydać się śrubokręt, żeby odczepić rurki od filtra) ;)
Jeśli gaśnie silnik to warto przeczyścic przepustnicę, może akurat pomoże

teegoat
18-10-2013, 08:10
Dzięki kubaw20055, jeśli nie nadużywam uprzejmości, to jak wygląda sprawa z przepustnicą? Gdzie ją znaleźć, jak przeczyścić? Jeśli chodzi o mechanikę samochodowa to jestem noga, ale pracować własnymi rękoma sie nie boje;) z góry dzięki a za filtr zabieram sie jak tylko dostanę...

kubaw20055
18-10-2013, 08:37
jak wygląda sprawa z przepustnicą?

Rurę (czerwona strzałka na zdjęciu) wystarczy pociągnąć mocno do siebie i nie trzeba zdejmować opaski zaciskowej, później wystarczy tylko ją wcisnąc na miejsce

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=190892 ;)

jimiq
28-12-2013, 19:14
nie znalazłem żeby było w tym dziale ale podzielę się doświadczeniem przy wymianie uszczelki pokrywy zaworów.

Nie ma sensu kupować zamiennika np. firmy REINZ ponieważ to niedoróbka. Jest po zmierzeniu około 2mm mniejsza. Efekt po około miesiącu puszcza. Niestety tylko oryginał FORDA, ale tania nie jest ~150zł.
Nie da się jej przesunąć ona dobrze siada ale może też słaby materiał ponieważ po ściągnięciu pokrywy zaworów była równo z pokrywą, nie miało co uszczelniać.
Posiadam Fuzje 1.6 16V z 2005r.

strzelec1986
30-12-2013, 08:15
witam posiadam forda fusiona 1.4 benzyna .od niedawna uslyszalem stuki w silniku tak jak by od spodu bylo slychac .dodam ze luzy zaworowe sprawdzalem i sa w normie panewki korbowe tez.

kubaw20055
30-12-2013, 08:35
Właśnie padła mi jedna z uszczelek w obudowie termostatu przy przebiegu 103 000 i leje się po całym silniku. Uszczelki zamówione, trzeba jeszcze tylko opracować jakąś strategię dostępu do obudowy termostatu :572:

Skolmi
02-01-2014, 12:46
U mnie przy +- tym samym przebiegu puściła obudowa termostatu.
Jeśli to faktycznie tylko uszczelka, to masz szczęście.

PS. Strategia jest tylko jedna - dostęp po demontażu alternatora.

kubaw20055
03-01-2014, 06:57
Niestety po bliższych oględzinach chyba nie obejdzie się też bez nowej obudowy, ponieważ jest cała mokra na górze i nic nie wskazuje na wyciek z przewodów :( Silnik jest mały, ale problem z wymianą termostatu dość duży :(

jedrus-54
13-05-2014, 17:25
Witam Kolegów.Mam pytanie co jest przyczyną awari sprzęgła po wymianie nie całe 2 lata.Proszę o podpowiedż.

kubaw20055
13-05-2014, 20:47
Zły styl jazdy, wadliwe części, niepoprawny montaż, wymiana tylko niektórych elementów sprzęgła ;)

Skolmi
30-08-2014, 18:42
Jak kiedyś stwierdziłem brak prawego odblasku w tylnym zderzaku to myślałem,
że przypadek, trudno (na szczęście miałem zapas). Niedawno odblask zgubił sąsiad,
a dziś widziałem pod marketem Fusiona z tą przypadłością.

Jest oczywiście możliwość, że ktoś to "kolekcjonuje", ale mocowania to wątpliwej jakości rozpórki, więc obstawiam, że mogą odpadać na nierównościach.

Polecam po prostu przykleić te odblaski, bo tanie nie są.

Gosia01
02-10-2014, 16:40
Mam pytanie pojawił się problem z układem unieruchamiania silnika, nagle kontrolka zaczęła migać intensywnie i silnik nie odpala, tak już kilka razy, wyciągam kluczyk , czekam i za chwilę odpali jednak jest to denerwujące i obawiam się, że kiedyś zostanę, gdzieś z samochodem, może ktoś podpowie gdzie szukać problemu ponieważ na forum nic nie znalazłem, co jest tego przyczyną i jak to naprawić

romekw
02-10-2014, 21:46
Trochę mało opisu ale stawiałbym na immobiliser. Spróbuj z 2 kluczykiem.

Gosia01
03-10-2014, 17:33
Spróbuję to opisać szczegółowiej: wkładam kluczy do stacyjki - miga czerwona kontrolka pomiędzy wskaźnikiem paliwa, a temperatury silnika ( Fusion 2007) po przekręceniu powinna zgasnąć jednak czasami zdarza się, że zaczyna intensywnie migać no i przekręcenie kluczyka nie doprowadza do odpalenia silnika, cofam kluczy, czekam chwilę i ponawiam próbę czasami działa normalnie, a czasami sytuacja się powtarza. Dodam, że czasami wycieraczki się załączają czego też nie rozumiem. Wcześniej nigdy się tak nie działo. Próbowałem z drugim kluczykiem, efekt ten sam ( nadmienię, że drugi kluczyk to klon) Byłem u mechaników z kompem jednak nic nie widać - programy ogólne nie fordowskie. Podpowiedzi mechaników to immobiliser, moduł komfortu, jakieś kostki no i jeszcze kilka innych możliwości. pewnie pozostanie mi podjechać do Forda i zrobić diagnozę niestety 230 zł. Może jednak jakaś podpowiedź w tej kwestii ponieważ na dziś muszę coś z tym zrobić, a rzecz najważniejsza ile to może kosztować.

romekw
03-10-2014, 22:14
Sprawdź złącze między komorą silnika a kabiną. Jest niedaleko od lewego nadkola za akumulatorem, rozkręcane 10. Zaopatrz się w jakiś środek do czyszczenia styków.

Gosia01
10-10-2014, 18:09
OK sprawa załatwiona, po diagnozie komputerowej i działaniu mechanika została wymieniona kostka stacyjki, problem jest załatwiony pozytywnie za 120 zł, nie dzieje się nic takiego co działo się wcześniej :D

mario27
11-10-2014, 18:02
witam mam problem z moim fordem fusionem 1.4 benzyna a mianowicie chodzi o dostawanie się oleju przez odmę do filtra powietrza no i zalewa cała obudowę no i wycieka z niej nawet co radzicie zrobić czy czyszczenie separatora oleju pomoże ? pozdrawiam Mario27 hmm zostawiam e mail mario2615@wp.pl dzięki z góry za pomoc

yahya
09-11-2014, 16:29
Jeszcze na gwarancji w moim poszła pompa wodna (chłodzenia). Wymiana była bezpłatna.

Potem, już po upływie gwarancji, pojawiały się takie usterki:

EAC Fail i konieczność wymiany cewki zapłonowej.

Przy którymś przeglądzie wyszło, że jeden ze słupków zawieszenia był do wymiany.

Wymiana sondy lambda - po ok. 46 tys. km, więc chyba trochę wcześnie.

Teraz rozerwało mi przewód spryskiwaczy pod maską i muszę go wymienić.

Szympi
14-11-2014, 22:58
Witam, mam problem wynieniałem koło 4 miesięcy temu rozrząd po wymienieniu go na nowy silnik na wolnych obrotach dziwnie pracuje jak by cos o cos obcierało . prosiłbym o odpowiedz . :/

kucyk84
27-11-2014, 13:05
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=55865&d=1412574058witam, u mnie 130 na liczniku i lista napraw zrobionych za jednym razem(troche sie uzbieralo). 2 tyg po naprawach jakis problem ze wspomaganiem, przy obrocie ok 180 (np na skrzyzowaniu) kierownica nie cofa sie, dopiero reczny powrot "uwalnia" kierownice. rowniez podczas jazdy na łuku do pewnego stopnia skrętu jest ok , a w pewnym momencie wpomaganie łapie jakby "2 razy szybciej", i auto robi straszny zygzak;/ co jest dosyc niebezpieczne. jeszcze nie wiem co to jest, nie mam czasu wybrac sie do jakiegos garażu :/

niles
05-01-2015, 17:32
witam mam problem w moim fusionie 1.6 po przelaczeniu na lpg gasnie parownik wymienilem na nowy a problem dalej jest

wsledzinski
18-01-2015, 18:58
wyciek oleju z skrzyni biegów strona lewa fusion 1,4 benzyna

Arad
27-01-2015, 00:53
Po przeczytaniu wszystkich wpisów, odnoszę wrażenie, że wiele(jeśli nie większość) opisanych kłopotów z Fusio wynika z tego, że obecni posiadacze kupilii auto używane tzw. "bezwypadkowe z gwarantowanym przebiegiem", w dodatku nie od pierwszego właściciela.
Faktem jest jednak, że niektóre egzemplarze wyprodukowane od 2004 roku, potrafiły rdzewieć w zastraszającym tempie. Teraz o plusach i minusach w moim już prawie 12 letnim Fusio:
+ PLUSY: nadwozie- zero korozji, podwozie- nieliczne małe "placki" zauważyłem w zeszłym roku; NIEWIARYGODNIE TRWAŁY wydech- nadal fabryczny, mimo że LPG od 2007r.; hamulce-po 100kkm klocki miały jeszcze 4 mm; zero wycieków płynów eksploatacyjnych; zero napraw w przednim zawieszeniu i układzie kierowniczym; bardzo dobre styki elektryczne-nic nie przerywa, ani nie przygasza się po włączeniu czegoś tam(praktycy wiedzą o co chodzi);
-MINUSY: źle zaprojektowany soft; odklejające się listwy na słupkach drzwiowych-wcześniej czy później trzeba to poprawić; cewka zapłonowa padła po 80kkm; duża wycieraczka szyb ma za słaby docisk przy dużych prędkościach; oba fabrycze amorki padły pod 35kkm, a bałwanki zamieniły sie w próchno; atrapa zderzaka przedniego(trudno to nazwać zderzakiem) bardzo wrażliwa na uszkodzenia,szczególnie przy nadkolach; silniczek reflektora prawego padł po 75kkm; ogrzewanie lewej połowy przedniej szyby przestało działać po 5 latach.

I na zakończenie informacje uzupełniające o aucie:
1. zostało zakupione w polskim salonie
2. garażowane przez pierwsze 6 lat, potem pod chmurką
3. 65% jazda poza miastem, 30% miasto, 5% drogi nieutwardzone i bezdroża
4. przebieg 105kkm

Bump: witam mam problem w moim fusionie 1.6 po przelaczeniu na lpg gasnie parownik wymienilem na nowy a problem dalej jest

To nie ten temat. Jest to problem z instalacją gazową a nie z produktem o nazwie Ford Fusion.

Skolmi
27-01-2015, 16:51
+ PLUSY: (...) zero napraw w przednim zawieszeniu (...)

-MINUSY: (...) oba fabrycze amorki padły pod 35kkm (...)



Heloł ;)
Chyba, że tylne.

Arad
28-01-2015, 13:09
Heloł ;)
Chyba, że tylne.

Czołem,
masz rację, cytując niepełne zdania, można zatracić implikację logiczną.
No... chyba że z przodu też są bałwanki ;)
Niemniej jednak, dziękuję za wnikliwą lekturę mojego postu.

mateuszmiruc
21-04-2015, 14:45
1,4 tdci 2007 rok - kupiłem w roku 2014 z przebiegiem 150 tys. teraz mam 179 tys - co zrobiłem? więc: wymienione hamulce, regeneracja przekładni kierowniczej, wymiana oleju, największy nowy problem i jeszcze nie mam diagnozy to coś wyje podczas jazdy ( (dziwny dźwięk jakby z przodu z prawej strony od pasażera- tylko na biegu to słychać gdy na luz włączam trzeczenie czy tam wycie (cieżko ten dzwięk nazwać) przestaje- jakby obcierało jakieś łożysko czy coś innego. chrobotanie jakby się coś wycierało. :-) spalanie optymalne na poziomie 5 litrów, auto głośne podczas jazdy, przy 90 km/h obroty 2100, nie wiem czy to norma ale przy 130 mam wrażenie że silnik wypadnie :P

blady_obserwator
23-06-2015, 11:51
Jestem świeżo po naprawie po małym wypadku, wczoraj zauważyłem że nie włączają się automatycznie wycieraczki po spryskaniu przedniej szyby. Wycieraczki same działają, spryskiwacze też ale trzeba ręcznie włączać wycieraczki po spryskaniu. Da się to łatwo naprawić?

mefiu95
04-07-2015, 14:28
rok prod 2003
przebieg 195 tys
wiek auta 12 lat

od 2011 r posiadam sekwencyjną instalację gazową. usterki? hmm...
- częstsza wymiana świec i przewodów (auto zamiast jechać, dławiło sie gazem przy wyprzedzaniu, po wymianie działa bez zarzutu) [wymiany co ok. 30 tys km]
- tylne amortyzatory (nie są dość wytrzymałe na nasze Polskie drogi ;)
- 2 tuleje tylnej belki
- sonda lambda za katalizatorem

W przeciągu 12 lat 4 awarie btw. wymiany. ogólny koszt? nieco ponad 1000 zł. silnik nigdy mnie nie zawiódł. jestem naprawdę zadowolony

Tomos
27-08-2015, 12:28
Ja natomiast swoje auto wraz z ojcem kupiłem w dniu 31.10.2012 roku z przebiegiem około 194 tys. km. i do tej pory były (i są niektóre z nich) następujące awarie oraz usterki:

Rdzewiejące nadwozie - 210 tys. km. (Nienaprawione)
Pęknięty zaczep tłumika - 220 tys. km. (Naprawione [Wymiana całego układu wydechowego])
Uszkodzony rezystor dmuchawy - 222 tys. km. (Naprawione)
Pękający plastik górnego schowka z lewej strony - 222 tys. km. (Naprawione)

lokter
05-09-2015, 21:20
Kupiłem bo spodobał się żonie. Niby okazyjna cen 6000 za rocznik 2003 silnik 1.3 benzyna. Kupiłem w maju 2014 niby miał mieć 130 tysi.Potem okazło się (znalazłem naklejkę serwisu) przebieg 160 tys km w roku 2007)Bóg jeden wie ile ma przejechane. Sami wymienialiśmy rozrząd z kolegą ( w lanosie to prostsze było) i ... wygięło zawory. Po tych przejściach jednak 25 tysięcy bezawaryjnie. Nie powiem żebym był zadowolony ze spalania 7 litrów na 100.A Lanos palił gaz wychodziło cenowo o połowę taniej. Jednak był prawie cały skorodowany i pił olej na potęgę. Tego lata doceniłem zalety klimy. Ogólnie jak do tej pory (odpukać) oprócz wymiany wentylatora nawiewu wszystko ok.
Ten wentylator polecam wymienić przez mechanika. Brat miał to samo i dojście do tego jest bardzo trudne. Za 80 zeta wymienili i jest ok.
Biorąc pod uwagę przebieg auto spisuje się nieźle.:wink:

patkam_07
15-09-2015, 11:39
Witam Was mianowicie miałem wczoraj taki problem eac fail samochód 2 tysiące obrotów więcej nie chciał jechać tak jakby tryb awaryjny , gdzieś doczytałem że to problem z paliwem, na razie jest spokój ale się obawiam co do tego dodam że jest to Ford Fusion 1,4 tdci .Dzisiaj będę zmieniał filtr paliwa.Ktoś coś wie na ten temat coś? :)

Jitter
16-09-2015, 19:00
patkam_07, to nie jest właściwy temat :!: Zapoznaj się z lekturą tego działu forum, a jeśli nie znajdziesz satysfakcjonującej odpowiedzi, dopisz się do istniejącego już tematu o przyczynach występowania błędu "EAC Fail".

kalski
30-09-2015, 05:57
Witam. Ja zakupiłem mojego fordzika z salonu w 2007 roku. Wersja 1,4 benz. Gold X.
Do dzisiaj zrobiłem ponad 120 tys.
Naprawy:-wymiana klocków hamulcowych, wymiana sprężyny w zawieszeniu z przodu, nowe amortyzatory z tyłu i łożyska w tylnich kołach.
Po za tym nic.
Elektronika nie siada, akumulator orginał i dodam że samochód nigdy nie był garażowany- zawsze pod chmurką.
Dodam że orginalnie elektryczne składane lusterka do dziś nawet nie zająkneły.

pimpekford
07-10-2015, 09:33
Raz święci wsteczny raz nie. Gdzie szukać czujnika ?

charon
08-10-2015, 19:27
Czujnik jest od przodu samochodu, w skrzyni biegów w najbardziej dostępnym miejscu, widać go od razu.

pimpekford
11-10-2015, 09:12
Jeżeli można, poprosił bym o jakieś zdjęcie

Bump: Jeżeli można, poprosił bym o jakieś zdjęcie

blady_obserwator
03-02-2016, 13:45
Jestem świeżo po naprawie po małym wypadku, wczoraj zauważyłem że nie włączają się automatycznie wycieraczki po spryskaniu przedniej szyby. Wycieraczki same działają, spryskiwacze też ale trzeba ręcznie włączać wycieraczki po spryskaniu. Da się to łatwo naprawić?

Po długim czasie ale naprawione, otóż miałem założone odwrotnie wężyki od zbiorniczka do spryskiwaczy, pryskało na odwrót przód-tył. Poprawiłem w 15 min i działa ok.

solnik
17-02-2016, 11:17
Po długim czasie ale naprawione, otóż miałem założone odwrotnie wężyki od zbiorniczka do spryskiwaczy, pryskało na odwrót przód-tył. Poprawiłem w 15 min i działa ok.

Mam pytanie, w którym miejscu należy zamienić te wężyki? Przy wyjściu z pompki? Należy do tego rozbierać podszybie?

chemik0066
08-03-2016, 18:46
W moim FF 1.4tdci po wyłączeniu kluczyka w stacyjce przez jakiś czas silnik pracuje. Jestem cały głupi.

Jitter
08-03-2016, 19:02
Mam pytanie, w którym miejscu należy zamienić te wężyki? Przy wyjściu z pompki? Należy do tego rozbierać podszybie?

Pompka jest przy zbiorniku na płyn, w przedniej części lewego nadkola.

STYKS
18-03-2016, 20:07
"Świerszczy" mi wentylator nawiewu, jakieś rady?
I jak to jest z kontrolką świeczek żarowych,widziałem ją dwa razy przez sekundę przy -3 czy to jest normalne,

sarachen
22-03-2016, 18:07
na forum znajdziesz opis jak go nasmarować bez rozbierania, standardowa usterka

janek10
09-04-2016, 13:49
Witam, oglądałem dziś Fusiona 1.4 benzyna, jestem nim zainteresowany, przy odpaleniu silnika zauwazyłem pisk, dochodził jakby z okolic paska, druga sprawa to listwy pod szybą i od strony kierowcy i pasażera po obydwu stronach są jakby popuchniete (na zewnątrz), nie wiem czy to korozja czy jakie licho, autko jest z 2008 roku, czy ktoś bedzie zorientowany co to może być?

Pozdrawiam
Janek

DC2013
27-04-2016, 18:34
Witam.
Chciałbym pokazać miejsce w którym dostawała mi się woda do mojej Fuzji. Szukałem długo, przykleiłem podszybie, pozatykałem wszystkie otwory mocowania przewodów. Ostatnie miejsce które znalazłem to to jakie zamieszczam na zdjęciach.

Za schowkiem pasażera można znaleźć przepust kabli z silnika. Po odchyleniu wygłuszenia i spojrzeniu w górę widać taki otwór. Woda kapała tamtędy i ściekała wygłuszeniem pod przedni fotel oraz podłogą na tył.

Mam nadzieję, że komuś pomogłem.
POZDRAWIAM

dzierżoniów
10-07-2016, 10:54
Jestem nowy i nie wiem czy we właściwy miejscu piszę post.Mam pytanie,czy jest jakiś sposób wymienić szczęki i zdejmując bęben ściągaczem uratować sprawne łożysko (bo z jednej strony przy zdejmowaniu bębna ściągaczem rozsypało się sprawne łożysko,a to koszt 150 zł za .Pozdrawiam

rfk
10-07-2016, 13:13
tu masz manual do wymiany szczek
http://www.fordclubpolska.org/pliki/wymiana_szczek.pdf
a ściąganie łożyska z bębna to zawsze loteria.

dzierżoniów
10-07-2016, 21:28
Serdeczne dzięki .

pimpekford
15-09-2016, 23:03
Gdzie sie znajduję sonda ?

MarK_1989PL
02-10-2016, 11:06
Hej

Zdaje się, że padła mi sonda lambda regulacyjna bo auto wywala mi:

P0030 HO2S Heater Control Circuit Bank 1 Sensor 1
P2135 Throttle/Pedal Position Sensor/Switch A / B voltage Correlation

Rozebrałem pedał i wszystko tam wygląda ok, sprawdziłem styki sondy przed katalizatorem i też wyglądają ok, a wywala mi błąd i silnik przechodzi w tryb awaryjny, tylko jak auto porządnie się nagrzeje - stąd wnioskuję, ze to lambda.

Także prosiłbym tylko o pomoc z potwierdzeniem, że sonda DENSO DOX-1371 jest odpowiednia na sondę regulacyjną do Forda Fusion 1.4 benzyna rocznik 2006 bo jakieś sprzeczne opisy w sieci znalazłem - byłbym wdzięczny.

Chyba, że ktoś ma inną sugestię? Bo dla mnie wszystko na lambdę wskazuje.

pimpekford
12-01-2017, 08:28
Jak sonda do fusi 2006 r 1.4 benzyna i jaki filtr ? Proszę o odpowiedz

jarekwyr
13-01-2017, 20:11
Dzień dobry,
Fusion 1.25 2006 rok, 155 tys. coś trzeszczy/ chrobocze po prawej stronie przód. Jakby tarcie.Tylko podczas jazdy. Odczuwane na pedale gazu. Nie wiem co to. Proszę o pomoc. Pozdrawiam

KolczyQ
15-01-2017, 21:10
Dzień dobry,
Fusion 1.25 2006 rok, 155 tys. coś trzeszczy/ chrobocze po prawej stronie przód. Jakby tarcie.Tylko podczas jazdy. Odczuwane na pedale gazu. Nie wiem co to. Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Ja bym obstawiał łożysko. Jak czujesz, że Ci wibruje pedał/podłoga to ja bym właśnie w to celował.

Palestyk
02-02-2017, 10:53
Czy wy też macie problem ze skrzypiącymi plastikami?

kubaw20055
02-02-2017, 11:05
Czy wy też macie problem ze skrzypiącymi plastikami?

Przed liftingiem podejrzewam, że każdy go ma :one: Późniejszy model jest już lepszy pod tym względem, chociaż i przy nim jest co robić g:DD

Przemaz
02-02-2017, 19:08
Jak mrozi za oknem to trzeszczy strasznie

pimpekford
19-03-2017, 10:42
Panowie PILNE !! Wymienialiście pasek od alternatora ? Od czego zacząc ? Fusia 1.4 benzyna 2006 r

Voyager_01
25-04-2017, 23:23
Czy wy też macie problem ze skrzypiącymi plastikami?
Ja w kwietniu kupiłem Fusiona i sprawdziłem go na autostradzie, w celu weryfikacji jego osiągów i właśnie tych plastików. Osiągnął 150km/h i później już ciężko było coś więcej. Piszę to dlatego, że też spodziewałem się trzeszczących, skrzypiących, tłukących się plastików przy takiej prędkości, bo na forach bardzo często pojawia się problem z hałasującymi plastikami. U mnie nie było nic słychać poza silnikiem i oporami powietrza.

Co do awarii, to na razie padło mi przednie prawe światło mijania. Wymiana żarówki i problem z głowy.

Voyager_01
03-05-2017, 15:05
Przestało mi działać gniazdo 12V. Na szczęście, to tylko bezpiecznik się przepalił. Wymiana i wszystko powróciło do normy.

Władysław
27-06-2017, 22:42
Ja w kwietniu kupiłem Fusiona i sprawdziłem go na autostradzie, w celu weryfikacji jego osiągów i właśnie tych plastików. Osiągnął 150km/h i później już ciężko było coś więcej.
Ja rozpędziłem Fusiona do 170 km/h na autostradzie, obroty za 4 tysiącami i niesamowity huk w aucie. Zaczęło się bicie po kierownicy. Miny osób na prawym pasie bezcenne :027:

chatynka
02-07-2017, 14:41
Bo to dobre auto jest! Niedoceniane ale już i leciwe.
Może rozkurz jakościowy był ale jakie tam trzeszczenia? Moje jest z 2003 a mimo upływu lat pali od pierwszego. Bardziej ja trzeszczę.))
W każdym aucie coś tam zastuka i zatrzeszczy. Pustym bardziej rzuca i trzęsie. Dla mnie najgorszą jest korozja drzwi-tak kiepskiego patentu na zabezpieczenie to ja jeszcze nie widziałem... .
Powiem, że bardzo lubię tego swojego fusiona. Wymieniałem teraz amortyzatory z tyłu-pierwszy raz po 110000 km i dostęp jest kapitalny a i praca przy wymianie wręcz przyjemna. Takich aut już nie robią.... .((
Mam nadzieję, że jeszcze nim długo pojeżdżę.:one:

sebo2876
11-08-2017, 15:45
Panowie PILNE !! Wymienialiście pasek od alternatora ? Od czego zacząc ? Fusia 1.4 benzyna 2006 r

Od wycięcia starego bo tam nie ma napinacza paska i potrzebne są takie dziwne kluczyki do zakładania nowego :027:

Przemaz
11-08-2017, 18:06
Od wycięcia starego bo tam nie ma napinacza paska i potrzebne są takie dziwne kluczyki do zakładania nowego :027:
Nie dziwne klucze tylko wsadzić pasek do ciepłego - woda ,kaloryfer - coś co oddaje ciepło by sie pasek dało lekko naciągnąć- temperatura tak w granicach 60 -70stopni - rozciągasz pasek i w miarę szybko zakładasz - powstałe 3-8 mm luzu akurat wystarczają do poprawnego założenia .odczekać chwilke piwko fajeczka tak na spokojnie - i pasek gotowy

dannygd
13-08-2017, 11:39
Witam wszystkich,

Mieliśmy 2 Fusiony w firmie. Rocznik 2008, 1,4 benzyna Silver X, polski salon. Serwisowane w ASO, potem ASO + polecany mechanik (pracujący wcześniej w ASO).

1 auto ma 200 tys przebiegu, jeździ mężczyzna, jazda miasto/trasa 50/50, usterki:
- wymiana amortyzatorów (po. ok 120 tys)
- drążek kierowniczy (po. ok 130 tys)
- reszta to typowe sprawy typu tuleje, klocki, tarcze (raz), no i oczywiście płyny z filtrami

2 auto ma niecałe 90 tys... jeździ kobieta, głównie po mieście (80-90%), trasy do 200-300 km, usterki:
- 2x pęknięta sprężyna z przodu od strony kierowcy!!! Pierwsza wymiana po 75 tys, druga czeka...
- chłodnica klimatyzacji (kamyk i mikro uszkodzenie)
- reszta to typowe sprawy przeglądowe + klocki

Tu się zastanawiam, czy nie jest jakiś problem z tym drugim autem, bo osoba jeździ bardzo ostrożnie i raczej wolno, a poszła już drugi raz... aż przeczytałem ten https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=156471&highlight=spr%EA%BFyn temat ;)

pimpekford
05-11-2017, 10:33
Posiada ktoś zdjęcia z wyciągania i czyszczenia przepustnicy ? Ona sie automatycznie ustawi po wyciągnięciu ?

RAFAL1970-R1
09-12-2017, 18:17
w moim wlasnie zepsul sie egr i prawie tysiac w plecy za naprawe

EGR się czyści a nie naprawia . Aby dostać się do EGR trzeba wyjąć filtr paliwa . Jedziesz do mechanika wyczyścić EGR (dla odważnych - zaślepić ). Koszt ok 100 PLN . "Aaa , skoro Pan wyjął filtr , to może założyć nowy - akurat mam w bagażniku . 1.4 tdci wymaga raz w roku przed zimą . Oni myślą , my też musimy !

Bump: Witam wszystkich,

Mieliśmy 2 Fusiony w firmie. Rocznik 2008, 1,4 benzyna Silver X, polski salon. Serwisowane w ASO, potem ASO + polecany mechanik (pracujący wcześniej w ASO).

1 auto ma 200 tys przebiegu, jeździ mężczyzna, jazda miasto/trasa 50/50, usterki:
- wymiana amortyzatorów (po. ok 120 tys)
- drążek kierowniczy (po. ok 130 tys)
- reszta to typowe sprawy typu tuleje, klocki, tarcze (raz), no i oczywiście płyny z filtrami

2 auto ma niecałe 90 tys... jeździ kobieta, głównie po mieście (80-90%), trasy do 200-300 km, usterki:
- 2x pęknięta sprężyna z przodu od strony kierowcy!!! Pierwsza wymiana po 75 tys, druga czeka...
- chłodnica klimatyzacji (kamyk i mikro uszkodzenie)
- reszta to typowe sprawy przeglądowe + klocki

Tu się zastanawiam, czy nie jest jakiś problem z tym drugim autem, bo osoba jeździ bardzo ostrożnie i raczej wolno, a poszła już drugi raz... aż przeczytałem ten https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=156471&highlight=spr%EA%BFyn temat ;)
Drugie auto stoi na dworzu , lub jest bardziej narażone na deszcz padający na przednią szybę . Woda z podszybia leci na kielich mocowania amortyzatora - łożysko się zaciera i po sprężynie . po wymianie sprężyny i ŁOŻYSKA wysusz kielich , wlej do niego 1 cm3 oleju i zaklej szarą taśmą . Pzdr fusion 1.4 tdci 04 r.

Bump: Witam,
Fusion 2002 1,4 TDCi, 115 tyś. Jeżdżę tym samochodem od niacałych dwóch lat i niestety miałem już sporo usterek:

- Wymiana turbiny
- Wymiana sprzęgła i koła dwumasowego
- Wymiana pompy sprzęgła
- Wymiana amortyzatorów
- Wymiana łożysk kół
A teraz jestem w trakcie wymiany uszczelki wtryskiwacza - mam nadzieje że podczas tej operacji nic więcej nie wyjdzie.

Nie wiem czy trafiłem na pechowy (może zajeżdżony egzemplarz) czy po prostu ten model (silnik) tak ma. Mechanicy, którzy zajmują się fordami twierdzą że te disle forda (1,4 i 1,6 TDCi) są niestety mocno awaryjne i poprstu wadliwe. Szkoda, że niedowiedziałem się tego wcześniej
Pozdrawiam
Kolega nie powinien zmieniać auta tylko mechaników , skoro wymienili mu dwumasę . hehe .

Speedo
12-12-2017, 08:10
Kolega nie powinien zmieniać auta tylko mechaników , skoro wymienili mu dwumasę . hehe .

hehe że niby fus 1.4 dyszel nie ma dwumasy? owszem, ma :D

mrjohnsonsk
26-05-2018, 17:30
Po miesiącu parkingowania bez akumulatora, immobiliser w Fuzji (benzyna 1.4 po lifcie) mojej żony odmówił posługi. Objawy są typowe, kreski na komputerze, wykrzyknik w lampkach awaryjnych, twardy hamulec, nie kręci ani nie daje energii na rozrusznik, lampka immobilisera mruga jak szalona.
Szukam wobec tego kogoś w Trójmieście, kto mi ten immobiliser zresetuje/zaprogramuje czy co tam się z nim robi, to samo zrobi z kluczykami oczywiście, no i najfajniej by było, jakby dojeżdżał do klienta (Gdańsk, Morena).
Znacie kogoś, możecie polecić?

Antej
26-05-2018, 17:34
Aku raczej za słabe, a nie immo.
Minimum 11.7V na rozruchu i nie kombinuj na slabym aku bo slabym prądem ubija sie komputer w Fusionie.
totek2 powinien Ci to ogarnac forscanem.

totek2
26-05-2018, 23:04
no i najfajniej by było, jakby dojeżdżał do klienta (Gdańsk, Morena)
Z chełmu daleko nie mam :)
@totek2 powinien Ci to ogarnac
oczywiście :)

KRUKER
27-05-2018, 14:43
ani to usterka typowa dla fusion, ani awaria :)
wystarczy akumaulator sprawny i rozwiazany problem.

mrjohnsonsk
30-05-2018, 07:32
Akumulator jest nowy, prosto ze sklepu i to nie jakiś najtańszy szajs, prąd daje dobry :(

Arwern
08-04-2019, 06:33
W marcu miałem znowu mały problem z Fusionem. Tracił moc na 2k, potem na 1.5k obrotach, pojawiał się sławny EAC FAIL. Błędy P0002 P0092. Do wymiany był czujnik ciśnienia paliwa. Koszt części to niecałe 300 zł. Po tym jeździ aż miło.

pimpekford
15-04-2019, 11:54
Od czego sprawdzić nie załączanie się wentylatora chłodnicy ? I jak sprawdzić przekaźnik ? Nie świeci oświetlenie bagażnika zakupiona nowa żarówka i dalej nic .

Tomos
16-04-2019, 07:42
...Nie świeci oświetlenie bagażnika zakupiona nowa żarówka i dalej nic .

Tu problem prawdopodobnie tkwi w mikrostyku umieszczonego w klapie bagażnika.

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=235507

G.S.
23-05-2019, 18:05
biegi po nagrzaniu silnika wchodzą ciężko

Bump:

KRUKER
08-06-2019, 15:00
Na dzisiaj temat bezsensu.
Fusion byl produkowany na przestrzeni wielu lat. Auta przed liftem i po lifcie maja inne dolegliwosci.W anglli te przedliftowe, okupuja zlomowiska, wiec juz im sie nie zdarzy zadna typowa usterka.
Tu na 19 stronach prawie kazdy post opowiada o jakieiś usterce ale to na pewno nie seryjna czy typowa awaria.....

edit:
pękajaca sprezyna - to typowa awaria.

Skolmi
12-06-2019, 16:03
^^^ Dłuższą chwilę wpatruję się w ten post i nijak nie kumam, co autor miał na myśli.

Fiorek
15-11-2019, 20:42
Mam problem już 2 rok z moją Fuzją. Benzyna, manual, rocznik 2010, ponad 120 000 km.
Na chłodnym silniku na niskich biegach pojawia się kontrolka silnika/automatycznej skrzyni i samochód traci moc i wchodzi w tryb serwisowy. Jak wyłączam silnik, po 30 sekundach uruchamiam. Wtedy kontrolka znika i mogę jechać. Problem czesciej występuje zimą. I czasami też po dłuższej jeździe w trasie, gdy wjeżdzam do miasta, na pierwszych światłach, kontrolka i sytuacja się powtarza. Sprawdzałem u mechanika elektrykę. Ponoć poprawili kable i był względny spokój, może 2 razy była kontrolka. W lecie padła skrzynia - wymieniłem i był spokoj. Ostatnie 2 tygodnie problem wrócił. Już z 5 razy kontrolka zmuszała mnie do postoju.

Jak myślicie, jaka przyczyna? To moja 2 fuzja. W pierwszej problem tego typu nigdy nie wystąpił. Pomożecie?

Kamyszek
11-01-2020, 21:46
Witam. Posiadam fusiona i odkryłem wilgoć w bagarzniku dzsiaj postanowiłem sie tym zająć i okazało się że woda leci zza tylnej lampy przez otwor na kostke i przy lampie nie ma zadnej uszczelki wiec podejrzewam ze to jest przyczyna. Pytanie czy gdzies ja kupie lub czymś innym zastapie. Pozdrawiam

Skolmi
15-01-2020, 17:45
Oddzielnie nie kupisz. Zastąpisz taśmą piankową np. 3M.

Kamyszek
22-01-2020, 20:38
Dzieki bardzo. Za odpowiedz.

Annette
01-06-2020, 17:19
Ford Fusion 2005 1.4 benzyna (FX Silver)
Posiadam go od 2007, trzech kierowców, większość tras to miasto, czasami trasy do 100 km.
Obecnie przejechane 176 000 km.

Jak dotąd wymiany wymagało (i to o dziwo wszystko w 2017):
-Sprężyna przednia lewa, (dolny zwój, nie skorodowana, dziwne że dopiero po tylu latach, bo auto codziennie pokonuje dwa ostre stopnie po 6 cm.)
-Tylni czujnik ABS.
-Czujnik położenia wału.
-Tłumik tylni.
-Tylni odblask (dość drogi, zastąpiony taśmą odblaskową za 12 zł mb)

W 2010 wymieniłam akumulator, bo poprzedni padł, teraz mam Boscha S4 i jest dobrze, pali w zimie od strzała, ale jak auto stoi dwa tygodnie nie ruszane,
(nie ważne jaka temperatura i warunki, to nie odpali), ale wystarczy na pięć minut podłączyć prostownik i odpala.
W 2015 uzupełnianie czynnika klimatyzacji.

Z auta jestem zadowolona bardzo, jedyny mankament to klosze świateł przednich z tworzywa, którymi trzeba się zajmować co kilka lat.
Jest jeszcze jedna rzecz (ale to dotyczy większości osobówek), futrzana wykładzina na podłodze :evil: :evil:, ale już ją poskromiłam kilka lat temu.

pimpekford
14-08-2020, 22:41
Siemanko
Jest ktoś opcykany co do lokalizacji czujników w Fusionie 1.4 duratec ? Chodzi o czujnik chyba wentylatora i temperatury oleju i ciśnienia

Tomos
15-08-2020, 17:14
^^^ Dłuższą chwilę wpatruję się w ten post i nijak nie kumam, co autor miał na myśli.

Ten autor o którego pytasz miał na myśli to:

https://allegro.pl/oferta/czujnik-klapy-ford-fiesta-mk-v-oraz-ford-fusion-9539855336

Wszyscy najmądrzejsi, tylko jak przyjdzie co do czego to potem cisza...

Marecki84
29-12-2020, 14:50
Jak wymienić zarowki od pokręteł nadmuchu tzn jak tam dojsc